Telenowele

Jowitka001 · Wysłany: 23:31:26 11-01-09 Temat postu: La Familia w moim wykonaniu :)

Bedzie to cos w rodzaju La Familia tylko ze w mojej wersji

Obsada:
Główni bohaterowie:

Dulce Maria Espionza Savinon

Christopher von Uckerman

Anahi Puente Portilla

Alfonso Herrera

Maite Peroni

Christian Chavez
Reszta:

Dominic Santivanies - Chłopak Dul
[link widoczny dla zalogowanych]
Carola Reyes - Dziewczyna Uckera
[link widoczny dla zalogowanych]
Alex Martin - Chłopak Anni
[link widoczny dla zalogowanych]
Sabrina Gomez - Dziewczyna Poncho
[link widoczny dla zalogowanych]
Mariia Elecor - Dziewczyna od wizażu zespołu nienawidząca Dul zakochana w Uckerze
[link widoczny dla zalogowanych]
Pedro Damian - Menager zespolu
[link widoczny dla zalogowanych]

Bebe · Wysłany: 23:35:32 11-01-09 Temat postu:

Postaram się czytać i komentować.

Jowitka001 · Wysłany: 23:36:19 11-01-09 Temat postu: Odcinek 1

Jakoś trzeba zacząć
-----------------------------------------------------------------------------
Rbd właśnie wychodziło ze studia gdy napadł ich tłum fanów kilku chłopaków próbowało się przedrzeć do dziewczyn lecz ochrona była nie ugięta w pewnym momencie zrobiło się wielkie zamieszanie i jakiś 3 facetów przedarło się przez ochroniarzy i zaczęło biedz do Dul. Przygwoździli ja do ściany i zaczęli zasypywać pytaniami, była przerażona widokiem tych facetów bala się ich. W pewnym momencie zauważył to Ucker podbiegł tam wkroczył miedze nich wiol Dul na ręce i wniósł do samochodu.
- Nic ci nie zrobili? - dopytywał się chłopak
- Nie .. ale się wystraszyłam - mówiła roztrzęsionym głosem wtulając się w Uckera
- Napędziłaś nam wszystkim strachu gdy zniknęłaś - odezwała sie Anny - Do mnie terz ktos probowal dobiec ale byl tuz mnie Poncho
- Co sie z tymi ludzmi dzieje mogli wam zrobic krzywde - Poncho mowil oszolomiony sytuacja
- Coraz bardziej im odbija - Ucker niekrył zdenerwowania ciagle mial przed oczmi przerazona Dul
- Ja i Maite dalismy sobie rade bo zaczelismy biedz gdy zauwazylismy ze ochronaize nie daj sobie rady - Christian siedzil i wpatrywal sie tempo w szybe
- Ale co Im odbilo zeby robic takie zamieszanie - Maite nie mogla sie nadziwic
- Nie wiem, ale wiem ze musimy pilnowac was i bedziemy wychodzic z wami - powiedzial Ucker
- Ok a teraz dziewczyny trzymajcie sie nas szybko bo zaraz wychodzimy
Otworzyły sie drzwi limuzyny chłopaki mocniej chwycili dziewczyny za rece i wyszli z limuzyny. Wczesniej te wrzaski byly czyms uroczym dla Dul teraz tylko wtuliła sie w Uckera i chciala jak najszybciej znalezc sie w domu.
Niemal biegli gdy znalezli sie wreszcie w domu poczuli spokuj i bezpieczenstwo. Domem nazywali najwysze pietro luksusowego wiezowca ktore bylo specjalnie zaprojektowani dal nich. Weszli w pospiechu, Dul nadal przytulała sie do Uckera.
- Chdz usiadziemy - zabrowadzil Ją do salonu na kanape
- Boże nie wiedzialam ze mozna tak badz sie tłumu
- Spokojnie przejdzie ci
- Wiem - Odsuneła sie odniego było jej głupio ze tak sie zachowuje- Pojde sie połozyc
Była juz godz 23 a ze byli po probie polozyli sie spac chcieli jak najszybciej zapomniec o tym dniu.
Nastepnego dnia Dul obudzil jej telfon
- Tak słucham?? - spytała zaspanym głosem
- To ja Dominic,czytalas ju moze gazete Maxico West??
- Nie jeszcze nia a cos sie stalo??
- Tak! Na pierwszej stronie jest zdjecie jak idziesz wtulona w Uckera
