|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Kto ma zagrać Osamę? |
Shakrukh Khan |
|
38% |
[ 8 ] |
Aamir Khan |
|
9% |
[ 2 ] |
Abishek Bachachan |
|
14% |
[ 3 ] |
Tarkana ("Kiss Kiss") |
|
23% |
[ 5 ] |
Sebastian z WPM |
|
0% |
[ 0 ] |
Hrithik Roshan |
|
14% |
[ 3 ] |
|
Wszystkich Głosów : 21 |
|
Autor |
Wiadomość |
Maite Peroni Idol
Dołączył: 03 Kwi 2008 Posty: 1320 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 14:40:00 28-12-08 Temat postu: |
|
|
Współczuje Esterze
Jej matka wydaje się wyrodną kobietą.
Czekam na nowy odcinek i Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Bloody Wstawiony
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 4501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:55:43 14-01-09 Temat postu: |
|
|
Podziękowania dla Maite Perroni
Odcinek 13
Estera leżała na łóżku, które było pchane przez lekarzy w stronę sali operacyjnej. Mimo sprzeciwów dziewczyny Osama zapłacił za wyleczenie jej. Teraz czekało ją najgorsza rzecz – poślubienie araba. Księżniczka próbowała się bronić, jednak nie miała na to siły. Choroba zabrała jej wszelką energię do życia. Pozostało jej się modlić o to, aby operacja okazała się niepowodzeniem i odebrała jej życie.
Chwilę później przestała już myśleć. Dostała zastrzyk, który sprawił, że straciła przytomność. W ten sposób została ochroniona przed bólem, jakim byłoby wycinanie nowotwora z jej ciała.
Obudziła się w pięknym ogrodzie, pełnym różnokolorowych kwiatów i ślicznych słowików, nucących słodką, niczym miód, melodię. W oddali znajdował się olbrzymi wodospad. Jego widok sprawił, że Estera wydała okrzyk zachwytu. Nigdy nie widziała, aż tak uroczego miejsca.
- Czyżbym umarła i znalazła się w niebie? – zadała pytanie retoryczne. Byłoby to bardzo dziwne, gdyż z pewnością nie należała do osób, które dobrze się prowadziły. Zawsze była niegrzeczną dziewczynką, która nie słuchała rodziców i nie lubiła się uczyć. Wolała imprezy, na których było dużo alkoholu i głośnej muzyki.
Nagle ujrzała w oddali postać ubraną w długą, białą szatę. Z jej pleców wystawały piękne skrzydła, ozdobione milionem białych, ptasich piór.
„Czyżby to był anioł?” – przemknęło przez myśl Esterze.
Zauważyła, że postać zbliża się w jej stronę.
- Kim jesteś? I co to za miejsce? – spytała Estera. Nie za bardzo rozumiała, co dzieje się dookoła. „Czyżby Bóg istniał?” – zastanawiała się. Zawsze negowała wiarę w niego, twierdząc, że jest chrześcijaństwo jest zacofane. Czasem, w kryzysowej sytuacji, zaczynała się modlić, ale wątpiła w to, żeby jej prośby miały jakiś sens. Przecież błagała o to, żeby nie dożyć operacji. A Bóg jej nie wysłuchał…
- Jestem twoim przewodnikiem duchowym – usłyszała w odpowiedzi. – A to miejsce, to obszar wykreowany przez twój umysł.
Widząc zdziwioną minę Estery, postać uśmiechnęła się i dodała:
- Chyba, że wolisz słyszeć, iż jestem aniołem, a to jest niebo.
- Nie. Wolę poprzednią wersję – rzekła stanowczo Estera.
- Ok. A więc przejdźmy do rzeczy – powiedział przewodnik. – Czy podobało ci się twoje krótkie życie?
- Nie bardzo – skrzywiła się Estera. – I dlatego pragnęłam śmierci… Czy mi się udało?
- Ty każdego dnia umierasz i rodzisz się na nowo. Każdy twój dzień jest kreacją. To od ciebie zależy, jak go przeżyjesz. Zawsze możesz dokonać wyboru.
- I wybrałam śmierć – wtrąciła Estera.
- Przecież widzę, że jesteś niezdecydowana… W końcu nie po to inkarnowałaś się na nowo, aby umrzeć na raka. Pragnęłaś, czegoś więcej. Teraz tego nie pamiętasz i z pewnością nie przypomnisz sobie tego do końca tego wcielenia… Ale wiem, że tak naprawdę chcesz przeżyć tę operację i naprawić złe rzeczy, które wydarzyły się w twoim życiu.
- To nieprawda! – krzyknęła Estera, lecz chwilę potem zaczęła zastanawiać się, czy przewodnik przypadkiem nie ma racji. Czy śmierć była tym, o czym marzyła? Nie… Ona pragnęła przede wszystkim wrócić do swego ukochanego.
- Widzę, że zrozumiałaś o, co chodzi – rzekł anioł, zupełnie tak, jakby potrafił czytać w jej myślach. – A więc, powodzenia…
I w tej chwili rozmazał się cały piękny krajobraz, znikły kwiaty, słowiki i wodospad… Estera znalazła się z powrotem w szpitalu. Ujrzała nad sobą uśmiechnięte twarze rodziców. Zorientowała się, że było już po operacji.
- Kochanie, nawet nie wiesz, jak bardzo cieszymy się z tego powodu, że żyjesz – rzekł ojciec. – Operacja się udała! Jesteś już zdrowa!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maite Peroni Idol
Dołączył: 03 Kwi 2008 Posty: 1320 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:53:18 14-01-09 Temat postu: |
|
|
Bardzo ciekawy odcinek. Przepięknie został przedstawiony świat wykreowany przez Esterę. Chciałabym się w nim znaleźć. |
|
Powrót do góry |
|
|
justysiek21 Komandos
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 637 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 10:50:47 18-01-09 Temat postu: |
|
|
śliczny odcinek a kiedy new ?? nie mogę się doczekać kiedy Estera poślubi księcia |
|
Powrót do góry |
|
|
Bloody Wstawiony
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 4501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:32:35 28-01-09 Temat postu: |
|
|
Newik będzie w Piątek |
|
Powrót do góry |
|
|
Bloody Wstawiony
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 4501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:48:13 30-01-09 Temat postu: |
|
|
Podziękowania dla Maite Perroni i Justysiek21
Nowe postacie:
Jimena (Preity Zinta) – Jest młodą obywatelką Arabii Saudyjskiej. W przeciwieństwie do jej rówieśniczek wyróżnia się wysokim IQ i skłonnością do buntu. Jej rodzice wbrew jej woli postanowili ją wydać za mąż za Osamę. A, że mężczyzna jest bogaty i bardzo ludzi kobiety, oprócz Jimeny poślubi również jej siostrę – Aishę.
Jimena jest pogodna, optymistyczna i bardzo sympatyczna. Czy jej podejście do życia zmieni się po ślubie?
Aisha (Aishwarya Rai) – Młodsza siostra Jimeny. Jest wrażliwa i delikatna. Dużą wagę przywiązuje do swego wyglądu. Zawsze marzyła o księciu z bajki, który kochałby tylko ją. Nie będzie mogła pogodzić się z faktem, że jej małżonek ma oprócz niej… 25 innych żon.
Lilith (Winona Ryder) – Tajemnicza postać, której historii nie zdradzę. Będzie miała duży wpływ na losy bohaterów.
Odcinek 14
Blask słońca już nigdy nie będzie taki, jak dawniej. Powiew delikatnego wiatru już nigdy nie będzie tak świeży, róże w ogrodzie, już nigdy nie będą tak piękne, a radość już nigdy radością nie będzie.
Piękna brunetka Jimena, posiadaczka cudnego uśmiechu i dużych, piwnych oczu, nie mogła pogodzić się z faktem, że już niedługo skończy się najpiękniejszy okres w jej życiu. Z całego serca pragnęła, choć przez rok zostać panienką, która ma prawo do wolności i radości. Niestety pojęcia te były obce kobietom mieszkającym w Arabii Saudyjskiej. W jej kraju niewiasty były zmuszone do mimowolnego poślubienia dużo starszych, niekochanych przez nie mężczyzn. Nikt nie liczył się z ich zdaniem.
Najgorszą rzeczą było jednak to, że jakakolwiek forma sprzeciwu przeważnie kończyła się tym, iż kobieta została przez mężczyznę polewana benzyną i podpalana. Faktu tego Jimena nie potrafiła przyjąć do wiadomości. Nigdy nie pogodziła się z niesprawiedliwością, którą niósł ze sobą ten świat.
- Siostrzyczko, czy los nie jest złośliwy? – usłyszała głos z tyłu. Odwróciła się i ujrzała prześliczną dziewczynę o ciemnej karnacji, dużych, zielono-szarych oczach i delikatnych rysach twarzy.
- Dla kogoś, kto urodził się w kraju, gdzie wyznają tę głupią, fanatyczną religię, owszem. – skrzywiła się Jimena. – Dlaczego wszyscy tak kochają tego Allaha? Ja osobiście wątpię w jego istnienie. Niestety nikt nie chce dopuścić mnie do głosu, ponieważ jako kobieta, jestem dla nich idiotką.
- Nie mów tak – upomniała ją Aisha, którą wystraszyła odwaga siostry. – Gdyby ojciec się o tym dowiedział…
- Co mnie to obchodzi? I tak skazał mnie już na śmierć, zmuszając mnie do ślubu z Osamą, który teraz poleciał sobie do Ameryki, aby znaleźć kolejną żonę. Tak, jakbyśmy nie wystarczały mu my i te pozostałe kilkanaście żon…
- I to mnie najbardziej boli – westchnęła Aisha. – Zawsze marzyłam o pięknym pałacu i księciu z bajki. Teraz otrzymałam to, ale nie mogę się tym cieszyć, gdyż mój królewicz ma oprócz mnie tyle żon… Tyle razy słyszałam, że jestem piękna. Ale co mi z urody, skoro mój mąż mnie nie doceni?
- Możesz spróbować zawrócić mu w głowie tak, aby stracił dla ciebie zmysły – stwierdziła Jimena. – Choć ja osobiście wolałabym skupić się na ucieczce do Europy…
- Ach, tak… Europa… Tam na pewno łatwiej znaleźć prawdziwą miłość, niż tutaj – rozmarzyła się Aisha.
- Ech, dla mnie prawdziwa miłość nie istnieje – skrzywiła się Jimena. – Ja bym najchętniej wsiadła w samolot i poleciała na zachód, aby znaleźć dobrą pracę i pokazać mężczyznom, że wcale nie jestem od nich gorsza.
- Byłoby pięknie, gdyby udało nam się spełnić nasze marzenia – westchnęła Aisha.
Potem nastało krótkie milczenie, które przerwała młodsza z sióstr.
- Jimeno?
- Tak?
- Obiecaj mi, że uciekniemy od tego piekła, choć miałaby to być najtrudniejsza rzecz na świecie.
- Obiecuję. – odparła zdecydowanie brunetka.
Siostry złapały się za ręce, uniosły wzrok w stronę nieba i wypowiedziały słowa uroczystego aktu przysięgi. Czuły, że chwila ta jest jednym z najbardziej doniosłych i najważniejszych momentów w ich życiu. Zapewniła im, bowiem przekonanie, że pomimo trudnej sytuacji, wygrają i spełnią swoje marzenia.
Z racji tego, że wszyscy jesteśmy ze sobą połączeni, Aisha i Jimena nieświadomie wysłały swój cel do kosmicznej świadomości, sprawiając, iż zagościł on w umysłach odpowiednich osób. Jedną z nich była Lilith.
Mimo, iż posiadała niezwykłą urodę i cudne oczęta, ukrywała swą twarz przed światem. Nigdy nie zdejmowała z siebie długiej, czarnej peleryny z kapturem, która całkowicie zasłaniała jej oblicze.
Pojawiała się i znikała w różnych miejscach i w różnym czasie. Ci, którzy ją dostrzegli przeważnie brali ją za demona i klękali, żegnając się, lub śpiewając modlitewne pieśni do Allaha.
Ona świadoma swej potęgi bawiła się ich naiwnością. Radowała się tym, że wyrwała się ze szponów, jakim było życie. Oderwana od małżeństwa, cierpienia, chorób i sztywnych zasad, bawiła się światem, obserwując go i kreując.
Gdy do jej duszy dotarła wiadomość wysłana przez siostry, zaniepokojona Lilith poczuła, że w jej dotychczasowym życiu po raz pierwszy od pięciu lat pojawi się ból.
|
|
Powrót do góry |
|
|
justysiek21 Komandos
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 637 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 12:06:38 31-01-09 Temat postu: |
|
|
szkoda że Osman ma tyle żon bo przecież nie ma tyle czasu aby z każdą spędzać miłe chwile.A kiedy newik ??? proszę niech będzie już dzisiaj |
|
Powrót do góry |
|
|
Maite Peroni Idol
Dołączył: 03 Kwi 2008 Posty: 1320 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 12:33:56 31-01-09 Temat postu: |
|
|
Ciekawa jestem jaki wpływ będzie miała postać Lilith.
Skoro Osama ma aż tyle żon po co mu kolejna. |
|
Powrót do góry |
|
|
Bloody Wstawiony
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 4501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:39:08 31-01-09 Temat postu: |
|
|
Justysiek, postaram się napisać dzisiaj, ale nie obiecuję
Maite, Osama tak bardzo lubi kobiety, iż nie wie, co to umiar;) |
|
Powrót do góry |
|
|
justysiek21 Komandos
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 637 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 10:33:43 02-02-09 Temat postu: |
|
|
Kiedy newik miał być już przedwczoraj |
|
Powrót do góry |
|
|
Bloody Wstawiony
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 4501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:51:14 02-02-09 Temat postu: |
|
|
Napisałam pół odcinka, postaram się go jak najszybciej skończyć i wkleić |
|
Powrót do góry |
|
|
justysiek21 Komandos
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 637 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 18:07:12 02-02-09 Temat postu: |
|
|
będę czekać |
|
Powrót do góry |
|
|
justysiek21 Komandos
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 637 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 12:12:36 03-02-09 Temat postu: |
|
|
sorka że się znowu pytam ale ten serial bardzo mi się podoba wiec kiedy newik? |
|
Powrót do góry |
|
|
Bloody Wstawiony
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 4501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:33:38 04-02-09 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj:D
Podziękowania dla Maite Perroni i Justysiek21
Odcinek 15
Stała przed lustrem w swoim pokoju. Zupełnie zdrowa, rumiana, znów piękna. Włosy powoli odrastały, a blada skóra nabrała ślicznego, brzoskwiniowego koloru. Mimo to, Estera nie czuła się, ani trochę szczęśliwa. Na jej twarzy gościł smutek, którego nie było w stanie nic rozweselić.
- Po co mi życie, skoro straciłam coś o wiele ważniejszego? – westchnęła dziewczyna. – Wolność to jedyna rzecz na tym świecie, która potrafi przynieść nam prawdziwe szczęście.
Estera odeszła od lustra i schowała do walizki kolejną bluzkę, w głębi duszy zastanawiając się, po co to robi. Przecież, gdy zostanie żoną księcia Arabii Saudyjskiej, i tak będzie musiała chodzić w głupich sukniach i wielkiej chuście, która całkowicie zasłoni jej twarz.
Najgorsze było to, że nie miała żadnego kontaktu z Dawidem. Jej matka była na tyle bezczelna, iż zabrała jej nawet komórkę.
„A gdyby tak uciec z domu i pobiec prosto do jego domu” – przemknęło przez myśl dziewczynie. Jednak po chwili zganiła siebie za tę myśl, twierdząc, iż to jest bez sensu. Skoro anioł ocalił jej życie, oznacza to, że Estera ma do spełnienia jakąś misję na Bliskim Wschodzie. Tylko ta myśl pozwalała księżniczce normalnie funkcjonować.
Lilith usiadła na wielkim, drewnianym, bogato zdobionym krześle, wzięła do ręki srebrny kielich i wypiła łyk wina. Przyglądała się wystrojowi swojego mieszkania. Mieszkania, do którego nie zaglądał nikt oprócz niej.
Było nim stare, zaniedbane zamczysko stojące na szczycie wielkiej skały. Zwykli ludzie nie wchodzili tam, wierząc, iż wewnątrz mieszkają duchy, które straszą. Wielu z nich widziało dziewczynę w czarnym płaszczu, która spacerowała po swojej posiadłości. Myśleli, że to dusza zmarłej księżniczki, która mieszkała tam dwieście lat temu i została zamordowana przez swojego męża z powodu zdrady. Nikomu nawet nie przyszło do głowy, że kobieta ta jest żywą istotą, zupełnie taką samą, jak oni.
Lilith spoglądała na malowidła zdobiące jej ściany. Przedstawiały one powykrzywiane twarze demonów oraz ludzi przeżywających ekstazę podczas orgii seksualnych. Wszystkie obrazy były jej autorstwa. Lilith sama nie mogła uwierzyć, że w jej umyśle znajduje się tyle zła. Kiedyś była przecież grzeczną dziewczynką, która z całego serca kochała Allaha. Czy to jej wina, że ojciec postanowił zrobić coś wbrew jej woli?
Mimo to, nie żałowała niczego. Wiedziała, że gdyby nie to nieszczęśliwe wydarzenie, z pewnością byłaby taką samą naiwną i bezmyślną istotą, jak otaczający ją ludzie. Nie doszłaby do tej potęgi, która teraz całkowicie przenikała jej rozum i duszę.
A teraz kilka istot już wkrótce podzieli ten sam los, co ona. Kobiety te podświadomie czekały na jej pomoc, ale Lilith zastanawiała się, czy jej udzielać. Gdy ona była na dnie, nikt nie wyciągnął do niej ręki. Choć… Skąd ona mogła o tym wiedzieć? Być może jakaś inna czarownica piła wtedy wino w swojej komnacie i miała takie same myśli, jak ona. Teraz kobieta ta patrzy na nią z boku i ogląda jej poczynienia. Tylko, dlaczego nie pokaże jej swej obecności?
Ostatnio zmieniony przez Bloody dnia 11:34:19 04-02-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Maite Peroni Idol
Dołączył: 03 Kwi 2008 Posty: 1320 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 13:29:39 04-02-09 Temat postu: |
|
|
Boże ale jestem ciekawa historii Lilith.
Jaką ona rolę odegra i o jakich istotach, które podzielą jej los wspominasz?
Nie no. Czekam na new - oby szybko się pojawił |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|