Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Life on way
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 49, 50, 51  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:22:52 11-09-08    Temat postu:

No nareszcie zdrowa jesteś
Dałam tak raz zapowiedź sama nie wiem czemu
Ale to oznacza, ze wena powraca


Ostatnio zmieniony przez mili~*~ dnia 20:24:35 11-09-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Barby
Cool
Cool


Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...Ostrów Wielkopolski...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:29:05 11-09-08    Temat postu:

Twoja wena nigdy nie powinna wychodzić na spacerek nawet krótki
zapowiedź świetna jest ciekawi mnie to Kinder bueno
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:40:24 11-09-08    Temat postu:

Kinder bueno jest super a w mojej teli pokaże swoją druga naturę jak i wata cukrowa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Barby
Cool
Cool


Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...Ostrów Wielkopolski...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:44:26 11-09-08    Temat postu:

czyli już się nie mogę doczekać normalnie
ha druga natura słodyczy... już się boję
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewe17iwi
Idol
Idol


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:51:02 11-09-08    Temat postu:

mam nadzieję że jutro dodasz newsa bo chyba już dziś nie dasz rady
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tinkerbell
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 3933
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:11:11 13-09-08    Temat postu:

tak tak czekamy świetna zapowiedź hihi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andzia2
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 3501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubomierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:19:24 13-09-08    Temat postu:

czekam na odcinek xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrs.Pattinson
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 5200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:36:32 13-09-08    Temat postu:

już dawno przeczytałam LoW, ale jakoś tak strasznie ociągałam się ze skomentowaniem. xdd.

sam pomysł ze stworzeniem grupy, która się nienawidzi spodobał mi się, do tego członkowie [niestety już za bardzo osławionego na tym forum] rbd, ale wybaczę... ;d
kłótnie między RBD są boskie. ;d ale w pamięci chyba najbardziej zapadł mi odcinek z integracją zespołu, którą wymyśliła Dul, a jeszcze bardziej, to, co działo się po niej ;d.
no i oczywiście ostatni odcinek i pomysł z "żywymi dziećmi"...

chyba nie zdziwi cię, kiedy napiszę, że moją ulubioną bohaterką jest Andrea - uwielbiam ją... nawet w tych czerwonych włosach ;p

masz już więc kolejną czytelniczkę, a ja czekam na kolejny odcinek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 10:57:48 13-09-08    Temat postu:

Odcinek pojawi się dzis wieczorem Ciesze sie P.Sawyer, że moja tela ci sie podoba A co do Andrei... Moją ulubiona bohaterką tez jest ale mam nadzieję, ze nie przesadzam i nie pisze za dużo o niej w porównaniu z resztą xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meg
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 5914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Zielona Góra
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:02:21 13-09-08    Temat postu:

Czyli do wieczorka ;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 11:08:39 13-09-08    Temat postu:

Do wieczorka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fuente
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:41:50 13-09-08    Temat postu:

Już dziiiś? <skacze>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 13:31:45 13-09-08    Temat postu:


DyU z "dzieckiem"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andzia2
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 3501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubomierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:47:22 13-09-08    Temat postu:

czekam na new xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 19:05:26 13-09-08    Temat postu:

