Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ligia Idol

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 1435 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Columbia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:44:52 17-08-07 Temat postu: |
|
|
Jaką proponujecie tytułową piosenke do Lmeee2 Czekam na propozycje. Licze, ze mi pomożecie.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marysia :D King kong

Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 2934 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:12:55 17-08-07 Temat postu: |
|
|
supcio odcinek  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ligia Idol

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 1435 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Columbia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:26:19 18-08-07 Temat postu: |
|
|
Odcinek 9
Nilda zadzwoniła po pogotowie. Ricardo cały czas siedzi przy mamie. W pewnym momencie Luzmila sie budzi.
- Mamo, mamo nic ci nie jest? - pyta uradowany obudzeniem sie mamy chłopiec.
- Nie kochanie... Ach... Co sie ze mną stało? - pyta zaskoczona Luzmi - Przeciez czytałam twoje wypracowanie i...
- ...zemdlałaś - dokańcza syn - Pogotowie już jedzie.
- Ale nie trzeba było synku... Zaraz mi przejdzie.
- Mamo ty zemdlałaś! Musi cię zobaczyć lekarz - mówi stanowczym głosem Ricardo.
- No dobrze już dobrze - Luzmila sie uśmiecha.
Pogotowie przyjechało po 10 minutach.
Do pokoju Luzmili wchodzi lekarz.
- Co sie dokładnie stało? - pyta
- No więc.. Zakręciło mi sie w głowie, było mi mdło... i zemdlałam.
- Taaak...
Lekarz bada Luzmile.
- Nie moge zdiagnozowac przyczyny bez zrobienia odpowiednich badań.
Rozmowe przerywa przyjście Charliego do którego zadzwonił syn.
- Dzień dobry panie doktorze. Co sie stało mojej żonie? - pyta siadając na łóżku i obejmując Luzmile w pasie.
- Prawdopodobnie to skok ciśnienia. Pani Luzmila choruje na nadciśnienie, wię... Ale trzeba zrobić dalsze badanie. Oto one.
Lekarz podaje Luzmili kartke z li8stą badań do wykonania.
- Dobrze panie doktorze zrobie je - mówi Luzmila - Kiedy mam przyjść na wizyte?
- Prosze zrobić te badania... To bedzie za tydzień... Wszystkie wyniki mogą być za tydzień.
- Dziekuje panie doktorze - mówi Luzmila.
- To ja już pójde. Do widzenia państwu - mówi lekarz i wychodzi z pokoju.
Charlie przytula żone.
- Tak sie przestraszyłem. - mówi Charlie - Kocham cię.
- Ja też cię kocham - rzecze Luzmi.
Całują sie.
Piosenka:
[link widoczny dla zalogowanych]
********************
Dom Reginy i Gabriela.
Regina i Gabriel siedzą na kanapie wtuleni w siebie.
- Poszedłbym do szpitala, ale... - mówi Gabriel.
- Wiem... Ale może jednak powinniśmy pójść. Niech Antonia czuje, ze ma w nas oparcie.
- Ale ja nie chce żeby widziała jak ja bardzo sie przejmuje. Wystarczy jej, ze sama sie zamartwia.
- Uważam jednak, ze powinniśmy pójść, Gabriel - mówi zdecydowanym głosem Regina.
- Moze masz i racje... - rzecze zaintrygowany Gabriel
- Napewno mam rację... No wstawaj jedziemy do szpitala. - Regina wstaje i podaje ręke Gabrielowi aby wstał.
Oboje jadą do szpitala.
********************
Dom państwa Mutti. Marcos wraca z dziećmi z przejażdżki na koniach. Maritza i Sergio są zachwyceni.
- Szkoda, ze nie pojechała z nami mama - mówi Maritza.
- Następnym razem napewno z nami pojedzie. Tak jak zawsze jeździła. - marcos uśmiech sie do dzieci.
- Ide popływać w basenie - mówi Maritza.
- Idź kochanie, idź.
- A ja poczytać książke. - mówi Serigo.