- Kochani przyjedz do mnie za 1h dobze wtedy wszystko wyjasnimy
- Dobze
Rozłaczyła sie. Ubrala sie i poszla do kuchni na sniadanie lecz uslyszala straszne krzyki z salonu.
- Jak mogles mnie zdrdzic!! - krzyczala Carola
- Ale to nie tak porozmawiajmjmy na spokojnie - mowil Ucker niespokojnym głosem
- A to zdjecie w Mexico West!!! I jeszcze ten podpis " Zakochani, Vondys czy są razem??"
- Ale to bzdury wiesz ze Dul to moja przyjaciolka traktoje ja jak siostre!!
- Wiec czemu ja obejmowales!!
- Bo ja napadli!!!! - Wykrzyczal jej w twarz
- Ale ... jak to? - Caroline zaczerwienila sie ze wstydu ze mogla oskarzyc Ucka o zdrade
- Wychodzilismy ze studja jakis 3 facetow ja otoczylo gdyby nie ja to nie wiadomo co by sie stalo pozatym nie tylko Dul ucierpiala ale i pozostale dziewczyny, dlatego przytulałem Dul ona była wystraszona a ja chcialem pomuc, jasne??
- Przepraszam - wyszaptala cicho
- Wiesz lepjej bedzie jezeli wyjdziesz- powiedział oschle
Jednak ani Uker ani Carola ani Dul ne weidzdzieli ze rozmowie przysłuchuje sie Dominic ktory byl zly na siebie ze chcial ochrzanic Dulce.
- Czesc Ucker - powiedzial
- Hey, czegos chcesz?? - Ucker nie lubil Dominica dla niego byla zwykly idijotom ktory chcial skrzywdzic Dul
- Nie wiesz gdzie jest Dul??
- Pewnie u siebie - w tym czasie Carola juz pouscila do RBD
Dominic poszedl do pokoju Dul a ona podeszla do Ucka
- Zrobiła ci niezla scene
- Musze z niazerwac
- Dlaczego??
- Bo to staje sie zbyt skomplikowane jest zazdrosna o kazde nasze przytulenie
- Aha ide do Dominica - powiedzila i poszła
Ucker usiadl na kanapie "dlaczego koło dul czuje sie taki szczesliwy??"- zadawał sobie to pytanie "przeciaz ja nie moge jej kochac, jestesmy tylko przyjaciolmi".
Poncho przebodzil sie i poszedl do kuchni tam stal Annie w seksownej pizamce.
- Wow co za pizamka!
- Co niepodoba sie?? Wiesz moge jej nie zakładac - powiedzial ze smiechem
- Dla mnie mozesz w niej spac codziennie
- O dziekuje za pozwolenie
W tym momeci do kuchni władowal sie Christian kłoconcy sie z Mai.
- Całowanie to nie bakterie tylko przykemnosc!! - zaperzyl sie chłopak
- Jestes kobieciazem i tyle!! A całowanie przenosi wiele zarazkow!!! - Maite stala przy swoim
- Ale dlaczego chcesz zebym płukał usta przed koncertami??
- Bo całujesz wszystkie dziewczyny!! Albo płukasz usta albo koniec z pocałunkami na koncertach!!
- Dobze juz dobze - powiedzial zrezygnowanu Christian
- Ale ci sie dostalo!! - Powiedzial rozesmiany Poncho
- Wow Annie jak pizamka nos ja czesciej! Christian jak zwukle mial kosmate mysli
- Bardzo smieszne ja ide sie ubrac - powiedziala i wyszla
Około 14 wpadł Pedro.
- Dzieciaki szykujcie sie o 18 macie byc w juz na koncercie ....
**************************************************************************************************************************
I jak sie podobało?? Mam nadzieje ze bedziecie wyrozumiali bo to moja pierwsza telcia

julcia · Wysłany: 23:37:00 11-01-09 Temat postu:

super pomysł, czytam oczywiscie

mayfernandez · Wysłany: 0:03:53 12-01-09 Temat postu:

podoba mi sie

Jowitka001 · Wysłany: 0:06:09 12-01-09 Temat postu:

Dzieki za uznanie next odcinek będzie moze jutro

justyna14.93-93 · Wysłany: 14:40:44 12-01-09 Temat postu:

już mi się podoba

czekam na next

kikiunia · Wysłany: 14:58:39 12-01-09 Temat postu:

Podoba mi się Twoja wersje..
Postaram się komentować regularnie..

