Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Żaba King kong
Dołączył: 06 Gru 2008 Posty: 2902 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:55:29 23-12-08 Temat postu: |
|
|
niee xdd popatryłam na niego z politowaniem i se poszłam
no z psem xdd tym biczem czy coś będe go bić, a on bd mnie ciągnął na sankach a ty o czym myślałąś?
taa, będę se brała jakiś staruszków koło 80 żeby zagarnąc jego spadek xdd a jak mówisz ze mną nie wyrobią więc szybko będę miała duzo kasy |
|
Powrót do góry |
|
|
martunia Detonator
Dołączył: 05 Maj 2006 Posty: 463 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci? xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:00:06 23-12-08 Temat postu: |
|
|
Jasne, uważaj, bo Ci uwierze
Eee... ja? o niczym Ciekawe tylko czy się przełamiesz i pocałujesz takiego ja bym uciekła |
|
Powrót do góry |
|
|
Żaba King kong
Dołączył: 06 Gru 2008 Posty: 2902 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:07:01 23-12-08 Temat postu: |
|
|
a czemu masz nie wiezyć
tak, Ty o niczym xdd masz te kudłate myśli
no baa xdd nie nie przełamie się xdd powiem, ze ma niesiwży oddech xdd
ide sprzątu sprzątu xdd papa;*** |
|
Powrót do góry |
|
|
martunia Detonator
Dołączył: 05 Maj 2006 Posty: 463 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci? xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:11:27 23-12-08 Temat postu: |
|
|
Bo wiem, że go zabiłaś
Kudłate to mam włosy, ale nie myśli Zainwestuje w tic-taci i wtedy będziesz musiała go pocałować Oj biedaczko...
Miłego sprzątania, żeby Cie kurz nie przygniótł pa kochana :* |
|
Powrót do góry |
|
|
Olitunia Cool
Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 529 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:45:02 23-12-08 Temat postu: |
|
|
ojc ale super swiateczny odcinek! milo sie czytalo po calym dniu szorowania mebli a jeszcze mnie dywan i tapicerka czeka dzisiaj ;( za to juz sie ciesze na ubieranie choinki w tym roku swojej wlasnej na rozowo xD |
|
Powrót do góry |
|
|
tinkerbell Prokonsul
Dołączył: 13 Mar 2008 Posty: 3933 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:17:18 23-12-08 Temat postu: |
|
|
Kochana do mnie wszyscy tutaj mówią Sabri więc Ty też tak możesz :]
świetny odcinek ,tzn 2 bo przegapiłam tamten hihi:] szkoda że nie będzie w święta ale rozumiem. zaraz skończe czytać odcinek świąteczny;]. przperaszam że taki koment ale zaraz musze do kościoła lecieć podpisać dokumenty
Wesołych :*** |
|
Powrót do góry |
|
|
Andzia2 Prokonsul
Dołączył: 25 Lip 2008 Posty: 3501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubomierz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:38:32 23-12-08 Temat postu: |
|
|
super!!!!
świąteczna atmosfera xD
Czekam na new!!!! xD |
|
Powrót do góry |
|
|
ola3265 Motywator
Dołączył: 18 Kwi 2008 Posty: 236 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 13:42:51 24-12-08 Temat postu: |
|
|
odcinek cudowny
najleprze prezenty dostały Milli i Natalia
Pablo nie zabił karpia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!HURA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
tylko biedaczek przez okno musiał wyskoczyć
kiedy new?
Ostatnio zmieniony przez ola3265 dnia 15:47:18 28-12-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
j17k Dyskutant
Dołączył: 17 Paź 2008 Posty: 173 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:57:42 29-12-08 Temat postu: |
|
|
ta telcia jest po porostu cudowna
szkoda, że dopiero teraz ją zauważyłam, bo czytam narazie te pierwsze odcinki
jest super można się pożądnie uśmiać |
|
Powrót do góry |
|
|
martunia Detonator
Dołączył: 05 Maj 2006 Posty: 463 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci? xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:22:47 29-12-08 Temat postu: |
|
|
Dziękuje za komentarze :*
Olitunia żartujesz? Różowa? Ja bym się zaszlachtowała, gdybym miała mieć takiego koloru choinkę - bez obrazy, ale po prostu nienawidzę różu
Witam nową(?) czytelniczkę Ciesze, się, że Ci się podoba |
|
Powrót do góry |
|
|
martunia Detonator
Dołączył: 05 Maj 2006 Posty: 463 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci? xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:59:22 29-12-08 Temat postu: |
|
|
Entrada:
[link widoczny dla zalogowanych]
Odcinek 35
Milagros pakowała swoje rzeczy rozmyślając. Będzie tam sama z Diegiem, tylko oni. A jak ją zgwałci?! To może być nawet ciekawe przeżycie… Kopnie go tam gdzie mu słońce nie dociera i ucieknie! Tak! Nie pozwoli się wykorzystać przez jakiegoś napalonego samca! W końcu zna karate. Raz skopała schody tak, że nie wiedziały którędy na górę. Nie weźmie ją na te słodkie oczka i minki, nie pozwoli sobą manipulować! Pojedzie tam jako dziewica i wróci jako dziewica innej opcji nie ma! Zabije jeśli tknie ją palcem!
-Mili?
Z rozmyślań wyrwał ją głos chłopaka. Zmieszana spojrzała na niego bojowo. Patrzył na nią tymi swoimi ciepłymi oczami… nie ma możliwości, żeby powróciła dziewicą!
Bez słowa podeszła do niego i zaczęła całować. Zdziwiony, lecz ucieszony chłopak objął ją mocno odwzajemniając pocałunki.
-Wyjeżdżacie!
Do pokoju wpadli pozostali przyjaciele. Mili i Diego spojrzeli na nich zdziwieni, a Ana schowała szybko za siebie baloniki.
-Na, co to? –zapytał szatyn
-Co? –Ana rozejrzała się po pokoju
-Te balony! –warknęła ognistowłosa
-A, to… -dziewczyna zaśmiała się histerycznie –Tak dom przyozdabiamy!
-Balonami?! A w lodówce chłodzi się szampan!
Przyjaciele spojrzeli na siebie zmieszani.
-Eee… to takie przyjęcie pożegnalne –Pablo starał się uratować ich z opresji
-Na, które nie zostaliśmy zaproszeni? –Milagros podeszła do nich wściekła
-Wyjeżdżacieeeee…! –Alex przytulił ją mocno wycierając chusteczką udawane łzy –Błagam nie wracajcie już!
Milagros uderzyła go w głowę.
-Jak ci zaraz wsadzę maminka w tylną część ciała to…
Diego szybko zasłonił usta dziewczynie.
-Robicie imprezę! –krzyknął urażony –Cieszycie się, że wyjeżdżamy!
Przyjaciele spojrzeli na siebie zdziwieni poruszając ramionami. Po chwili przenieśli wzrok na parę.
-Racja –zgodzili się uśmiechając się wrednie
-Jedziecie już? –zapytała z nadzieją Natalia
-Zobaczycie naśle na was prosiaczka z Kubusiem! –Milagros chwyciła za walizkę
Przyjaciele rzucili się na nich przytulając.
-Bez was będzie nudno! –powiedział śmiejąc się Pablo
-Kto nas będzie ganiał wiertarką i straszył teletubisiami? –Natalia przytuliła się do Mili
-Możecie przywieźć mi jakiś fajny ciuszek –Ana uśmiechnęła się do nich promiennie
-A najlepiej będzie jak już nie wrócicie –zakończył Alex uciekając przed lampką rzuconą w niego przez ognistowłosą
***
Kilka godzin później, Hawaje…
-Odprawimy taniec hula?
Uradowana Milagros spojrzała na szatyna, który miał markotną minę. Właśnie weszli do niewielkiego domku znajdującego się na plaży. Cały zrobiony był z drewna, w środku znajdowała się mała kuchnia, jadalnia połączona z salonem, łazienka i sypialnia. Z okna widać było ocean. Fale rozbijały się o piasek, to miejsce całkowicie ją urzekło. Cały krajobraz był jak malowany, czuła się jak w raju.
-Pomogłabyś –wyszeptał
Przytłoczony bagażami kiwał się niebezpiecznie. Ognistowłosa podeszła do niego zdejmując z szyj chłopaka małą walizeczkę.
-Lepiej? –zapytała uśmiechając się promiennie
Nie wytrzymując ciężaru upadł na podłogę. Milagros pomogła mu wstać.
-Co za niezdara –mruknęła
-Ja? –zapytał zdziwiony –Kto zepchnął mnie ze schodków kiedy wychodziliśmy z samolotu? Zamiast poczekać na mnie, gdy wsiadłaś do taksówki odjechałaś!
-Mały szczegół –niewzruszona machnęła ręką –Zobacz jakie mamy widoki! Mieszkamy na plaży, tuż przy oceanie! Czyż nie jest tu cudownie?!
Szczęśliwa podeszła do niego tańcząc.
-No chodź –złapała go za rękę zmuszając do tańca
Po chwili i szatyn się rozweselił. Zakochani zaczęli się całować.
-Aloha –mruknął zadowolony –Idziemy zobaczyć sypialnie?
-Tobie to tylko jedno w głowie –zaśmiała się wchodząc do pomieszczenia
Pośrodku pokoju znajdowało się ogromne łoże z białymi baldachimami. Fakt było pięknie, ale to nie zmienia faktu, że jest problem.
-Śpisz na kanapie –mruknęła nie spuszczając oczu z łóżka
-Co?! –zaskoczony spojrzał na nią –Jest takie wielkie, że cię nawet nie dotknę!
-Spróbowałbyś –szybko wyszła z pomieszczenia
-Mili… -chłopak poleciał za nią wciąż błagając –Kanapa jest niewygodna…
-To chcesz spać na dworze? –spojrzała na niego wrogo
Diego przełknął głośno ślinę.
-Tak myślałam –powiedziała uśmiechając się promiennie –Rozbieraj się
Zszokowany patrzył na nią, a ta spłonęła rumieńcem.
-Na plaże idziemy! –biorąc kostium kąpielowy uciekła do łazienki
-A już miałem nadzieję… -mruknął siadając na kanapie
***
-Pablo!
Do pokoju bruneta wpadła radosna Ana.
-Tak kochanie? –zapytał słodko obejmując ukochaną i całując ją w czoło
-Idziemy na zakupy! –zakomunikowała uśmiechając się promiennie
Chłopak czym prędzej schował się pod łóżko.
-Nigdy nie idę! –krzyknął przerażony
-Przestań się wygłupiać, musimy ci coś kupić!
-Idź z Natalią!
-Ona jest zajęta karmieniem Alexa. Nie zmuszaj mnie, żebym tam weszła i zepsuła sobie fryzurę wyciągając cię na zakupy!
-Alex! –zaczął wołać przerażony
W pokoju niczym struś pędziwiatr pojawił się blondyn.
-Kogo zabić?
-Idź z Aną na zakupy!
Na te słowa chłopak przyłączył się do Pabla chowającego się pod łóżkiem.
-Zrobiłeś to specjalnie! –powiedział zły –Teraz zabije nas obu!
-Wyrzucę cię stąd, przez co ty zginiesz pierwszy –Pablo uśmiechnął się do niego podle zaczynając go popychać, aby wyszedł z kryjówki
-No, co ty! –przerażony zaczął się bronić kopiąc bruneta –Ja muszę zjeść, nie mogę umrzeć!
-Co oni wyprawiają? –przy Anie pojawiła się czarnowłosa
-Nie mam pojęcia, ale dziwnie to wygląda –stwierdziła
Łóżko zaczęło przemieszczać się po całym pokoju za sprawą bijących się przyjaciół.
-Ale chyba nie zmienili orientacji seksualnej? –zapytała z nadzieją blondynkę, gdy łóżko zaczęło podskakiwać
Przerażone spojrzały na siebie.
-Musimy ich stamtąd wyciągnąć! –krzyknęły jednocześnie podbiegając do chłopaków, łapiąc ich za nogi i wyciągając
-Zachciało się zabaw?! –Ana zaczęła bić Pabla poduszą
-Rozumiem gdybyś zdradzał mnie z kimś wartościowym, ale Pablo?! –Natalia zaczęła płakać
-Ej! –urażony brunet rzucił w nią poduszką
-Masz coś do mojego Pablita?! –Ana zrobiła groźną minę
-Gwałcił mojego Alexa! –Natalia podkasała rękawy
-To raczej on gwałcił Pabla!
-Nie gwałciliśmy się! –krzyknęli urażeni przyjaciele
-Nie odzywać się! –Ana i Natalia uderzyły w nich poduszkami –Mężczyźni i ryby głosu nie mają!
-Gdzie jest wiertarka Mili?! –wściekły Alex zaczął się rozglądać
-Pewnie wzięła ją ze sobą wiedząc, że Diego ją niezadowoli –Pablo zaśmiał się głośno
-Odezwał się –Natalia prychnęła –Lepiej niech Ana się przyzna, że to ona się stara, cienki jesteś i tyle
Załamany brunet zaczął płakać. Ana poklepała go ze współczuciem.
-A u was kto kogo będzie zapładniał?! –dziewczyna dzielnie broniła ukochanego
Czarnowłosa rzuciła w nią poduszką, więc ta jej oddała. Tak oto rozpętała się mała wojna.
-Jak myślisz, która wygra? –Alex zaczął chrupać popcron przyglądając się dziewczynom
-Obie mają pewne asy w rękawie –Pablo popijał colę –Unik kochanie unik! A teraz sierpowy!
I oni dostali poduszkami. Nie czekając wiele dołączyli się do bitwy. Nikt nie przeżył.
***
Do opalającej się na plaży dziewczyny podbiegł zdyszany Diego.
-Wiemy gdzie dzisiaj będzie –powiedział łapiąc butelkę wody i wypijając ją całą
-Wiesz kotku… -Milagros cmoknęła go w policzek –Ciepłe klimaty źle na ciebie wpływają, strasznie się pocisz.
-Pływałem! –krzyknął oburzony prostując się i pokazując swoje mięśnie –Ty myślisz, że mógłbym je mieć siedząc przed kanapą?
Milagros przełknęła głośno ślinę. Wyrzeźbione ciało chłopaka, na którym znajdowały się ziarenka piasku i po którym spływały kropelki słonej wody całkowicie źle na nią działało. Szybko oderwała od niego wzrok czerwieniąc się przy tym.
Dlaczego on musi być tak przystojny?! Zapytała wściekła w myślach.
-Ja tam żadnych mięśni nie widzę –odparła próbując udawać obojętność –Tylko tłuszczyk ci się zbiera
Czym prędzej podszedł do niej obejmując.
-Nie zmienisz zdania? –zapytał podstępnie się uśmiechając
Zaprzeczyła kiwnięciem głowy. Pocałował ją zachłannie powoli kładąc się na niej.
-Więc teraz spotka cię kara, a potem idziemy do restauracji pośledzić Sofie Ruiz.
Uśmiechając się łobuzersko zaczął łaskotać błagającą o litość ognistowłosą. |
|
Powrót do góry |
|
|
DulceM Motywator
Dołączył: 26 Sie 2008 Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:41:19 29-12-08 Temat postu: |
|
|
Odcinek świetny:DDD
Przyjaciele urzadzają sobie imprezke bez Diega i Milii nie ładnieXD
"Raz skopała schody tak, że nie wiedziały którędy na górę"-hehe świetny tekst.
Na milii najwyrażniej działa ten 'tłuszczyk' Diega.
Biedak została poturbowany i robił za tragarza ehh ta Milii,no ale na koniec spotkała ją kara,ciekawe jak to sie skończy?Czekam na new,Buski:** |
|
Powrót do góry |
|
|
martunia Detonator
Dołączył: 05 Maj 2006 Posty: 463 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci? xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:50:00 29-12-08 Temat postu: |
|
|
Dzięki kochana :*
To taka imprezka, że pozbywają się Mili i Diega
A na kogo by nie działał? - Na mnie działa |
|
Powrót do góry |
|
|
medzyska Komandos
Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 659 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: niedaleko Wawki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:59:55 29-12-08 Temat postu: |
|
|
Kochana;*
Przepraszam, że dopiero teraz kom. odcinek świąteczny po prostu fenomenalny !
Skad Ty bierzesz te cudne pomysły Niźle uśmiałam się przy czytaniu <lol>
Dzisiejszy odcinek także cudny, zabawny,pomysłowy ciekawy...oj mogła bym tak w nieskończoność wymieniać.
Paczka przyjaciół jest świetna ,Mili i Diego na hawajach czuję, że może się dziać xdxd
Ps. Martuniu "tłuszczyk" Diega działa oj działa bynamiej także na mnie:)
Pozdrawiam i czekam na new buźki ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
Olitunia Cool
Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 529 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:14:48 29-12-08 Temat postu: |
|
|
OO imprezka a ciekawe kto przybedzie? Mili jaka oporna tego bym sie po niej nie spodziewala Hawaje ah! Co jest zlego w zakupach z Ana? xD Czy czegos nie wiem? I malo jedzacego Alexa bylo Kto na mnie zle wplynie jak nie on?
A co do choinki to moja matka cale zycie ubierala na zloto teraz w slome i mam jej dosc wiec ubralam na rozowo bo mi ladnie pasuje do pokoju lol (nie, nie jest rozowy ) |
|
Powrót do góry |
|
|
|