Oboje całują tate w policzek. Maritza w jeden a Sergio w drugi.
Przychodzi Juliana.
- Spałaś? - pyta ziewjacą żone.
- Tak byłam bardzo zmęczona. - odpowiada Juliana.
- I jak dzieciom podobała sie przejażdżka na koniach? - pyta z uśmiechem Juliana.
- Jak zawsze - odpowiada Marcos.
- To się ciesze. Musze wkońcu iść z Maritzą na zakupy. Może pójde dzisiaj?
- Tak. To świetny pomysł. - rzecze Marcos.
Juliana siada obok Marcosa na kanapie. Nagle, zaczyna jej sie kręcic w głowie.
- Ajjjj...
Piosenka:
[link widoczny dla zalogowanych]
- Co ci jest Juli? - pyta Marcos.
- Ajjjj...
- Kochanie...
- Już... Juz mi przeszło. - Juli uśmiecha sie do Marcosa. - Pójde do Maritzy.
- Zaczekaj. Zrobiłaś badania.
Juliana parzy na niego nieśmiałao. Marcos już wie co się dzieje.
- Nie zrobiłaś badań! Dlaczego? - pyta zły na Juli.
- Wiesz... Zapomniałam... A później był wypadek Nastki. Tyle sie działo.
- Juliana. Masz jutro iść na badania. Rozumiesz? - mówi stanowczym tonem Marcos - A najlepiej sam z tobą pojade.
- Nie nie musisz... Zrobie te badanie. Obiecuje - mówi Juli uśmiechając sie.
Wie, ze powinnabyła iść na badania, ale...
- Pójde z Maritzą na te zakupy, dobrze? - mówi Juli
- tak, idź. Ale prosze cię jakbyś źle sie czuła dzwoń do mnie. - mówi Marcos. Maritza pływa w basenie.
- Acha...
Juliana idzie w stronę ogrodu. Marcos zostaje sam w salonie. Najchętniej nie pozwoliłby iść Julianie na zakupy, ale wie dobrze, ze Juli jest zbyt uparta żeby go posłuchać. A on bedzie miał czas wszystko przygotowac bez żadnych wymówek.
********************
Na zakupach. Juliana z córką, Maritza szaleją po centrach handlowych. Chca kupić sukienke na impreze u Glorii. Gdy Maritza wychodzi z kolejnej przymierzalni Juliana mówi:
- tak córeczko... Ta sukienka bedzie w sam raz.
Sukienka:
- Tak sądzisz mamo? Mi też sie bardzo podoba.
- No to bierzemy ją - mówi Juli z uśmiechem - Przebierz sie i kupujemy ją.
Juliana jest zadowolona z tej sukienki. Cieszy sie, ze poszła z Maritzą na te zakupy. To było jej tak bardzo potrzebne.
Po wyjściu ze sklepu kierują sie do kawiarenki . Siadają przy stoliku.
- Chcesz może deser z bitą smietaną? - pyta Juli
- Mamo to mój ulubiony - odpowiada z uśmiechem Maritza.
- Wiem córeczko - mówi - Kelner dwa desery z bitą śmitana proszę.
- Przyjąłem - odpowiada kelner.
- Fajnie jest mamo spedzać z tobą tyle czasu. tak jak dawniej...
- Wiem kochanie, ze ostatnio nie miałam dla ciebie czasu. Przepraszam - mówi Juli.
- Nic nie szkodzi. Fajnie jest teraz. - mówi Maritza.
********************
W szpitalu.
Antonia nadal czuwa przy Nastce. Mówi do niej. Nino obserwuje ta scenke przez szybe. Tak bardzo chciałaby oszczędzić cierpienia Antoni. I żeby Nastka się już obudziła. Nie wie jak to dłużej wytrzyma.
Przychodzą Regina i Gabriel.
- I co z Nastką, synu? - pyta Gabriel kładać ręke na ramieniu Nina.
- Bez zmian - odpowiada z łzami w oczach Nino. - Wejdzcie do niej.
- Nie lepiej nie... - mówi Gabriel - Postoimy tutaj.
Antonia czyta Nastce baśń:
- " ...książe zabrał księżniczke do zamku gdzie wyprawiono huczne wesele. Wszyscy bawili się do białego switu. I żyli długo i...
- ... szczęśliwie" - dokańcza Nastka cichutkim głosem.
- Nastieńko obudziłaś sie! Nareszcie... Co za radość... - Antonia płacze ze szczęście.
Widzi ich Nino, Gabriel i Regina którzy natychmiast wchodzą do pokoju. Są bardzo szczęśliwi.
Piosenka:
[link widoczny dla zalogowanych]
*************** KONIEC *************** |
|
Powrót do góry |
|
 |
angie7 King kong

Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2584 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:37:48 18-08-07 Temat postu: |
|
|
fajny odcinek  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ligia Idol

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 1435 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Columbia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:39:33 18-08-07 Temat postu: |
|
|
A ja ponawiam moje pytanie.... Jaka proponujecie piosenke czołową do Magi miłości Prosze piszcie Cieszę sie, ze odcinek ci sie podoba wiola  |
|
Powrót do góry |
|
 |
ardillita Idol

Dołączył: 20 Maj 2007 Posty: 1452 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Elite Way School Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:35:15 18-08-07 Temat postu: |
|
|
Ufff nareście jeste naszczę ście nadrobiłam super odcinki  |
|
Powrót do góry |
|
 |
inia Prokonsul

Dołączył: 19 Lis 2006 Posty: 3986 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico;)
|
Wysłany: 22:44:47 18-08-07 Temat postu: |
|
|
Super odcinek  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marysia :D King kong

Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 2934 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:56:11 18-08-07 Temat postu: |
|
|
supcio odcinek  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Madziuś Mocno wstawiony

Dołączył: 29 Cze 2007 Posty: 6010 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Elite Way School xD
|
Wysłany: 23:16:57 18-08-07 Temat postu: |
|
|
Super odcinek jak zwykle xD |
|
Powrót do góry |
|
 |
Klaudusieniczka Prokonsul

Dołączył: 30 Sie 2006 Posty: 3866 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:54:03 19-08-07 Temat postu: |
|
|
Odcinek boski  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Charlotte_:P Idol

Dołączył: 24 Lip 2007 Posty: 1058 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:03:32 19-08-07 Temat postu: |
|
|
genialny odcinek:P |
|
Powrót do góry |
|
 |
a_moniak Mistrz

Dołączył: 21 Lut 2007 Posty: 12531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:01:38 19-08-07 Temat postu: |
|
|
supcio odcinek, czekam na kolejny  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ligia Idol

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 1435 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Columbia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:00:00 19-08-07 Temat postu: Odcinek 10 :)) |
|
|
Odcinek 10
- Córeczko, obudziłaś się - mówi Antonia i mocno przytula Nastke. - Tak bardzo cię kocham.
- Fajna była ta baśń - mówi Nastka.
Wszyscy się usmiechają. Nastienka nie zdaje sobie sprawy z tego co się przez te ostatnie dni wokół niej działo. Niech myśli, że to był tylko sen.
Przychodzi lekarz.
- Jak to dobrze, ze nasza mała pacjentka się obudziła - mówi - Byłaś jak śpiąca królewna.
Mówi do Nastki badając ją.
- To prawda mamusiu, tatusiu? Byłam jak ksieżniczka? Ale fajnie - Nastka się cieszy.
Wszyscy sie usmiechają. Antonia i Nino przełykają łzy szczęścia. Ich mała ksieżniczka sie obudziła!
- Jest dobrze - mówi lekarz wychodząc z rodzina z pokoju Nastki - Musimy tylko zrobic badania. Skoro sie obudziła to jest bardzo dobrze.
- Cieszymy się - mówią rodzice.
- Jest jednak małe, ale...
- Tak słuchamy?
- Nastka może mieć częste bóle głowy. Doznała poważnego udaru... Ale nie uprzedzajmy faktów. Wierzmy, ze tak nie bedzie. - mówi lekarz.
- Tak wierzmy - mówi Antonia.
Wszyscy: Antonia, Nino, Regina i Gabriel siedzą w poczekalni.
- Tak bardzo się ciesze, że nasza mała sie obudziła - mówi Antonia wtulona w Nina.
- Ja tez się ogromnie cieszę.
Wszyscy sa bardzo szczęśliwi. Gabriel dzwoni do Juliany i Marcosa aby przekazać im radosną nowinę. Oni bardzo się z tego cieszą. Panuje nastrój wielkiej radości. Antonia czuje, ze żyje. Jej córka jest zdrowa!
Nie może byc wiekszej radości niż zdrowie własnej córki.
- Może pojedziemy do akademi? Przebierzesz sie, prześpisz a ja tu sam przyjade. Całymi dniami i nocami tu siedziałaś. - mówi Nino.
- Taaak... Może masz rację. Ale... Moze tata mnie zawiezie? A ty tu bądź i o wszystkim mnie informuj. Dobrze?
- Oczywiscie kochanie.
- Tato - mówi Antonia podchodząc do Gabriela - Zawieziesz mnie do akademi?
- Oczywiście córeczko.
Tonia podchodzi do Nina i całuje go na pożegnanie.
Piosenka:
[link widoczny dla zalogowanych]
********************
Dom państwa Mutti.
Juliana wchodzi z Maritzą do salonu.
- Jak to dobrze, ze Nastka sie obudziła - mówi Juli do córki - Odetchnełam z ulgi.
- Tak mamo to dobrze.- mówi Maritza - Pójde do Glorii. Powiedziec jej o sukience.
- Idź. - mówi Juli.
Maritza całuje Juliane w policzek i wychodzi z domu.
Juli kieruje sie na góre do sypialni. Czeka już tam na nią Marcos.
- Cześć - mówi Juli.
- Cześć kochanie - odpowiada na powitanie Marcos - Mam dla ciebie dobrą wiadomość.
- Wiem juz i bardzo sie ciesze - mówi Juli z uśmiechem.
- Wiesz? Javier ci powiedział?
- O czym? Wiem, że Nastka sie wybudziała - mówi zdziwiona Juli.
- A tak... Wiedziałem, że tata do ciebie zadzwonił. Ja o czym innnym.
- Co sie stało? - pyta Juli.
- Przeprosiłem Javiera za moje zachowanie. I jeszcze raz przepraszam ciebie. To się więcej nie powtórzy. - mówi Marcos i bierze Juli w ramiona.
- Naprawdę? Tak sie ciesze. - Juliana całuje Marcosa. - Kocham cię.
- Ja też cię kocham Juli - mówi Marcos. - Jak nikogo na świecie.
Małżeńswtwo siada na łożu.
- Kupiliście tą sukienke? - pyta Marcos
- Tak. Maritzie bardzo sie podoba. - odpowiada Juli - Teraz poszła do Glorii.
Juli i Marcos całują się. Juliana jest szczęśliwa. Marcos przyznała sie do błędu i przeprosił Javiera. Jest taki wspaniały mimo, iż popełnia błędy. Umie sie do nich przyznać. Kocha go za to. Bardzo.
