Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Konik na biegunach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 46, 47, 48 ... 56, 57, 58  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cris
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 3684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 13:33:49 16-11-07    Temat postu:

Ja na Ciebie na pewno zła nie będę, tylko mi smutno:(((
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:11:35 16-11-07    Temat postu:

super odcinek!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natka***
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 6770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:00:18 16-11-07    Temat postu:

@si@ napisał:
dziś niestety nie będzie odcinka, ale mam nadzieję, że dzięki temu, iż wczoraj był dwa, to nie będziecie na mnie źli


Ja napewno nie będę zła Czekam cierpliwie na nowy odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolllina
Generał
Generał


Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 7848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 11:35:55 17-11-07    Temat postu:

je też czekam:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angie7
King kong
King kong


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 12:38:41 17-11-07    Temat postu:

i ja
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@si@
King kong
King kong


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 17:53:14 17-11-07    Temat postu:

Odcinek 83

Lena powoli rozciagała się na łózku. Miała ochotę w ogóle z niego nie wychodzić.
- Gdyby jeszcze Diego tu był, to byłoby cudownie! - rzuciła do siebie i zachichotała.
Nagle usłyszała natarczywe pukanie do drzwi i alarmujący głos Any:
- Leno! Leno! Mogę wejść!
Lena zrzuciła nogi z łożka i założyła szlafrok, po czym zawołała:
- Wejdź Ano!
Dziewczyna niemalże wbiegła do pokoju. Była w kurtce i miała zaróżowione policzki. Lena miała ochotę powiedzieć jej, że łądnie wygląda, ale Ana ubiegła ją mówiąc:
- Diego został zatrzymany.
- Słucham? - Lena nie dowierzała słowom przyjaciółki - O czym tym mówisz? Jak to zatrzymany?
- Opowiem ci w drodze na komisariat. Juan już tam jest. My też musimy jechać.
Lena patrzyła na Anę niczego nie rozumiejąc.
- Jechał za szybko? - spytała szukając jakiegoś sensownego powdou, dla którego Diego mógłby zostać zatrzymany.
- Zaraz ci wszystko opowiem. - rzuciła Ana i pdoała jej jeansy i sweter - Załóż to i bądź za chwile na dole. Tylko błagam pośpiesz się.
Lena spojrzała na podane przez Anę ubrania i zamrugałą powiekami.
- Ana co się tutaj dzieje. - odparła stanowczo zatrzymując ją w progu.
Ana cofnęła się i spojrzała na Lenę jakoś tak dziwnie, aż przeszły ją ciarki.
- Diego - Ana zrobiła pauzę, jakby szukała właściwych słów - Jest oskarżony o morderstwo.
Lena poczuła jak nieprzyjemny chłód przechodzi przez jej ciało. Sweter, który trzymała w ręce wypadł jej i upadł na podłogę bezszelestnie. Pokój ogarnęła straszliwa cisza.
- O morderstwo? - powtórzyła jak maszyna.
Ana podeszła do niej i dotknęła jej ręki podtrzymując ją na duchu.
- Wczoraj zatrzymano go w domu Fabrizia Duarte. Fabrizio został zamordowany i Diego jest oskarżony o to morderstwo. - Ana mówiła przytłumionym głosem, nie chcąc sprawić Lenie większej przykrości.
Lena zamrugała powiekami. Stanęła jej przed oczami scena z wczorajszego wieczoru, kiedy mineli się w drzwiach domu.
Nie chciał mi powiedzieć gdzie idzie. - przemknęło jej przez głowę - Szedł do Fabrizia...
- Musimy tam jechać. - Ana pośpieszyła ją i w tej chwili Lena szybko podniosła sweter i zniknęła w łazience. Po kilku minutach wyszła stamtąd już ubrana.
- Chodźmy. - rzuciła i po chwili wsiadała juz z Aną do samochodu.
Tym razem nie czuła szybkiej jazdy Any. Myślami byłą zupełnie gdzieidziej. Analizowała wczorajszy wieczór. Była u Fabrizio. Znał już prawdę, więc nie mógł pokłócić się z Diego. Ale jeżeli Diego poszedł do niego w złych zamiarach?
- Nie!! - wyrwało jej się z piersi, aż Ana raptownie przyhamowała.
- Wszystko w porządku? - spytała zaniepokojona jej reakcją.
- Tak. Analizuję wczorajszy wieczór. Byłam wczoraj u Fabrizia. Zostawiłam go żywego. Jak znalazł się tam Diego?! I jak doszło do tej tragedii?
- a więc możesz być świadkiem. - zauważyła Ana - Jestem od teraz adwokatem Diego. Wszystko co wiesz Leno, musisz mi powiedzieć.
- Oczywiście. - odparła kiwając głową.
- Musimy brać jednak pod uwagę również drugą możliwość...- Ana zawiesiła głos na chwileczke.
- Co sugerujesz? - wtrąciła się Lena gwałtownie - Ze Diego byłby zdolny do morderstwa?!
Ana popatrzyła na Lenę zmieszana.
- Wiesz, co mówiono o śmierci Leti... poza tym był skonfliktowany z Fabriziem. Każdym o tym wiedział.
- Diego nie miał nic wspólnego ze śmiercią Leti. Mam na to dowód. - odparła stanowczo i w tej chwili uświadomiła sobie, że jedyny dowód jaki miała, był teraz w rękach Fabrizia, który nie żył...
- Masz dowód? - zainteresowała się Ana żywo.
- Raczej miałam. Wczoraj pokazałam go Fabrizio i mu go przekazałam. Jest u niego w domu. - wyjaśniła zawiedziona Lena.
- Hmmm....teraz tam nie wejdziemy. Mieszkanie jest zabezpieczone przez policję. Wszystkie rzeczy dostanie siostra Fabrizia - Sophia.
- Sophia?!- zawołała niemalże Lena - Kiedy przeczyta list, który włąśnie jest dowodem, to napewno go zniszczy!
- Dlaczego miałaby to robić? - spytała Ana zdziwiona.
- Bo to ona zabiła Leti. Zepchnęła ją z tarasu!
- Co?! - Ana raptownie zatrzymała samochód i zjechała na pobocze - Zabiła własną siostrę?!
Lena spojrzała na Anę i zaczełą gestykulować mówiąc:
- Pokłóciły się i zaczęły się szarpać. W wyniku szamotaniny, Leti spadła z tarasu. Sophia uciekła z miejsca wypadku.
- W głowie mi się to nie mieści. - Ana mówiła przerażona - Te sprawy wiec moga być ze sobą połączone. Jedziemy na komisariat.
Po chwili znowu były na drodze i jechały do komisariatu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jen
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 17:59:41 17-11-07    Temat postu:

Sophii nie może to ujść na sucho, ona musi ponieść karę aj Ana z Leną będa musiały nieźle się nagimnastykować by udowodnić niewinność Diega qrcze wiem, że nie powinnam, ale nienawidzę tej zołzy Sophia doprowadza mnie do furii mam tylko nadzieję, że szybko oczysza Diega z oskarżeń
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@si@
King kong
King kong


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:01:12 17-11-07    Temat postu:

dziś będzie jeszcze jeden odcinek, za jakieś pół godzinki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:08:16 17-11-07    Temat postu:

po pierwsze piękny odcinek
po drugie czekam niecierpliwie na następny!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angie7
King kong
King kong


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:24:41 17-11-07    Temat postu:

świetny odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@si@
King kong
King kong


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:27:13 17-11-07    Temat postu:

link do entrady
[link widoczny dla zalogowanych]

Odcinek 84

- Lena... - Diego wyszeptał ukochane imię i poczuł ukłucie w sercu, kiedy zobaczył jej przeraźliwie smutną twarz.
- Diego...- także wyszeptała jego imię i po chwili wtuliła się w jego silne ramiona.
Diego czuł jak wstrząsa nim dreszcz wzruszenia. Jeszcze wczoraj wszystko zdawało się układać, a dziś zmuszeni byli spotkać się w takim miejscu.
- Jak to dobrze, że tu jesteś. - wyszeptał jej do ucha.
Lena słysząc jego słowa wtuliła się w niego jeszcze mocniej i po chwili, chociaż starała się z całych sił nie płakać, wbrew swoim założeniom zaszlochała jak małe dziecko.
- Diego... jak to się stało? - zdołała wreszcie z siebie wydusić - dlaczego nie powiedziałeś mi, że idziesz do niego?
Diego ujął w dłonie jej twarz i zcałował płynące po jej policzkach dwie samotne łzy.
- Żałuję, że ci wczoraj nie powiedziałem prawdy. - odparł z żalem - Chciałem jednak oszczęzić ci stresu, myślałem, że będziesz się niepotrzebnie martwić moim spotkaniem z Fabriziem.
- Ale dlaczego w ogóle tam pojechałeś?! - spytała rozżalona.
- Zadzwonił do mnie. - Diego oparł się o ścianę i przymknął oczy - Poprosił o spotkanie. Nie chciałem jechać, ale Fabrizio bardzo prosił o to. Kiedy tam przyjechałem, mieszkanie było otwarte. Znalazłem go tam - pod powiekami Diego widział całą tą scenę od nowa - Leżał w kałuży krwi. Zmarł na moich rękach, mamrotał coś w malignie...Mówił, że ona jest zła. Nie wiem, kogo miał na myśli.
- Sophia. - Lena odkryła nagle ogniwo łączące tą sprawę ze sprawą Leti - Sophia. - powtórzyła w zamyśleniu analizując całą sytuację.
Diego spojrzał na nią zdziwiony i spytał:
- Dlaczego ona przyszła ci do głowy?
- Diego - Lena już chciała mu wszystko wyjaśnić, Diego jako jedyny jeszcze nie znał prawdy, ale nagle zobaczyła mroczki przed oczami i zatrzymała się - Kręci mi się w głowie... - wyszeptała.
Diego doskoczył do niej i przytrzymał ją, po czym spytał zaniepokojony:
- Kochanie, co sie dzieje?! Źle się czujesz?!
- Duszno mi... - wyszeptała Lena i po chwili upadła zemdlona w ramiona Diego.
- Lenko!!! - zawołał przerażony - Straż!!! Otwórzcie!!
Po chwili do pomieszczenia spotkań wpadł straznik, a za nim Ana z Juanem.
- Zemdlała. - wyszeptał przerażony Diego - Zrobiło jej się słabo!
- Spokojnie, zajmiemy się nią Diego. - odparła Ana i wyszła za strażnikiem niosącym Lenę na rękach.
- Było jej duszno! - zawołał za nimi Diego.
Był zrozpaczony. Ukrył twarz w dłoniach i usiadł na stołku.
- Bracie..- Juan silił się na spokojny ton - Spokojnie. To pewnie te emocje jej zaszkodziły. Stres.
- To moja wina.. to wszystko przeze mnie... - Diego powtarzał z rozpaczą w głosie.
- Weź się w garść! - Juan klepnął go po plecach i dodał - Teraz musisz być silny, jak nigdy. Zaraz będzie przesłuchiwał cię prokurator. Jeszcze nie znaleziono narzędzia zbrodni. Mamy duże szanse.
Diego spojrzał na brata. Był załamany obrotem sytuacji.
- Ktoś mnie wrabia. - odparł - Tylko kto?
Nagle drzwi otworzyły się i weszło dwóch strażników. Bez pardonu zakuli Diego.
- Panowie, co robicie?! - zaniepokoił się Juan - Mój brat ma być zaraz przesłuchiwany przez prokuratora.
- Na razie nic z tego. - odparł prokurator wchodzący za strażnikami - Znaleziono narzędzie zbrodni. W pana samochodzie, panie Ibarra.
Juan i Diego wymienili się spojrzeniami. Diego spróbował wyrwac się strażnikom.
- To niemożliwe!!! - krzyknął.
- Spokojnie, panie Ibarra. Teraz lepiej, żeby pan już nic nie mówił. - uciął prokurator i dodał - Prosze zaprowadzić pana do celi.
- Do celi?! - zawołał Juan - Mój brat miałbyć wypuszczony za kaucją!
- W obecnej sytuacji zostanie zatrzymany. Aż do procesu, który napewno się odbedzie.
Diego popychany przez strażników wyszedł z pomieszczenia spotkań, a za nim prokurator. Juan wybiegłza nimi wołając:
- Diego, wyciągnę cię stąd!!
- Zajmij się Leną! - zdołał wykrzyczeć Diego.


Ostatnio zmieniony przez @si@ dnia 20:01:45 17-11-07, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angie7
King kong
King kong


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:33:15 17-11-07    Temat postu:

super odcinek ile ma być wszystkich odcinków
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@si@
King kong
King kong


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:34:08 17-11-07    Temat postu:

coś około 100
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natka***
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 6770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:21:49 17-11-07    Temat postu:

Wow! Jestem pod wrażeniem obu odcinków!
Sophia za to co zrobiła to powinna od razu iść do piekła
Przeszło mi przez myśl, że może Lenka jest w ciąży Super by było
Oby Diego w jakiś sposób został oczyszczony z zarzutów i oby list nie trafił w łapska Sophi!
Odcinki cudowne Czekam na kolejne
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cris
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 3684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:39:07 17-11-07    Temat postu:

Odcinki wspaniale, ale.....ma ich byc tylko 100??? To stanowzo za malo. Ta tela powinna miec ich z 200!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 46, 47, 48 ... 56, 57, 58  Następny
Strona 47 z 58

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin