Telenowele

Brooklyn · Wysłany: 11:55:36 04-11-08 Temat postu:

POŁĄCZYŁA PRZYJAŹŃ WAS AŻ DO KRWI....

Do wielkiego meczu zostało już pare tygodni.Matt szedł właśnie do Toma.Liczył się z tym , że być może ostatni raz widzi przyjaciela. Tom otworzył mu drzwi.
-Cześć
-dawno cie nie widziałem , wchodź.
Matt wszedł do salonu.
-Cześć Kate -zaczął
-Cześć, zostawie was samych.
-poczekaj-powiedział Matt
-Chciałbym cię przeprosić za moje ostatnie zachowanie.
-Nie ma sprawy.
-wiesz, nie sądziłem, że to powiem , ale jesteś dzielna mała.
Na twarzy Kate pojawił się uśmiech.
-Mówią, że najgorzej być żoną piłkarza, gdyż cię zdradza, ale jeszcze gorzej być żoną, prawdziwego kibica. Zdradę z panienką można zapomnieć, ale klubu nigdy.Jednak ty udowodniłaś, że jest inaczej. dzięki tobie Tom z tym skończył.
-Dzięki-powiedziała i podeszła bliżej chłopaka. ten podał jej rękę na zgode , uścisnęla ją.
-Co tam masz?-spytał Tom
-A to... śpioszki dla waszego dziecka. Niech ma coś do wujka Matta
-piekne -powiedziała Kate, była zaskoczona, postawą chłopaka, przecież dziecko jeszcze się nie urodziło..
-Tom musimy pogadac.
-Ok to ja was zostawiam-powiedziałą Kate.
-Słucham?-spytal Tom gdy jego żona opuściła już pokój.
-jak wiesz niedługo mecz.
-Tak-powiedział Tom i spuścił głowę. Poczuł wyrzuty sumienia, że nie pójdzie pomścić brata, chociaż mu to obiecał.
-Wiesz ja nie wiem czy wrócę z tej ustawki...
-Nie mów tak!-przerwał Tom
-Musisz o czymś wiedzieć., jesteś moim jedynym przyjacielem..Jeżeli nie wrócę, pójdziesz do mojego domu i weźmiesz z sejfu milion dolarów.
-Co?! Skąd masz tak dużo kasy?
-Myślałeś, że żyje z bójek o honor klubu i chodzenia na mecze?Pracuję dla mafii...
Jaka mafia? Matt do cholery słyszysz co mówisz?
-Posłuchaj bo jeszcze nie skończyłem.Weźmiesz tamte pieniądze i zrobisz z nimi co chcesz, kupisz dom, wyjedziesz z Kate na Majorkę, albo przepuścisz w kasynie.
-Nie idź na ten mecz-powiedział Tom
-ile można powtażać, że muszę zemsta jest najważniejsza.
-Zabili mi brata , teraz mają zabić przyjaciela?Nie zniosę tego.
-Zniesiasz masz Kate.-powiedział i wstał.
-Matt!-krzyknąl tom.Jego jednak nie było, znalazł się na ulicy.Czuł , że kamień spadł mu z serca po rozmowie z Kate oraz po tym co powiiedział Tomowi.Teraz liczyła się zemsta na zabójcach jego przyjaciół. Nie ważne było czy przeżyje ten pojedynek.
*************************************************
Z rozmyślań Toma , wyrwał telefon.
Odebrał, Była to Victoria.
-cześć-powiedziała
-czego chcesz?
-to nie jest twoje dziecko...

CIĄG DALSZY NASTĄPI....

mili~*~ · Wysłany: 12:02:45 04-11-08 Temat postu:

Coooo!!!! C ta Victoria wymysliła?! Dlaczego to nie miałoby być dziecko Toma! Głupia idiotka!!!!

Odcinek super

tinkerbell · Wysłany: 12:11:56 04-11-08 Temat postu:

Mój Boże co ta idiotka znowu wymyśliła.
Niech ja krew nagła zaleje i szlag jasny trafi ;]
Matt i mafia? nie podoba mi się to. Dzwine to. Skąd on ma tyle kasy, czy przypadkiem nie ukradł mafii albo coś w tym stylu? Przecież oni się potem upomną o swoje i Tom jakby nawet wziął tą kasę to pożałowałby tego..
echh
czekam na new :***

Brooklyn · Wysłany: 12:13:53 04-11-08 Temat postu:

ja Wam mowię Victoria namiesza .... Tom zwątpi

mili~*~ · Wysłany: 12:18:49 04-11-08 Temat postu:

Głupia Victoria!!!!

Tom powinien ufać kate o to chodzi w związku

Brooklyn · Wysłany: 12:20:24 04-11-08 Temat postu:

To tylko facet... wystarczy wymyśleć tanią bajeczkę i zaraz uwiezy...

mili~*~ · Wysłany: 12:23:59 04-11-08 Temat postu:

Kurde racja,

Brooklyn · Wysłany: 14:40:35 04-11-08 Temat postu:

tak sobie myślę kiedy dodać newa ....

mili~*~ · Wysłany: 15:04:33 04-11-08 Temat postu:

Jak najwcześniej

czyli dziś

tinkerbell · Wysłany: 15:12:56 04-11-08 Temat postu:

Brooklyn · Wysłany: 15:13:49 04-11-08 Temat postu:

ej a może to naprawde nie ebdzie jego dziecko co?
tak se teraz myśle...

tinkerbell · Wysłany: 15:24:40 04-11-08 Temat postu:

oj nieeee tylko nie toooooo

Brooklyn · Wysłany: 15:26:25 04-11-08 Temat postu:

dobra wiem głupie to było, tylko że ja njpierw robie potem myśle

Maximum · Wysłany: 15:44:13 04-11-08 Temat postu:

AAAAAAAAAAAAAA
Siadam do kompa i pierwsze co robię to czytam twoją telkę a tu na początku cudnie do czesu
-To nie jest twoje dziecko...
Ludzie zabijcie tą Victorie albo ja to zrobię gołymi rękami
A Tom będzie idiotą jeśli w to uwierzy
Czekam na NEW bo chyba muszę się dowiedzieć
Buziaki

mili~*~ · Wysłany: 15:44:42 04-11-08 Temat postu:

Chya zartujesz!!! Wtedy sie rozstana i jak ja to przezyje??