Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:24:47 23-10-08 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze ciesze się, ze się nie dasz Po drugię dziekuję, ze będziesz kontynuować Krew... Dla Meg i dla nas.
I tak jak Solcias wierzę, zę dacie radę :* Musicię jakoś stawić temu czoło ; ) Ale brooklyn pamiętaj ucieczka nie pomaga... |
|
Powrót do góry |
|
|
tinkerbell Prokonsul
Dołączył: 13 Mar 2008 Posty: 3933 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:55:19 23-10-08 Temat postu: |
|
|
No i wszystko się wali u mnie też..dziewczyny trzymajcie się
"mamy siebie, mamy tak wiele bo mamy siebie" mam nadzieję że wszystko się ułoży :* Trzymam kciuki kochane :*:*
Brooklynku przepraszam że nie komentowałam ale popieprzyło mi się wżyciu i na nic nie mam czasu odcinki były świetne.
Kochana nie uciekaj w alkohol bo to nic nie da, nie dość że uzależnia to jeszcze bardziej dobija no i następnego dnia bez żcyai się jest, na pewno jest inne wyjście wierzę w Ciebie :* |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:47:07 24-10-08 Temat postu: |
|
|
miacolluccic tez mam nadzieję ,że wszystko się u Ciebnie ułoży
New napiszę dziś zależy tylko ile potrwa trening |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:48:31 24-10-08 Temat postu: |
|
|
Trzymam się na Twej linie, sprawia, że jestem 10 stóp nad ziemią. ....
[link widoczny dla zalogowanych]
-Nie chciałaś mnie nawet wysłuchać. Gdzie było miejsce na moje uczucia co?-powiedział mając łzy w oczach.
-Jack...
-Daj spokój.Powinniśmy przestać się spotykać na jakiś czas i wszystko przemyśleć.-powiedział chłopak.Oczy Sharon były przepełnione łzami. Słowa ukochanego bardzo ją zabolaly. Czuła się okropnie.Tak bardzo chciała , żeby to wszystko było tylko snem. Chciała się obudzić i znaleść się w jego ramionach.
_Rozumiem-powiedziała z węzłem w gardle.-po czym odeszła.Jack przyglądał się oddalającej dziewczynie. Bardzo chciał ją zatrzymać powiedzieć ,że ja kocha, lecz rozum mówił "nie" .
Dziewczyna wsiadła do swojego auta. Opuściła głowę na kierownice. Łzy spływały po twarzy
-Dlaczego? -spytała. W torebce zadzwonił telefon. Odbrała
-Tak?
-Witaj- usłyszała męski głos w słuchawce.To był jej ojciec.
-Czego pan chce?-spytała
-Spotkać się. Mam ci wiele do powiedzenia.
-Przez ponad 20 lat nic nie miał mi pan do powiedzenia co się stało, że to się zmieniło?
-Spotkajmy się o 20 dziś w kawiarni przy twoim domu.
-Dobrze.-powiedziała , chociaż sama nie wiedziała czemu się zgodziła.
********************************************************************************
Gdy dojechała na miejsce mężczyzna już na nią czekał.
-Dziękuję, że się zgodziłaś na to spotkanie. Wiem, że nie jest to dla nas łatwa sytuacja.
-Do rzeczy.
Usiedli.Mężczyzna przyglądał się swojej córce.
-Będziemy tak siedzieć w milczeniu? -spytała
-Jesteś piękna.Zupełnie jak twoje matka.
-To wszystko? jeżeli tak to ja już pójdę.
-Poczekaj! Charakter masz po mnie. Ale nie po to poprosiłem cie o spotkanie.
-Tak myślałam więc o co chodzi?-powiedziała nie cierpliwiąc się.
-Przychodzi taki czas że najważniejszą reputacją jest tak którą się ma w rodzinie.Doszedłem właśnie do tego.
-Po ponad 20 latach. -przerwała.
-Posłuchaj ja umieram.
-Umierasz?-powiedziała przejęta dziewczyna
-Jestem ciężko chory lekarze nie dają mi dużo czasu.Chcę ,żebyś wiedziała dlaczego zerwałem kontakty z twoją matką i z tobą
-No słucham?
-Byłem młody. Wdałem się w złe towarzystwo i brudne interesy. To była mafia z niej nie ma już wyjścia....Gdy dowiedziałem się ,że Eva jest w ciąży chciałem z tym wszystkim skończyć, jednak nie mogłem. Potem bałem się o to, że ludzie z którymi się zadawałem coś wam zrobią, pamiętam jak kiedyś zabili rodzinę mojego kolegi.
-Mafia?-spytała z niedowierzaniem
-Tak. Nie miałybyście szans na normalne życie gdybym został z wami.
-Na co jesteś chory?
-Potrzebuję nerki. Jednak nie można znaleść dawcy.Umrę, ale już się z tym pogodziłem.Żegnaj.-powiedział i odszedł zostawiając dziewczynę samą.
Ostatnio zmieniony przez Brooklyn dnia 21:35:52 25-10-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Maximum Prokonsul
Dołączył: 23 Sie 2008 Posty: 3624 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:29:24 25-10-08 Temat postu: |
|
|
A mój kom. gdzie się podział
A mówiłam, że forum mnie nielubi
Teraz skomentuje
Odcinek świetny
Niech Jack zacznie słuchać głosu serca a nie rozumu
Ciekawa jestem czy Sharon będzie próbować ratować ojca
Pozdrawiam i czekam na NEW z Kate i Tomem |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:40:43 25-10-08 Temat postu: |
|
|
To nic , że forum Cię nie lubi ważne , że ja Cię kocham ;*
New jeszcze nie wiem kiedy. Gdyż dziś chyba nie bedzie mnie cały dzień |
|
Powrót do góry |
|
|
Maximum Prokonsul
Dołączył: 23 Sie 2008 Posty: 3624 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:52:41 25-10-08 Temat postu: |
|
|
Ja ciebie też kocham
A na odcinek poczekam tu sobie grzecznie bo warto
Miłego pobytu na wsi |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:08:30 25-10-08 Temat postu: |
|
|
Dziękuję , jednak miło to pewnie nie bedzie, mam dość kłótni z moim byłym a spotkanie z nim jest nie uniknione... |
|
Powrót do góry |
|
|
Maximum Prokonsul
Dołączył: 23 Sie 2008 Posty: 3624 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:10:15 25-10-08 Temat postu: |
|
|
Dlaczego |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:12:12 25-10-08 Temat postu: |
|
|
Bo się przyjaźni z moim bratem i zawsze przychodzi do mojej cioci jak jesteśmy a ja się nie mogę od złośliwego komentarza powstrzymać w jego stronę... |
|
Powrót do góry |
|
|
Maximum Prokonsul
Dołączył: 23 Sie 2008 Posty: 3624 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:15:47 25-10-08 Temat postu: |
|
|
Znam to
Też tak mam
Jak sądzisz czy może być przyjaźń między chłopakiem a dziewczyną |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:17:32 25-10-08 Temat postu: |
|
|
pewnie ,że może. |
|
Powrót do góry |
|
|
Maximum Prokonsul
Dołączył: 23 Sie 2008 Posty: 3624 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:30:36 25-10-08 Temat postu: |
|
|
Ale nie zawsze tak jest
Czasem chłopak chce czegoś więcej a ta dziewczyna dopuszcza tylko przyjaźń albo na odwrut |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:34:54 25-10-08 Temat postu: |
|
|
no czasami tak jest . Ja kiedyś miałam przyjaciela ale on mial dziewczyne i ona była zazdrosna i kazała mu wybierać albo "ona albo ja" no i wybrał ją ... |
|
Powrót do góry |
|
|
Maximum Prokonsul
Dołączył: 23 Sie 2008 Posty: 3624 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:38:18 25-10-08 Temat postu: |
|
|
Pewnie ją kochał
A ty go kochałaś czy to był tylko przyjaciel |
|
Powrót do góry |
|
|
|