A pierwszy odcinek bardzo fajny

Czekam na next

Szyszka · Wysłany: 16:14:30 12-01-09 Temat postu:

Bardzo mi sie podoba...Najlepsza jest Dul!

Andzia2 · Wysłany: 16:38:13 12-01-09 Temat postu:

super!@! xD
biedna Dul

Ucker ja obronił xD
Any sexi piżamka xD a Ponchowi się podoba xD
Chris i May hahah xD
dawaj new!! xD

KaSsia23 · Wysłany: 17:06:28 12-01-09 Temat postu:

fajny odc

Ucker taki opiekuńczy

Już pod 1 odcinku widzę że widać po nich chemię.

Any w sexi piżamce ....

Poncho musiał być zadowolony

mili~*~ · Wysłany: 17:09:35 12-01-09 Temat postu:

Fajne fajne xD Widac chęmię xD

Jowitka001 · Wysłany: 17:11:52 12-01-09 Temat postu:

Post bedzie koło 16:30

ps. to forum sie zacina!!

KaSsia23 · Wysłany: 17:13:31 12-01-09 Temat postu:

to fajnie

czekam w takim razie

Jowitka001 · Wysłany: 17:18:26 12-01-09 Temat postu:

Odcinek 2
O 17schodzili do samochodu juz słyszeli wrzaski tłumu Dul mocniej zcisnela reke ucka ten przyciagnoł ja do siebie.
- Nie boj sie zaopkiekuje sie tobom
- Słuchajcie na 3 wychdzimy i pamietajcie blisko nas nie bojcie sie - Poncho mowil zeczowym tonem
- Dobra 1...2...3...- Christian otworzyl drzwi i wyszli.
Szli wolno dziewczyny udawaly spokojne lecz tak nie bylo. Dul spostrzegla 3 facetow ktorzy wtedy ja otoczyli przestraszyla sie i puknela Ucka w brzuch. I wtedy sie zaczelo faceci zaczeli oblegac dziewczyn. Ucker zrobił cos czego nie spodziewała sie Dul wziol ja na rece i zaczol biedz 3 gosci chcialo go złąpac lecz on juz byl przy limuzynie wtedy jakas dziewczyna weszla za nimi i chciala dobrac sie do biednego Ucka. Dul jednag zareagowała i pociagnela Ucka do siebie idalikatnie pocałował go w usta. Ludzi ucichli patzyli jak Vondys sie całują, w tym czasie reszta zespolu wpakowala sie do limuzyny i odjechali.
- Przepraszam ale nie wiedzialam co robie spanikowalam
- Gorzej bedzie z Dominiciem
- Wiem
- Dul musialas sie tak zachowac dzieki tobie nic sie niestalo - Anni pocieszala Dul
- To jest jak na koncertach - Poncho chcial ja rozweselic
- Dominic sie wscieknie musze mu powiedziec - Dul wyjeła komorke i zadzwoniła do Dominica
-Dul cos sie stało??
- Nie tylko jutro w Mexico West ukarze sie zdjecie jak całuje Ucker
- Wiem, na koncercie...
- Nie, w limuzynie
- Co??
- Przyjedz po koncercie - powiedziala i szybko sie rozlaczyla
- I jak ? - spytał Uck
- Przyjedzie po koncercie
- Ok to bedzie po koncercie a teraz kolejne wyjscie - Mai lekko sie wzdrygła na słowa Poncho
Wyszli na zewnatrz tłum ludzi jak zwykle wszyscy pytali o pocałunek Vondysow lecz ci tylko przeszli przez tłum ktory nie był zbyt grozny.
- Chodzmy do naszej wizazystki - Ucker usmiechnoł sie na mysl o pieknej Mari ktora bardzo mu sie podobala fizyczne
- Głopek - Dul pacnela go w głowe - Jak miozesz miec takie mysli!!
- Normalnie - weszli smiejac sie do namiotu
- O Czesc Ucker - zaświergotała Marii - Witaj Dul - powiedzial oschle
- Co nam dzisiaj zrobisz Marii?? - Ucker zcisnoł reke Dul zeby sie opanowala
- Ja chyba umaluje sie sama boje sie ze cos schrzanisz - Dul powiedzial oschle i podeszla do lusterka
- Wec zajme sie toba Uck! - prawie krzyknela z radosci
- Wiesz chyba wole zeby Dul mnie pomalowala - powiedzial i objol Dul od tyłu
Marii az sie zaczerwienila ze złosci
- Dobze niech wam bedzie!! - i wyszał
Gdy tylko opusciła pokój Ucker zaczoł sie smiac jak opentany
- Idijota jednak z ciebie - powedzial i zaczela sie smiac
- Ale widziałas jej mine!!! Hahaha!!
W tym momecie wpadł Pedro
- Jak mogliście ja tak upokorzyc!!?? - krzyknoł
- Że co?? - zdziwil sie Uck
- Biedacza sie popłakała!!
Ale my nie chcialismy ... - broniła sie Dul
- Macie ją przeprosic, i powiedzcie reszcie ze bede jutro u was o 15, macie byc wszyscy
- Ok ok przeprosimy - poweidzial szatyn
W tym momecie weszłą Mariia
- Przepraszam za moje zachowanie - skruszył sie Uck
- Nic sie nie stało
- Naprawde nie chcialem
- Wybaczam
- Dziekuje a teraz musimy isc zaraz koncert
Złapał Dul z reke i wyszli, Ucker nerwowo zerkał na pomarańczowy namiot wizażystki.
Mieli 1 minute do wyjscia na scene wszyscy już czekali.Wyszli i liczył sie tylko śpiew i scena. Po konacercie wszyscy byli padnieci, wrocili do domu około 1 w nocy więc wszyscy poszli spac.
Rano ( czyli kolo 13 ) Dul obudzil wrzask pochodzacy z pokoju Uckera, kobiecy wrzask.
Podeszła do drzwi jego pokoju i zaczeła walic piescia.
- Ucker nie ma sprowadzanai panienek do domu wylaz!!!!!!
Usłyszała hałas i otworzył sie drzwi, a w nich Ucker w koszulce i bokserkach.
- Nie wiedzialem ze jestes
- To teraz wiesz wiec...
- Wiec ?
-Wiec lepjej zajmij sie mną
Zaczeła go całowac dosyc namietnie rozerwała mu koszulke juz byli na kanapie gdy...
- Ucker!!!! Ucker!!
-Co...co??- Ocknoł sie zszokowany chłopak
- Od 2 min wpatrujesz sie w moj biust!!!
- Zamyslilem sie
- Wiesz co daruj sobie idz lepjej zaopiekuj sie swoja kolezanka i zadnych orgi!
- Zaraz jej powiem zeby wyszla
Powiedział i zniknoł za drzwiam Dulce podsłuchiwała jego rozmowe z dziewczyna.
- Słuchaj reszta wczesniej wroci znasz ich zasady, musisz isc
- Ale my nawet nic...
- Wiem, przykro mi zobaczymy sie kiedy indziej
- Kocham Cie
- Wiem ale nie czas an czułosci beda wsciakli jezeli cie tu zastna
Dul szybko uciekla do siebie po tych słowach usłyszała jeszcze tylko otwieranie i zamykanie sie windy i wyszłą z pokoju/
- Przepraszam - powiedzial ze skruchom
- Daruj spobie, ja ide sie ubrac = dopiero wtey zauwazyl ze ubrana jest w skompom pizamke cisnienie podskoczylo mu w uszach słyszał łomotanie serca
- Nie musisz - starał sie zachowac spokojny ton
- Ucker czemu jestes taki dziwny??
- Bo..- i w tym momecie wpdałą do domu reszta zespolu
- Ej co jest?? - spytał zszokowany Christian na widok Vondysow w niekompletnej garderobie
- Nic własnie idziemy sie ubrac - powiedziala Dul i poszla sie ubrac
O 15 wpadł Pedro
- Dzieciaki szykujcie sie o 18 macie kecz siatkowki w naszej sali treningowej dajcie z siebei wszystko tu chodzi o wasz chonor
- Spoko , spoko - powiedzial ze smiechem Poncho gdyz cala 6 lubila grac w siatke i dobze w nia grala
- To do zobaczenia
Pedor wyszedł. O 18 wszyscy byli juz w strojach do cwiczen gdy otworzyly sie drzwi do sali i weszli .....
______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
Next odcinek bedzie moze jeszcze dzisiaj albo jutro ale raczej jutro