Telenowele

Dul_O · Wysłany: 17:59:05 20-11-09 Temat postu:

ah, rozumiem;) no cóż, ja jestem ich zaciekłą fanką i jak dotąd jeszcze mi się nie znudzili ;p inne traumy mnie tak nie fascynują jak ta;p Vondy są wyjątkowi

ale co ja tu bede gadac o moich poglądach na ten temat;p

paulinek · Wysłany: 18:00:03 20-11-09 Temat postu:

ja tez kocham vondy

czekam na odcinek

Dul_O · Wysłany: 18:16:24 20-11-09 Temat postu:

Budząc się rano i przewalając z boku na bok myślała o tym, że zaczęły się już wakacje. W końcu spojrzała na budzik, znajdujący się na stoliku obok.
- Już 12.., ale sobie pospałam.. – rozciągnęła się ziewając. Zwlokła się z łóżka i ubierając na siebie swój ulubiony, niebiesko biały szlafrok w paski oraz śliczne kapcie w tym samym kolorze z ogromną głową psa na czubkach, zeszła po schodach na dół. Non stop ziewając udała się do kuchni po coś do jedzenia. Nagle usłyszała dźwięk dzwonka do drzwi, a jak na złość nikogo nie było w domu. Nie myśląc racjonalnie ruszyła w stronę drzwi wejściowych z ostrym nożem w ręce. Nie do końca się jeszcze przebudziła. Zawsze miała z tym trudności. Przecierając oczy otworzyła drzwi i o mało, co nie zemdlała z wrażenia.
- Skąd wiedziałaś, że przyjdę? – zdziwił się chłopak odsuwając się krok w tył.
- Słucham..? – zapytała z niedowierzaniem.
- Bezpieczniej będzie, jeżeli odłożysz to narzędzie zbrodni. Jestem tutaj polubownie.. – uśmiechnął się.
- Ucker! Co ty tutaj robisz?! – w tym momencie przebudziła się momentalnie – Przepraszam, ale robiłam sobie śniadanie.. – wskazała na nóż.
- Wpuścisz mnie? Czy będziemy tak stać w przejściu? Jeszcze Twoje szczeniaczki się przeziębią! – zaśmiał się a w zamian otrzymał piękny podarunek w postaci uderzenia w twarz.
- Za co to? – masował obolałe miejsce – Ja mówiłem o kapciach! A o czym ty pomyślałaś? – tym razem już szczerzył ząbki śmiejąc się w najlepsze.
- Zboczeniec! – zrobiła obrażoną minę – Nie zapominaj, że trzymam w ręku bardzo niebezpieczny przyrząd, którym z łatwością mogę cię wykastrować! Chociaż wiesz co, nie! Będzie bardziej bolało jeżeli zrobię to tępym narzędziem.
- Dobra, daj już spokój, bo zaczym się Ciebie bać. Ja tu jestem, bo chcę z Tobą pogadać – spoważniał.
- My w ogóle mamy, o czym gadać? – wytrzeszczyła swe oczęta.
- Jak najbardziej tak – stwierdził przemykając się obok niej i delikatnie ocierając się o jej ciało. Spojrzał przy tym na nią dziwnym wzrokiem, z błyskiem w oku. Rozsiadł się na kanapie w salonie i oczekiwał jej przyjścia. Choć Dul nie pojmowała do końca jego zachowania, to i tak ruszyła za nim, wcześniej zamykając drzwi. Usiadł naprzeciwko niego i rzuciła w jego kierunku pytające spojrzenie.
- Po pierwsze to cudne masz wdzianko! – puścił jej oczko z ogromnym, promienistym i zbereźnym uśmieszkiem na twarzy.
- Wspominałam, że jesteś zboczony?! – zaczęła zakrywać się szlafrokiem – Mów, co masz mówić, bo jestem głodna, a przez Ciebie nie zdążyłam sobie nawet śniadania zrobić.
- Zakryj też nóżki.. – zachichotał.
- Przestań, bo niedługo wylecisz stąd przez okno! – naciągnęła szlafrok na nogi.
- Ok., spróbuję się opanować.. – uniósł ręce w górę na znak pokoju.
- Do rzeczy! O co chodzi? Nachodzisz mnie w sobotę rano, w dodatku w pierwszy dzień moich upragnionych wakacji i bredzisz jak na razie trzy po trzy! – zdenerwowała się.
- Słodziutka, po co od razu te nerwy.. – mówił spokojnie i podszedł do niej siadając obok – Chodzi o wczoraj.. – zaczął cicho.
- Wczoraj?! Hmm? – zastanawiała się – Zacznijmy może od tego, co było wczoraj! Cóż, mieliśmy imprezę pożegnalną na zakończenie roku szkolnego.. i po to tylko przyszedłeś? – nie mogła wytrzymać ze złości.
- Mówię o czymś innym.. – speszył się.
- Aaaa! Mogłam się domyślić! Chodzi Ci o ten obleśny, obrzydliwy, ohydny, nienormalny, kategorycznie idiotyczny pocałunek! Bleee – powtórzyła scenkę z wczoraj z odruchem wymiotnym. Zapanowała cisza. Patrzyli na siebie. Dulce starała się sprawiać wrażenie zniesmaczonej wczorajszym zdarzeniem.
- Właśnie.. – wyszeptał – Chciałem to wyjaśnić. Dla mnie też nie było to zbyt przyjemne, jednak..
- Skoro tak, to czemu skazałeś mnie na tą katorgę? – zapytała z wyrzutem.
- Pozwól mi dokończyć. Dla mnie też nie było to zbyt przyjemne, jednak zrobiłem to, bo byłaś jedyną dziewczyną w szkole, której nie całowałem, a założyłem się z kumplami, że przed wakacjami tego dokonam. „Budka Buziaków” była najlepszym sposobem na wywiązanie się z zakładu – podniósł się z miejsca i zobaczył nieco smutniejszą twarz czerwonowłosej. Jemu tez nie było już do śmiechu. Oczekiwał innego obrotu sprawy, krótko mówiąc: przeliczył się, co do uczuć Dulce.

paulinek · Wysłany: 18:27:57 20-11-09 Temat postu:

ale on jest głupi !!!
okłamał ja !!!
pzreciez sie nie załorzył
zboczuch z niego

podobała mu sie

mam pytanie ile oni maja lat ?

Dul_O · Wysłany: 19:00:30 20-11-09 Temat postu:

mają po 16 lat ;p kilka rozdziałow jest z przeszlosci, potem przenosimy się do 2009 roku, czyli 10 lat później ;p wtedy bedą mieli po 26 ;p

Natalii_xD · Wysłany: 20:19:34 20-11-09 Temat postu:

Świetny odcinek!
Jeszcze przed końcem uwielbiałam Uckera, za jego "poczucie humoru", ale pod koniec mnie wkurzył!
Co za bachor!
"Założyłam się z kolegami..." ble, ble, ble!
No urgh!
Zdenerwowałam się!
Mam nadzieję, że szybko dodasz newa ;d

Ayleen · Wysłany: 21:00:20 20-11-09 Temat postu:

Ciekawe dwa odcinki.

Podobały mi sie. Jednak nie moge sie doczekać, kiedy już wejdą w dorosłe życie i co tam sie będzie działo. :p czekam na new.

Aleksia · Wysłany: 21:57:04 20-11-09 Temat postu:

ładny odcinek

polubiłam Ucker, fajny chłopaczek

Ale po co takie brzydkie kłamstwa o zakładzie..
czekam na new :*

Dul_O · Wysłany: 12:35:37 22-11-09 Temat postu:

Wychodząc z jej domu rzucił jeszcze okiem na jej minę. Wyglądała, co najmniej jakby dowiedziała się o straszliwej śmieci kogoś z rodziny. Ze spuszczonym wzrokiem stała w drzwiach rzucając na koniec pożegnalne:
- Cześć..
- Na razie! – odpowiedział jej, poczym wkładając ręce do kieszeni ruszył przed siebie. Ucker szedł ulicą, kiedy nagle przystanął i natychmiast wrócił się w to samo miejsce, skąd jeszcze przed chwila wychodził. „Ona jest wyjątkowa” – pomyślał stojąc pod drzwiami domu Dulce. Zadzwonił po raz kolejny w tym dniu i na nowo ujrzał czerwonowłosą dziewczynę w piżamie.
- Zapomniałeś czegoś? – zapytała z dziwnym spokojem. Przecież zawsze wydzierała się na niego przy każdej napotkanej okazji.
- Tak.. Rozumu.. – uśmiechnął się.
- Sory, ale nie mam ochoty na żarty, źle się czuję.. – wymamrotała i chciała zamykać drzwi.
- Co się stało? – wszedł do środka zatrzymując tym samym zamykające się drzwi.
- Nic.. – próbowała niepostrzeżenie otrzeć policzki i ruszyła w kierunku salonu.
- Na pewno nic? A może okłamałaś kogoś i teraz jest Ci z tym źle? – dopytywał innym tonem niż zwykle.
- Przecież mówię, że nic! – podniosła lekko głos.
- Moim zdaniem, jed.. – przerwała mu w pół słowa.
- Ojej! Powiem Ci! Wielkie mi halo! Po prostu mam okres! – udawała złą na cały świat.
- Aha, to ja nie wnikam..
- Gratulacje! – zaczęła bić brawo – Coś jeszcze? – dopytywała.
- Tak! – przyznał się szczerze – Podziwiam Cię! Jesteś jedyną laską, która się we mnie nie zadurzyła! Właśnie za to cię lubię..
- No tak..Czekaj! Wróć! Co ty powiedziałeś? Lubię?! To ja mam problemy ze słuchem czy ty z wymową? – spojrzała na niego z niedowierzaniem.
- Wszystko z nami jest w porządku.. ani ty nie będziesz musiała nosić aparatu słuchowego, ani ja na zęby – zaśmiał się – Dobrze słyszałaś.. lubię cię, bo nie jesteś taka sama jak inne. Jesteś unikatowa, wyjątkowa, niespotykana.
- Stop! To się staje dziwne! My się nie znosimy, chcę Ci przypomnieć.. – Dul była całkiem zdezorientowana.
- Mała poprawka.. to ty mnie nie na widzisz! Ja od zawsze cię lubiłem, bo wydawałaś mi się sympatyczna, ale nie mogłem Ci tego powiedzieć, bo kłótnie z tobą były tak urocze, że nie potrafiłem Ci tego wyznać – na jego twarzy zagościł uśmiech. Dulce pokiwała głową i zaśmiała się pod nosem.
- To się nie dzieje naprawdę.. – szeptała – Niech mnie ktoś uszczypnie..
- Nie ma sprawy! – zbliżył się do niej – W którą rękę?
- A precz z tymi łapami! Na żartach się nie znasz?
- Na Twoich owszem.. ale ty na moich widzę nie.. – nie mógł powstrzymać się od złowieszczego uśmieszku.
- Mam cię po dziurki w nosie!!! – zaczęła krzyczeć – Bądź tak miły i znikaj już!
- Już idę Śliczna! Już idę, spokojnie.. – wyszedł.
„Czy on powiedział do mnie ‘Piękna’? To na prawdę musi być sen..” – pomyślała i udała się do kuchni. Nie dość, że doznała szoku, to jeszcze była głodna jak wilk.

Christopher uśmiechnięty kroczył chodnikiem do swojego domu. W myślach miał Dulce. „Ona jest naprawdę wyjątkowa. Nie taka jak inne laski, które rozmawiają ze mną tylko dlatego, żeby potem zaciągnąć do łóżka i pochwalić się tym koleżanką. Ja też nie byłem lepszy, ale ona.. Dulce.. sprawiła, że poczułem się doceniany nie tylko, jako obiekt seksualny, ale także, jako człowiek, chłopak z uczuciami. Choć się kłócimy, to ja traktuje te rozmowy, jak rozmowy z przyjaciółką” – mówił do siebie w myślach.

Dulce po smacznym śniadanku, które sobie sama własnoręcznie przygotowała wskoczyła w jakieś letnie ciuszki, od którymi ukryła swój najukochańszy strój kąpielowy w biało – czerwone paseczki. Z torbą przepełnioną łakociami, ręcznikiem i innymi rzeczami tego typu ruszyła na najbliższą plażę. Z uśmiechem na twarzy zamknęła drzwi domu i wrzucając klucze do napakowanej torebki przewijała nóżkami w kierunku słonecznej plaży. W ręce trzymała leżak. Pogoda był idealna. Słońce prażyło, termometry wskazywały bardzo wysoką temperaturę a wiatr w tym dniu zrobił sobie wolne.

namida1991 · Wysłany: 12:49:03 22-11-09 Temat postu:

Jejku, ten Ucker... Słodki...

Dulcemogosia · Wysłany: 13:02:52 22-11-09 Temat postu:

Świetna telka

Masz nową czytelniczkę w postaci Dulcem

Cieszysz się ????
Dobra nie odpowiadaj

Ja to najgorsze co w życiu człowieka spotyka xD
Nie no dobra nie nawijam już

Super historia. Ucker już się troszke zmienia

bardzo mnie to cieszy

Dulce jak zwykle śliczna

sexi i w ogóle

No to ja czekam na newiki

Teraz się mnie nie pozbędziesz

Dul_O · Wysłany: 13:37:10 22-11-09 Temat postu:

ależ oczywiscie, że się cieszę i wacle się ciebie pozbywac nie chce ;d

Dulcemogosia · Wysłany: 16:15:04 22-11-09 Temat postu:

Nie??? To kiedy cinek ??? Ja jestem bardzo niecierpliwa

Aleksia · Wysłany: 16:45:18 22-11-09 Temat postu:

śliczny odcinek

Ucker jest przesłodki, coś czuję że on także nie jest obojętny Dulce..
czekam na new :*

Dul_O · Wysłany: 16:57:40 22-11-09 Temat postu:

news jutro