Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 14:32:25 14-04-07 Temat postu: Marzenia kontra uczucie |
|
|
(Barbara Mori)Roxana Montesinos-Jest piekna młoda i chcę zostac sławną modelką czy poswięci miłośc dla sławy i kariery....
(Michel Brown)Adrian Moreno-Zwykły chłopak.Pracuje jako grafik komputerowy.Lubi zmieniac dziewczyny lecz kiedy spotka tę wymarzoną będzie jej wierny.....
(Danna Garcia)Monita Castillo-Najlepsza przyjaciólka Roxnay nie popiera jej idei najpierw sława potem miłośc.Uwielbia naturę ma duszę romantyczki.
(Vanessa Villela)Andrea Uribe-Modelka bardzo wpływowa osoba ponieważ jej ojciec jest szefem firmy dla modelek.Zaprzyjaźni sie z Roxaną ale czy to będzie szczera przyjaźń.....
(Emanuel Ortega) Diego Ferrer-Bogaty przystojny inteigenty lecz zawróci mu w głowie niewłasciwa dziewczyna....
(Cesar Evora)Facundo Uribe-Ojciec Andrei.Z reguły dobry człowiek lecz wpadnie w sidła przebiegłego spisku dwóch kobiet....
(Paola Rey)VEronica Santos-Zakochana w diegu lecz on nigdy nie zwracał na nią uwagi.czy kiedys ja pokocha czy ona znajdzie nowa odwzajemniona miłosc...
(El Gato)marcos Casido-przyjaciel Veroniki.Przyjaźni się z nią od dziecinstwa czy między nim będzie tylko przyjaźń czy narodzi się coś więcej
Ostatnio zmieniony przez Dulce dnia 16:59:05 16-04-07, w całości zmieniany 8 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 18:38:41 14-04-07 Temat postu: |
|
|
Natalia Oreiro-Vengo del mar
[link widoczny dla zalogowanych]
Tą piosenką będzie rozpoczynała się telcia |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 21:20:50 14-04-07 Temat postu: |
|
|
Natalia Oreiro-Vengo del mar
[link widoczny dla zalogowanych]
1odc.
W domu siedziały dwie małe 8 letnie dziewczynki.Miały na imie Roxana i Monita.Własnie rozmawiały jak to będzie za 10 lat.
-Ja będę miala chłopaka i będzie mnie kochał-rozmarzyła się Monita.
-A ja będę sławną modelką i będę bogata-powiedziała Roxana.
-A miłośc?-powiedziała Monita
-Dla mnie najważniejsze będzie osiagnąc swój cel.
-Tak a ja chce żeby mnie ktos kochał tak mocno ponad życie.
10 lat później te same dziewczyny lecz starsze,dorosłe ,ale wciąż mają takie same marzenia.
-Monita byłam na kolejnym castingu i znowu powiedzieli że zadzwonią.
Monita przytuliła przyajciólkę.
-Nie martw sie kiedyś będziesz sławna.
-Wyjdę z biedy zostanę sławną modelką....
-a miłosc...
-Nie jest ważna sława i pieniadze to się dla mnie liczy.
-Roxi nie masz racji....
-Nie wiem...moze kiedys
-Ja spadam musze złozyc papiery na uczelnię.
Roxana dała buziaka przyajcióce buziaka na pożegnanie i popedziła z paierami spieszyła się ogromnie bo i tak była już ogromnie spóźniona.nagle wpadła na jakiegoś chłopaka.
-Uważaj jak łazisz-krzuczała,
-Przepraszam pozwól że ci pomogę.
Roxana spojrzała na niego poczuła coś dziwnego w sercu.
-Sory za ostro zareagowałam.
-Nic się nie stało jestem Adrian.
-a ja mma na imię roxana
Podali sobie ręce i poczuli jak po ich ciałach przepływa coś dziwnego.Przepływało uczucie którego nigdy nie poczuli.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 10:54:16 15-04-07 Temat postu: |
|
|
sorki że zabrałam ci pomysł mam nadzieję że się nie gniewasz?
Natalia Oreiro-Vengo del mar
[link widoczny dla zalogowanych]
2odc.
Stali tak przez chwilę.
-Ja muszę iśc spieszę się-powiedziała Roxnana.
-Poczekaj...
Ale ona nie czekała tylko popędziła przed siebie.
Weszła do budynku spotkała pewną dziewczynę która wydawała jej się bogata zagadała do niej:
-Sorki nie wiesz gdzie jest dziekan.
-Nastepne drzwi na prawo.A tak nawiasem mówiąc jestem Andrea.
-A ja Roxana.
-Jestęs na 1 roku?-zapytała Andrea
-Tak a ty?
-ja też właśnie idę na zajęcia.O 15 jestem wolna wpadnij do tej kafejki za rogiem pogadamy sobie i poznamy się lepiej.
-Okey.
Andrea odeszła.Roxana zaniosła papiery i przyjeli ją na bez problemu poszła do kiosku kupic gazetę.Przejrząła najpierw stronę z ogłoszeniami dla modelek.zdziwiła się bo zobaczyła tam Andreę
-Kurczę własnie zapoznałąm się z córka szefa największej agencji dla modelek w kraju.Muszę się z nia zaprzyajźnic po prostu muszę.
Tymczasem Veronica rozmawiała ze swoją przyjaciółką Andreą:
-Jeszcze jedna godzina nudnych wykładów i padnę.
-a ja się urywam z ostatniej godziny umówiłam się z kolezanką.
-Jak to?
-Normalnie.a chciałam ci powiedziec że diego idzie z prawej.
Andrea dałą jej buziaka i popedziła.
-Cześc diego?
-Witaj Vera co u ciebie?
-a wszystko w porządku.A u ciebie?
-Też wiesz co chciałbym ci coś powiedziec..... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 7:57:56 16-04-07 Temat postu: |
|
|
Natalia Oreiro-Vengo del mar
[link widoczny dla zalogowanych]
odc.3
-chciałem ci powiedziec że dostałem pracę.
Veronica myślała że coś innego usłyszy ale cóż widocznie sie myliła.
-To super.
-Ale nie masz zadowolonej miny dlaczego.
-cieszę się oczywiście że się cieszę
-Wiesz bardzo cię lubię jesteś moją najlepszą przyjaciółką.
Veronica pomyślała tak która kocha cię nad życie.
-a ty jesteś moim przyjacielem.
Ich spojrzenia spotkały się veronica myślała pocałuj go masz okazje.zbliżała usta do niego gdy nagle nadjechał jakis samochód i oblał ich błotem
-No to mamy szczęście.
-Chiodz vera podwiozę cię przecież nie będziesz tak szła.
-okey.
Tymczasem w kafejce.
-Cześc Andrea.
-Witaj Roxano
-Widziałąm cie na okładce gazety jesteś modelka?
-Tak mój ojeciec ma agencję modelek.
-Andrea mogłabym cię o coś poprosic.
-Wal śmiało.
-Bo chcialabym zosatc modelką.
-też o tym marzyłam i jestem.
-Czy mogłabyś mi spróbowac załatwic pracę jako modelka.
-Chyba da się zrobic jesteś ładna masz figurę zdzwonimy się ja muszę leciec.
Dziewczyny wymieniły sie numerami telefonu.Roxan spacerowała po parku nagle siadła na ławeczce.
-Wszystko zaczyna się układac.
-Witam-powiedział męski głos.
Roxana odwróciła się w jego stronę.
-a to ty wpadłam dzisiaj na ciebie przepraszam jeszcze raz.
-Tak szybko uciekłaś że nawet numeru telefonu nie dostełm.
-Wiesz co wydajesz mi się fajny i ci dam mój numer.
Napisała mu na kartce.Wstała.
-Juz idziesz poczekaj odprowadzę cię.
-Okey
szli rozmawiali gdy nagle wyjechał jakiś szaleniec z samochodem prawie by na nich wjechał ale na szczęście Adrian odrzucil siebie i Roxanę na bok.Roxana leżała na nim jemu mocno biło serce jej też wyszeptałą tylko jedno słowo.
-dziękuje jak mogę się odwdzięczyc.
-Chyba znam jeden sposób.
i zbliżył jej usta do swych i nastąpił długi i namiętny pocałunek.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 18:20:36 17-04-07 Temat postu: |
|
|
Natalia Oreiro-Vengo del mar
[link widoczny dla zalogowanych]
odc4
Po długiej chwili przestali się całowac.
-Pomogę ci wstac-powiedział Adrian.
-Dzięki-uśmiechnęła się do niego Roxana.
Magnetyzowała go uśmiechem.Trochę go zamroczyło ale szybko doszedł do siebie.
-Umówisz się ze mną?
-Adrian to razej ja powinnam zaproponowac w końcu uratowałeś mi życie.
-Wiesz piękna kobieta powinna byc rozpieszczana.
-No dobrze.To gdzie idziemy.
-hmm...a co powiesz na pyszny deser.
-a jaki?
-a na początek taki.
i pocałował ją czule.
-Nie za dużo sobie pozwalasz-zażartowała Roxana.
-Nie mogę się powstrzymac.To chodz idziemy.
Chwycił ją za rękę ona spojrzała się na niego i powiedziała.
-z toba wszędzie.
Poszli do kawiarni zamówili pyszne lody.
-Czym się zajmujesz-spytala
-Jestem grafikiem komputerowym.a ty?
-Ja dopiero zaczynam.
-znaczy.
-chce zostac modelka byc sławna i miec dużo pieniedzy.
-a co z miłością
-heh nie wiem jak uda mi się to pogodzic.
-na pewno jesteś wyjątkowa.
-ty też.
I znowu zatopili się w swoich spojrzeniach.
-Sorki ale ja muszę isc obiecałam przyjśc do mojej przyjaciółki jak wyjdę z uczelni.
Chciałą wyjśc lecz on ją przyciagnał i pocałował,
Wyszła z kawiarni. spoktała Monitę.
-Rox czekam na ciebie i czekam o której miałas byc.
-Sorki ale zajęcia się przedłużyły.
-hahaha akurat spotkałas jakiegoś faceta widzę jak ci się oczy błyszczą.
-Tak spotkałam ale....
-ale co....
-ale on nic mi nie zapewni....
-Rox kiedy zrozumiesz.....
-Przykro mi monita moim marzeniem jest byc modelką a nie zajde daleko u boku grafika komputerowego....
-Jak chcesz Rox ale ja po raz pierwszy widzę u ciebie to ogłupiałe spojrzenie.....
-Nie mogę byc z nim......on niczego mi nie zapewni....
-a ten ci zapewni....
Roxana odwróciła się i zobaczyła bogacza wysiadąjcego ze swojej wystrzałowej bryki....
-Myślę że tak
I uśmiechnęła się sama do siebie....
- |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 16:52:31 19-04-07 Temat postu: |
|
|
Natalia Oreiro-Vengo del mar
[link widoczny dla zalogowanych]
odc.5
-Tak myslę ze ten chłopak mi się przyda.
-Poczekaj....
krzykneła Monita ale jej przycjaciółka pędziła już w stronę tego chłopaka.On również zauważył Roxanę.
-Sorki zgubiłam zegarek moze wiesz która jest godzina?
-hmmm.. powiem jeżeli mi się przedstawisz?
-Jestem Roxana a ty?
-Diego.
-Masz bardzo ładne imię.
-Ty też.
-gdzie ty byłes przez całe moje zycie.
Bajerowała go Roxana.
-Czekałem na ciebie.
-To która godzina bo się spieszę.
Atmosfera wyraźnie się ostudziła.
-18
-To ja lecę pa.
złapał ją za rękę.
-poczekaj daj mi swój numer telefonu.
-hmm....dobrze.
Roxana mrugneła okiem.
-dzięki.
-Nie ma za co.Mam nadzieję ze zadzwonisz.
-Oczywiście.
-No to pa.
Pocałowała go w policzek i poszła.
-Chyba mna zakręciła.
I poszedł w własną stronę.
Roxana podeszła uradowana do przyjaciółki.
-mam jego numer.
-fajnie.
-Dlaczego jesteś smutna zawsze się cieszysz z moich sukcesów.
-Bo rox kiedy przyszłas od adriana widziałam to spojrzenie zakochanej dziewczyny a kiedy teraz przyszłaś widzę tylko rzadzę sławy.
-Co ty ja i adrian nie rozśmieszja mnie diego jest dla mnie lepszy.
-Bo ma kontakty i pieniadze.
-tak własnie dlatego i podoba mi się jest przystojny i w ogóle.
-Kłamiesz rox Diego wcale ci sie nie podoba.
-Właśnie że tak a adrian to takie
ciele mele.
-Narka-- powiedziala Monita.
-Narka-powiedziała Roxana.
Monita ma rację wcale nie pododba mi się diego tylko adrian ale z adrianem nie zdobędę tego o czym zawsze marzyłam...... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 17:17:22 21-04-07 Temat postu: |
|
|
na pewno zajrzę
Natalia Oreiro-Vengo del mar
[link widoczny dla zalogowanych]
odc.6
Następnego ranka Roxana szla na uczelnie spotkala Andreę.
-Chodz mam dla ciebie dobrą wiadomosc.
-jaka?
-Możesz dostac pracę modelki u mojego ojca rozumiesz zgodził się i prawdopodobnie będziemy razem pracowac.
-jak sie cieszę dzieki ci jesteś kochana.
-To chodzmy.
-a zajęcia.
-oj chodz i nie martw się jakoś sobie poradzimy.
Dziewczyny weszły do agencji modelek.Andrea ciagnęła roxane do gabinetu jej ojca.
-Tato to jest Roxana Montesinos o ktorej ci mówilam chce pracowac jako modelka.
-Dobrze Andrea zostaw nas musimy omówic warunki pracy.
Roxana patrzyła się na tego faceta i zastanawiała się czy romans z nim nie byłby dla niej korzystny.
-Więc czy mogłabym zobaczyc umowę.
-moze później.
Odłożył jej dokumenty i podszedł do niej i zaczał ją całowac.Po kilku minutach przestal.
-Myśle że bedziesz doskonała modelką.bez patrzenia na twoje dokumenty zatrudniam cie.
dziekuje panu.
Usmiechneła się uwodzicielsko.
-mam nadzieję że będzie ci się tutaj dobrze pracowało.
-Ja tez mam taką nadzieję.
-Jutro masz sesję o 9.
-dziękuje dowidzenia.
Roxana wyszła cała szczęśliwa.Musiała spotkac się z Monita.
-Monita dostalam pracę.
-To super a jaką.
-bedę modelką w znanej agencji modelek.
-to super..
Nagle nadszedł Adrian.
-To ja was może zostawię-powiedziala monita i poszła.
-cześc-powiedziala ciepło Roxana
-witaj jak ja cie dawno nie widziałem.
-zaledwie wczoraj.
-ale się stęskniłem za tobą.
podszeł do niej i pocałował ja.
-Roxana chodz zaprowadze cię gdzieś....
-Dobrze z toba pójdę wszędzie....
Jechali samochodem Adriana w koncudojechali na miejce.
-jak tu pięknie.....
-Wiem zawszee tu przychodzę uwielbiam to jezioro ten wodospad i krajobraz tutejszy..../
-tutaj jest cudnie......
-chciałem zebyś to zoabczyła.
Spojrzeli na siebie popatrzyli sobie w oczy i zaczeli się całowac.Adrian zaczął rozpinac jej bluzke ona sie nie broniła chciała przezyc z nim swój pierwszy raz tak bardzo tego pragneła.on zaczął powoli zdejmowac zniej ubranie ona z niego.Kochali się długo i namietnie nad brzegiem wodospadu..... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 16:53:33 23-04-07 Temat postu: |
|
|
Natalia Oreiro-Vengo del mar
[link widoczny dla zalogowanych]
odc.7
Rox lezała wtulona w Adriana.
-Dobrze mi z toba.
-Mi też.
-Wiesz że byłes pierwszy
-naprawdę a dlaczego własnie ja
-nie wiem bo czułam tak że chce to zrobic z tobą.
-bardzo się cieszę-dał jej buziaka
-Może juz powinnismy się zbierac zaraz się będzie ściemniac.
Rox zaczeła się ubierac Adrian całował ją po karku.
-Adrian prosze...
Wziął jej twarz w dłonie i powiedział.
-Kocham cie Rox jesteś dziewczyna którą pragne i chce byc z toba.
Rox rozpłakała się.
-też cie kocham.
-to dlaczego płaczesz,
-wzruszyłam sie-skłamała
-chodz jedzimy mówiłas że sie ściemnia.
Adrian odwiózł Roxanę pod sam blok a potem zaprowadził pod same drzwi jej mieszkania.Pocaołował ja na pożegnanie.
-Spij słodko.....
-ty tez-usmiecnęła sie i zamknęła drzwi..
-Gdybys wiedział że krece jeszcze z 2 facetami nie wybaczyłbys mi tego.
Połozyła się spac.
Rano o 9 już wchodziła do biura spotkała szefa. Objał ja w pasie.
-Witaj zycze powodzenia w pierwszym dniu pracy.
-dziękuje-usmiechnęła się uwodzicielsko
Szef pocałował ją czuła obrzydzenie ale cóż mogła zrobic przeciez chce byc modelką.
Tylko odszedł otarla usta i weszła do pokoju gdzie robiono sesję.Była tam również Andrea pomagała jej bardzo zaprzyjaźniły sie na sesji.Po sesji Rox wyszła z Andreą na Lunch wpadła na kogos....... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 10:43:21 24-04-07 Temat postu: |
|
|
Natalia Oreiro-Vengo del mar
[link widoczny dla zalogowanych]
odc.8
spotkała diega.Od razu powiedział do niej
-cześc znowu się spotykamy
Andrea zdzwiona odpowiedziała
-To wy sie znacie
-Niedawno się poznaliśmy
-To ja może zostawię was samyc Rox napewno chcecie porozmwiac.
-to pa
Rox dała buziaka Andrei i odwróciła sie do diega
-Dawno cię nie widziałam
-ja ciebie też bez ciebie moje dni były jakies puste
-kokietujesz mnie
-wcale nie mówię to co myśle
-naprawdę
-Rox od kiedy cie zobaczyłem zawróciłas mi w głowie
-ty mi też-kłamała
-naprawdę
-tak-uśmiechnęłą się do niego
On objał ją i pocałował nie czuła tej przyjemności co z Adrianem ale nie mogła narzekac wkoncu on ma kase i leci na nia.
szli spacerowali śmiali się nagle na Rox wybuchneła śmiechem...
-z czego się smiejesz.
-zniczego po prostu mam dobry humor.
-uwielbiam kiedy się śmiejesz
-nie lubię mojego śmiechu
-no co ty jest taki naturalny
-mam go po....
i nagle posmutniała przypomniała jej się bolaca przeszłosc
-daczgo posmutniałaś...
-mam go po tacie....
-to dlaczego jesteś smutna...
-ponieważ umarł....
-tak mi przykro
Przytulił ja mocno wszystko widział Adrian przechodząc tą drogą.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 14:27:54 24-04-07 Temat postu: |
|
|
Natalia Oreiro-Vengo del mar
[link widoczny dla zalogowanych]
odc.9
Adrian patrzył na nich jak się obejmowali serce mało co mu nie wypadło.Miał do nich podejsc ale nie miał odwagi.Roxana nawet go nie zauważyła....
-Chodz Diego
-Chyba wiem gdzie pójdziemy...
-hmm....powiedz mi bo nie wiem....
-zamknij oczy i wsiadz do mnie do auta....
-dobrze.....
Zamknęła oczy i wsiadła d auta.Nagle Diego zatrzymał samochód.
-Oto jesteśmy pod moim domem pomyśłałem że chcesz zobaczyc jak mieszkam...
-Pewnie że chce.
Roxana wchodziłą po schodach i widziała samych bogaczy same drogie rzeczy weszli w koncu do mieszkania Diega.Nie widziała ładniejszego mieszkania.
-Sliczne masz mieszkanie....
-Przygotowałem coś dla nas....
-to wiedziałaęs ze się ze mną spotkasz heh dowiedziałem się że pracujesz w firmie ojca andrei i kiedy konczysz.
-to andrea mnie wyrolowała że ja cię nie znam....
-tak ale mam nadzieje że się nie gniewasz.
-oczywiście ze nie.
Zjedli kolacje.Diego szepnął jej do ucha.
-Kocham cię jak nikogo innego i pragnę cię....
-ja ciebie też-powiedziała Rox
Zdarli z siebie ubrania kochali się namiętnie.Kiedy Diego całował Rox po plecach zadzwonił telefon.
-Kochanie nie odbieraj-powiedział Diego...
-Muszę a jeśli to coś ważnego....
Odebrała usłyszała głos Adriana....
-Witaj Rox mógłbym wpasc do ciebie
-Wybacz ale jest późno a po za tym źle się czuje....papapa
Odłożyła telefon...
-Kto to był-zapytał Diego nie przestając całowac Rox....
-Moja przyjaciółka pytala się czy moze do mnie wpasc i musiałam jej powiedziec że zźle się czuję....
-a źle się czujesz....
-Nie czuję się wspaniale....
-Ja też...
I znowu pocałował ją i zaczął pieścic jej ciało...... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 8:59:58 25-04-07 Temat postu: |
|
|
Natalia Oreiro-Vengo del mar
[link widoczny dla zalogowanych]
odc.10
Rano lezeli wtuleni w siebie:
-Dobrze mi z tobą-pwoedział Diego
Rox zebrało sie na łzy ubrała się i wybiegła....
Diego naciagnąl spodnie i załozył koszule i wybiegł za nią.
-Rox........
W koncu ją dogonił...
-dlaczego uciekłaś....
-bo byłes dla mnie tylko zabawką rozumiesz nie kocham cię tak naprawdę nic do ciebie nie czuję chciałam tylko twoich pieniedzy teraz rozumiesz....
-nie wierzę ci ty mnie kochasz...
-jestem dobra aktorka...
-nie wierzę....
-wczoraj kiedy powiedziałam ci że to moja przyjaciółka dzwoniła to wcale nie ona...
-a kto...
- mój chłopak którego naprawdę kocham...i teraz to zrozumiałam...
-czyli nie kochałas się ze mną z miłosci...
-nie i zostaw mnie i nigdy mnie nie szukaj...
Rox pobiegła przed siebie zamówiła taksówkę.pojechała do domu....
od razu zadzwoniła do adriana....
-adrian kochanie prosze przyjedz tęsknię...
-tęsknisza dobrze się bawiłas wczoraj wieczorem z tym facetem...
-jakim facetem o czym ty mówisz...
-o tym z tórym widziałęm cię w parku.wczoraj dlatego nie chciałaś sie mna spotkac bo własnie z nim byłaś...
-kochanie...
-nie odzywaj się brzydzę się tobą...
Odłożył słuchawke....
Po policzku Rox poleciała łza...
-kocham cie..... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 19:02:26 26-04-07 Temat postu: |
|
|
Natalia Oreiro-Vengo del mar
[link widoczny dla zalogowanych]
odc.11
rano Rox poszła do pracy od razu spotkała szefa ten zaczął do niej się dobierac.poszła z nim do gabinetu.kochała się z nim było jej wszystko jedno i tak facet którego kocha brzydzi się nia.
-jesteś cudowna
-wiem-powiedziała uwodzicielsko rox
-wiesz zostan moja narzeczoną...
-nie wiem czy to nie za wcześnie
mężczyzna pocałował ją po karku...
-jasne że nie
-więc dobrze zgadzam się...
-super a teraz wybacz ale musze zając się waznymi sprawami
Rox ubrała się i wyszła weszła do łazienki aby się umalowac.W lustrze nie widziała już tej samej dziewczyny.była w niej pustka rządza marzen ale na pewno nie miała sznasy na miłośc już nie teraz...
Wychodzac na lunch spotkała Adriana...
-czesc dziwko...
uderzyła go w twarz chociaz miła rację tym się ostatnio stała...
-nie mów tak do mnie....
-wiesz co nie wiem po co z toba rozmawiam.
-ja też nie wiem ale kochałąm cię...
-kochalaś dla ciebie liczy się tylko moedeling nie ja...
-nieprawda....
-hm...to skoro mnie kochasz to dlaczego umawiałaś się z bogaczem...
-zerwałąm z nim...
-hm...a co nie byl tak dobry jak ja....
-zostaw mnie...
i uciekła nie miała siły znosic kolejnego upokorzenia dosyc zniosła przed chwilą... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 11:32:40 29-04-07 Temat postu: |
|
|
Natalia Oreiro-Vengo del mar
[link widoczny dla zalogowanych]
odc.12
Rox siedziała u siebie w mieszkaniu płakała.
-jak on móg o mnie tak powiedzieć pożałuje tego tak samo Diego...
Nagle ktoś zapukał do drzwi...
Był to diego...
-Czego tu chcesz mówiłam żebyś mnie nie szukał bawiłam się tobą...
-Rox musiałem przyjść bo jest mi ciebie żal słyszałem od Andrei jak się męczysz...
Chciał ją przytulic ale ona go odepchnęła...
-zostaw mnie sama sobie ze wszystkim poradzę...
-Rox proszę pozwól sobie pomóc...
-wyjdź stąd nie wiem po co tu przyszłeś ale jestes naiwny...
-To nie ta Rox którą poznałem...
-O naprawdę a może ta Rox była dobrą aktorką...wiesz co nie ma zamiaru z toba rozmawiać i nie przychódź tu więcej...
Zamknęła drzwi i poszła szykować się na wieczorową sesję do pisma "Vogue"
Gdy nagle zadzwonił jej telefon...
Odebrała.
-Słucham...
-Witaj Roxano tu Facundo..
-a witaj w czym moge służyć...
-wiesz sesja się odwołała ale chciałbym zaprosić cię na kolację...
-dobrze proszę dać mi godzinę.
Rox umalowała się ubrałą w najbardziej sexy ciuchy jakie miała nagle usłyszala trąbienie samochodu uśmiechnęła się sama do siebie to był Facundo...
Wyszła do niego...
-Witaj...
Pocałował ją namietnie...
-To jak idziemy-lekko odpychając Rox zasugerowała...
-Oczywiścię...
Poszli do restauracji jedli pili rozmawiali..W końcu nadszedł czas żeby wrócic do domu..
-Rox wracasz do domu czy zostajesz u mnie...
Rox chwile się zastanawiałą...
-Myślę że zostanę u ciebie...
Pojechali do niego...
Mieszkanie było juz usłane różami Facundo wniósł Rox do niego i połozył na łóżku kochali sie namiętnie...ale Rox nie czuła tego co on do niej.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 17:13:15 29-04-07 Temat postu: |
|
|
Natalia Oreiro-Vengo del mar
[link widoczny dla zalogowanych]
odc.13
Następnego dnia Rox wstala bez słowa i wyszła...
Czuła że schrzaniła sobie życie musi je zmienić musi wyjechać tylko za co i gdzie....
szła właśnie po parku powiedziała cicho pod nosem...
-idę do domu wyjadę i znajdę dobrze płatna pracę
Poszła do domu spakowała się pożganałą swoją przyjaciółkę...
-Pa bedę tęsknić...
-dlaczego wyjezdzasz?
-bo musze zmienić moje porabane zycie
-dobrze jedź ale wiedz ze ja zawsze tu będę na ciebie czekac...
Uściskały się Rox odeszła..szła na pociąg...Wiedziałą że pewien rozdział w jej życiu się zamyka zły kres teraz może być tylko dobrze
Wsiadła do pociągu jedyne za czym tęskniła to Adrian i Monita....
Pociąg ruszył Rox pożegnała stare wspomnienia stare życie ..... |
|
Powrót do góry |
|
|
|