Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jowitka001 Komandos
Dołączył: 11 Sty 2009 Posty: 610 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Monterey Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:06:15 22-01-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek 14
Obudziła się wtulona w „kogoś” czuła się bezpiecznie, pamiętała zdarzenia z wczoraj, było jej źle na duszy mało brakowało a by ją skrzywdził przez niego też straciła Uckera, a teraz leżała wtulona w niego czuła bicie jego serca, odsunął się od niej wstał i napisał jej karteczkę. „Dul jak chcesz coś to zejdź na dół” po czym wyszedł ubierając spodnie. Zdziwiło ją jego zachowanie wstała ubrała się lecz zobaczyła jego bluzę rzuconą w kąt, ubrała ją na siebie było jej w niej gorąco, To dlatego zawsze po koncercie nie ubiera kurtki tylko bluzę, świnia wie że nam dziewczynom zawsze jest zimniej. Poszła na dół i skierowała się do kuchni, a tam Ucker obżerał się górą jajecznicy.
- Christopher daj mi trochę – powiedziała biorąc widelec do ręki i idąc w jego stronę
- Nie ma mowy zrób sobie – powiedział spoglądając na talerz gdzie była już tylko ¼ tego co zrobił
- Chcesz wojny? To ją masz – zabrała mu talerz i zaczęła jeść
- Już zjedz sobie i tak bym tego nie wepchnął
- Jednak jesteś świnią bo masz taką ciepłą bluzę a nigdy nie chcesz jej dać nikomu
- Bluza jest moja! Dzięki niej jest mi ciepło!
- No to ją rekwiruje, dzięki za jajecznice była pyszna – i poszła na górę
- Kobiety, zawsze człowieka wykiwają – poszedł za nią
*******************************************************************
Na zakupach.
- Annie błagam wracajmy do domu mi i Christianowi już sił brakuje żeby to nosić
- Nie marudź Poncho dawno nie byłyśmy na zakupach, prawda Mai?
- Zgadzam się z tobą w 100%
- Jeszcze kilka może kilkanaście sklepów
- Ile no chyba was pogięło my z Ponchem wracamy do samochodu
- Dobrze te kilka toreb doniesiemy same – powiedziała Mai
*******************************************************************
- I jak lepiej Ci?
- Nie marudź tylko masuj
- Wiesz że mnie wykorzystujesz??
- Wiem, wiem
- Ale ja się nie dam
- Ucker, masuj nie gadaj masuj
- Dobrze już dobrze ale tylko dlatego cie masuje bo jesteśmy przyjaciółmi
- Wiem i mi to schlebia
*******************************************************************
- Dziewczyny prosimy chodźmy już – błagał Poncho
- Ok choć Mai wracamy do domu
Wsiedli do samochodu i odjechali spod centrum handlowego
*******************************************************************
- Skończyłem – powiedział uśmiechnięty Ucker
- Dziękuje – pocałował go w policzek – Ale i tak nie umiesz masować
- Nie umiem masować?
- Tak
- Ale za to świetnie łaskocze – rzucił się na nią
- Uck..er ..pr..oosz..e...prz,,,est..ań- mówiła śmiejąc się do rozruchu
I w tym momencie do pokoju wszedł...... |
|
Powrót do góry |
|
|
Jowitka001 Komandos
Dołączył: 11 Sty 2009 Posty: 610 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Monterey Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:06:48 22-01-09 Temat postu: |
|
|
Wiem że krótkie ale no nie mam dzisiaj weny |
|
Powrót do góry |
|
|
justyna14.93-93 Cool
Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 510 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:10:16 22-01-09 Temat postu: |
|
|
ale fajne mam nadzieje że jeszcze dziś dopiszesz dalej |
|
Powrót do góry |
|
|
makarena Big Brat
Dołączył: 06 Sie 2008 Posty: 986 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:12:50 22-01-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek fajny ale jak już mówiłam popracuj troche nad opisami, nie tylko nad opisami gdzie się znajdują ale tez opisami przeżyć wewnętrznych. W dodatku w niektórych partiach gubie się kto co mówi i powinno być opisane jak do tego w ogóle doszło [ np. do tego ze ucker masował dul]. |
|
Powrót do góry |
|
|
kaczorek Debiutant
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 98 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 13:20:06 22-01-09 Temat postu: |
|
|
odcineczek świetny
ciekawe kto wtedy wszedł....??