Marcos nie może opanowac radości, dalej całuje Juliane. Nareszcie jest tak jak wcześniej. Juliana go kocha. Nie powinien byc tak zazdrosny. Ona przeciez zawsze kochała jego i tylko jego. Tyle rzeczy mu wybaczyła... Jet wspaniałą żoną.
- Kochanie - mówi po chwili Marcos - Chciałbym żebyś pojechała do naszego magicznego domku. Jutro może po pracy. Bo ja nie moge...
- Tam? A po co?
- Wiesz... Tam teraz jest remont. Zaczął sie niedawno... Chciałem ci zrobić niespodzianke, ale nie moge jutro tam jechac. Musze cie prosic abyś tam pojechała i zobaczyła jak to idzie wszystko. Żałuje... To miała być niespodzianka.
- Nie przejmuj sie Marcos. Liczą sie chęci. Fajnie, ze robisz ten remont. Pojade tam. - Juli usmiecha się i znów całuje Marcosa.
Piosenka:
[link widoczny dla zalogowanych]
- Jesteś wspaniała. Uwielbiam cię - mówi Marcos.
********************
Szpital.
Luzmila idzie na badania. Jak zawsze jest bardzo ułożona. Wszystko robi odrazu.
- "Mam nadzieję, ze to tylko nadciśnienie" - mysli.
Wchodzi do pokoju z kolejnym badaniem.
- Dzień dobry. Ja na to badanie - mówi i podaje kartke.
- Dobrze - rzecze pielegniarka przegladając karte.
********************
Następny dzień.
Boisko przed szkołą.
Nacho rozmawia z Lucią.
- Fajny jest twój brat. Bardzo go kocham - mówi Lucia.
- Tak jest fajny... - rzecze Nacho ze smutną miną. Lucia tego nie zauważa.
Przychodzi Pedro.
- Podrywasz moją dziewczyne? - śmieje sie Pedro mówiąc do Nacha.
- No cos ty przestań. Nie żartuj tak. - mówi Lucia podchądząc do Pedra i przytulając go w pasie.
- Tylko ciebie kocham - mówi do pedra po czym go całuje.
Nacho jest wyraźnie onieśmielony tą sytuacją.
- Dobra to my już idziemy do szkoły. - mówi Pedro.
Nacho przyglada sie oddalającej sie parze.
- Zakochałeś się w Lucie? - pyta koleżanka Nacha i przysiada sie do niego.
- Skad ten pomysł? To dziewczyna mojego brata. - oburza sie Nacho.
- Chociażby była jego żoną to serce tego nie widzi. - mówi koleżana.
- Linda, przestań gadac głupoty. OK?
Zdenerwowany Nacho odchodzi i kieruje sie w strone szkoły. Wie, ze Linda ma trochę racji... Ale jak mógł zakochac się w Luci, dziewczynie swojego brata, jak? Nie to napewno nie miłość. On nie mógł sie w niej zakochać. Nie w niej...
Linda dalej siedzi na ławce przy szkole. Myśli o Nachu. Tak jej go żal... Zakochał sie w dziewczynie własnego brata! A przeciez mógłby lepiej...
Piosenka:
[link widoczny dla zalogowanych]
********************
Firma Mutti. Juliana wychodzi właśnie z pracy.
Wsiada do samochodu i kieruje sie w strone domku.
Pamieta jak pierwszy raz w nim była. Tam powiedziała Marcosowi, że chce zostac jego narzeczoną. Nie myslała wtedy, że zostanie żoną Marcosa. Nioe przypuszczała, ze on może sie zakochać w takiej brzyduli jaka była. Nie... Jaką udawała. Nieświadomie...
Wspomina tamte chwile w domku po wypadku...
animka:
Zdjęcia:
Piosenka we wspomnieniach:
[link widoczny dla zalogowanych]
Te wspomnienia sa takie piękne... Chciała być wtedy z Marcosem, ale noc jej to uniemożliwiła.
Juli dojeżdża do domku, lecz tam nie widac śladów pracy.
- O Boże! Tylko żeby nic sie nie stało - mówi przerażona Juli i postanawia wejść do domu...
*************** KONIEC *************** |
|
Powrót do góry |
|
 |
Iwi. Mistrz

Dołączył: 08 Lut 2007 Posty: 13088 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:15:01 19-08-07 Temat postu: |
|
|
śliczne odcinki  |
|
Powrót do góry |
|
 |
inia Prokonsul

Dołączył: 19 Lis 2006 Posty: 3986 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico;)
|
Wysłany: 22:17:50 19-08-07 Temat postu: |
|
|
Super odcinek  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|