Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Księżniczka
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Kto ma zagrać Osamę?
Shakrukh Khan
38%
 38%  [ 8 ]
Aamir Khan
9%
 9%  [ 2 ]
Abishek Bachachan
14%
 14%  [ 3 ]
Tarkana ("Kiss Kiss")
23%
 23%  [ 5 ]
Sebastian z WPM
0%
 0%  [ 0 ]
Hrithik Roshan
14%
 14%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 21

Autor Wiadomość
justysiek21
Komandos
Komandos


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: 14:34:22 13-03-09    Temat postu:

kiedy new??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bloody
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 4501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:46:15 13-03-09    Temat postu:

Może dzisiaj...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bloody
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 4501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:15:39 14-03-09    Temat postu:

Podziękowania dla Maite Perroni i Justysiek21

Odcinek 20

Była to młoda kobieta o jasnej karnacji, ciemnych włosach oraz dużych, czarnych oczach. Obserwując jej rysy twarzy Estera wywnioskowała, że jej gość nie pochodzi z Arabii, lecz tak samo, jak ona z Europy bądź Ameryki.
Zarumieniona księżniczka nie wiedziała, co odpowiedzieć. Bo niby jak można wytłumaczyć w sensowny sposób uderzanie głową o ścianę? Nie mogła powiedzieć, że jest lekko psychiczną masochistką, ponieważ nie znała tej kobiety i nie mogła przewidzieć jej reakcji, która prawdopodobnie byłaby negatywna.
Gość jednak nie czekał na wytłumaczenie. Spojrzał na nią tylko pogardliwym wzrokiem (Zapewne uznając ją za wariatkę) i powiedział:
- Przyszłam spytać, czy panienka czegoś potrzebuję.
- Nie dziękuję. – odparła Estera. – Jesteś moją pokojówką?
- Nie – odparła stanowczo kobieta, sprawiając wrażenie urażonej. – Nazywam się Elisa i masz do mnie zwracać się z szacunkiem.
- Więc, dlaczego pytasz mnie, czy czegoś potrzebuję? – zapytała Estera. Zachowanie Elisy bawiło ją. Doskonale zdawała sobie sprawę z tego, że była ona jedną z wykorzystanych żon Osamy. Mimo to miała ochotę się z nią trochę podroczyć.
- Chciałam być uprzejma – powiedziała Elisa. – Ale skoro niczego nie potrzebujesz, wracam do siebie.
Powiedziawszy to, opuściła jej komnatę.
Estera zaczęła analizować jej zachowanie. To, że w ostatnim zdaniu Elisa zwróciła się do niej na „ty”, nie używając zwrotu „panienka” nie umknęło jej uwadze. Z pewnością kobieta uznała ją za dziewczynę niespełna rozumu i stwierdziła, że nie ma ochoty przed nią udawać służącej.
Estera jednak jakoś się tym nie przejęła. Miała poważniejsze problemy na głowie. Wzruszyła, więc ramionami, wyciągnęła swoją koszulę nocną z szafki i skierowała kroki w stronę łazienki.


Elisa natomiast wróciła do swojej komnaty, którą dzieliła wraz z Jasminą i Monicą. Jej towarzyszki już szykowały się do spania. Obydwie umyły swoje piękne włosy, choć zastanawiały się, czy wykonywanie tej czynności ma sens, skoro nikt ich nie podziwiał. Teraz Jasmina zajęta była rozczesywaniem ich, a Monica suszeniem.
Elisa usiadła na swoim łóżku i powiedziała:
- Ta nowa narzeczonego naszego Osamy jest stuknięta! Zgadnijcie, co robiła, gdy weszłam do jej komnaty.
- Co?! – Zaintrygowane Monica i Jasmina spojrzały w jej stronę.
- Znęcała się nad swoją głową, uderzając nią o ścianę. – usłyszały w odpowiedzi.
Wszystkie trzy wybuchły śmiechem.
- Od razu, gdy ją zobaczyłam, domyślałam się, że ona jest jakaś nienormalna – zawołała Monica. – Widać po jej wyglądzie, że przeszła ciężką chorobę.
- Psychiczną! – dodała Jasmina.
- Zastanawiam się, dlaczego Osama chce ją poślubić. Przecież on jest wybredny – te słowa wypowiedziała Elisa.
Monica i Jasmina umilkły. Nie znały odpowiedzi. Zainteresowanie Osamy nienormalną dziewczyną wzbudzało w nich zazdrość. Przecież one same były piękne, atrakcyjne i inteligentne. Dlaczego ich mąż zamienił je na gorszy model?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justysiek21
Komandos
Komandos


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: 21:01:22 14-03-09    Temat postu:

fajniutki odcinek, na ich miejscu tez bym się dziwiła zachowaniu Estery
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justysiek21
Komandos
Komandos


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: 20:30:52 24-03-09    Temat postu:

kiedy newik??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bloody
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 4501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:39:02 24-03-09    Temat postu:

Jutro
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justysiek21
Komandos
Komandos


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: 12:22:32 25-03-09    Temat postu:

a o której godzince??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bloody
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 4501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:32:18 25-03-09    Temat postu:

Jeszcze zobaczę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bloody
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 4501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:26:42 25-03-09    Temat postu:

Podziękowania dla Justysiek21

Odcinek 21

Służące szykowały Jimenę i Aishę do spotkania z ich przyszłym mężem. Czesały ich długie, czarne włosy i malowały rzęsy, zdobiące piękne, duże, ciemnobrązowe oczy.
Jimenę że ta „cała szopka” bardzo ją irytowała.
- Nie rozumiem, po, co to robicie – powiedziała.- Przecież i tak, gdy Osama przyjdzie, nasze twarze i włosy będą zasłonięte.
Zdziwione służące przyjrzały się swojej pani. Jako kobieta nie powinna mieć własnego zdania.
- Niech panienka nie mówi czegoś takiego przy rodzicach i Osamie – rzekła jedna z nich. – To może się źle skończyć!
- I co z tego? – Jimena wzruszyła ramionami. – Podobno on w sobotę bierze ślub z jakąś amerykanką… A do nas się zaleca.
- Osama jest księciem i ma prawo mieć tyle żon, ile zechce – odparła stanowczo druga służąca. – Jimeno, nie powinnaś się sprzeciwiać, gdyż grzeszysz przeciwko Allachowi.
Usłyszawszy to, dziewczyna ciężko westchnęła i zamilkła, ponieważ stwierdziła, że dalsza dyskusja nie ma sensu.
W tym momencie drzwi otworzyły się. Do pokoju weszła matka Aishy i Jimeny. Jej twarz promieniała radością.
- Osama przyjechał! – zawołała. – Przywiózł dwieście kóz!
Służące podskoczyły radośnie i podeszły do szafy, gdzie trzymano chusty dla kobiet. Wyjęły dwie – najpiękniejsze i najdroższe, a następnie zaczęły owijać je wokół twarzy przyszłych panien młodych.
„Kto by pomyślał, że nasze życie jest warte tylko dwieście kóz” – mruknęła Jimena pod nosem.
Kolacja minęła w miłej atmosferze. Osama jadł razem z ojcem dziewczyn i ich braćmi. Natomiast potem matka, Aisha i Jimena wyjadły resztki.
Książe Osama, który był dżentelmenem wychwalał urodę przyszłych żon, choć nie widział, jak one wyglądają. Natomiast rodzice zachwycali się nad olbrzymią ilością kóz, dzięki którym staną się bogaci.

Estera nie mogła znieść samotności, która wypełniała jej serce. Błąkała się po pałacu Osamy w tę i z powrotem, podziwiając jego uroki, a także zatapiając się we własnych myślach. Powiedział jej, że jedzie załatwić ważne interesy. Ona jednak nie miała, co do tego pewności. Podejrzewała, że może chodzić o coś innego.
Nie mogła znieść spojrzenia służących. Czuła, że jest przez nie uważnie obserwowana. Możliwe, że zazdrościły jej tego, że ona jest jedyną kobietą w tym pałacu, która ma prawo do chodzenia z odsłoniętą twarzą. Pewnie po ślubie to i tak się zmieni. Najgorsze jednak było to, że ten dzień był coraz bliżej…
Nagle przewróciła się. W ostatniej chwili uratowała się przed całkowitym potłuczeniem, podpierając się rękami. Gdy ochłonęła, zdała sobie sprawę, że jedna ze służących podstawiła jej nogę.
Tego było już za wiele. Estera nie mogła pozwolić sobie na to, aby ktoś traktował ją w ten sposób. Wstała, spoliczkowała służącą i krzyknęła?
- Co ty sobie wyobrażasz, dziwko?
W odpowiedzi kobieta zachichotała, a w jej ślad poszło kilka stojących obok służących.
- Ja przecież ci nic złego nie zrobiłam – odpyskowała. Estera dopiero teraz zauważyła, że jej oczy są błękitne, co wskazywało na europejskie bądź amerykańskie pochodzenie. – To nie moja wina, że nie potrafisz chodzić. Przyznaj, że Osama chce cię poślubić tylko z litości. Z pewnością w Stanach odwiedzał jakiś psychiatryk… I gdy ciebie zobaczył, stwierdził, że nastał dzień dobroci dla zwierząt. I dlatego cię tu przywiózł. Teraz cię traktuje jak księżniczkę, ale i tak prędzej czy później mu się znudzisz, a wtedy zostaniesz wyrzucona jak najbardziej śmierdzący śmieć.
Estera zaśmiała się rubasznie, udając, że nie obchodzi jej opinia owej kobiety, choć w głębi duszy jej słowa bardzo ją zraniły.
- Jesteś żałosna! – zawołała. – Zazdrościsz mi i dlatego wymyśliłaś taką głupią bajeczkę. Dla twojej wiadomości jestem k s i ę ż n i c z k ą – Estera podkreśliła ostatnie słowo.
- Księżniczką? Chyba księżniczką niedorozwiniętych? – zażartowała Monica.
Estera nie mogła już tego dłużej znieść. Wszystkie bolesne chwile, które przeżyła w ciągu ostatnich dni sprawiły, że stała się o wiele bardziej agresywną osobą niż kiedyś.
Niewiele myśląc, rzuciła się na Monicę. Kopała ją i szturchała, starając się zadać jej jak najsilniejszy ból…
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justysiek21
Komandos
Komandos


