Telenowele

a_moniak · Wysłany: 13:55:06 24-08-07 Temat postu:

świetny odcinek, czekam na kolejny

angie7 · Wysłany: 15:11:58 24-08-07 Temat postu:

super odcinek

Charlotte_:P · Wysłany: 19:51:35 24-08-07 Temat postu:

fajny odcinek

Klaudusieniczka · Wysłany: 21:34:27 24-08-07 Temat postu:

B. fajny odcinek

Iwi. · Wysłany: 23:06:39 24-08-07 Temat postu:

Piękny odcinek

Marysia :D · Wysłany: 12:04:57 25-08-07 Temat postu:

supcio odcinek

Ligia · Wysłany: 20:55:57 26-08-07 Temat postu: Odcinek 13 :))

Odcinek 13

Juan Tobias i Ginger uśmiechają się mile...
- No mówcie juz... O co chodzi? - pyta zniecierpliwiona Luzmi. Czuje, że to cos dobrego.
- No dobrze - mówi Juan i razem z Ginger wstają z kanapy.
Gospodarze także wstają.
Juan Tobias wyciaga koperte daje ją Ginger a ona podchodząc do Luzmil i Charliego mówi:
- Mam zaszczyt zaprosić was na nasz slub...

Luzmi uśmiecha sie zachwycona.
- ...który odbędzie się 21.10. o godz. 17.00 w kościele pw. NMP w Alinodo.
Ginger wręcza Luzmi i Charliemu koperte. Luzmi wyjmuje z niej zaproszenie na ślub.
- Tak bardzo sie ciesze - mówi Luzmi i obejmuje Ginger z radością. - Napewno przyjdziemy.
- Oczywiście - dodaje Charlie.
Służąca przychodzi z czterema kawami i kanapkami.
- Usiądźmy - mówi Charlie.
Wszyscy siadają na kanapie i zaczynają rozmawiać o ślubie.
Ginger i Juan są bardzo szczęśliwi. Czują ogromną radość z powodu zbliżającego sie ślubu. Nareszcie bedą razem! Tyle lat na to czekali...
Piosenka:
[link widoczny dla zalogowanych]
********************
Poranek. Juliana budzi się. Widzi na łóżku wiele płatków czerwonych róż. Jest zachwycona. Czuje sie taka szczęśliwa. To była piękna i wyjątkowa noc. Jej radość jest ogromna. Tak bardzo kocha Marcosa a on jest taki wspaniały. Bedzie z nim zawsze... Całe życie...
Nagle, słyszy muzykę dobiegającą sprzed domu. To Mariachi!
Wstaje z łóżka i natychmiast podbiega do okna. Czuje sie taka szczęśliwa... Mężczyzna jej marzeń śpiewa dla niej serenade!
Wtedy śpiewał dla Maritzy a teraz dla Juliany! Dla Juliany...
Juli nie moze uwieżyć we własne szczęście... Wujek miał rację...
Teraz ktoś zaśpiewał dla niej serenade...
Po skończonej serenadzie Juli wychodzi przed domek. Podbiega do Marcosa i całuje go.
- Kocham cię. Jesteś wspaniały - szepcze mu do ucha.
- Nie to ty jesteś wspaniała - rzecze Marcos i obejmuje Juli - Mam najwspanialsza żonę na świecie.
- Musimy już jechać - mówi Juli.
- Już? - pyta miło Marcos
- Dzieci juz są tyle czasu same...
- Są z rodzicami - poprawia żone Marcos.
- No tak, ale...
Marcos nie pozwala skończyć Julianie tylko namiętnie ja całuje.
- Mam jeszcze jeden lepszy pomysł od powrotu - mówi po pocałunku.
- Jaki? - pyta Juli.
Marcos bierze ją na ręce i prowadzi do łazienki.
Nalewją wody i kąpią sie razem. Przy tym całują się namiętnie.

Rozmawiają o swojej miłości i cieszą sie z życia które mają. Ze swojej dwójki wspaniałych dzieci...
Gdy wychodza z wanny kierują się na kanape.
- Ach Marcos - mówi Juli wtulona w Marcosa - Jestem taka szczęśliwa. Mamy dwójke wspaniałych dzieci i siebie.
- Tak Juli jesteśmy tacy szczęśliwi. Jak to dobrze, ze sie spotkaliśmy. Nie wiem co by sie ze mną stało gdybym cie nie poznał.
- A ja gdybym cię nioe poznała... To dzięki cioci Mercedes się poznaliśmy...
- Tak dzieki niej...
Juli i Marcos nadal siedza wtuleni w siebie. Przypominają sobie pierwsze ich spotkanie.
- To byłom wspaniałe jak cię poznałam - mówi Juli - Ale zawsze sie zastanawiałam czy...
- ...czy co kochanie?
- czy ty upuściłeś te papiery specjalnie? - pyta Juli
- Oczywiscie, ze tak... Musiałem jakoś zwrócić na siebie swoją uwage...
- Ach ty... - Juli uśmiecha się.

piosenka:
[link widoczny dla zalogowanych]
********************
Firma Mutti. Monica szuka Marcosa.
- Wiesz moze gdzie jest Marcos? - pyta Charliego - Jeszcze nie przyjechał... Moze coś sie stało..
- Nie nic sie nie stało... Jest ze swoją żoną... I pewnie dzisiaj już nie przyjdzie do pracy.
Monica smutnieje.
- A nie wiesz gdzie jest? - dopytuje sie.
- Jak to tak ważne to zadzwoń na komórke, ale wątpie czy odbierze...
- Dlaczego?
Charlie robi śmieszna minę i odchodzi.
Monica zdaje sobie sprawdę, że sie wygłupiła... Co moze robić mąż z żoną... Dlaczego tak jej na nim zależy? Przecież on ma żonę, którą bardzo kocha i dwójke dzieci... Dlaczego jej tak smutno, ze Marcos jest teraz z żoną? Nie moze o nim myśleć... Tak bardzo by chciała zapomnieć, ale czy potrafi gdy codziennie widuje go w pracy?
********************
Dom Luci. W pokoju Luci siedzi jej najlepsza pzryjaciółka, Ana.
- Nie rozumiem cię - mówi - Cóż w tym takiego strasznego? Wkońcu on ci sie podoba...
- Tak podoba mi sie... - potwierdza Lucia - Ale ja nie chcę się spieszyć.
- Jak nie bedziesz sie spieszyć to inna ci go zabierze sprzed nosa - rzecze Ana.

- To niech zabiera! - krzyczy zdenerwowana Lucia i gwałtownie wstając z łóżka wymachuje rękoma. - Nie bede z nim jeżeli...
- Jeżeli...?
- Jezeli nie umie na mnie zaczekać!
- Bedziesz tego załować - mówi z troska w głosie Ana.
- Nie sądze - zrecze Lucia. - Kocham go, ale on chyba wystarczająco mnie nie kocha.
- Zrozum - rzecze Ana - Faceci już tacy są... Kochają, ale trochę inaczej niż my kobiety.
Ana wstaje z łóżka i obejmuje z tyłu Lucie.
- Jeżeli chcesz go zatrzymać musisz...
- Nic nie musze! - mówi złą Lucia - A teraz proszę cie wyjć chcę zostac sama.
- A szkoła?
- Pójde na późniejszą lekcję - rzuca obojętnym tonem Lucia.
Ana wychodzi.
Lucia siada na łóżku i zaczyna płakać. Co ma zrobić? Ulec czy gom stracić? Jest załamana. Nie wie co am zrobić... Nie chce jeszcze z nim być... Nie teraz. Nie jest jeszcze na to gotowa. Ale czy Pedro to zrozumie?
Piosenka:
[link widoczny dla zalogowanych]
********************
Dom Luzmili i Charliego. Luzmi wychodz i z domu. Wsiada do samochodu i kieruje sie w stronę kliniki. Już dzisiaj bedą wyniki jej badań... Ciekawe co jej jest? Moze to znowu nadciśnienie...
Luzmi dojeżdża przed klinike. Wysiada z samochodu i kieruje sie w stronę drzwi wejściowych.

Ogarnia ją lekki niepokój... Boi sie, ze jednak jej coś jest poważniejszego...
Wchodzi do pokoju lekarskiego.
- Dzień dobry, panie doktorze.
- Dzień dobry. Prosze spocząć.
Luzmi siada na kzreśle.
- I co mi jest panie doktorze? - pyta z niepokojem w głosie Luzmila.
*************** KONIEC ***************

Charlotte_:P · Wysłany: 21:12:55 26-08-07 Temat postu:

super odcinek

ciekawe co jest Luzmili

inia · Wysłany: 21:25:19 26-08-07 Temat postu:

Super odcinki

angie7 · Wysłany: 23:29:37 26-08-07 Temat postu:

fajny odcinek

ciekawe co się dzieje z Luzmilą

Marysia :D · Wysłany: 10:14:39 27-08-07 Temat postu:

supcio odcinek

Ciekawe czy Luzmi jest zdrowa?

.Kaa. · Wysłany: 10:21:54 27-08-07 Temat postu:

supper odc. =)

Sylwia94 · Wysłany: 11:24:15 27-08-07 Temat postu:

świetny odcinek

ciekawe co z Luzmilą

ardillita · Wysłany: 12:26:46 27-08-07 Temat postu:

Super odcinek

.Kaa. · Wysłany: 12:48:15 27-08-07 Temat postu:

kiedy new.?