pozdrawiam i czekam na newik :* |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:29:26 22-01-09 Temat postu: |
|
|
Teraz Dul wie co straciła. Przy Uckerze czuje się bezpieczna. Dzięki niemu ten palant jej nie skrzywdził. Matko jaki z niego żarłok Nawet się podzielić nie chciał
Jednak Dul i tak dostała to co chciała, dość, że miała jego cieplutką bluzę to jeszcze jajecznice
Pozostała czwórka na zakupach Biedni chłopcy dziewczyny nieźle ich wymęczą
No no przyjacielski masaż Cieszę się że między nimi znów jest jak dawniej, mam nadzieję, że naprawią to co zepsuli.
I do jasnej anielki kto wpadł do pokoju ? Niech On tylko przeszkodzi mojej parce w tak cudownych chwilach to zabije !
To teraz czekam na newik :* |
|
Powrót do góry |
|
|
Jowitka001 Komandos
Dołączył: 11 Sty 2009 Posty: 610 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Monterey Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:00:48 22-01-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek 15
.. a raczej wpadła Anni.
- Musimy uciekać szybko – lamentowała Anni
- Co się dzieje?? - spytał lekko wystraszony Uck
- Fani są wszędzie oblegają dom Dulce, Pedro kazał nam jak najszybciej wracać!
- Ok ok chwila – powiedział Dul i ubrała bluzkę – już się pakuje
- Ucker ciebie pakują chłopaki spokojnie – powiedziała Annie
- CO?? Jak to chłopaki!?!?- Ucker był przerażony wizją ze znajdą zdjęcia Dul – Idę się pakować – i wybiegł
- Zbierał się Argilla!! - powiedział i pomogła spakować się przyjaciółce Annie
Po kilku minutach wszyscy stali na dole gdy...
- Ej dziewczyny! - powiedział Ucker i podszedł do Annie i Dul objął je i powiedział – mój kolega jest dzieżko chory i marzy o spotkaniu z Wami zrobicie to dla niego?
- Oczywiście! - powiedziała Annie – Tylko powiedz kiedy ….
*******************************************************************
W samochodzie.
Dul wciąż słyszała szum żegnającego ich tłumu. Była zadowolona, naładowana pozytywnymi wibracjami, które przekazali im fani. Zamiast posiłku postanowiła zakopać się w kocu i napisać notkę na swoim blogu. Mai przysiadła obok z dużą porcją skrzydełek.
- Na pewno nie chcesz trochę? - zakołysała talerzem przed nosem dziewczyny – Pyszne!
- Nie dzięki. Zjem jak skończę, boje się że jak pozwolę sobie na odrobinę lenistwa to całkiem bateria mi padnie.
- Twoja bateria jest ogromna - zaśmiał się Ucker kreśląc w powietrzu obwite kształty Dul.
- Ha ha... zabawny jesteś. Tak samo jak moja 80 letnia babcia, kiedy szuka swojej sztucznej szczęki.
- To cios! - Ucker złapał się za pierś, zakołysał i padł na siedzenia obok.
Anny wrzasnęła przerażona.
- Bebe!!! zabije cię, złaś ze mnie! - wściekła zrzuciła go z siedzenia.
- To ty tam byłaś – pocierał obolałe miejsca.
- Przepraszam, że jestem taka mała, że mnie nie zauważyłeś!
- Jesteś taka chuda że biedny bebe cie nie widział – Dul trąciła Mai. - Jak stoisz bokiem to tylko taki cieniutki paseczek widać.
- Zamilcz niewierna! - gdyby wzrok mógł zabijać Dul padła by plackiem.
Z ostatnich siedzeń wygramolił się zawinięty w koc Christian.
-Jejku, ludzie dajcie spać. Wiecie jak taki przerywany sen zile robi na cerę. - usiadł naprzeciwko Mai – A moja cera ostatnio jest taka szara. - przejechał dłonią po policzku.
- Nie martw się kupiłam w Hiszpanii super krem. - Any poszperała w gigantycznej torbie, którą nazywała swoją kosmetyczką. Po kilku minutach podała koledze słoiczek.
- To stara receptura..
- Tak, wyciąg z jadu żmii, kilka kropel ludzkiej krwi, żabie wnętrzności – recytował Ponczo przedzierając się by usiąść obok niej.
- E! Jesteś wstrętny.
- Zaprzeczysz, że gdyby ta receptura okazała się skuteczna była byś jedną z pierwszych osób które ją kupią.
Any nic nie odpowiedziała. Wszyscy doskonale wiedzieli że tak by było. Wkurzona wyrwała krem Chrisowi z rąk.
- Moja ręka! - wrzasnął pokazując Uckerowi odciśnięte paznokcie.
- Daj pocałuję – Ucker dla jaj pochylił się nad kolegą
- Jej! Scena dla homo! - Dul pstryknęła fotkę – Fani będą zachwyceni, oni lubią takie klimaty.
Na to hasło Chris wskoczył Uckerowi na kolana, objął go, przycisnął jego twarz do swojej piersi wydając dziwne dźwięki. Podczas tej specyficznej sesji cały zespół miał super zabawę, szczególnie z miny biednego Ucka.
Dochodziła druga, kiedy RBD dotarło do domu. W szampańskich humorach, wgramolili się do saloniku. Nie chciało im się nawet rozpakować. Ściśnięci jak sardynki usiedli na kanapie. Rozmawiali o koncercie. Jutro dzień wolny, będą mogli odpocząć, wyspać się. A po jutrze wrócą do życia.
Mai obudził ostry zapach świeżo parzonej kawy. Otworzyła oczy z jedną myślą: jeść. Jak na życzenie tuż przed nią stał Chris z porcją naleśników.
- Już 12, pora wstawać. - pogłaskał ją po głowie.
Podziękowała uśmiechem za śniadanie i kawę.
- A gdzie reszta?
- Pamiętasz Ucker obiecał Armando podwójną randkę z Any i Dul w zamian za numer telefonu do jego kolejnej największej miłości.
- I one się na to zgodziły? - mało co się nie udusiła.
- Znasz Ucka.
- Wcisnął im jakiś kit.
*******************************************************************
Tymczasem Dul i Any próbowały złapać taksówkę. Jak na złość nikt nie chciał się zatrzymać.
- Trzeba było założyć różowy kostium – komentowała Any.
- Błagam cie - zamilcz! Jestem za młoda żeby zgnić w wiezieniu.
- Dlaczego w więzieniu?
- Bo jeszcze chwila a cie uduszę!
- Czemu się na mnie wyżywasz? Czy to moja wina że Bebe zrobił z nas idiotki?
- Nie, nie! - mało brakowało a Dul wyleciałaby na ulicę żeby zatrzymać auto własnym ciałem – Ale jak mówiłam, że ta śpiewka o chorym koledze którego marzeniem jest nas poznać to jakaś bujda, to co mi powiedziałaś?
- Ola Dulce, Zioniesz jadem...
- Co mi powiedziałaś?! - Any skuliła się przestraszona.
- Żebyś nie była taką egoistką.
Dul zerwała kapelusz z głowy koleżanki, rzuciła go na ziemie.
- Co robisz?
- Tańczę makarenę na twoim kapeluszu! - wrzasnęła i jak powiedziała tak zrobiła.
- To najmodniejszy krój tego sezonu!
- Ach! Niech ja dostane bebe w swoje ręce!!
Anny przestała się przejmować kapeluszem, z miną znawczyni przyglądała się sfrustrowanej koleżance. Kiwała się na boki, mrucząc coś pod nosem, czym tylko jeszcze bardziej rozzłościła Dulce.
- Czego tak się uśmiechasz? Any, nie wkurza cie to?
- Szczerze? Byłam zła, ale teraz jak tak na ciebie patrze to humor sam mi się poprawia. Przyznaj się.
- Nie wiem o co ci chodzi. - zaczęła otrzepywać zniszczony kapelusz.
- Powiedz, co cie tak naprawdę wkurzyło?
- Nadal nie kapuję.
- To że bebe nas wkręcił, czy to że dzięki nam dostał telefon do tej...
- Żmii! – dokończyła.
__________________________________________________________________________
No więc jak wam się podoba?? Mówię otwarcie że od słów „W samochodzie” Pisała moja siostrzyczka i bardzo prosi o ocenę gdyż zastanawia się czy pisać telcie na naszym forum z góry dziękuje
Ostatnio zmieniony przez Jowitka001 dnia 16:06:17 22-01-09, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pawlima Aktywista
Dołączył: 12 Sty 2009 Posty: 363 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:33:04 22-01-09 Temat postu: |
|
|
ODCINEK SUPER.
a CO DO TEKSTÓW W SAMOCHODZIE SĄ ŚWIETNE.
NIECH TWOJA SIS ZABIERA SIĘ ZA PISANIE OPKA |
|
Powrót do góry |
|
|
Moniczkowa Cool
Dołączył: 27 Kwi 2008 Posty: 534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: EWS xD
|
Wysłany: 16:41:01 22-01-09 Temat postu: |
|
|
wydaje mi się,że za dużo mieszania t ujest ;p.
najpier Dul była z Dominicem,później tylko przed mamą była z Uckiem,później niby byli ze sobą i zerwali dla jakiegoś Daniela który znowu nazywa się Dominic ;P
gubisz się troochęxD |
|
Powrót do góry |
|
|
Jowitka001 Komandos
Dołączył: 11 Sty 2009 Posty: 610 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Monterey Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:03:07 22-01-09 Temat postu: |
|
|
Wiem wiem poprostu imiona mi sie mylą ale wybaczcie mi to błagam |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:04:20 22-01-09 Temat postu: |
|
|
to jest komentarz do tego odcinka
Na początek chciałam Ci pogratulować bo piszesz coraz lepiej. Pojawiły się opisy sytuacji i uczuć bohaterów a to duży plus.
Co do odcinka to był boski
Oni to mają z tymi fanami przechlapane człowiek we własnym domu nie może czuć się bezpiecznie.
Nie no scenka między Uckerem a Chrisem w samochodzie powaliła mnie na kolana Oni jednak są dla siebie stworzeni nie ma co
Biedne Dul i Any bebe nieźle ich wrobił nie ma co Ale czyżby Dul była zazdrosna Po jej reakcji wnioskuję że tak i to bardzo. A Any ma niezłą zabawe patrząc na rozzłoszczoną przyjaciółkę
Czekam na new :* |
|
Powrót do góry |
|
|
Jowitka001 Komandos
Dołączył: 11 Sty 2009 Posty: 610 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Monterey Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:26:31 22-01-09 Temat postu: |
|
|
Moniś dziekuje Ci za ten miły komentarz i prawdopodobnie jeszcze dzis pojawi sie next odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:33:58 22-01-09 Temat postu: |
|
|
Nie ma za co
A co do pomyłek to się nie przejmuj mi też sie nieraz imiona mylą
Bardzo się ciesze i czekam :* |
|
Powrót do góry |
|
|
Szyszka Generał
Dołączył: 27 Gru 2008 Posty: 9657 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:36:52 22-01-09 Temat postu: |
|
|
Ach boski odcinek!
Swietnie piszesz
Czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
Jowitka001 Komandos
Dołączył: 11 Sty 2009 Posty: 610 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Monterey Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:37:34 22-01-09 Temat postu: |
|
|
Dziekuje za miłe komentarze
Ostatnio zmieniony przez Jowitka001 dnia 17:40:39 22-01-09, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|