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: 15:55:02 26-03-09    Temat postu:

Już sobie wyobrażam tą bitwę <my>a tak w ogóle to kied newik
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bloody
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 4501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:29:06 26-03-09    Temat postu:

Gdzieś w weekend, może w Sobotę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justysiek21
Komandos
Komandos


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: 15:21:00 27-03-09    Temat postu:

okey to czekam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bloody
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 4501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:21:21 29-03-09    Temat postu:

Podziękowania dla Justysiek21

Odcinek 22

Pozostałe kobiety próbowały ochronić swoją przyjaciółkę przed Esterą, którą uznały za rozhisteryzowaną, wręcz niebezpieczną wariatkę. Jasmina podeszła do dziewczyn, odpychając księżniczkę od Monici. Jej ruch jednak był zbyt agresywny. Estera upadła na olbrzymi porcelanowy wazon, który upadł na ziemię i potłukł się na drobne kawałki, kalecząc dziewczynę.
Widząc strugi krwi, spływające po jej dłoni, Estera zdenerwowała się. Niewiele myśląc rzuciła się na Jasminę, sprawiając, że obydwie przewróciły się i zatoczyły po schodach na dół. W tym momencie do pałacu wrócił Osama. Jego oczy zapłonęły z gniewu na widok zaistniałej sytuacji.
Estera zarumieniła się. Natomiast Jasmina zasłoniła się czarną chustą, licząc na to, że Osama jej nie pozna. Wiedziała, że w przeciwnym razie to ona zostanie ukarana, a nie Estera.
Na jej nieszczęście książe od razu ją rozpoznał.
Nie prosił nawet o wyjaśnienia. Wiedział, co zrobi.
Podszedł do obydwóch kobiet, podając dłoń Esterze i pomagając jej wstać.
- Nic ci się nie stało, kochanie? – zapytał.
- Nie – zaprzeczyła dla bezpieczeństwa Estera, choć bardzo bolały ją łokcie i kolana. Uwagę Osamy zwróciły jednak jej splamione krwią dłonie.
Zachował jedną ze swoich żon, która stała w kącie i po cichu czyściła jeden z posągów. Rozkazał jej zająć się Esterą i zabandażować ranę.
Gdy kobiety opuściła komnatę, Osama został sam na sam z Jasminą. Teraz nadszedł czas, aby ukarać tę kobietę za niegodziwe zachowanie.
Oczy jego ofiary wypełniły się kroplami łez. Wiedziała, że jest niewinna, lecz nie mogła się obronić. Osama stał po stronie Estery, ponieważ nie została ona jeszcze jego żoną. Wszelkie wymówki jeszcze bardziej pogorszą sytuację.
Osama chwycił swą żonę za rękę. Użył do tego takiej siły, że Jasmina myślała, iż zostanie rozszarpana na drobne kawałki.
Wysyczał:
- Teraz pożałujesz
Po czym zaprowadził ją do pustej komnaty, gdzie znajdowały się butle z benzyną.
Jasmina zrozumiała, że zaraz spotka ją to, czego najbardziej się obawiała.
- Nie! Tylko nie to! – krzyknęła. Po jej policzkach spłynęły strumienie łez. Uklękła przed Osamą i zaczęła go błagać o wybaczenie.
- Wszystko tylko nie to! Błagam! – krzyczała. – Co ja takiego uczyniłam, że chcesz mnie potraktować w taki sposób?
- Jasmino, ty podpadłaś mi już wiele razy, lecz ja zawsze ci wybaczałem. Twój limit już się skończył. Teraz pożałujesz za wszystkie twoje niegodziwe uczynki.

Lilith rozpływała się w otchłani rozkoszy, zapominając, czym jest czas i przestrzeń. Wszystko, co znajdowało się dookoła niej, rozpływało się. Obserwowała z zainteresowaniem jak zmieniają się myślokształty, które tworzyły tę rzeczywistość. Nagle wśród nich dostrzegła czerwoną strugę krwi, obok której płonął ogień. Zdziwiła się, gdyż była na sto procent pewna, że to nie ona była autorką tego obrazu. Potem jednak usłyszała głos pewnej kobiety, który wołał „pomocy”. Zrozumiała, o co chodzi.
Ze skwaszoną miną wstała z łóżka, na którym leżała. Nie lubiła przerywać swojej ulubionej czynności. Musiała jednak pomóc tej kobiecie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bloody
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 4501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:24:54 29-03-09    Temat postu:

Podziękowania dla Justysiek21

Odcinek 22

Pozostałe kobiety próbowały ochronić swoją przyjaciółkę przed Esterą, którą uznały za rozhisteryzowaną, wręcz niebezpieczną wariatkę. Jasmina podeszła do dziewczyn, odpychając księżniczkę od Monici. Jej ruch jednak był zbyt agresywny. Estera upadła na olbrzymi porcelanowy wazon, który upadł na ziemię i potłukł się na drobne kawałki, kalecząc dziewczynę.
Widząc strugi krwi, spływające po jej dłoni, Estera zdenerwowała się. Niewiele myśląc rzuciła się na Jasminę, sprawiając, że obydwie przewróciły się i zatoczyły po schodach na dół. W tym momencie do pałacu wrócił Osama. Jego oczy zapłonęły z gniewu na widok zaistniałej sytuacji.
Estera zarumieniła się. Natomiast Jasmina zasłoniła się czarną chustą, licząc na to, że Osama jej nie pozna. Wiedziała, że w przeciwnym razie to ona zostanie ukarana, a nie Estera.
Na jej nieszczęście książe od razu ją rozpoznał.
Nie prosił nawet o wyjaśnienia. Wiedział, co zrobi.
Podszedł do obydwóch kobiet, podając dłoń Esterze i pomagając jej wstać.
- Nic ci się nie stało, kochanie? – zapytał.
- Nie – zaprzeczyła dla bezpieczeństwa Estera, choć bardzo bolały ją łokcie i kolana. Uwagę Osamy zwróciły jednak jej splamione krwią dłonie.
Zachował jedną ze swoich żon, która stała w kącie i po cichu czyściła jeden z posągów. Rozkazał jej zająć się Esterą i zabandażować ranę.
Gdy kobiety opuściła komnatę, Osama został sam na sam z Jasminą. Teraz nadszedł czas, aby ukarać tę kobietę za niegodziwe zachowanie.
Oczy jego ofiary wypełniły się kroplami łez. Wiedziała, że jest niewinna, lecz nie mogła się obronić. Osama stał po stronie Estery, ponieważ nie została ona jeszcze jego żoną. Wszelkie wymówki jeszcze bardziej pogorszą sytuację.
Osama chwycił swą żonę za rękę. Użył do tego takiej siły, że Jasmina myślała, iż zostanie rozszarpana na drobne kawałki.
Wysyczał:
- Teraz pożałujesz
Po czym zaprowadził ją do pustej komnaty, gdzie znajdowały się butle z benzyną.
Jasmina zrozumiała, że zaraz spotka ją to, czego najbardziej się obawiała.
- Nie! Tylko nie to! – krzyknęła. Po jej policzkach spłynęły strumienie łez. Uklękła przed Osamą i zaczęła go błagać o wybaczenie.
- Wszystko tylko nie to! Błagam! – krzyczała. – Co ja takiego uczyniłam, że chcesz mnie potraktować w taki sposób?
- Jasmino, ty podpadłaś mi już wiele razy, lecz ja zawsze ci wybaczałem. Twój limit już się skończył. Teraz pożałujesz za wszystkie twoje niegodziwe uczynki.

Lilith rozpływała się w otchłani rozkoszy, zapominając, czym jest czas i przestrzeń. Wszystko, co znajdowało się dookoła niej, rozpływało się. Obserwowała z zainteresowaniem jak zmieniają się myślokształty, które tworzyły tę rzeczywistość. Nagle wśród nich dostrzegła czerwoną strugę krwi, obok której płonął ogień. Zdziwiła się, gdyż była na sto procent pewna, że to nie ona była autorką tego obrazu. Potem jednak usłyszała głos pewnej kobiety, który wołał „pomocy”. Zrozumiała, o co chodzi.
Ze skwaszoną miną wstała z łóżka, na którym leżała. Nie lubiła przerywać swojej ulubionej czynności. Musiała jednak pomóc tej kobiecie.


Ostatnio zmieniony przez Bloody dnia 19:25:37 29-03-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justysiek21
Komandos
Komandos


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: 15:43:18 30-03-09    Temat postu:

a o co chodzi z tą kara Jasminy bo nie za bardzo zrozumiałam ??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12, 13  Następny
Strona 10 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin