|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dul_O Detonator
Dołączył: 30 Wrz 2009 Posty: 432 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:22:48 11-02-10 Temat postu: |
|
|
Pozwolisz, że bede mówiła zdrobniale Twoje imię właśnie masz do czynienia z wariatką, która kocha zdrabniac imiona
tylko z Klaudią mam problem... Klauduś do ciebie nie pasuje moja droga
zdecydowanie za słodko |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:24:11 11-02-10 Temat postu: |
|
|
Spoko ja nie zdrabniam ale mój gatunek wariatki skraca Wiec u mnie byś byął Gab
Klaudie można na Duś?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Dul_O Detonator
Dołączył: 30 Wrz 2009 Posty: 432 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:28:36 11-02-10 Temat postu: |
|
|
Duś??? Bardzo ciekawe
od dzisiaj Klaudio jesteś oficjalnie jak dla mnie "Duś"
Nati myślę, że do ciebie pasuje to zdrobnienie |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:38:25 11-02-10 Temat postu: |
|
|
no juz tak do mne niektórzy mówią
Duś Wysłąąłm ci JSTM Tak promocyjnie ;P |
|
Powrót do góry |
|
|
Debi King kong
Dołączył: 08 Lut 2008 Posty: 2158 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:38:52 11-02-10 Temat postu: |
|
|
Widzę że juz ustaliłyscie mi ksywkę
Nati w takim razie sorry
A ty Gab nie marnuj czasu i wrzucaj rozdział
Edit
No właśnie tak sie zastanawiałam kiedy dostane swój dodatek do zamówienia
Ostatnio zmieniony przez Debi dnia 18:39:52 11-02-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:46:16 11-02-10 Temat postu: |
|
|
No wreszcie ąłskawie sie za to wzięłam |
|
Powrót do góry |
|
|
Dul_O Detonator
Dołączył: 30 Wrz 2009 Posty: 432 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:48:40 11-02-10 Temat postu: |
|
|
"Duś" jaki dodatek buahahahahahhhahhahaha |
|
Powrót do góry |
|
|
Dul_O Detonator
Dołączył: 30 Wrz 2009 Posty: 432 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:32:26 13-02-10 Temat postu: |
|
|
Minął kolejny dzień. Do ślubu zostały zaledwie dwadzieścia cztery godziny. Dulce zaszyła się w swoim pokoju i nie raczyła z niego wyjść. Tylko Alex miał pozwolenie na dotrzymywanie jej towarzystwa. Przynosił jej jedzenie i karmił, by choć trochę zjadła. Naprawdę się o nią martwił. Po za tym Pani Ula wraz z synem i jego dziewczyną postanowili, że w końcu wyjawią wszystko czerwonowłosej, a przede wszystkim odwołają ślub, który w tej sytuacji nie mógł mieć miejsca. Osobą, mającą za zadanie porozmawiać z Dul okazał się Alex. Opierał się, jednak nie pozostało mu nic innego, jak pójść do pokoju dziewczyny i wytłumaczyć jej wszystko. Uchylił delikatnie drzwi. Po raz kolejny tego dnia zobaczył zapłakaną Dulicitę. Zrobiło mu się jej żal. Miał wyrzutu sumienia, że ją oszukuje, że za jej plecami obłapia inną. W końcu zdecydował się wejść do środka. Kiedy tylko czerwono włosa zauważyła jego obecność, rzuciła mu się na szyję. Potrzebowała bliskości. Potrzebowała ciepła i miłości, a przede wszystkim schronienia i pocieszenia.
- Musimy porozmawiać.. – zaczął poważnie. Z trudem wypowiadał każde z tych słów.
- Dobrze, ale najpierw mi coś obiecaj.. – mówiła przez łzy.
- Tak? – dopytał.
- Obiecaj, że nigdy, przenigdy mnie nie zostawisz i zawsze będziesz mnie kochał, że będę najważniejszą osobą w Twoim życiu.. – spojrzała prosto w jego oczy. Zamilkł. Oblała go fala ciepła. Był zdezorientowany, zamroczony i zdruzgotany. O co ona go w ogóle prosiła. Przecież on zrozumiał, że kocha Sarę.
- Ale Dul.. o co ci chodzi? – próbował wywinąć się od odpowiedzi.
- Proszę cię.. powiedz, że mnie kochasz.. ja.. inaczej ja nie chcę już żyć, wiedząc, że jestem nikim i nic nie znaczę. Proszę cię.. – płakała.
- Dulce.. – w tej chwili nie wiedział co powiedzieć – Zależy mi na Twoim szczęściu.. – jąkał się – Jesteś bardzo dla mnie ważna.. – ciągnął dalej.
- Czy to znaczy, że mnie kochasz? – zapytała z nadzieją w głosie.
- Tak.. Kocham Cię.. – odparł – „Jak siostrę..” – dokończył w myślach.
- I co? Powiedziałeś jej? Jak zareagowała? – Sara nie dała mu dojść do głosu. Jego mina nie świadczyła o niczym dobrym. Wręcz przeciwnie. Miał grobową twarz. Dotarł przed siedzące na kanapie dwie panie i przykucnął. Milczał. Nie miał zielonego pojęcia, jak zacząć.
- No powiedz coś wreszcie! – zdenerwowała się Ula.
- Nie mogłem jej tego wyjawić..
- Co?! – Sara natychmiast zerwała się na równe nogi – Chcesz powiedzieć, że jutro bierzesz ślub?! – krzyczała – Alex.. co się stało?!!!!!
- Bo to chodzi o to.. – opowiedział im całe zdarzenie z pokoju. Matka chłopaka popłakała się. Całym sercem pragnęła pomóc biednej czerwonowłosej. W tym momencie nie mieli już żadnego pomysłu jak tego dokonać.
Nadszedł ten oczekiwany dzień. Czy upragniony? Nie sądzę. Wszyscy goście, po za oczywiście rodzinką Alexa, myśleli, że młodzi cieszą się, że są szczęśliwi. Mylili się i to bardzo.
- Co z tobą córeczko? Masz taki dziwny wyraz twarzy.. – zaniepokoiła się mama Dulce, poprawiając jej uczesanie.
- Zdaje ci się mamusiu.. Po prostu cieszę się inaczej, tak na swój sposób.. – próbowała wysilić się na uśmiech.
- Nie kłam! Przecież widzę, że coś cię gryzie.. Dulce..Ale odpowiedz mi szczerze! Czy ty kochasz Alexa? – pani Savinon podeszła bliżej córki i stanęła przed nią, podnosząc jej podbródek do góry.
- To wspaniały chłopak i na pewno da mi wiele szczęścia i miłości! – odpowiedziała.
- Kochana! Ja nie pytam, co on może ci dać i jaki jest! Ja pytam czy ty go kochasz i czy będziesz z nim szczęśliwa! – kobieta podniosła głos. Czerwona spuściła głowę w dół. Po jej policzku spłynęła jedna, maleńka, pojedyncza, samotna łza. Tusz pociekł wraz z nią. Matka dziewczyny nie czekała długo, tylko przyciągnęła ją do siebie i przytuliła mocno – Więc czemu to robisz? Jeszcze możesz zrezygnować! Dlaczego nie poszukasz prawdziwej miłości i mężczyzny, z którym doznasz radości i spełnienia? Córeczko.. jesteś jeszcze młoda.. Nie psuj swojego życia – na te słowa matki, Dulce wpadła w jeszcze większą histerię.
- Nie mamo! – wrzeszczała, po czym się uspokoiła i wykrztusiła szeptem – Miłość nie istnieje.. to tylko złudzenie.. złudzenie i zwykłe zauroczenie drugą osobą..
- Kochanie.. – kobieta posmutniała. Zbierało jej się na płacz. Łzy napływały do oczu. Uparcie głaskała włosy córki, tuląc ją do siebie jak najmocniej.
- Koniec tych czułości.. – odparła Dulce, odsuwając się od matki i próbując choć trochę się uśmiechnąć – Muszę się doprowadzić do jakiegoś normalnego stanu, bo z tym wyglądem narzeczony ucieknie mi z przed ołtarza.. – zaśmiała się cichutko, chcąc rozluźnić napiętą atmosferę. Pani Savinon pokiwała bezradnie głową. Nie pochwalała tego, co właśnie robiła jej córka. Ona niszczyła sobie życie.
Kiedy czerwono włosa doszła do siebie, a jej twarz choć trochę wróciła do atrakcyjnego stanu, dziewczyna siedziała przed lustrem, wpatrując się w swoje odbicie. Nagle przypomniała sobie, że zostawiła coś w pokoju obok. Dobrze wiedziała, że wszyscy są już w kościele, a tylko Sara krząta się jeszcze po domu, załatwiając spóźnioną limuzynę. Zdawała sobie sprawę, że nikt jej nie zobaczy, a na pewno nie pan młody. Wyskoczyła z pomieszczenia i udała się do pokoju obok. Wychodząc z niego wraz z bukietem pięknych czerwonych róż, które idealnie zgrały się z jej włosami, upuściła kwiaty, gdy przed jej oczami stanął on. Wystrojony w garnitur i wywoniony na kilometr.
- Ucker? – zapytała niepewnie, nie wierząc własnym oczom. Jej spojrzenie przepełnione było nadzieją. Chłopak wyminął ją tylko i z posępna, a zarazem poważną miną zbiegł na dół. Nagle Dulce usłyszała damski głos i bynajmniej nie należał do Sary.
- Co tak długo? Ileż można było się załatwiać? Wciągnęło Cię tam czy co? – nawijała rozbawiona blondynka. Dulce dojrzała ją z góry. Dziewczyna wdzięczyła się do Chrisa i było to widać na kilometr.
- Nie przesadzaj! Trwało to zaledwie pięć minut – uśmiechnął się promiennie. Dul już dawno nie widziała jego uśmiechu. Jego rzędu białych jak śnieg ząbków. Po chwili ujrzała jak chłopak przerzuca swoją rękę na ramię owej blondynki i wychodzi z nią z domu.
- Dulce! – rozległ się głośny krzyk Sary – Dul! Gdzie ty do cholery jesteś? Spóźnimy się! – od jakiegoś czasu Sara była dla niej nie miła, w jej głosie była złość. Czerwonowłosa nie miała pojęcia dlaczego.
- Co on tu robił? – zapytała.
- Kto? Chris? – wykrztusiła zdyszana dziewczyna – Nie bądź zła, ale na kolanach prosiłam go, aby przyjechał! Wiesz jak trudno było go znaleźć!? Wyjechał na jakieś wyspy! Do tej pory mam trudności z wymową nazwy tej wysepki. Prędzej język sobie połamię! – uśmiechnęła się sztucznie – Chodźmy! – złapała Dul za rękę i pognały do limuzyny. Wszyscy byli już w kościele. Nagle ni z tąd ni zowąd, w budynku rozległa się znana wszystkim melodia. Dało im to znak, że mają powstać. W drzwiach stanęła Dulce z pięknymi różami w ręce. Obok niej był ojciec. Alex z pochmurną miną stał przy ołtarzu, spoglądając co jakiś czas na Sarę, która zdążyła wemknąć się do środka, przed panną młodą. Ucker zawiesił wzrok na podążając do przodu dziewczynie w śnieżnobiałej sukni. W jego sercu gromadził się po raz kolejny smutek i żal. Teraz był już pewien. Stracił ją. |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:55:35 13-02-10 Temat postu: |
|
|
Nie!! nie mół jej stracić nie mozesz im tego zrobić!!
Oni są dla siebie stwoezeni! Słyszysz??
Ale odcinek oczywiscie boski I czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
Dul_O Detonator
Dołączył: 30 Wrz 2009 Posty: 432 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:07:36 13-02-10 Temat postu: |
|
|
dziekuje Nat ;***
bedzie happy end xD ;*** |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:16:17 13-02-10 Temat postu: |
|
|
no masz szczęście |
|
Powrót do góry |
|
|
Dul_O Detonator
Dołączył: 30 Wrz 2009 Posty: 432 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:27:34 13-02-10 Temat postu: |
|
|
nie wyobrażam sobie innego zakończenia tej historii |
|
Powrót do góry |
|
|
Zesiulaaaa Detonator
Dołączył: 04 Lis 2009 Posty: 465 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ełk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:35:30 13-02-10 Temat postu: |
|
|
super odcieneczek:)
czekam na newsa: |
|
Powrót do góry |
|
|
Justyśka King kong
Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:37:30 14-02-10 Temat postu: |
|
|
jak to? tak przecież nie może być.!! on nie może jej stracić ja się nie zgadzam.!!! musisz coś z tym zrobić.!;DD
noo ja myśle ze będzie happy end:)
czekam na następnego cinka |
|
Powrót do góry |
|
|
Dul_O Detonator
Dołączył: 30 Wrz 2009 Posty: 432 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:16:38 14-02-10 Temat postu: |
|
|
Ależ bardzo dziękuje za komentarze
Justyska będzie happy end na 100% |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|