|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:37:38 03-02-12 Temat postu: |
|
|
Wow Sabine w roli starszej kobiety - wychowawczyni Margarity?? Szczerze mówiąc spodziewałam się, jakiejś aktorki starszego pokolenia, a tu taki szok. Tym bardziej, że Moussier mimo wieku, nadal świetnie się trzyma Spotkanie Pabla z Margaritą, choć spontaniczne, to dość oschłe. Dobrze jednak, że kobieta odpiera ataki dawnej miłości, bowiem szkoda by było, gdyby musiała znów przez niego cierpieć. Ciekawi mnie, co wymyśli nasz drogi prot na sobotni wieczór |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:18:53 03-02-12 Temat postu: |
|
|
Moniś - dałam Sabine bo nie wiedziałam kogo innego mogę dać jako wychowawczynię Tylko pytanie jak długo będzie jeszcze odpierać te ataki dawnej miłości ? Postaram się by to było coś miłego i by Wam się spodobało |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:26:10 03-02-12 Temat postu: |
|
|
Hmm, osobiście do roli nauczycielki wybrałabym Jeannette Lehr - ale wiadomo, że to Twój wybór Co do Margarity, to obstawiam, że chcąc, nie chcąc zaczyna powoli wyłamywać się z tego oporu, więc zbliżamy się do powoli do ich zacnych scenek |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:49:44 03-02-12 Temat postu: |
|
|
A no tak. Ona by się nadawała na nauczycielkę, ale już nie bd zmieniać. No i najprawdopodobniej dobrze obstawiasz. |
|
Powrót do góry |
|
|
Santiago Idol
Dołączył: 08 Wrz 2010 Posty: 1895 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 16:09:50 03-02-12 Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem - Pablo ją zostawał, potem się w niej zakochał, chce ją odzyskać... Ok Ale skoro już wcześniej się z nią dobrze czuł, to po co odrzucił tą miłość? Nie wiem czy coś źle zrozumiałem, ale trochę dziwne.
Pablo i te jego podrywy Mam nadzieję, że Margarita nie da szybko za wygraną |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:23:47 03-02-12 Temat postu: |
|
|
Miłoszu może ja to źle ujęłam z tym zostawił. Po prostu nie chciał się przyznać, ze on coś do niej także czuje bo uważał, że jest jeszcze dzieckiem pomimo 2 lat różnicy między nimi. Odrzucił przez wyżej wymieniony powód a także przez to, że był po prostu głupcem.
A to się okaże choć za pewne tak łatwo mu się nie uda odzyskać przyjaźni. |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:26:16 03-02-12 Temat postu: |
|
|
Lecisz tak z tymi odcinkami, że nie nadążam dlatego dziś sobie lub jutro wszystko przeczytam i wtedy napiszę jakiś komentarz. |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:00:33 04-02-12 Temat postu: |
|
|
Klaudiś heh ... No wiesz... lece tak z nimi bo chcę przez ferie jak najwięcej odcinków napisać. Bo po feriach mogę mieć mniej czasu bo się zacznie multum nauki w szkole. A kolejny pewnie dodam dzis pod wieczór Bd czekała na komentarz od Ciebie ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:08:00 04-02-12 Temat postu: |
|
|
Ojej, ferie masz, zapomniałam. Ja jeszcze tydzień i rozumiem cię bardzo dobrze, bo ja w ferie też pewnie zabiorę się mocno za pisanie, bo jak chodzę do szkoły to kompletnie nie mam czasu. Do tego ostatnio tyle nauki, że człowieka chce coś trafić. Akurat przed feriami nam tak dowalili jakbyśmy byli jakimiś maszynami pochłaniającymi wiedzę w 2 minuty.
Coraz bardziej widać uczucie między Pablo, a Margaritą. Dziewczyna naprawdę tak się zaparła, że szok. Broni się rękami i nogami przed mężczyzną, a przecież widać na pierwszy rzut oka, że mężczyzna tylko szuka pretekstów by się z nią spotkać. Czy ona tego nie widzi?? Rozumiem, że czuje się zraniona i mimo, że kocha wciąż Pablo to i tak nie chce by ponownie czuła się tak jak kiedyś przez niego. Ale gdy nie da szansy sobie na miłość to może tego żałować do końca swojego życia.
Nawiązując tak do jej rozmowy z przyjaciółką, gdy ta wymieniała jej - jak to jest... itd itd to poczułam tak jakby mówiła o mnie, naprawdę. Ale to całkiem inna historia i stara także szybko mi się odwidziało. Wspomnienia to atakują czasem człowieka w niespodziewanym momencie, ale to tak nawiasem.
Wracając do opowiadania... podoba mi się postawa Pablo. On naprawdę jest zwariowany i do tego nie rezygnuje z walki o kobietę. Podoba mi się to w tym. Mimo, że Margarita nie zauważa, że mężczyzna coś czuję do kobiety. Coś mi się wydaje, że ta dwójka się kocha, ale po prostu jest z nimi tak, że jak jeden chce to drugi nie chce i na odwrót.
Wielki plus mają u mnie rodzice rodzice Inesity. Mężczyzna jest kochającym mężem jak i kochającym ojcem, do tego pomaga swojemu bratu, dla którego chce jak najlepiej. Również Catalina to wspaniała kobieta, która myśli o całej swojej rodzinie, dlatego też chce pomóc swojemu szwagrowi, zaprzyjaźniając się z Margaritą. Miejmy nadzieję, że jej się to uda i dzięki temu Pablo jeszcze bardziej będzie mógł się zbliżyć do przedszkolanki.
I tak przy okazji to podoba mi się ta opcja ze spotkaniem klasowym, ciekawe jak im to wszystko wypadnie i co na tym spotkaniu się wydarzy. Z niecierpliwością czekam. Ślę pozdrowionka w ten zimny okres Aniu |
|
Powrót do góry |
|
|
Rosario Aktywista
Dołączył: 09 Lis 2011 Posty: 347 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:25:34 04-02-12 Temat postu: |
|
|
Miałam do nadrobienia 2 odcinki,mam nadzieje ,że się nie złościsz ,ale już daje komentarz
Fajnie,że Margi spotka się ze swoją dawną klasą i wychowawczynią,to za pewne wspaniałe uczucie spotkać ich po tylu latach. Widać jaką miłą osobą jest Patricia Nieves
Ines wszystko powiedziała wujkowi,ale to dobrze,spotkali się,ale szkoda,że tak króciutko pogadali,no ale pare tam słówek zamienili. Pablo coś kombinuje,być może pojawi się na imprezie klasowej,albo co innego.
czekam na następny odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:29:46 04-02-12 Temat postu: |
|
|
Klaudiś dziękuje za tak długi komentarz. Margarita jest po prostu zagubiona i nie wie co ma robić i w ogóle. tak jak mówiłam jeszcze dziś dodam kolejny odcinek i liczę, że się nie zawiedziesz.
Kinga nie no jasne, że się nie złoszczę. Wielkie dzięki za komentarz. Kolejny odcinek pojawi się dziś koło 18.00 |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:01:39 04-02-12 Temat postu: |
|
|
Miał być odcinek koło 18.00, ale postanowiłam już dodać.
Cap 6
Dni mijały a Pablo nie pojawiał się w przedszkolu by zawozić i odbierać Ines bo na zmianę robił to Daniel z Cataliną. W jakimś stopniu bolało to Delarosę, ale nie można chcieć czegoś czego się nigdy nie miało. Nadeszła umówiona sobota i musiała się wyszykować i pojawić szybciej by pomóc reszcie. Założyła na siebie niebiesko-czarną [link widoczny dla zalogowanych], czarne [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych]. Włosy upięła w [link widoczny dla zalogowanych]. Zrobiła sobie delikatny makijaż po czym gotowa wyszła z domu i pojechała. Po kilkunastu minutach była na miejscu. Przywitała się ze znajomymi a następnie zaoferowała się, że im pomoże. Do rozpoczęcia spotkania mieli pół godziny, więc bardzo szybko wszystko robili. W końcu pojawiła się reszta osób na czele z ich wychowawczynią. Przywitali ją bardzo serdecznie po czym wskazali jej honorowe miejsce. Margaritę zdziwiło to, że nie ma Camilo. Jednak i on się w końcu pojawił. Kiedy go zobaczyła aż zamarła z wrażenia. Wyglądał całkiem inaczej niż dawniej. Zmężniał i wyprzystojniał. Miał na sobie [link widoczny dla zalogowanych] a włosy postawił na żelu. Przywitał się z każdym po kolei. Na samym końcu z nią.
- Cześć. Pięknie wyglądasz. - pocałował ją w dłoń i uśmiechnął się. Swoimi słowami wywołał rumieniec na jej twarzy.
- Cześć. Dziękuję za komplement. Ty zaś wyglądasz bardzo elegancko – odparła, po czym usiadła obok niego. Każdy po koli opowiadał Nieves co robił po zakończeniu szkoły i co aktualnie robi. Nauczycielka uważnie ich słuchała i bardzo się cieszyła, że tak dobrze im się wszystkim powodzi. Margarita przeprosiła ich i wyszła na moment z Isabel na powietrze. Jej przyjaciółka miała na sobie drapowaną czerwona [link widoczny dla zalogowanych] z dzianiny.
- Co jest Margarito ? Źle się czujesz ? - zapytała z troską blondynka.
- Nie. Nic mi nie jest. Po prostu chciałam na moment tylko wyjść i pooddychać świeżym powietrzem. - odparła wymijająco. Stały tak w milczeniu, kiedy pojawił się Pablo.
- A co ty tu robisz ? - ostro zapytała Delarosa. Dopiero po chwili się zreflektowała.
- Chciałem się z tobą zobaczyć a to jedyna okazja by móc porozmawiać – odparł wręczając jej malutki bukiecik [link widoczny dla zalogowanych] Isabel wycofała się dyskretnie i wróciła do środka. Kiedy Camilo zapytał o Margaritę, wyjaśniła, że ta musi porozmawiać z kimś i coś sobie wyjaśnić. A kiedy ten chciał tam iść to powstrzymała go i poprosiła żeby się nie wtrącał.
Delarosa razem z Ramirezem stali i wpatrywali się w siebie.
- Możesz mi powiedzieć o co chodzi ? Bo nie mam zbyt wiele czasu dla ciebie. - jako pierwsza odezwała się brunetka. Po co on się w ogóle tu pojawił ? Zamierza zepsuć jej zabawę ? Całe spotkanie klasowe ?
- Chciałem tylko z tobą porozmawiać. Wiem, że niezbyt ci odpowiada moje towarzystwo i że źle się w nim czujesz. Wiem także jak bardzo cię skrzywdziłem kiedyś, odtrącając twoje uczucie do mnie i traktując cię jako smarkulę, pomimo że zachowywałaś się lepiej od innych dziewczyn. - zaczął patrząc uważnie w oczy kobiety.
- Do rzeczy, Pablo. Nie będę tu stała godzinami – rzuciła Margarita, próbując przybrać obronną postawę, choć rozum i serce co innego jej podpowiadał.
- Wysłuchaj mnie a potem zbesztaj, zwyzywaj, zrób co chcesz – westchnął głęboko – Tego dnia kiedy przyprowadziłem bratanicę do przedszkola i cię ujrzałem, zrozumiałem że nie jesteś mi obojętna i nigdy nie byłaś. Doszedłem do wniosku, że bez ciebie życie nie ma kolorów. Byłaś, jesteś i będziesz moją przyjaciółką, przy której czułem się wyjątkowo. Do dziś pamiętam te twoje docinki, żarty, uśmiechy i wszystko. Nie wiem jak mogłem być takim idiotą i odtrącić twoją miłość i to co mi oferowałaś. Najwidoczniej bałem się, że mogę cię skrzywdzić gdyby nie wyszło nam i dlatego wolałem od razu to wszystko od siebie odsunąć. A teraz tego żałuję i zrobię wszystko by odzyskać twoją przyjaźń i zdobyć twoje uczucie na nowo. Nie spocznę dopóki to się nie stanie lub nie zwiążesz się z innym, ale tylko wtedy gdy będę miał pewność, że przestałaś mnie kochać. Bo teraz nie mam takiej pewności. Widzę jak reagujesz na mój widok. Proszę. Powiedz, że mogę jeszcze na coś liczyć z twojej strony. - Pablo ujął dłoń Margarity i przyłożył do swojego policzka, oczekując co zrobi i powie kobieta.
- Pablo.. - brunetka nie wiedziała co ma powiedzieć. Czuła jak coś ściska ją za gardło i serce. Kiedyś wiele by dała, żeby to usłyszeć ale teraz było inaczej. - Teraz jesteś po prostu kimś kogo kiedyś znałam. - wyswobodziła swoją dłoń i popatrzyła na niego ze smutkiem w oczach – Nie potrafię ci nawet w to wszystko uwierzyć. Po tym jak próbowałam wyrzucić cię z serca, myśli i swojego życia. Po tym jak tyle cierpiałam i łez przez ciebie wylałam, po prostu nie umiem. Powiedz mi czy ty uważasz mnie za taką głupią i naiwną ? No tak, zapewne odpowiesz, że nie. Ale ja nie mam na to dowodów, że jest inaczej niż myślę. Nie jestem już tamtą dziewczyną, którą poznałeś w gimnazjum i z której miałeś ubaw. Jestem dojrzałą kobietą, która ma pracę, coś o co tyle się starała, która pragnie już jedynie szczęścia i mężczyzny, który pokocha ją szczerze i w przyszłości założy z nią rodzinę. Boję się ci na nowo ufać.
- Margarito, proszę. Nie mów tak i nie patrz na mnie takim wzrokiem. Nie chcę cię znowu skrzywdzić. Gdybym tylko mógł ci to wszystko wynagrodzić. Uwierz mi. Zależy mi na odzyskaniu twojej przyjaźni i miłości. - mężczyzna zbliżył się do niej i złożył delikatny pocałunek na jej ustach. Margarita z całej siły próbowała powstrzymać się przed oddaniem go, jednak nie udało jej się to.
- Pablo, błagam. Odejdź. Ja potrzebuję czasu. Potrzebuję dowodów, że mogę ci zaufać. A słowami i pocałunkiem niczego nie załatwisz – odwróciła się na pięcie i weszła do środka sali. Usiadła obok Camilo i Isabel. Oboje zauważyli, że coś się wydarzyło przed budynkiem, postanowili jednak o nic ją nie pytać. Linares porwał ją do tańca i próbował wywołać uśmiech na jej twarzy aż mu się to w końcu udało. Na chwilę kobieta zapomniała o wszystkim. Postanowiła zostawić rozmyślania i bawić się dobrze. Po powrocie do domu od razu przygotowała sobie gorącą kąpiel z bąbelkami i mnóstwem piany by się zrelaksować. W uszach wciąż dźwięczały jej słowa Pabla a na ustach czuła jego pocałunek. Dlaczego to wszystko jest takie skomplikowane ? Czemu nie podda się temu wszystkiemu i nie będzie z nim ? No tak. Przecież nie może pozwolić by na nowo ją skrzywdził. Musi poczekać na to co będzie robił i jak będzie się starał. Do tego czasu ma zamiar zachowywać się normalnie i spotykać ze znajomymi.
- Boże, pomóż mi przez to wszystko przejść i daj jakiś znak, naprowadź na odpowiedni kierunek. - westchnęła zanurzając się po szyję w pianie.
--------------------
Pablo siedział sam na schodach mieszkania i wspominał pocałunek z Margaritą. Był taki delikatny a zarazem czuły. Czuły ? No tak. Skoro był czuły to na pewno ona dala coś do niego czuje. Inaczej by nawet nie oddała pocałunku. To dało mu motywację by się postarać.
- Synku, dobrze się czujesz ? - usłyszał stroskany głos swojej matki, która usiadła obok niego.
- Tak, mamo. Po prostu wspominam i rozmyślam – westchnął po czym opowiedział o wszystkim rodzicielce. Musiał się przed kimś wyżalić i poradzić. A ona przecież jest kobietą, więc jest najlepszym doradcą. - Co mam zrobić ? Nie mogę jej stracić.
- Jeśli na czymś ci zależy wal o to do ostatniej chwili. Lepiej ponieść porażkę wiedząc, że zrobiłeś co mogłeś niż żyć w poczuciu, że zbyt wcześnie się poddałeś – poradziła synowi po czym przytuliła go i jeszcze długo tak siedzieli. Zawsze warto mieć przy sobie kogoś kto bez względu na wszystko usiądzie, złapie za rękę i powie aby się nie bać po jest przy nim.
- Mamo czy to zawsze musi być tak, że poznajemy tysiące ludzi i nikt nas nie wzrusza. Aż w końcu pojawi się ta jedna osoba. I odmienia nasze życie. Bezpowrotnie. ? - spojrzał na matkę.
- Najwidoczniej tak synku. Ale już się nie zamartwiaj. Lepiej chodźmy do domu bo się rozchorujesz. Zobaczysz, że uda ci się odzyskać jej przyjaźń i miłość. Pamiętaj, że zawsze możesz liczyć na nas. Na swoją rodzinę. Zrobimy wszystko co trzeba byś był szczęśliwy, a zwłaszcza taki mały aniołek, który bardzo cie kocha jako wujka. Ines w jakimś stopniu też może pomóc. Pomyśl o tym. - wstała i weszła do domu a zaraz po niej Pablo. Od razu udał się do swojej sypialni i położył jednak długo nie mógł zasnąć wspominając najpierw słowa Margarity a później matki.
Camilo Linares (Jorge de Silva) |
|
Powrót do góry |
|
|
Rosario Aktywista
Dołączył: 09 Lis 2011 Posty: 347 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:52:44 04-02-12 Temat postu: |
|
|
Cieszę się iż dodoałaś nowy odcinek
Spotkanie klasowe bardzo przyjaznę,wydaję mi się,że Camilo chyba coś czuje do Margi,no chyba,że się mylę.
Pablo oczywiście pojawił się na imprezie ,cieszę się bardzo ,dlatego ,że wszystko jej powiedział,był z nią szczery i za to ma u mnie wielkiego plusa,ciekawe co Margi zrobi,być może z czasem,wybaczu mu i będę razem,albo inna opcja.
PS.Bardzo podobał mi się pocałunek Pabla i Margi |
|
Powrót do góry |
|
|
Santiago Idol
Dołączył: 08 Wrz 2010 Posty: 1895 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:06:09 04-02-12 Temat postu: |
|
|
Na miejscu Margarity dałbym Pablowi kopa (już nie piszę w co) i poszedł się dalej bawić Wytłumaczenie rzeczywiście denne, cieszę się, że Margi to zauważyła Pocałunek oczywiście też nic nie znaczy, tak czy siak Dobrze myśli kobieta A raczej źle, bo w tym przypadku uczucia Pabla są szczere Hmm... Kiedy dodasz kogoś złego? Bo na razie nikt nie przeszkadza Margaricie i Pablowi w drodze do szczęścia. Zapewne będzie robić to Camilo, ale brakuje mi tego. Więc mam motywację od dalszego czytania |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:10:18 04-02-12 Temat postu: |
|
|
Dzięki za komentarze i odwiedziny.
Kinga - nie mylisz się. Camilo coś do niej czuje.
Miłoszu jeszcze nie wiem kiedy zacznie sie coś dziać z camilo. Muszę to na razie wykreować w mojej głowie, ale za pewne do 10 odcinka Camilo zacznie działać. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|