|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maximum Prokonsul
Dołączył: 23 Sie 2008 Posty: 3624 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:53:39 08-10-08 Temat postu: |
|
|
Kochana te dwa odcinki są przepiękne
Wybacz mi że dopiero teraz komentuje ale nie miałam kiedy siąść do kompa
Jaszcze raz przepraszam |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:13:34 08-10-08 Temat postu: |
|
|
Nie ma za co ;*
New jutro będzie |
|
Powrót do góry |
|
|
Maximum Prokonsul
Dołączył: 23 Sie 2008 Posty: 3624 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:15:07 08-10-08 Temat postu: |
|
|
No to fajnie |
|
Powrót do góry |
|
|
makarena Big Brat
Dołączył: 06 Sie 2008 Posty: 986 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:44:53 08-10-08 Temat postu: |
|
|
Przepraszam że od tak dawna nie komentowałam ale to po prostu leń.
Oczywiście jestem na bieżąco z odcinkami i za każdym razem z niecierpliwością czekam na następny.
Wszystkie wątki które zaczynają sie rozwijać urzekają mnie i sprawiają że zastanawiam się jak można tak wspaniale pisać i wymyślać.
Dziękuje za to że pojawiłaś się na tym forum bo twoja telenowela wprawia mnie w nastrój do pisania :* |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:29:31 09-10-08 Temat postu: |
|
|
Jejku nie wiem co napisać....Dziękuję |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:25:17 09-10-08 Temat postu: |
|
|
Więcej grzechów nie pamiętam, za żaden nie żałuję,
David szedł do mieszkania Toma. A właściwie do mieszkania Kate i Toma , Tylko on jeszcze o tym nie wiedział.
-Cześć stary.
-Siema -otworzył mu Tom.
-Możemy pogadać? -spytał
-Jasne wejdź
Tom wyjął z lodówki 2 piwa jedno podał przyjacielowi
-Nie ciągnie cię czasem żeby iść na mecz? -spytał David
-Ciągnie i to jak cholera. Jak słyszę hymn klubu mam ochotę iść na stadion i już tam z wami zostać. Ale przypominam sobie o Kate i zapala się czerwona lampka.Dobra ale o co chodzi?
-O Matta. Ostatnio zrobił się jakiś inny. Odcina się od ekipy. Mało mówi...
-Musze z nim pogadać-powiedział Tom i wyszedł z mieszkania.
************************************************************************************
Tymczasem Sharon i Rose były na zakupach
-Musze kupić sobie jakąś sukienkę! Jak ja będę wyglądać na twoich urodzinach-panikowała Rose.
-Spokojnie mam przeczucie , że jakiś za chwilę się znajdzie.
Kobiety weszły do butiku. Sharon oglądała śliczną czarną sukienkę. Rose weszła do przymierzalni. Nagle do Sharon podszedł nikt inny jak Patrik. Trzymał w ręce długą złotą suknię.
-Może ta ? -spytał
-Hej co ty tu robisz?
-Doradzam ci.Gdzie się wybierasz,że szukasz takiej ładnej kreacji?
-Mam urodziny. Oczywiście jesteś zaproszony. W sobotę w Vanila Club
-Będę
-Sharon chyba przytyłam -powiedziała Rose wychodząc z przymierzalni.
-Ależ nie bardzo ładnie pani wygląda.-powiedział Patrick.
-Poznajcie Ro to jest Patrick, Patrick to jest Rose
-Miło mi nie będę przeszkadzać -powiedział i się ulotnił
-Jaka gafa! -powiedziała Ro
-Ale przynajmniej powiedział ,że ładnie wyglądam. Całkiem przystojny.
-Rose!
-No co?
-Miałaś szukać sukienki a nie męża.
-Dobra dobra
****************************************************************************
[link widoczny dla zalogowanych]
W mieszkaniu Matta.
-Możemy pogadać?-spytał Tom
-A mamy o czym?
-Posłuchaj ja nie wiem co ty kombinujesz , ale proszę cie nie rób nic głupiego.Po śmieci Adama traktuję cię jak brata. Nie chcę , żebyś skończył tak jak on. Matt do cholery!
-Byłeś przy jego śmierci, ale nie od początku. Chcesz wiedzieć co on mi wtedy powiedział?-spytał Matt i wpuścił Toma do mieszkania. Chłopak wszedł i usiadł na kanapie.
