|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:05:09 05-11-07 Temat postu: |
|
|
No tak troszke Lepiej juz do niego wrocmy |
|
Powrót do góry |
|
|
cris Prokonsul
Dołączył: 16 Cze 2007 Posty: 3684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:42:25 05-11-07 Temat postu: |
|
|
heh to juz lepiej skupcie sie na odcinku:P
odc. 31
- Virginio, tak się cieszę, że przyszłaś. Bardzo się za tobą stęskniłam.
- Naprawdę siostrzyczko? Nie byłam w twoim domu od czasu… - urwała i rozejrzała się dookoła.
- Od czasu śmierci naszego dziadka.
- Tak. Stęskniłam się za tobą i za moją śliczną siostrzenicą. Jest taka cudowna. Rośnie jak na drożdżach. Wiesz Vicky, jeszcze trochę i ciocia będzie mogła zabrać cię na spacer. Będę szła o własnych siłach.
- Naprawdę?
- Tak. Już niedługo będę mogła wyrzucić te kule.
- Tak się cieszę, że ci się udało.
- Udało się nam obu. Nigdy nie zapomnę, że to ty, pomogłaś mi się otrząsnąć. Nakłoniłaś mnie do wyjścia z domu na operację. Jak ci się to udało?
- Po prostu. Jestem twoją siostrą. A jak twoje stosunki z Luisem?
- Wspaniale! Jeszcze nikomu o tym nie mówiłam, ale zamierzamy się pobrać.
- Cudownie! Tak się cieszę!
Po wyjściu Virginii, Maria Victoria postanowiła zabrać córeczkę na spacer. Rozmowa z siostrą wprowadziła ją we wspaniały nastrój. Cieszyła się, że życie Virginii tak wspaniale się układa. Przypomniała sobie, jaka była dziewczyna, gdy się poznały, zgorzkniała i nieszczęśliwa. Jednak od razu pokochała Marię Victorię jak siostrę. Pani Victoria tak się z tego cieszyła. Pani Victoria…Lepiej, żebym nie myślała o tej kobiecie – upomniała samą siebie. W tej samej chwili dostrzegła mężczyznę bawiącego się z dzieckiem. On też ją dostrzegł. Wziął dziecko na ręce i podbiegł do niej. Z dzieckiem na ręku, pchając wózek, wyglądał uroczo – Witaj Mario Victorio. Moje księżniczki wybrały się na spacer?
- Witaj Rafaelu. Widzę, że też zabrałeś swoją córeczkę na spacer.
- Tak. To jest Claudia. Moja druga córka – w tym momencie mała uśmiechnęła się do Marii Victorii, jakby wiedziała, że to o niej mowa.
- Jest śliczna. Bardzo do ciebie podobna. Ty też ślicznie wyglądasz z tą torbą na ramieniu.
- Tak sądzisz? – spojrzał na Victorię, która spoglądała na niego ze swojego wózeczka – Słyszysz? Mama się ze mnie naśmiewa. Jest niedobra, prawda mój skarbie? – żartował sobie. Posadził Claudię w wózku, by wziąć na ręce drugą córkę.
- Chyba jest zazdrosna – Maria Victoria spojrzała na małą Claudię, która nagle się rozpłakała – Wezmę ją na ręce. No nie płacz skarbie. Jesteś taka śliczna – mała przytuliła się do niej mocno. Kobieta poczuła jak po jej twarzy spływają łzy – Rafaelu, pamiętasz jak pytałeś mnie, czy potrafiłabym pokochać twoją córkę?
- Tak. Powiedziałaś, że nie wiesz.
- Teraz już wiem. Kocham ją, bo podobnie jak Victoria, jest częścią ciebie.
- Mario Victorio, z każdym dniem kocham cię coraz bardziej. Dlaczego nie możemy być razem?
- Bo najważniejsze jest dobro dzieci. Twoja córka bardzo cię potrzebuje.
*** |
|
Powrót do góry |
|
|
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:44:56 05-11-07 Temat postu: |
|
|
Jak slodko:)M.V Rafael i ich dwie coreczki:))I cala rodzina w komplecie Sliczny odc:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolllina Generał
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:46:30 05-11-07 Temat postu: |
|
|
no słodziutko heh taki piękny obrazek kochającej się rodziny |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:34:14 06-11-07 Temat postu: |
|
|
cris napisał: | - Bo najważniejsze jest dobro dzieci. Twoja córka bardzo cię potrzebuje.*** |
I potrzebuje tez matki, a zaloze sie, ze jej prawdziwa matka za dobra dla niej nie jest... |
|
Powrót do góry |
|
|
Natka*** Mocno wstawiony
Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 6770 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:32:13 06-11-07 Temat postu: |
|
|
Świetny odcinek! Ta kochająca się rodzinka Czekam na nowy odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
angie7 King kong
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2584 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:14:48 06-11-07 Temat postu: |
|
|
super odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
NeSska* Generał
Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 7631 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany: 17:54:45 06-11-07 Temat postu: |
|
|
Ajj Cirs ja chcę newik:D:d Świetne spotkanie MV i Rafaela:D Aj cudna rodzinka by z nich byłaD: |
|
Powrót do góry |
|
|
cris Prokonsul
Dołączył: 16 Cze 2007 Posty: 3684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:48:50 06-11-07 Temat postu: |
|
|
odc. 32
- Córeczko, jaka miła niespodzianka. Prawie nigdy nie odwiedzasz mnie w pracy – Victoria była zdziwiona widokiem Virginii w jej biurze.
- Przyszłam, bo chcę z tobą porozmawiać a przy okazji odwiedzić Rafaela i Marię Victorię. Niedawno widziałam się z siostrą, ale prawie zapomniałam jak wygląda mój brat. Nie odwiedza nas już tak często, a wiesz jak nie znoszę wizyt u niego w domu. Camila jest taka sztuczna i denerwująca. Moja siostra lepiej pasuje do Rafaela.
- Bo są dla siebie stworzeni. Powiedz mi, o czym chciałaś ze mną porozmawiać?
- Chciałam cię o coś zapytać.
- O co?
- Czy ty i tata? No wiesz…Ostatnio stale ze sobą przebywacie. Rozmawiacie i nie kłócicie się.
- Tak. Nasze stosunki się poprawiły. Twój ojciec bardzo mi pomaga
- Czy wy? Czy pogodzicie się?
- Nie córeczko, nie pogodzimy się.
- Rozumiem – Virginia zrobiła się smutna, jej nadzieje okazały się być bezpodstawne.
- Nic nie rozumiesz córeczko – Victoria dotknęła jej ramienia – Nie pogodzimy się, bo już to zrobiliśmy. Twój ojciec i ja znowu jesteśmy zakochanym małżeństwem. Pogodziliśmy się.
- To wspaniale! Mamo! A już się bałam, że….ale mnie wystraszyłaś. Tak się cieszę! Muszę cię uściskać!
- Kochana moja, tyle przez nas wycierpiałaś…
***
- Mario Victorio, twój samochód zastawił mi drogę, nie mogę wyjechać z parkingu.
- Przepraszam pani Victorio. Zawsze kończy pani później, a na parkingu nie było miejsca. Zaraz przestawię samochód. Jeszcze raz przepraszam.
- Nic się nie stało. Skończyłam dziś szybciej i śpieszę się do domu. Czy Virginia była u ciebie?
- Tak. Przekazała mi dobrą wiadomość. Gratuluję. Bardzo się cieszę, że przebaczyła pani mężowi. Armando jest bardzo dobrym człowiekiem i bardzo panią kocha, zasłużył na wybaczenie.
- Mam nadzieję, że i ty, kiedyś mi wybaczysz.
- Nie potrafiłabym. Nie umiem zapomnieć tego, co mi pani zrobiła.
- Bez względu na to, jakbym się starała?
- Nie umiałabym pani pokochać jak matki – powiedziała, wsiadając do samochodu.
Victoria z piskiem opon opuściła parking. Gdy wjeżdżała na autostradę z jej oczu lały się łzy, a w jej uszach brzmiały słowa wypowiedziane przez córkę: Nie umiałabym pani pokochać jak matki. Jechała szybko i nie wiedziała kiedy, na jej drodze pojawił się czerwony, sportowy wóz. Chciała go ominąć i z piskiem opon uderzyła w barierkę.
*** |
|
Powrót do góry |
|
|
cris Prokonsul
Dołączył: 16 Cze 2007 Posty: 3684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:49:47 06-11-07 Temat postu: |
|
|
odc. 32
- Córeczko, jaka miła niespodzianka. Prawie nigdy nie odwiedzasz mnie w pracy – Victoria była zdziwiona widokiem Virginii w jej biurze.
- Przyszłam, bo chcę z tobą porozmawiać a przy okazji odwiedzić Rafaela i Marię Victorię. Niedawno widziałam się z siostrą, ale prawie zapomniałam jak wygląda mój brat. Nie odwiedza nas już tak często, a wiesz jak nie znoszę wizyt u niego w domu. Camila jest taka sztuczna i denerwująca. Moja siostra lepiej pasuje do Rafaela.
- Bo są dla siebie stworzeni. Powiedz mi, o czym chciałaś ze mną porozmawiać?
- Chciałam cię o coś zapytać.
- O co?
- Czy ty i tata? No wiesz…Ostatnio stale ze sobą przebywacie. Rozmawiacie i nie kłócicie się.
- Tak. Nasze stosunki się poprawiły. Twój ojciec bardzo mi pomaga
- Czy wy? Czy pogodzicie się?
- Nie córeczko, nie pogodzimy się.
- Rozumiem – Virginia zrobiła się smutna, jej nadzieje okazały się być bezpodstawne.
- Nic nie rozumiesz córeczko – Victoria dotknęła jej ramienia – Nie pogodzimy się, bo już to zrobiliśmy. Twój ojciec i ja znowu jesteśmy zakochanym małżeństwem. Pogodziliśmy się.
- To wspaniale! Mamo! A już się bałam, że….ale mnie wystraszyłaś. Tak się cieszę! Muszę cię uściskać!
- Kochana moja, tyle przez nas wycierpiałaś…
***
- Mario Victorio, twój samochód zastawił mi drogę, nie mogę wyjechać z parkingu.
- Przepraszam pani Victorio. Zawsze kończy pani później, a na parkingu nie było miejsca. Zaraz przestawię samochód. Jeszcze raz przepraszam.
- Nic się nie stało. Skończyłam dziś szybciej i śpieszę się do domu. Czy Virginia była u ciebie?
- Tak. Przekazała mi dobrą wiadomość. Gratuluję. Bardzo się cieszę, że przebaczyła pani mężowi. Armando jest bardzo dobrym człowiekiem i bardzo panią kocha, zasłużył na wybaczenie.
- Mam nadzieję, że i ty, kiedyś mi wybaczysz.
- Nie potrafiłabym. Nie umiem zapomnieć tego, co mi pani zrobiła.
- Bez względu na to, jakbym się starała?
- Nie umiałabym pani pokochać jak matki – powiedziała, wsiadając do samochodu.
Victoria z piskiem opon opuściła parking. Gdy wjeżdżała na autostradę z jej oczu lały się łzy, a w jej uszach brzmiały słowa wypowiedziane przez córkę: Nie umiałabym pani pokochać jak matki. Jechała szybko i nie wiedziała kiedy, na jej drodze pojawił się czerwony, sportowy wóz. Chciała go ominąć i z piskiem opon uderzyła w barierkę.
*** |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolllina Generał
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:22:18 06-11-07 Temat postu: |
|
|
no i ten wypadek zapewne zbliży Marię Victorię do matki... |
|
Powrót do góry |
|
|
NeSska* Generał
Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 7631 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany: 20:29:06 06-11-07 Temat postu: |
|
|
no teraz pewnie zacznie się obwiniać że to jej wina itp:d ale oby Victorii nic nie było śiwetny odcinek:D |
|
Powrót do góry |
|
|
angie7 King kong
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2584 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:38:42 06-11-07 Temat postu: |
|
|
super odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
.Kaa. Idol
Dołączył: 14 Lut 2007 Posty: 1556 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Hollywood.
|
Wysłany: 21:00:26 06-11-07 Temat postu: |
|
|
świetne ostatnie odcinki.
fajnie by bylo gdyby MV i Rafael byli razemm.
tylko ehh. ten wypadek oby szybko sie pogodziły. !. |
|
Powrót do góry |
|
|
Paulineczka Mistrz
Dołączył: 13 Sie 2006 Posty: 11440 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Columbia :D
|
Wysłany: 21:01:09 06-11-07 Temat postu: |
|
|
super Biedna Victoria |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|