Cap 11

Oni już są w gazetach


Kinder bueno atakuje! Kontratak waty cukrowej!
Any rozciągnęła się wygodnie na łóżku które wreszcie było wolne tylko dla niej samej. Zeszłego wieczoru zakończyli „koszmar z lalkami” oddaniem ich Philipowi. Dziewczyna powoli wstała i podeszła do lustra.
-O boże! Co ja mam na twarzy! Jeszcze się okaże, że przez ta kukłę stałam się jakąś, nie wiem matka polką! Albo jeszcze gorzej! Kurą domową!- załamała sie i zaczęła wyrzucać zawartość szafki w poszukiwaniu korektora pod oczy.
-Ała! To bolało wariatko!- usłyszała za sobą Dolores. Odwróciła się i zobaczyła dziewczyne stojaca w wejściu i masującą policzek w który właśnie dostała okrągłą szczotką blondynki… od trzech dni to już właściwie rudej.
-To po co włamujesz się do mojego pokoju?!-
-Od kiedy to twój pokuj jest zamknięty. Nawet nie domykasz drzwi! Szybciej to już go można nazwać pokojem publicznym!-
-Kochana! Publiczny to może być raczej dom! I na pewno nie mój! A teraz przyznaj się co cie tu sprowadza! Natychmiast! Bo… dostaniesz ze szczotki!-
-Spokojnie! Po prostu polubiłam horrory i chciałam zobaczyć cie bez makijażu. Taka wprawka przed wieczornym filmem!-
- Ruda! To, że mózg masz już z odzyski i w dodatku zużyty wiadomo nie od dziś, ale nie musisz tego demonstrować wszem i wobec!-
-Odezwała się nie ruda!-
-Mam szczotkę i nie zawaham się jej użyć!- Andrea podniosła szczotkę do ubrań (miała w swojej szafce spory zapas różnego rodzaje szczotek i szczoteczek). W tym momencie Dul mechanicznie ulotniła się z pomieszczenia.

-Golarko! Gdzie jesteś! Do nogi!- wołał Chris biegając po domu z pianka do golenia na twarzy. Gdy zawołał tak po raz kolejny podbiegł do niego kot Uckera.
-Wiesz kicia! Nie wołałem ciebie. Raczej mi się nie przydasz. Jak miałbym się kotem ogolić? Raczej mało prawdopodobna wizja… Chyba, że… Czekaj! Czekaj! A jak to tobie imię „Golarka” jest przeznaczone? Kurde! Zaczynam gadać jak mistrz Joda z władcy pierścieni. „Pogoda bardzo ładna jest”-
-Chistopherze! Ty normalnie z kotem gadasz!- Poncho wyszedł ze swojego pokoju.
-To kot Uckera więc może być inny niż wszystkie! Jakiś nienormalny czy coś. Bo wiesz słyszałem, że głupota bywa zaraźliwa.-
- A słyszałeś może, że mistrz Joda to wcale nie był we władcy pierścieni?-
-Jak to nie?! Widziałem wszystkie części!-
- Wiesz tak się składa, ze chyba coś ci się w móżdżku poprzestawiało. Myślałeś o takiej opcji? Bo wiesz we Władcy pierścieni to był Gandalf, a Joda, no cóż on to raczej urwał się z Gwiezdnych wojen!- Ricardo pogłaskał kota. –Wiesz gandalf. Taki czarodziej z nosem jak kartofel, jak jeden wielki ziemniak. No a Joda to ten mały, zielony…-
-O widzę, że rozmowa na ciekawe tematy…- na przedpokoju pojawił się Ucker, -O nie! Wy znowu molestujecie mojego kota!-
-Tak tak! Zły dotyk boli przez całe życie.- Zaczął brunet.
-Ale niektóre dotyki mogą być przyjemne…- z lekka rozmarzył się Chris.
-Ale wiesz nasz Uckerek, raczej na coś takiego nie ma szansy.-
-No tak! Tylko on został zepchnięty do roli wycieraczki.-
- Ja bym się tak na waszym miejscu nie podniecał!- Alejandro wreszcie doszedł do głosu.- ja przynajmniej nie potraktowałem May jako budzika i nie chciałem jej zgnieść pięścią.-
-A co to za różnica! Twarz by jej się nie zmieniła a i tak już skrzeczy jak budzik!- Poncho podał kota właścicielowi.
- Możesz go położyć! I nie przesadzaj Poncho.- poprosił Chris.
- Nie irytuj się tak bo jak się unosisz to ci oczy na wierzch wychodzą!- podsumował Ucker i wrócił do kuchni.
- Ucker wrócił do Uckerolandii?- z pokoju wyszła May-
-Nie.- zaprzeczył Chris – „Wrócił do krainy śniadanek i obiadków”-

Limuzyna zawiozła zespół do wesołego miasteczka.
-Co my tu robimy?- od historii z lalkami Dul praktycznie cały czas patrzyła się na Philipa jak na idiotę.
- Będziemy tu kręcić reklamówkę. Popatrzcie.- mężczyzna podął wszystkim scenariusze.
-Reklama? O jak fajnie!- May przerzucała kartki scenariusza.- Co?! Kinder bueno?! Beybe zwariowałeś?! Mam reklamować coś tak tuczącego?!-
-Spokojnie May!- próbował ją uspokoić Philip-
-Dokładnie.- zgodził się z nim Ucker -Bo wiesz „skarbie” jak się tak unosisz to oczy wychodzą ci z orbit i zaczynam się zastanawiać czy nie będę musiał ich zacząć łapać.-
-No tak! jakby jeszcze Uckerowi te gałki oczne buty pobrudziły to stała by się nieodwracalna tragedia.- skwitowała Any oddając scenariusz Philipowi. Poncho z obrzydzeniem przyglądał się jak szczerza się do siebie.
-Dobra gołąbeczki! Chyba wysiadamy? Nieprawdaż?- spytał Alejandro.
-Dobra wysiadamy!- zdecydował mężczyzna. Na miejscu czeka nas wasz stary znajomy!-
-Prubujesz nas znowu straszyć? I tak mało możliwe byśmy się polubili.- Chris spojrzał zdziwiony na Philipa i wysiadł z limuzyny.
-Głupku! On mówi o naszym znajomym reżyserze!- Dul uderzyła w głowę chłopaka zwiniętym scenariuszem.
-Ała! To bolało!-
-I miało boleć! Chyba bym była głupia gdybym biła i nie chciała, żeby bolało.-
- Są takie przypadki Honey!-
-To chyba tylko tak idiotyczne jak ty May!- Dolores pogładziła z politowaniem dziewczynę po głowie.

Zaraz po dotarciu na miejsce grupa zaatakowała budki ze słodyczami.
-Jak ja dawno nie byłam w wesołym miasteczku.- westchnęła Dul.
-Ja bym na twoim miejscu uważał bo mogliby cie wziąć za atrakcje domu strachów.- Ucker kupił obwarzanka.- Nie chciałbym spędzić nocy zamknięty z tymi wszystkimi potworkami. Bałbym się na twoim miejscu. Dul rzuciła mu swoje wyćwiczone spojrzenie pełne politowania.
-Wiesz Ucker ty to się wszystkiego boisz! Patrz mysz!-
-Aaa! Jaka mysz!- przerażona Any rzuciła się wprost w ramiona Ricardo, który stał za nią w kolejce po watę cukrową. Niespodziewanie wsadziła jednak swoją watę we włosy chłopaka. Z początku ich spojrzenia skrzyżowały się i znów poczuli się tak jak wtedy gdy kręcili teledysk.
Jednak gdy bohater tylko poczuł kleistą papkę, która wlepiała mu się we włosy odepchnął dziewczynę na tyle by niebezpieczny obiekt oddalił się od jego głowy. Niestety zbyt mocno. Dziewczyna potknęła się o obcas i wylądowała w automacie z watą cukrową. Cała brudna i różowa (wata była w tym kolorze) spojrzała wściekła najpierw na Poncha następnie na Dolores i Uckera!
-To wasza wina! Idioci jedni! Nie macie co robić tylko myszami się straszyć!- krzyknęła i odeszła na bok próbując pozbyć się z włosów różowej mazi. Reszta wybuchnęła śmiechem.

-Any! Poncho! Do mnie!- wszyscy usłyszeli znajomy krzyk.
-Wrrr! Aż mi ciarki po plecach przeszły- wzdrygnęła się Dul.
-Mogłaś wybrać jakiś inny sposób obrzydzenia mnie. Bardziej kulturalny.- skomentowała wypowiedź czerwonowłosej Andrea.
-Dobra jest Poncho! A gdzie ta twoja koleżanka?!-
-Kolezanka?!-
-Nie czepiaj się szczegółów! No blondi! Gdzie się podziewasz?!-
-Chiquito! Blondi brak. Ale jakbyś szukał Any to stoi tam. Ta ruda z watą cukrowa we włosach.-
-Ruda! O boże! Co wyście jej zrobili?! Wygląda jak połączenie keczupu mandarynki i jeszcze tej mazi na dodatek! Ale dobra koniec z tym! Renata powinna się nią zająć! Renata! Gdzie ty jesteś!-
Renata pojawiła się szybko.
-O co chodzi?- spytała zaspanym głosem. Po chwili jednak szybko rozbudziła się.
-Zajmij się Any!- zarządził reżyser. Renata pociągnęła za sobą dziewczynę i odchodząc puściła oczko do Uckera.

Dwie pierwsze reklamy przebiegły bezproblemowo. Dopiero gdy przyszła kolej na May i Chrisa pojawiły się większe kaflikty.
-No dobrze! A teraz gryziesz to!-
-No właśnie Mayciu! Gryziesz!- zawtórował Christopher.
-Sam se gryź!-
-Co takiego?-
-A weź! Jakbym miała gryźć za każdym razem gdy wy mi każecie to wiecie jaka byłabym już gruba!-
-I pomyśl jeszcze ile batoników nadgryzionych by zostało…-
-Zamknij się Chris!-
-Ojej! Robie się nerwowa! Patrzcie, patrzcie ludzie! Dymi się! Dajcie gaśnice bo się pożar zrobi!-
-Honey! Mówiłam żeby się zamknął!- brunetka chwyciła jeden z otwartych batoników i podeszła z nim do chłopaka. Jednym szybkim ruchem wepchnęła mu go do ust robiąc w ten sposób knebel z batona.
-Tfe tfe! Watfrhiatha!-
Co mówisz honey! Słabo cie rozumiem. Może to jakieś problemy z krtanią? Myślałeś o wizycie u lekarza?- śmiała się dziewczyna.
-Przestańcie! Same z wami problemy! Z wami też! Nie myślcie, ze jakieś aniołki jesteście!- zwrócił się do reszty zespołu, która śmiejąc się przyglądała się całej scenie.
-Nasza Barbie pokazała pazurki.- Skwitowała Any ignorując reżysera, który znów cały aż kipiał ze złości.
-Herbatka uspokajająca dla ciebie.- pojawiła się Renata z różowym kubkiem w aniołki i podała go mężczyźnie.

Gdy wszystkie reklamówki były gotowe cały zespół zebrał się by je wspólnie obejrzeć. Cztery kanapy. Na jednej usiedli Any i Philip, na drugiej Dul i Ucker, trzecią zajęli Poncho i May. Tylko Chris został skazany na towarzystwo reżysera.
Zapraszam na pierwsza reklamówkę…-
[url=Dul i Ucker]http://pl.youtube.com/watch?v=yKT-9I20Vog[/url]
-No cóż. Tak głupie, ze idealnie do was pasuje!- zauważył Poncho.
-Ja bym tam poczekał na twoja reklamówkę!- odgryzł się szatyn –Widziałem jakie głupoty robiliście podczas kręcenia.-
-O wilku mowa!- May wskazał na ekran na którym pojawiła się reklamówka pary AyP.
[url=Any i Poncho]http://pl.youtube.com/watch?v=MPQnYDuTke0&feature=related[/url]
-Chłopczyku robisz miny jak niedorozwinięty!- Any posłała mężczyźnie „promienny’ uśmiech.
-On przynajmniej nie wygląda jakby zaraz miał orgazmu dostać od batonika!- bordowo włosa nie mogła sobie znaleźć miejsca na sofie i cały czas się wierciła.
-Dul! Jesteś wulgarna! To nie odpowiednie słowo w nieodpowiednim miejscu i do nieodpowiednich ludzi!- oburzyła się May
-No tak zapomniałam Barbie,ze do ciebie to tylko „kupka, pupcia” itp.-
-Możecie spokojniej! Ostatnia reklama!
[url=May i Chris]http://pl.youtube.com/watch?v=c4E3fnTdll0[/url]
W tym momencie do Any przyszedł SMS
„To co z naszym zakładem?”
„Jakim zakładem?”- odpisała
„No ty i Ucker…”
„Spadaj poncho! Pogadamy w domu! Głupek!”
Dlaczego tylko SMS’y przyszły z telefonu, który był inny od telefonu Pancha?

W następnym odcinku
-Ucker jakiś ty męski… No zupełnie jak moja babcia. Tylko, ze ona ma chociaż wąsy – ostatnie zdanie dodała już w myślach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 49, 50, 51  Następny
Strona 20 z 51

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin