Telenowele

Brooklyn · Wysłany: 15:58:28 05-11-08 Temat postu:

Mogą minąć trzy tysiące lat
Możesz całować inne usta
Ale nigdy Cię nie zapomnę
Ale nigdy Cię nie zapomnę

Mogę jutro umrzeć
Może uschnąć moja dusza
Ale nigdy Cię nie zapomnę
Ale nigdy Cię nie zapomnę

Mogą wymazać mi wspomnienia
Mogą odebrać mi opowieść o tobie
Ale nigdy Cię nie zapomnę
Ale nigdy Cię nie zapomnę

Jak zapomnieć Twój uśmiech
Jak zapomnieć Twoje spojrzenia
Jak zapomniec że modliłem się
Żebys nie odchodziła

Jak zapomnieć Twoje szaleństwa
Jak zapomnieć że nagle zniknęłaś
Jak zapomnieć że nadal Cie kocham
Bardziej niż życie, bardziej niż wszystko

Na drugi dzień Tom postanowił porozmawiać z Kate.
-Wiem wszystko.Dlaczego co?
-O czym ty mówsz-spytała niczego nieświadoma dziewczyna
-Nawet nie wiesz czyje to dziecko.Oczywiście po jego narodzinach zrobimy badania DNA i ustalimy alimenty jeśli okaże się być moje.
-Nie rozumiem , ty sobie żarty robisz?
-Nigdy nie byłem poważniejszy.Wiem , że mnie zdradziłaś wtedy jak poszłaś ćpać.
Kate podeszła do Toma i uderzyła go w twarz.
-Jak śmiesz! Kto nagadał ci takich bzdur?
-Nie ważne wiem i tyle.
-Wyprowadzam się! Jeżeli nie chcesz tego dziecka było trzeba powiedzieć odrazu. Odeszłabym z twojego życia tak szybko jak się w nim pojawiłam.
Chciała odejść jednak on złapał ją za rękę.
-Nigdzie nie pójdziesz zostaniesz tu do narodzin dziecka.
-Puść to boli.-powiedziała i zaczęla się wyrywać.
-Jak zechce-powiedział i przyciągnąl ją jeszcze bliżej.Nie mógł odmówić sobie przyjemności pocałowania jej ostatni raz.
-teraz rób co chcesz -powiedział odrywając się od niej.
Kate wytarła usta.
-Nie będzie nas drugi raz -wyszeptała a po jej twarzy popłynęły łzy.
Weszła na górę i zaczęła się pakować.Wychodząc spojrzała na Toma, który stał tyłem do niej.Chciala coś powiedzieć jednak się powstrzymała.Wyszła zostawiając za sobą trzask drzwi.
Tom wyjrzał przez okno. Tak bardzo chciał ją zatrzymać jednak honor mu nie pozwalał.
*************************************************************************

Dziewczyna postanowiła wrócić do swojego rodzinnego domu.Modliła się, aby drzwi otworzyła jej matka. Jednak niestety pech chcial, że otworzył David.
-Co się stało?-spytał zmartwiony.
-Mogę wyjść-spytała placząc
-Jasne!
Dopiero teraz zauważył, że siostra ma walizkę.
-zabije go!-krzyknął i wyszedł

tinkerbell · Wysłany: 16:03:10 05-11-08 Temat postu:

Jejku jak mi się przykro zrobiło

Aż mi się płakać chce

Biedna Kate

FAceci są tak durni i zaślepieni że nie wiem jak on mógł jej to powiedzieć

mili~*~ · Wysłany: 16:07:43 05-11-08 Temat postu:

Uuuu

David się wściekł

Kurde co z tymi facetami chyba rzeczywiście mają jakieś raki genetyczne

Mógł sobie odpuscić ten honor

dla miłości czasem warto

Brooklyn · Wysłany: 16:11:05 05-11-08 Temat postu:

dziewczyny nie denerwujcie się

Zobaczycie jak zacznie ją przepraszać to bedzie najlepsze

tinkerbell · Wysłany: 16:33:50 05-11-08 Temat postu:

Właśnie na to liczę

będzie się kajał jak nie wiem co ;p

Maximum · Wysłany: 20:50:06 05-11-08 Temat postu:

Odcinki świetna
Sorrki, że komentuje teraz ale miałam 6 klasówek i trzeba było się uczyć
Jeżeli Dawid nie zabije Toma to sama to zrobię
Albo nie
Zabiję Victorię, że mu takich kłamstw nagadala a na Toma nawrzeszczę za to, że jej uwierzył
Biedna Kate

El. · Wysłany: 21:08:10 05-11-08 Temat postu:

A ja sie ciesze że tak sie stało

Bo skoro sie naćpała może nie pamiętać i ojcem może być Matt:D

Maximum · Wysłany: 21:12:21 05-11-08 Temat postu:

A dlaczego Matt??

El. · Wysłany: 21:37:40 05-11-08 Temat postu:

domyśl sie;p

mili~*~ · Wysłany: 21:55:26 05-11-08 Temat postu:

Matt?? Nie

Oby nie! Wogóle dlaczego on??

El. · Wysłany: 22:07:49 05-11-08 Temat postu:

Hmmm..Wszystko jest możliwe.

mili~*~ · Wysłany: 22:14:21 05-11-08 Temat postu:

Ale czumu MAtt

Brooklyn · Wysłany: 22:14:47 05-11-08 Temat postu:

hiihii zacznijcie szukać ojca dziecka Kate

Znając Was wszędzie byście go znalazły

El. · Wysłany: 22:18:02 05-11-08 Temat postu:

Mi sie wydaje że albo Matt albo Tom.Choć bardziej ten pierwszy.

Brooklyn · Wysłany: 22:21:50 05-11-08 Temat postu:

szczerze mówiąc ten pierwszy ma większe powiązanie z Victorią ale kto wie....