Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 14:54:05 29-04-07 Temat postu: |
|
|
sobre fuego
[link widoczny dla zalogowanych]
odc.44
-to nie powinno się zdarzyć-mówiła Paulina..
Leżeli koło siebie wtuleni.
-Stało się to co oboje czujemy.
Paulina podniosła się wzięła kołdrę okryła się nią i usiadła na brzegu łóżka.
-nie rozumiesz wczoraj zanim przyszłęś oświadczyłam Carlosowi ze za niego wyjdę
-Proszę nie rób tego
-Ty niedługo ożenisz się z Isabel bedziesz miał z nia dziecko..
-Paulina popełnisz błąd
-wyjdż
Oskar ubrał się sie i wyszedł.Paulina po jego wyjściu zaczęła płakać.
Isabel czekałą na Oskara.Tylko wszedł zrobiła mu awanturę.
-Gdzie byłęś tak długo?
-w firmie
-kłamiesz..
-to sprawdzaj mnie
-gdzie byłęś
-Nie muszę ci się tłumaczyć...
Pobiegł do swojego pokoju.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 17:38:46 29-04-07 Temat postu: |
|
|
sobre fuego
[link widoczny dla zalogowanych]
odc.45
Nastepnego dnia adwokat miał odczytać testament pana Gabriela.
-Firmę pana Gabriela przekazuje pani Paulinie Gonzales.
Swój dom i inne dobra materialne otrzymuje jego syn Oskar Santana.
Po odczytaniu testamentu Oskar wybiegł za Pauliną...
-Dlaczego mój ojciec przekazal ci firmę...
-Nie muszę ci się tłumaczyć..
-Moze ty z nim...
Paulina uderzyła go po twarzy.
-Nie byłąm kochanką twojego ojca.
Odeszła.Oskar wiedział że palnął głupstwi,
Tymczasem w mieszkaniu Michela.
-Hmm nasze dziecko bedzie ładnepo mnie-śmiała się Olivia...
-a dlaczego nie po tacie...
-bo tatuś brzydki...
-ach ty świnko...
Zaczeli ganiać się jak małe dzieci w końcu Michel złapał Olivie
-i co teraz zrobisz...
-Zrobię ci obiad mój przyszły mężu...
-czy ja dobrze słyszalem...
-tak..-cmokneła go
I poszla ugotować obiad...
Wieczorem Paulina przymierzała ciuchy i malowała...
-Jutro pokażę im inna Paulinę Gonzales |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 15:35:06 30-04-07 Temat postu: |
|
|
Natalia Oreiro-Me muero de amor
[link widoczny dla zalogowanych]
odc.46
Następnego dnia Paulina weszła do firmy nikt jej nie poznał
-dzień dobry wszystkim-powiedziała
Poszła do swojego gabinetu usiadłą w fotelu.Nie myślała że kiedys zajdzie tak daleko.
-Nie spodziewałam się...
Ktos zapukał do drzwi...
-Proszę-powiedziałą Paulina
To była Olivia cała rozpromieniona//
-Witaj siostrzyczko
Paulina wstała objeła siostrę...
-Ehh dziwnie się czuję
-Nie martw się poradzisz sobie.Przyszłam tutaj żeby ci coś poweidzieć..
-Co chcesz mi powiedzieć....
-że zostaniesz ciocią...
-bedziesz miałą dziecko...
-Tak i teraz nie dopuszczę...
-Wiem to urodzi się zdrowe i silne...
-Wiesz co Michel jeszcze nic nie wie o tym że jestem gotowa za niego wyjść...
-To wspaniale że wreszcie sie zdecydowałaś...
Siostry uścisneły się...Paulina pomyślała przynajmniej ona będzie szczęśliwa.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 11:05:03 01-05-07 Temat postu: |
|
|
Natalia Oreiro-Me muero de amor
[link widoczny dla zalogowanych]
odc.47
Minął miesiąc Isabel było coraz trudniej ukryc że nie jest tak naparwde w ciąży zaczęłą wypychać swój brzuch materiałem,żeby wyglądało że jest w ciąży.Tymczasem Paulina zastanawiałą się razem z Oskarem nad nowym produktem który podbije rynek.Jej mama zawsze mówiła na to że lubi babrać się w mazidłach.
-No dodamy trochę jedwabiu co o tym myślisz?
Oskar wpatrywał się w nią....
-Y myślę że to dobry pomysł...
-Też tak myślę stworzymy szampon najwyższej jakości
-Tobie zawsze wszystko sie udaje....
Do laboratorium wszedł Carlos/Na powietanie podszedł do Pauliny i dał jej buziaka.
-Cześć przyszłem po ciebie bo musimy wybrac obraczki...
-Poczekaj chwilkę tylko skończę....
-Czekam...
Powiedział Carlos i wyszedł....
-Oskarze zostawiam ci instrukcje...ja musze wyjśc...
Paulina zbliżała się do drzwi...
Oskar zawołał...
-Paulina...
Nie usłyszała wyszła... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 11:20:25 04-05-07 Temat postu: |
|
|
Natalia Oreiro-Me muero de amor
[link widoczny dla zalogowanych]
odc.48
Paulina i Carlos wybierali obrączki.
Ona nie wiedziała,którą wziąść wszystkie były piękne...
-Hmm....a może ta...-spytała Paulina....
-Tak te są śliczne....ty to masz gust....
-dzięki
Carlos podszedł do jubilera.....
-Poprosimy te obraczki...
-One sa strasznie drogie
Paulina zawachała się....
-To moze weźmiemy tańsze....
Carlos złapał ja za dłoń.....
-Nieważna jest dla mnie cena...kiedy wiem że spedzimy ze soba całe zycie....
Paulina w końcu została udobruchana.
-No dobrze...
Wychodząc od jubilera szczęśliwi trzymali się za ręce....
Tymczasem u Oskara w laboratorium.
-I znowu nie tak nie moge się na niczym skupic...
Wiedział że niedługo Paulina ożeni się...z innym.
Nie chciał aby inny facet ja dotykał...Po prostu btł wściekły z zazdrości.....
Isabel rozmawiała z Patrcią.
-I jak tam idzie z Oskarem....
-A wiesz bardzo dobrze....nabrał sie na to że jestem w ciąży....
-To ty nie jesteś naprawdę.....
-No coś ty miałabym stracić figure....przez jakiegos bachora...przecież to jasne że nie jestem w ciąży........
Te ostatnie słowa o ciązy usłyszła Oskar....przchodząc koło gabientu Patrcii.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 8:25:27 05-05-07 Temat postu: |
|
|
Natalia Oreiro-Me muero de amor
[link widoczny dla zalogowanych]
odc.49
Oskar nie mógł uwierzyć w to co usłyszał....dosłownie przed chwilą...
Nie wiedział co ma zrobić czy zareagowac od razu czy poczekać.
Wybrał to pierwsze
Wtargnął do gabienetu Patrcii.
-Cześć Isabel jak tam nasze dziecko...
Patrzył na nia z taką złością.
Ona zauważyła to ale nadal grałą jakby była w ciąży.
-Dobrze nawet zaczynam już mieć zachcianki...
Oskar wkurzył się na dobre.
-Patrcia wyjdź muszę porozmaiwać z Isabel....
Patrcia wyszła zgodnie z prośbą Oskara...
On oparł się o ścianę i powiedział....
-Okłamałaś mnie wszystko słyszałem....
-ale z czym cię okłamałam...
-Nie udawaj wiesz o czym mówię wcale nie jesteś w ciąży słyszałem....
-Oskar ja wytłumaczę....
-Nie chcę słuchać twoich tłumaczeń....
-Po co to zrobiłaś....
-Po co....Kocham cie kretynie.....
-dlaczego nie pozwoliłaś mi być szczęśliwym....
Isabel na siłę przytuliła się do niego ale on ją odepchnła
-dlaczego mnie nie kochasz
-bo jesteś podła niszczysz ludziom życie....
-Nie pozwole ci być z inną....
Wyciagnęła pistolet...
-Ty zwariowałaś....
-jeżeli nie będziesz ze mną nie będziesz z żadną....
Powiedziawszy to strzeliła..... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 9:08:48 06-05-07 Temat postu: |
|
|
Natalia Oreiro-Me muero de amor
[link widoczny dla zalogowanych]
odc.50
Oskar dostał prosto w nogę...
Isabel pocałowala go i wyszła...
-Teraz jesteś już tylko mój....
Paulina wróciłą do firmy.
Musiała załatwić pewne sprawy z Patrcią.
Więc udała się do jej gabientu.
Weszła i przestaryszła się..
Zobaczyłą całego krwawiącego Oskara..
-Oskar kochany prosze nie umieraj...
Pocałował go i wyciągneła telefon.
-Dzień dobry chciałabym wezwac karetkę...
-Już jedziemy...
Karetka przyjechałą,policja też...
Paulina była roztrzęsiona...
Pojechała do Oskara od razu po przesłuchaniach....
Szła siostra Paulina podbiegłą do niej...
-Siostro w jakim stanie jest Oskar Santana...
-Jest w ciezkim stanie nie wiadomo czy będzie chodził...
Paulina była zrozpaczona....
-jak to nie bedzie dalej chodził...
-Tego nie wiemy trzebapoczekać na lekarza...
Minęłao kilka godzin.
Paulina była na skraju wyczerpania....
Nagle wyszli lekarze razem z Oskaremmm
Paulina zapytała jednego z lekarzy....
-Panie doktorze czy on bedzie chodził..? |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 16:05:31 07-05-07 Temat postu: |
|
|
Natalia Oreiro-Me muero de amor
[link widoczny dla zalogowanych]
odc.51
-Niestety nie mamy dobrych wiadomości
Paulina coraz bardziej zdenerwowana.
-Niech pan powie....
-Dobrze a więc pan Oskar nie będzie chodził....
-Nie to niemożliwe....a czy istniejej jakaś szansa
-Istnieją szanse ale minimalne...
-Czyli jest nadzieja....
-dzisiaj już raczej się nie obudzi...
-zostanę przy nim....
Paulina poszła do niegopogłaskałą go po włosach i uroniła łze...
-Wyjdziesz z tego znów będziesz chodził....
Następnego ranka..
Oskar spogladał na Paulinę jak spała oparta na jego ciele.
W końcu się obudziła...
-JaK się czujesz....
-a wiesz nawet dobrze tylko noga w którą dostałem jakaś sztywna jest....
Paulina rozpłakała się....
-Ej skarbie nie płacz mam dobre wiadomości....
-Jakie...
-Isabel nie jest w ciąży....
-jak to...
-wymysliwła to sobie po to żebym z nią był....
-jaka ona...
-podła....to ona do mnie strzeliła....
-To przez nią...
Paulina łkała///
-Nie martw się wyjdę z tego....
-Oskar powinieneś o czymś wiedzieć.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 20:24:29 08-05-07 Temat postu: |
|
|
Natalia Oreiro-Me muero de amor
[link widoczny dla zalogowanych]
odc.52
-Paulina nie milcz powiedz mi....
-dobrze,a więc jesteś niepełnosprawny...
-jak to?
-To znaczy że nie będziesz mógł chodzić...
Oskar czuł złość to przez Isabel...jest teraz kaleką...
-Paulina wyjdź
Ona podeszła do niego i mocni go prztuliła,
Do pokoju wszedł carlos...
-Paulina co to ma znaczyć...
-Ja ci wyjaśnie...
-mam nadzieję...
-wyjdźmy...
Wyszli na korytarz...
Paulina spojrzała mu prostow oczy...
-Przepraszam nie kocham cię...
-Paulina ja wiem to ale myślałem że uda ci się zapomniec i pokochac mnie
-Przykro mi nie mogę za ciebie wyjść...
-Rozumiem.
carlos smutny odszedł bez słowa pożgnania.
Paulina wróciłą do Oskara.
-Paulina wyjdz nie chce zebys mnie takiego widziala..
Podeszła do niego i przytuliła go mocno...
-Lekarze dają ci szanse na chodzenie....
-Zawsze tak mówią...
-Nie martw się będę przy toie...
-chyba nie będziesz z kaleką...
-dla mnie nie jesteś kaleką...
-a kim?
-człowiekiem którego kocham....
I pocałowała go czule.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 15:47:14 11-05-07 Temat postu: |
|
|
Natalia Oreiro-Me muero de amor
[link widoczny dla zalogowanych]
odc.53
Oskar przerwał pocałunek.
-Paulina...
-co się stało
-ja nie chcę cię na to skazywać....
-na co?
-na życie z kaleką
-kocham cie i dla mnie to nieważne...
-teraz tak mówisz....
-będę tak mówiła i uważała zawsze....
Oskar podniósł głowę i dał jej gorącego buziaka.
-dziękuje że przy mnie jesteś....
Isabel siedziałą i piła swojego ulubionego drinka....
-Nieżyjesz Oskarze.Jutro cię pochowają...
Nagle ktoś zapukał do jej drzwi....
Podeszła otowrzyć...
Stałą tam policja...
-Zostaje pani zatrzymanaza usiłowanie zabójstwa...
-yo jakieś brednie....
-Zostawiął pani odciski palców na kuli która pani załadowałą w rewolwerze....
-To nie ja...
-Będzie się pani tłumaczyć na komisariacie....
-Zostawcie mnie
Krzyczała Isabel |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 14:17:42 12-05-07 Temat postu: |
|
|
Natalia Oreiro-Me muero de amor
[link widoczny dla zalogowanych]
odc.54
-Weźcie ode mnie te łapy....
-Niech się pani uspokoi....
Isabel wyrwała się zaczęla uciekać...
Dobiegłą do swojego samochodu.
Zapaliła go i odjechałą.
Policjanic od razu ruszyli w pościg za nią....
Isabel musiała ich jakoś wykiwać.
Zrobiła niebezpieczny zakret...
Policjanci wpadli na drzewo...
Ich radiowóz potrzebował naprawy,ponieważ był cały rozwalony.
Pomoc drogowa nadjechalą.
Zabrała ich auto do serwisu.
Policjanci rozmwiali na miejscu wypadku.
-To jakaś wariatka...
-przechytrzyła nas ale my ją jeszcze złapiemy...
-jasne...
Isabel była już daleko.
Pojechałą do dawnego domu swoich rodziców...
Oni nie zyli...
Mogłą tutaj spokojnie się zatrzymać...
-Nie znajdziecie mnie ale ja was zniszczę....
Powiedziałą Isabel.....
Michel i Olivia kupywali kołyske....dla dziecka....
Gdy mieli już iść do kasy.
Olivia zemdlała.
-Kochanie co ci jest...
Wołał zmartwiony Michel |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 10:47:34 13-05-07 Temat postu: |
|
|
Natalia Oreiro-Me muero de amor
[link widoczny dla zalogowanych]
odc.56
Michel był zdezorientowany.
Nie wiedział co ma robić....
Wyciągnał komórkę i wpisał numer pogotowia.
-Chciałbym wezwać pogotowie...
Dobrze zaraz będziemy....
Olivię zabrali Michel pojechał razem z nią.
Lekarze zabrali ja na badania.
Kiedy Olivia wyszła z gabinetu razem z doktorem Michel zapytał.
-Co jest Olivi...
-Miała Odwodnienie dlatego zemdlała
-Dobrze że to nic poważnego....
-Panie doktorze mogę już iść...
Zapytała Olivia...
-Tak oczywiście...
Odpowiedział lekarz....
Michel objął Olivię i razem wyszli ze szpitala...
-ale mi narobiłas stracha.....
-Przepraszam....
-Kochanie jak ja lubię...jak tak fajnie oczami robisz...
-Jak....
-tak jak malutkie niewinne dziecko....
-jesteś słodki...
-wiem....
I pocałował ją.....
- |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 16:18:14 14-05-07 Temat postu: |
|
|
Natalia Oreiro-Me muero de amor
[link widoczny dla zalogowanych]
odc.56
Isabel rozpakowała swoje rzeczy...
-Ale tu syf
Przejechałą palcem po komodzie....
Nagle jej oczom zajaśniało coś błyszczącego...
Podeszła bliżej....,aby zobaczyć co to jest....
Byłą to bransoletka,ale nie taka zwykła.
Założyła ją na rękę.
Kiedy chciała zdjąć nie mogła.
-Zdejmij się do cholery....
Nagle na stole pojawiła sie wiadomość.
"Należę teraz do Ciebie.Spełnie każde twe życzenie oprócz miłości i przyprowadzania umarłych za światów"
Isabel była bardzo zdziwiona na początku nie wiedziałą co zrobić z tym fartem.
Po chwili zastanowienia przyszedł jej do głowy pomysł....
-Już wiem jak cię wykorzystam....
Tymczaesm u Oskara w szpitalu....
Przyszli do niego lekarze...
_panie doktorze czy ja znowu będę chodził?
-właśnie przyszły wyniki prześwietlenia i myślimy że jest spora sznasa że będzie mógł pan stanąć na własnych nogach....
-to wspaniale...
-ale nie tak od razu najpierw będzie pan musiał przejść rechabilitację...
-Najważniejsze że znów jest szansa na to że będę chodził.....
Paulina pracowałą nic nie jadła od rana wyszła aby coś przekąsić do mini baru naprzeciwko firmy.
Spotkałą Michela
-hej....
-Moglibyśmy porozmawiać....
-Jasne....a o czym chcesz mi powiedzieć..... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 16:34:51 15-05-07 Temat postu: |
|
|
Natalia Oreiro-Me muero de amor
[link widoczny dla zalogowanych]
odc.58
-Paulina może usiądziemy dobrze...
-to usiądźmy tutaj jest ławka...
Usiedli paulina nie wiedziała o co mu może chodzić może boi się ślubu....alebo potrzebuje rady w tej kwesti....
-Paulina ja nie wiem czy nadal kocham Olivię...
Paulina była wielce zdzwiona tym co usłyszała przed chwią....
Zawsze była pewna że Michel kocha jej siostrę szczerze....
-Jak to nie jesteś pewien......
-poznałem kogoś i ten ktoś nie jest mi obojętny....
-zdradziłeś moją siostrę...
-nie nie zdradziłem dlatego mówię że nie jestem już tak pewnien swoich uczuć do niej...
-Michel jak możesz ona spodziewa się twojego dziecka macie się pobrac....
-Paulina dlatego ci powiedziałem po prostu musiałem się komuś wyżalić...
-Wiesz co idź weź zimny prysznic i przemyśl to co mi powiedziałeś..Człowieku ona spodziewa się twojego dziecka....i macie się pobrać.....
-Wiesz co to może ja już lepiej pójdę...
-Myślę że tak będzie lepiej.....
Michel poszedł do salonu miały się odbyć za pół godziny zajęcia których on był wykładowcą....
Rozmyślał dużo o dziecku o ślubie z Olivią kochał ją ale coś ciągnęło go do innej kobiety....
Nagle trzasnęły drzwi....
Michel zamyślił się...
Pewna osoba zasłoniłą mu oczy....
-Zgadnij kto to.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 18:08:18 18-05-07 Temat postu: |
|
|
Natalia Oreiro-Me muero de amor
[link widoczny dla zalogowanych]
(Ana Lucia Dominiguez)Lorena Guteriez-Jest praktykantką wydziału fryzjerskiego.Od kiedy poznała Michela nie potrafi przestać o nim myślceć...
czy rozbije szczęście i miłość swoim uczuciem....
odc.57
-No zgadnij kto to
Mówił ciepły damski Głos.....
Michel zastanawiał się w końcu usało mu się odwrócić....
-Lorena a co ty tu robisz zajęcia są dopiero...
-Tak wiem za pół godziny ja przyszłam bo chciałam cię zobaczyć....
-Lorena ja mam narzyczoną i niedługo będziemy mieli dziecko....
Lorena podeszła do niego i objęła go...
-Od kiedy zaczęłąm przychodzić na kurs nie moge pzrestać o tobie myśleć....i wiem że ty też nie jesteś w stosunku do mnie obojętny....
Michel odepchnął ją....
-Właśnie że jestem....
Lorena podeszła do niego bliźej spojrzała mu głeboko w oczy....
-ja wiem że nie widzę to po twoich oczach....
-Lorena proszę cię odejdź....
-Nie nei odejdę kocham cię...
I pocałowała go namiętnie.
On jej nie odepchnął....
Aż dziwne ale też pragnął tego pocałunku....
Isabel siedziała przy kominku i rozmyślała o bransoletce....
-Skoro było na niej napisane że mogę z nią zrobić wszystko oprócz miłości i ozywiania umarłych to czemu nie miałabym zamienić się w Paulinę....
Isabel chwilę zamilkła potem znów sama do siebie zaczęła mówić...
-Wiem porwe ją a potem dzieki bransoletce zamienię się w nią.....i ożenię się z Oskarem.....
Powiedziawszy to zaśmiałą się szyderczo..... |
|
Powrót do góry |
|
|
|