Telenowele

a_moniak · Wysłany: 20:44:05 29-08-07 Temat postu:

super odcinek

Genesis · Wysłany: 20:58:07 29-08-07 Temat postu:

$$liczny odcinek..

.Kaa. · Wysłany: 21:15:27 29-08-07 Temat postu:

fajniutki odc

Sylwia94 · Wysłany: 22:13:04 29-08-07 Temat postu:

super odcinek

świetna scena z Luzmilą i Charliem w restauracji

Marysia :D · Wysłany: 22:18:11 29-08-07 Temat postu:

supcio odcinek

Charli jak zwykle szalony

Szeszunia · Wysłany: 11:34:38 30-08-07 Temat postu:

fajny odcinek czekam na nowy

Charlotte_:P · Wysłany: 14:57:12 30-08-07 Temat postu:

fajny odcinek ciekawe co jest Julinie

dosia21 · Wysłany: 21:24:38 31-08-07 Temat postu:

super odcinek!!czekam na następny

Ligia · Wysłany: 20:34:51 01-09-07 Temat postu:

Odcinek 16

Maritza i Ricardo wchodzą po drabinie do drewnianego domku na drzewie.
Z dala ktoś ich obserwuje. Później jednak odchodzi.
Maritza rozglada sie po domku. Jest tu tak pięknie. Stoi tam wiele kwiatów. Jest drewniany stół i trzy krzesła. Na ścianach wiszą gałęzie z drzew. Maritza siada na krześle obserwując otoczenie wokół. Zachwyca się nim tak jakby była tu po raz pierwszy. A przecież tak dobrze pamięta jak jej tata z wujkiem budowali ten domek. Dla niej, Rickiego i Sergia. Jednak od dłuższego czasu Sergio tu nie zaglada. Przychodzą tu zazwyczaj ona i Ricki.
- Nad czym tak rozmyśalsz? - zapytał Ricki spogladając na zamyśloną Maritze. Usiadł obok niej.
- Nad niczym ważnym - Maritza się ożywiła i wstała z krzesła. - To co robimy? - zapytała z promiennym uśmiechem. Ricardo odpowiedział jej uśmiechem. Uwielbiał jak jest taka szczęśliwa. Jej uśmiech zawsze przyprawiał go o zachwyt.
- Może zagramy w arcaby? - zapytał Ricardo.
- Chętnie - odpowiedziała Maritza i natychmiast wyjęła bladoniebieskie pudełko z wielkiej drewnianej skrzyni.
Usiadła na podłodze, tak samo Ricardo.
Zaczęli grać.
********************
Dom Luzmili i Charliego. Pokój Pedra. Lucia jest we łzach. Musi powiedzieć coś czego tak naprawdę wcale niechce.
- Zrywam z tobą! - mówi gwałtownie i natychmiast wybiega z pokoju.
Pedro jest oszołomiony, wybiega za nią.
- Jakto zrywasz zemną?! - pyta gdy dogania Lucie - Dlaczego?!
Lucia patrzy na niego z niewymierzoną wściekłością. Pyta sie dlaczego?! Jak moze?
- Ja nie jestem w stanie spełnic twoich oczekiwań - rzecze z przekornym żalem i chce wyjść.
- Prosze - mówi i zatrzymuje Lucie.
- Puść mnie - rzecze Lucia
- Ale...
- Puszczaj!!! - krzyczy i oswobadza sie z objęć Pedra.
Wybiega z domu.
Pedro siada na schodach. Jest załamany. On tak ją kocha. Dlaczego ona mu to robi?! A... Nie obchodzi go to!!! Jeszcze pożałuje, ze nie chce z nim być!!!
Tymczasem Lucia idzie do domu zapłakana.
Po drodze spotyka Nacha.
- Co się stało? - pyta zaniepokojony Nacho.
- Ach... - mówi Lucia nieporadnie.
Oboje siadają na pobliskiej ławce.
- To mój brat?! To przez niego?!
- Czy to ważne?
- Tak i to bardzo.
- Nie chcę o tym rozmawiać...
Nacho przytula Lucie. Tak bardzo pragnie aby była szczęśliwa, ale jak...
Czuje się zmieszany... Lucia, ona... A Pedro to jego brat...
Piosenka:
[link widoczny dla zalogowanych]
********************
Dom Juli i Marcosa. Dzwonek.
Przychodzi Cristina z córeczką Marimar.
- Ach... Cris witaj! - mówi Juli i przytula sąsiadke.
Prowadzi ja na kanape i każe służącej przynieść kawe.
- I jak sobie radzisz?
- A jakoś to leci. Tęsknię za Mario.
- Niedługo wróci. - Juli bierze Cris za ręke - moge wziąść Marimar? - pyta z uśmiechem.
- Oczywiście.

Juli bierze Marimar i uśmiecha sie. Ona jest taka słodka... Tak bardzo chciałaby mieć więcej dzieci... Ale przecież Marcos nie może...
********************
Akademia tańca "El beneo".
Nino uczy tańczyć Libie.
- Jesteś świetny... - mówi Libia kokieteryjnie.
- szybko sie uczysz... - rzecze Nino
- Mam świetnego nauczyciela... - mówi Libia na ucho Ninowi.
Antonia przygląda sie tej scenie z daleka. Już nie uważa, ze Libia to miła sąsiadka. Ona wyraźnie podrywa jej męża!
Piosenka:
[link widoczny dla zalogowanych]
********************
Laboratorium w domu Muttich. Juliana pracuje nad nowym kremem.
"Ziółko cesyli na młodość..." - recytuje.
Odwraca sie po nastepne zioło i widzi... ciocie Mercedes(!)
- Ciociu... - mówi przerażona.
- Dlaczego się tak dziwisz? Przeciez widziałaś mnie już wiele razy po śmierci.
- Ale nie ukazywałaś sie od 10 lat! - rzecze Juli.
- Juliano... Mam dal ciebie ważna wiadomość...
- Ciociu nie strasz...
- Czeka cie kolejna próba...
- Co??? Nie... Ja nie chce prosze... Znowu to samo...
- Juliano musisz udowodnić, że zasłużenie dostałaś lustro... Dlatego czeka cię ciężka próba... Ale pamiętaj, że ja zawsze jestem przy tobie...
Ta próba jest po to aby dowieść, że słusznie otrzymałaś magiczne lustro... Że na to zasłużyłaś... A po próbie otrzymasz nagrode... Dzięki tej próbie spotka cię wielką radość... A przezyciężysz tą próbe tylko miłością... Jej magią...
Juliana z wielkim lękiem słucha słów ciotki. Znów przeżyje to samo piekło co wtedy? Co to za próba?
*************** KONIEC ***************

Natka*** · Wysłany: 22:08:20 01-09-07 Temat postu:

Ciekawy odcinek! Czekam na kolejny

Marysia :D · Wysłany: 22:16:52 01-09-07 Temat postu:

super odcinek

angie7 · Wysłany: 22:29:21 01-09-07 Temat postu:

super odcinek

czekam na kolejny

Sylwia94 · Wysłany: 22:37:41 01-09-07 Temat postu:

super odcinek

ciekawe o jaką próbę chodzi i jak pojawiła się ciocia Mercedes

Charlotte_:P · Wysłany: 14:21:38 02-09-07 Temat postu:

super odcinek

dosia21 · Wysłany: 14:51:58 02-09-07 Temat postu:

fajny odcinek!!ciekawe co to za próba bo nagrode już się domyślam