Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:30:26 05-12-09 Temat postu: |
|
|
świetne xD
super ; ]
zmieniła kolor.. mmm.. a ja myslałam, że zawsze będzie czerwona ;D |
|
Powrót do góry |
|
|
Elle Mocno wstawiony
Dołączył: 09 Lut 2008 Posty: 5383 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:35:18 05-12-09 Temat postu: |
|
|
oo super !
Poncho ja zignorowal haha:P
Dulce i zmiana kolorku
super super |
|
Powrót do góry |
|
|
Andzia2 Prokonsul
Dołączył: 25 Lip 2008 Posty: 3501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubomierz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:24:15 06-12-09 Temat postu: |
|
|
świetny !!
no Maite sie chyba zabujała ;]
Any mmm xD ciekawe jak bedzie z jej nową ofiarą ;]
czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
DjBebe Aktywista
Dołączył: 30 Sie 2009 Posty: 384 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:07:33 06-12-09 Temat postu: |
|
|
haha, dziewczyny i te ich myślenie na głos
ooou Dul zmieniła kolor włosków...
No w sumie to dobrze postąpiła, bo Ucker sfiksował na punkcie czerwonych włosów xD.
Ay Ponczek wyszedł z restauracji...
Any będzie musiała ponowić próbę.
A co do tych ich przeżyć jak były małe... Tragedia. Istne piekło.
Ale to właśnie między innymi najbardziej mi się w twojej telce podoba. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:22:22 07-12-09 Temat postu: |
|
|
coś mi się wydaje, że profesjonalizm im ucieka przez tych facetów
nie żebym miała coś przeciwko
zmiana kolorku...hmm... to chyba było jedyne wyjście z tej sytuacji...
czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
olcia07111 Detonator
Dołączył: 27 Sie 2009 Posty: 460 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:54:52 07-12-09 Temat postu: |
|
|
moza powiedziec ze nie wszystko bedzie tak jak kiedys
ale zmana nie nastapi za szybko |
|
Powrót do góry |
|
|
olcia07111 Detonator
Dołączył: 27 Sie 2009 Posty: 460 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:53:56 14-12-09 Temat postu: |
|
|
Rozdział 5
http://www.youtube.com/watch?v=d8VSxReysu4
„Dwunastka nagich dziewcząt przywiązanych do siatki. Wśród nich ja, zapadał zmrok i padał lodowaty deszcz. Przed nami stała grupa męskiej ochrony, każda z nas wyginała się ze wstydu w każdą możliwą stronę by chodź trochę się zasłonić, ale to szlo na nic gdy nasze ręce wisiały w gorze. Wstyd, tak okropny wstyd który przepełniał moja głowę. Przez krotka chwile zastanawiam się potem czemu miała służyć tamta lekcja, teraz już wiem . Miałyśmy pozbyć się wstydu przed pokazywaniem ciała,. Chciano nas w jakiś sposób przygotować psychicznie do tego co naprawdę miałyśmy robić z naszymi ciałami. W pewnym momencie przestałam walczyć i po prostu wyprostowałam się z głową w gorze wisząc na tej nieprzeklętej siatce. Ale to ze wtedy pozbyłam się wstydu nie znaczy ze byłam gotowa na fazę przejścia która zbliżała się wielkimi krokami.”. Dulce
]
Wchodząc do motelowego pokoju zdjęła z siebie płaszcz zostając jedynie w cienkiej czerwonej haleczce. Odrzuciła do tylu swoje brązowe włosy i delikatnie popchnęła mężczyznę na łózko. Nie odrywał oczu od ruchów jej ciała, pragnął jej jak nikogo nigdy, co ona bezwzględnie wykorzystywała.
-Jak masz na imię..??- zapytał zdejmując jej halkę i napawając się widokiem jej nagiego ciała.
-Dulce...- szepnęła uwodzicielsko, siadając na nim okrakiem. Po chwili kropelki potu na jego rozpalonym ciele drżały pod wpływem jej dotyku, wiedziała ze już czas.- Delikatnie zsunęła dolna część bielizny i dala mu się posiąść. Robił to powoli jakby chciał przedłużyć ta chwile jednak żądza była tak wielka ze przyspieszył czując fizyczne zaspokojenie. Gdy poczuła wewnętrzna fale gorąca opadła razem z nim na łózko. Gdy po jego głowie chodziły tylko myśli związane z tym jak mu dobrze ona myślała jakby go wykończyć.
-Zrobię ci masaż- szepnęła uwodzicielsko siadając na jego pośladkach. Delikatnie zaczęła jeździć opuszkami palców po jego plecach wprawiając go w mruczenie. Zaczęła od góry by moc dobrze policzyć kręgi, ten niczego nie świadomy zatopił się w błogim stanie. Gdy wreszcie natrafiła na odpowiednio jednym ruchem najpierw go wcisnęła a potem z całej siły wyrwała wprawiając mężczyznę w jeden zamaszysty oddech który okazał się jego ostatnim.
Siedziała na łóżku nerwowo obracając telefon w dłoniach. Znowu wycisnęła ten sam numer wypisany czarnym długopisem na skrawku karteczki z znowu rozmyśliła się przed naciśnięciem zielonej słuchawki.
-cholera- przeklęła cicho znowu powtarzając czynność tym razem jednak zebrała się w sobie i usłyszała dwa długie sygnały zanim jej ucho odebrało dźwięk Jego glosy.
-Hej to ja Maite.- powiedziała niepewnie
-................
-tak... tez się ciesze ze cie słyszę.
-......................
-jasne o której??
-.............
-Do jutra- rzuciła i się rozłączyła po czym zaczęła szczęśliwa skakać po łóżku.
-Umówił się ze mną jupi jej i jest klej, mamy randkę , uuu zjemy lunch- zaczęła krzyczeć i śpiewać na cały głos wyginając się w coś rodzaju tańca.
Założyła z powrotem swój ciemny płaszcz tym razem dokładnie sprawdzając czy dobrze posprzątała. Zarzuciła ciemne okulary i wybiegła z mieszkania kierując się w stronę parku. Szla szybko cały czas oo czymś zaparcie myśląc gdy poczuła ze na kogoś wpada. Zachwiała się jednak utrzymała równowagę przyglądając się osobnikowi stojącemu naprzeciw. Rozpoznała go, to był ten sam policjant który ja wtedy zaczepił, już chciała rzucić „Znowu się spotykamy” ale przypomniała sobie ze może jej teraz nie poznać co było jej na rękę.
-Przepraszam panią- powiedział spłoszony uśmiechając się do niej. Odwzajemniła gest.
-nic nie szkodzi- rzuciła i znowu ruszyła w dobrze znanym jej kierunku.
-Ten głos..- powiedział pod nosem i nagle skojarzył skąd go zna.
-Hej zaczekaj czy ty nie byłaś czerwona??- krzyknął jednak jej już nie było. Podrapał się po głowie i ruszył do domu.
Siedziała przy stoliku niepewnie ściskając w reku chusteczkę , naprzeciwko niej siedział wysoki dobrze zbudowany brunet o zielonych oczach.
-Mai napijesz się czegoś?- zapytał w końcu gdy oboje skończyli jeść. W czasie tej niezwykle krepującej ale i milej chwili zamienili raptem parę slow.
-Jasne poproszę herbatę- powiedziała niepewnie uśmiechając się do niego.
-Morze opowiesz mi coś o sobie- zapytał spory łyk kawy. I wtedy to wszystko puściło zaczęła mówić najpierw niepewnie potem coraz przekonująco opowiadała mu o tym jaka jest i co lubi robić, pomijała tylko szczegóły ze swojej przeszłości i pracy.
-Może spotkamy się na kolacji- zapytał po paru godzinach owocnej rozmowy.
-Chę...- zaczęła jednak przypomniała sobie ze ma robotę.- nie mogę może innym razem- odpowiedziała zawiedziona.
-rozumiem- powiedział z uśmiechem , uświadamiając sobie ze trafił właśnie na anioła który nie umawia się od razu na kolacje, chociaż prawda była inna..... |
|
Powrót do góry |
|
|
DjBebe Aktywista
Dołączył: 30 Sie 2009 Posty: 384 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:20:28 15-12-09 Temat postu: |
|
|
''Umówił się ze mną jupi jej i jest klej, mamy randkę , uuu zjemy lunch'' Jupi jej i jest klej... To wymiata
Cieszę się, że Mai umówiła się z tym facetem. Niestety on wyobraża sobie, że jest aniołem... Gdyby wiedział jak bardzo się myli.
Ale teraz coś mniej zabawnego...
Te wspomnienia dziewczyn są straszne. Nie mogę sobie wyobrazić ich takich nagich, wiszących na tej siatce. A przed nimi mężczyźni... Ay...! Koszmar.
I znów się Dul natknęła na Uckera. Ay... On ją kojarzy.
OoooO! Niedobrze... Sam fakt, że zmieniła kolor włosów po tym jak ją zaczepił wydaje się być bardzo podejrzany. Ciekawa jestem jak to się dalej potoczy.
Kiedy można liczyć na next? |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:04:38 15-12-09 Temat postu: |
|
|
Jejq xD
świetne xD
Dul i Ucker xD znów się spotkali ;p
May i facet szkoda, że nie mogła się z nim umówić na kolację ;D
Tak te ich wspomnienia coś strasznego ;o |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 7:40:38 15-12-09 Temat postu: |
|
|
wspomnienia mnie rozwaliły na łopatki, ty nie możesz mi robić takich rzeczy, mam żywą wybraźnie która tworzy obrazy nawet nieświadomie
i teraz bede miala koszmary
co do odcinka to Maite zabiła mnie tym tekstem
niedobrze zz ucker ją rozpoznał szykują sie klopoty
czekam na nexta |
|
Powrót do góry |
|
|
olcia07111 Detonator
Dołączył: 27 Sie 2009 Posty: 460 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:06:47 15-12-09 Temat postu: |
|
|
DjBebe next chce dodac jeszcze w tym tygodniu wreszcie nauka sie zmniejsza |
|
Powrót do góry |
|
|
DjBebe Aktywista
Dołączył: 30 Sie 2009 Posty: 384 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:10:40 16-12-09 Temat postu: |
|
|
Ooou to świetnie
U mnie też mniej nauki, ale ja i tak nic nie piszę, więc nieważne... xD
Czekam zatem... |
|
Powrót do góry |
|
|
Andzia2 Prokonsul
Dołączył: 25 Lip 2008 Posty: 3501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubomierz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:58:39 18-12-09 Temat postu: |
|
|
Dul nieźle wykonała swoją pracę ....
Mai ciekawe jak to będzie
czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
Siska Komandos
Dołączył: 19 Gru 2009 Posty: 663 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:07:17 19-12-09 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam twoja tele. Kocham takie klimaty.
Dulka tak z cichacza zabija.
A Ucker jakie skapniecie z tymi włosami.
Czekam na next |
|
Powrót do góry |
|
|
olcia07111 Detonator
Dołączył: 27 Sie 2009 Posty: 460 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:57:25 29-12-09 Temat postu: |
|
|
Rozdzial 6
„Wracałam z zajęć nie pamiętam zbytnio jakich, było ich mnóstwo.. może była to chemia. „Tym” ludziom zależało bardo na naszej edukacji, domyślałam się ze chcą z nas zrobić najlepsze zabójczynie.. i do tego mądre ale wtedy jeszcze nie wiedziałam ze ten zawód będzie ciągnął za sobą inny. Jak wspomniałam wracałam z zajęć gdy kolo baraku zobaczyłam jedna z dziewcząt, leżała cala poobijana... nogi miała we krwi.. gdy do niej podbiegłam jedyne co powtarzała to
-Moje ciało nie należy do mnie...- i tak w kolko gdy wydobrzała opowiedziała mi o fazie „przejścia” wtedy dotarło do mnie ze oprócz zabójczyni mam tez być.. luksusową prostytutką..”. … Anahi
Pisk opon.. krzyk przechodni... jego strach i zdezorientowanie w oczach.. ona siedząca przed maska samochodu. Wszystko działo się bardzo szybko, jak dla niego zbyt szybko. Alfonso nie mógł zrozumieć jak w tak szybkim tępię ta blondynka znalazła się przed maska jego samochodu wtedy jeszcze nie rozpoznał jej twarzy wszystko zmieniło się gdy podbiegł do niej..
-nic się nie stało??- spytał a gdy ta podniosła swój przepełniony strachem wzrok rozpoznał ja..
-to ty.. Anahi- powiedział cicho. Jednak nie wszystko w tym wypadku było wypadkiem i.. przypadkiem. Otóż Any coraz bardziej denerwowało to ze czas mija a ona nadal nie zbliżyła się do swojej ofiary, dlatego tez wymyśliła przebiegły i ryzykowny plan.. rzuciła się mu pod kola i to dosłownie. Oczywiście wszystko wyglądało na wypadek a Any jako zawodowiec w upadkach zrobiła to tak ze nie odniosła większych obrażeń niżeli siniak.
-Moja noga.. boli- powiedziała udając silny ból, tak mogłaby z pewnością zgarnąć gramy za ta role.
-Poczekaj pomogę ci.. zawiozę cie do szpitala- powiedział biorąc ja delikatnie na ręce.
-proszę nie do szpitala.. nie lubię go, tam zmarła moja mama- skłamała na poczekaniu robiąc minę kota ze Shreka delikatnie się do niego tuląc.
-dobrze...- powiedział delikatnie kładąc ja na tylnym siedzeniu samochodu. Pojechali do jego apartamentu.
-jesteśmy zaczekaj przyniosę lód- powiedział kładąc ja na kanapie.
-mam- szepnął siadając obok niej i delikatnie przykładając do jej kostki.- przeszkadzam za to, ale nie zauważyłem cię..
-nic nie mów to moja wina powinnam bardziej uważać – przerwała mu słodko delikatnie dotykając jego dłoni.
-Boli cie jeszcze??- spytał z troska
-troszeczkę..- odpowiedziała uśmiechając się do niego.- może powiesz coś o sobie- zaproponowała i wtedy z jego ust zaczął wydobywać się potok slow, ona nie była mu dłużna nie wie czemu ale zaczęła mu się zwierzać oczywiście z pominięciem niektórych szczegółów, jednak mówił mu o rzeczach o jakich nie wiedziała nawet dulce ani Maite..
W tym czasie Christopher siedział w pewnym pomieszczeniu nerwowo przerzucając teczki.
-gdzieś musi to być,.. na pewno ja gdzieś widziałem- powtarzał, bowiem odkąd zobaczył „czerwonowłosą” w czarnych włosach wtedy sobie coś a bardziej kogoś przypomniał. Widział bowiem już ja wcześniej a tak przynajmniej mu się wydawało.
-Jest- krzyknął wyjmując stara teczkę. W roli wyjaśnienia- Christopher gdy zaczynał prace w policji zajmował się porządkami starych aktów w tym najbardziej interesowała go sprawa zaginięcia 24 dziewczynek z Mexico City. Wśród tych dziewczynek zapamiętał jedna, czarnowłosą o wielkich piwnych oczach.. Ją. Teraz był pewien ze spotkał Dulce Marie Savinon- dziewczynkę która zaginęła przed laty.
W tym czasie właśnie ta dorosła już dziewczynka poważnie rozmawiała ze swoja przyjaciółka.
-Mai ciesze się ze jesteś szczęśliwa ale zrozum gdy Madame dowie się o Derriku to go zabije.- Dulce trzymała przyjaciółkę za ręce próbując do niej jak najłagodniej przemówić.
-Ale ja go kocham..- dziewczyna nadal była tym wszystkim oszołomiona.
-Właśnie o to chodzi wolisz żyć z myślą ze on gdzieś tam żyje ze złamanym sercem.. czy leży dwa metry pod ziemia ze złamanym karkiem- zapytała może zbyt brutalnie Dulce jednak skutecznie.
-Masz racje.. muszę zerwać z nim kontakt dopóki jeszcze nie jest za późno- odpowiedziała Maite próbując opanować emocje. Po chwili Dulce wyszła powoli idąc przez park. Nagle poczuła jak ktoś łapie ja za ramie i obraca w swoim kierunku.
-Witaj Dulce- powiedział wysoki znany jej brunet.
-witaj.. o co chodzi- spytała policjanta na którego ostatnim czasem zbyt często wpadała.
-musimy porozmawiać- powiedział z poważna mina puszczając jej rękę.
-przepraszam ale jeśli nie zrobiłam nic złego to nie mam czasu- wyminęła go i już chciała ruszyć gdy znowu poczuła jego ręce na swoim ramieniu.
-Porozmawiamy tutaj lub na komisariacie.....
W następnym:
„to już nie ważne”
Nóż w kinie
Umrzeć z miłości... |
|
Powrót do góry |
|
|
|