-. Kiedyś, ktoś z KSW zabił Brada, najlepszego przyjaciela mojego i Adama.Strzelił z broni do niego.. Najśmieszniejsze jest to,że nikt nie widział kto to był. ....Tak mi się wtedy wydawało.Potem odbył się ten mecz i ustawka na której zginął Adam. Jego śmierć nie była przypadkowa.
-Jak to?-spytał Tom który cały czas coraz mnie rozumiał z opowiadań przyjaciela.
-Posłuchaj on wiedział kto wtedy strzelił.
-Co?
-Ukrywał to, bo ta świnia zagroziła, że jeżeli wyda to policji zabije jego brata czyli ciebie
Po twarzy Toma zaczęły płynąć łzy.
-Potem ten koleś bał się , że Adam może coś sypnąć i go zabił.
-Wiesz kto to był?
-Wiem były to dwie osoby ale z tej samej rodziny. Adam mi to powiedział gdy umierał.Za dwa miesiące jest mecz GSE i KSW. Właśnie wtedy pomszczę śmierć moich przyjaciół-powiedział Matt i podszedł do biórka. Wyciągnął z niego broń.
-Matt co to jest?
-Wymiar sprawiedliwości.
-Nie zrobisz tego-powiedział przerażony Tom
-Słuchaj ja już nie mam nic do stracenia. Teraz chcę tylko zemsty. Mam nadzieję, że się zjawisz na tej ustawce i mnie nie zawiedziesz za 2 miesiące, tam gdzie zawsze.
-Nie mogę. Obiecałem to Kate. Jeżeli pójdę na jakąś kolwiek ustawkę ona odejdzie.
-Adam poświęcił dla ciebie całe życie. Żył w kłamstwie. Sumienie nie dawało mu spokoju.Ty możesz dla niego zrobić chociaż tyle.
Tom spojrzał na broń, przypomniał sobie umierającego brata i obietnicę daną Kate.
-Nie wiem czy będę
-OK zrobisz jak chcesz. A i gratuluję małżeństwa.
-Skąd wiesz?
-Byłem na waszym ślubie.
Ostatnio zmieniony przez Brooklyn dnia 12:28:55 09-10-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Meg Mocno wstawiony
Dołączył: 19 Kwi 2008 Posty: 5914 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Zielona Góra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:03:50 09-10-08 Temat postu: |
|
|
David nic jeszcze nie wie o ślubie siostry z jego przyjacielem, ciekawe jak na ten fakt zareaguje?? Tom widać, że walczy z chęcią powrotu do klubu, z pociągiem do ustawek, nie jest mu łatwo, jednak miłość do Kate dodaje mu sił, lecz czy to wystarczy?? Po tym co usłyszał od Mata, może zmienić zdanie, może na ten jeden jedyny raz powrócić, a konsekwencje tego mogą być tragiczne w skutkach. Nie chcę by Tom zginął, ale i Mattowi też tego nie życzę, jednak ten chłopak jest tak zaślepiony chęcią zemsty, że może popełnić największe głupstwo w świecie i przypłacić je własnym życiem.
Patrick na horyzoncie Niech ten koleś odczepi się od Sharon. Mama pomysł, nich On będzie z Ro, bo wyraźnie się jej spodobał, będą mogli się bliżej poznać na przyjęciu Sharon. Jednak ja wiem, że tak nie będzie i ten mężczyzna popsuje to co rodzi się między Jackiem, a Sharon.
Pozdrawiam i czekam na new ;]
Mam nadzieję, że czujesz się już lepiej ;];] |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:49:33 09-10-08 Temat postu: |
|
|
Swietny odcinek
Mam nadzieję, ze Tom sie nie złamie i niepujdzie na mecz.
Patrick będzie na urodzinach Kurde nie chce
Nie lubie go
pozdrawiam :*** |
|
Powrót do góry |
|
|
Maximum Prokonsul
Dołączył: 23 Sie 2008 Posty: 3624 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:33:53 09-10-08 Temat postu: |
|
|
Kochana odcinek świetny
Oby Tom nie zrobił nic głupego
Czekam na NEW |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:25:19 09-10-08 Temat postu: |
|
|
Meg napisał: | David nic jeszcze nie wie o ślubie siostry z jego przyjacielem, ciekawe jak na ten fakt zareaguje?? Tom widać, że walczy z chęcią powrotu do klubu, z pociągiem do ustawek, nie jest mu łatwo, jednak miłość do Kate dodaje mu sił, lecz czy to wystarczy?? Po tym co usłyszał od Mata, może zmienić zdanie, może na ten jeden jedyny raz powrócić, a konsekwencje tego mogą być tragiczne w skutkach. Nie chcę by Tom zginął, ale i Mattowi też tego nie życzę, jednak ten chłopak jest tak zaślepiony chęcią zemsty, że może popełnić największe głupstwo w świecie i przypłacić je własnym życiem.
Patrick na horyzoncie Niech ten koleś odczepi się od Sharon. Mama pomysł, nich On będzie z Ro, bo wyraźnie się jej spodobał, będą mogli się bliżej poznać na przyjęciu Sharon. Jednak ja wiem, że tak nie będzie i ten mężczyzna popsuje to co rodzi się między Jackiem, a Sharon.
Pozdrawiam i czekam na new ;]
Mam nadzieję, że czujesz się już lepiej ;];] |
Co do Toma i Matta niestety jeden z nich straci życie
A czuję się już lepiej bo właśnie patrze sobie na zdjęcia Uckera
dziękuję wszystkim za komentarze new jutro |
|
Powrót do góry |
|
|
Maximum Prokonsul
Dołączył: 23 Sie 2008 Posty: 3624 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:59:06 09-10-08 Temat postu: |
|
|
To świetnia, że czujesz się już lepiej.
Zdradź który umże (oby nie tom)
A jakby się udało to NEWSA nie możesz dodać dzisiaj co ??
PLEAS |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:08:15 09-10-08 Temat postu: |
|
|
Nie moge napisać kto to będzie bo wtedy ta historia nie miałaby już sensu.
Chętnie bym dodała dziś jeszcze jeden odcinek ale brat domaga się na kompa wejść. Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Maximum Prokonsul
Dołączył: 23 Sie 2008 Posty: 3624 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:10:57 09-10-08 Temat postu: |
|
|
No trudno ale OK |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:32:16 10-10-08 Temat postu: |
|
|
Dedykowane wszystkim fanom Vondy 's
Nie ma nikt, takiej nadziei jak ja
Nie ma nikt, takiej wiary w ludzi i cały ten świat
Nie ma nikt, tylu zmarnowanych lat
Nie ma nikt, bo któż to wszystko mieć by chciał
Tylko ja, tylko ja
Nastał piątek. Sharon wychodziła z radio. Miała jeszcze wiele spraw do załatwienia zawiązanych z urodzinami. Przed budynkiem dogonił ją Patrick.
-Sharon, Sharon-krzyczał
Dziewczyna odwróciła się.
-Tak?
-Nareszczci cię dogoniłem- wydyszał
-Widzę ,że kondycja nie taka - uśmiechnęła się.
-Trochę się spieszę mógłbyś mi powiedzieć o co chodzi?-spytała
-Chciałem się spytać o której moge po ciebie jutro przyjechać?
-Właściwie to miałam jechać swoim samochodem ale jak chcesz bądź o 19.
-Dobrze będę
-Coś jeszcze bo tak jak już mówiłam bardzo się spieszę.
-Nie idź, już cię nie zatrzymuję.
Dziewczyna odeszła. Mężczyzna chciał wejść do budynku ale nie chcący uderzył w drzwi których nie zauważył. Zobaczył minę ochroniarza, który nie mógł powstrzymać śmiechu.
-I z czego się pan tak śmiejesz!
************************************************************************
Nastała sobota do mieszkania Sharon zadzwonił dzwonek.Kobieta otworzyła drzwi. Był to Patrick.
[link widoczny dla zalogowanych]
-Możemy już jechać.Doszli do samochodu. Patrick otworzył drzwi dziewczynie. Ta wsiadła.Patrick szedł w stronę drzwi od kierowcy ale potknął się o krawążnik.
-jesteś cały ? -spytała
-Tak, tak -uśmiechnął się
****************************************************************
W klubie było pełno gości. Kolegów z pracy Sharon, przyjaciół , nie zabrakło również pani Warren mamy Sharon.
-Witaj córeczko-powiedziała kobieta i pocałowała córkę w policzek.
-Hej mamuś i jak ci się podoba?
-Wiesz że nie lubie takich klubów.A ten pan to kto-spytała wskazując na Patricka
-To jest Patrick mój kolega z pracy. Nie znasz go bo nie dawno dołączył do nas.
-Miło mi-powiedział mężczyzna i pocałował kobietę w rękę.
Do klubu wszdł Jack.Podszedł do Sharon.
-Cześć
-Hej
-Wszystkiego najlepszego-powiedział i przytulił dziewczynę. Całą sytuację przerwał Patrick
-Zatańczysz? -spytał
-jasne-odpowiedziała
Jack został sam.
-Cześć-podeszła do niego śliczna brunetka
-Jestam Rose
-Jack . Zatańczymy spytał
-Pewnie
***
Teraz już Ro tańczyła z Patrickiem a Sharon z Jackiem. Z głośników zaczęła lecieć wolna piosenka.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jack przyciągnął do siebie Sharon. Patrzeli sobie w oczy. Dziewczyna czuła zapach jego perfum. Było jej tak dobrze. Wiedziała ,że jest z nim bezpieczna. Nie chciała przerywać tej chwili. Zamknęła oczy. Był to najpiękniejszy taniec w życiu tej dwójki. Świat zaczął wirować. Przez tą chwilę zapomnieli o wszystkim i o wszystkich. Poczuli magię. Wiedzieli ,że dla takich chwil warto żyć. Ludzie przyglądali się im. Wszyscy wiedzili ,że oni są sobie przeznaczeni...W oczach pani Waren pojawiły się łzy cieszyła się ,że jej córka po raz pierwszy od wielu lat jest szczęśliwa.
Potem wszyscy zrobili sobie przerwę od tańca. Usiedli przy stole na wygodynych kanapach. Patrick rozmawił z panią Wareen
--Studiowałam na Oksfordzie, aż dwa kierunki... nie wiem czy pani wie ale każdy członek mojej rodziny skończył tam studia. Tata chciał żebym poszedł na dziennikarstwo a mama na medycynę. I tak znalazłem się na tym i na tym. Zabawne prawda?
-Ależ bardzo zdolny z pana człowiek naprawdę jestem pełna podziwu. Takich ludzi brakuje w tym kraju.
-dzuiękuję pani bardzo. A ty Jack gdzie studiowałeś?
-Byłem absolwentem Harwardu.
Patrick otworzył usta ze ździwienia.
-ulicznego -dodał Jack po chwili
-ojciec był alkoholikiem mama też. Wychowała i wykształciła mnie ulica o innych studiach nie było mowy-powiedział.
Patrick zaczął się śmiać .
-A ja naprawdę myślałam że ty byłeś na Harvardzie.-po chwili zauważył,że tylko on się śmieje. Jack wyszedł. Sharon wstała i chciała zrobić to samo, jednak Patrick ją zatrzymał.
-Zostań nie przejmuj się nim.
-Spadaj dupku!-powiedziała i ominęła go.
-Jack, Jack!
Mężczyzna stał kawałek dalej
-Przepraszam za niego.
-To ja przepraszam,że popsułem ci urodziny jest zimno a ty w takiej sukience tutaj stoisz.-powiedział i zdjął swoją marynarkę po czym okrył nią dziewczynę.
-Pójdę już dzięki za zaproszenie.
-jeżeli idziesz to ja ide z tobą strasznie nudno na tych urodzinach- powiedziała
-Dobrze chodźmy-powiedział i chwycił dziewczynę za rękę.
Weszli do mieszkania Jacka.
-Titanic?-spytał
-Titanic.-uśmiechnęłą się
Chłopak włączył film. |
|
Powrót do góry |
|
|
tinkerbell Prokonsul
Dołączył: 13 Mar 2008 Posty: 3933 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:44:24 10-10-08 Temat postu: |
|
|
Właśnie dorwałam Twoją telkę i jest świetna:)
cały czas pamiętam akcję Kate z widelcem i nie mogę opanować śmiechu:)
Cieszę się że Jack nie traktuje Sharon jak pierwszej lepszej i jest to coś głębszego
Tom i Kate, poświęcili się dla siebie. Ona rzuciła dragi a on ustawki ale czy to potrwa długo? Mam nadzieję że Tomowi się nic nie stanie, bo coś czuje że jednak pójdzie na tą ustawkę..
ostatni odcinek słodki . Patrick okropnie potraktował Jacka gdy ten wykazał się szczerością..po prostu żal..Dobrze że Sharon za nim wybiegła..no i ciekawe jak zakończy się ten Titanic..
A własnie nie wiem czy przeoczyłam, ale kto gra Patricka??
Czekam na kolejny wspaniały newik:) bo już napewno będę stałą czytelniczką :*
Buziak no i oby się szybko nie skończyło a jak skończysz to mam nadzieję że napiszesz drugą telę tak samo dobrą ;]] |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|