Telenowele

paulinek · Wysłany: 20:02:28 22-11-09 Temat postu:

Czekam

Lussii. · Wysłany: 14:21:25 25-11-09 Temat postu:

ODCINEK 12

- Cześć – powiedziałam gdy zobaczyłam Jake’a
On na powitanie pocałował mnie w policzek.
- Gdzie idziemy? – zapytałam.
- Zabiorę cię na spacer. - powiedział z uśmiechem. O tak, ja po prostu kochałam ten jego ciepły, serdeczny uśmiech.
- Okej –powiedziałam.
Spacer przebiegał w bardzo miłej atmosferze, dużo rozmawialiśmy. Nagle zobaczyłam mojego kolegę – Carlosa.
- Cześć. – powiedziałam.
- Cześć, Kate! Co ty tutaj robisz? Myślałem, że w lipcu jedziesz na obóz.
- Tak, byłam. Wróciłam parę dni temu. A właśnie zapomniałabym. To jest Jake mój chłopak, Jake to jest Carlos mój przyjaciel. Poznajcie się.
Chłopcy podali sobie ręce. Nie rozmawialiśmy długo, ponieważ Carlosowi się spieszyło. Gdy poszliśmy dalej Jake zapytał:
- A ten Carlos to jakiś bliski przyjaciel?
- Tak, to nawet ktoś więcej niż tylko przyjaciel. – odpowiedziałam.
Zobaczyłam ponurą a zarazem zdziwioną minę Jake’a.
- No co ty! Tylko żartowałam! –powiedziałam śmiejąc się.
- Mam nadzieję! Chyba byś mi tego nie zrobiła.
- Kto wie, kto wie. – powiedziałam z powagą.
Obydwoje zaczęliśmy się głośno śmiać. Następnie Jake przysunął mnie do siebie i pocałował. To był najlepszy spacer w moim życiu!
Gdy Jake odprowadzał mnie pod dom, zauważyłam, że Ricardo idzie za nami. Zdziwiłam się. Pierwsza myśl jaka pojawiła się w mojej głowie to „Czyżby on nas śledził?”. No cóż było to niewykluczone w końcu szedł za nami już dobrą godzinę co mnie bardzo zirytowało. Gdy dochodziliśmy z Jakiem pod furtkę mojego domu, pocałował mnie na pożegnanie. Ricardo widząc to popatrzył się na mnie „spod byka” jak to się mówi. Zignorowałam jego dziwne zachowanie. W domu nie poruszałam tego tematu próbując uświadomić sobie, że na pewno nas nie śledził za pewne to tylko zbieg okoliczności. W pewnym momencie usłyszałam pukanie do mojego pokoju.

- Proszę! – odpowiedziałam.
W progu zobaczyłam Ricarda.
- Kate, muszę ci coś powiedzieć.
- W takim razie zamieniam się w słuch – odparłam próbując być miła.
- Zamierzamy się pobrać z twoją mamą.
- Że, co?!
- Co jesteś taka zdziwiona? – zapytał z gniewem.
- Mieszka pan u nas dopiero 3 dni i nawet razem z moją mamą nie zapytaliście mnie i Alex czy się zgadzamy, żeby pan pełnił rolę naszego ojca. A pan się jeszcze pyta dlaczego jestem zdziwiona?
- Mimo wszystko powinnaś docenić to, że w ogóle mówię ci o tym.
- Jeszcze brakowało by tego, żeby pan nie powiedział. - powiedziałam.

Godzina 22.00 (4 godziny później)

Szłam w stronę domu Jake'a. Na pewno chcecie wiedzieć dlaczego, lecz to wam opiszę w następnym odcinku. Gdy doszłam do drzwi wejściowych jego domu, zapukałam. Drzwi otworzył mi nikt inny jak zdziwiony Jake.
- Cześć. Mogę u ciebie przenocować? - zapytałam z nadzieją w głosie....

Dlaczego Kate chce przenocować u Jake'a?
Tego dowiecie się w następnym odcinku!

Locamente · Wysłany: 18:17:30 03-12-09 Temat postu:

Właśnie przeczytałam wszystkie odcinki, są super! Czekam na nowy

Justyśka · Wysłany: 20:53:05 15-12-09 Temat postu:

a ja jak zwykle z zaległościami;/
ale już nadrobiłam;D
oj ile tu się rzeczy działo
odcineczki cudne
czekam na nowe

Zapraszam na Czas na Miłość

Bunia · Wysłany: 21:53:32 15-12-09 Temat postu:

ślicznie ...ja jakaś niewidoma jestem że nie zauważyłam tego dzieła

Kiedy new??

Lussii. · Wysłany: 15:20:34 17-12-09 Temat postu:

kropkowana: Super, że ci się podoba, cieszę się, że telka zyskała nową czytelniczkę

Jusytśka: Dzięki za miłe słowa

Jasne, jak będę miała wolną chwilę na pewno wpadnę do ciebie.
Bunia: Dzięki za miły komentarz, ale i tak obydwie wiemy dobrze, że w pisaniu telek nie dorastam ci do pięt

Cieszę się, że ci się podoba

A co do newa to postaram się dodać weekend

Justyśka · Wysłany: 18:31:47 17-12-09 Temat postu:

no i gdzie ten new?

Kokosanka · Wysłany: 18:32:58 17-12-09 Temat postu:

własnie gdzie ?

Lussii. · Wysłany: 18:41:11 17-12-09 Temat postu:

Napisałam, że wstawię w weekend

Lussii. · Wysłany: 13:13:27 19-12-09 Temat postu:

Wstawiam odcinek 13

Miłej lekturki

- Yyymm... Tak, ale co się stało? - powiedział wyraźnie zdziwiony i przejęty Jake.
- Pokłóciłam się z rodzicami...-mówiąc to przeszłam przez próg i położyłam od niechcenia swoją torbę z ubraniami na szafce.
- Nie, nie, nie. Poczekaj, powiedz mi dokładnie co się stało. - powiedział Jake, który wydawał się nic z tego nie rozumieć.
- To bardzo długa historia, ale jeśli chcesz to ci ją opowiem...

30 minut później

Gdy Kate opowiedziała całą historię jak jej rodzice się rozstali i kto to jest Ricardo, zmieniła natychmiast temat, ponieważ nie chciała rozczulać się nad swoim losem, z reguły taka już była - nie lubiła wracać do wydarzeń, które były dla niej w jakikolwiek sposób raniące.
- Dasz mi jakiś ręcznik? - zapytałam
- Jasne. - powiedział rozkojarzony Jake podając mi śnieżnobiały ręcznik.
Udałam się do łazienki. Powiem szczerze, że Jake ma świetny gust jeśli chodzi o urządzanie domu. Łazienka była mała, ale za to bardzo przytulna. Kiedy otworzyłam drzwi łazienki po gorącej kąpieli zobaczyłam Jake'a przed telewizorem. Rozłożyłam śpiwór, który przytachałam z domu i położyłam się, padałam z nóg, ten dzień był na prawdę bardzo męczący...

Następny dzień

Kiedy obudziłam się wstałam i spojrzałam na promienie słońca wdzierające się do pokoju. Dzień zapowiadał się cudnie! Poszłam do łazienki, a następnie zrobiłam pyszną jajecznice z boczkiem. Stałam teraz przy oknie zamyślona. Myślałam o wczorajszym dniu, myślałam o mamie, o powrocie do domu, lecz szybko doszłam do tego, że nie mam jak na razie tam po co wracać. Moje myślenia przerwał męski głos:
- Kate, kochanie ty już nie śpisz? - zapytał Jake całując mnie czule w kark.
- Nie. Zrobiłam śniadanie...- powiedziałam z uśmiechem.
- Przepraszam, że wczoraj byłem taki mało rozmowny, ale ja też miałem ciężki dzień.
- Nie ma sprawy - odpowiedziałam.
- Jake, rozłożysz talerze i widelce na stole? - zapytałam.
-Pewnie. - odpowiedział bez wahania Jake.
Gdy jedliśmy śniadanie patrząc co jakiś czas sobie głęboko w oczy i obdarzając się wzajemnie serdecznym uśmiechem, zrozumiałam jak bardzo Jake jest dla mnie ważny...

Kate nawet nie zdawała sobie sprawy z tego, że Jake w tej chwili myślał podobnie.

Gdy wstałam od stołu aby odnieść talerze do zlewu Jake stanął obok mnie i objął. Chwilę później poczułam jego dłoń na mojej... zaczęliśmy się całować. . W mgnieniu oka zapomniałam o wszystkich moich problemach. Zapominałam o nich za każdym razem gdy byłam w jego ramionach...

Justyśka · Wysłany: 14:25:10 19-12-09 Temat postu:

oooo i jest odcinek..xPP

Sliczny jak

jak ja uwielbiam Jacka..mmmm

ja tu żądam szybkiego newiku.!

Zapraszam na Czas na Miłosć

Bunia · Wysłany: 14:26:45 19-12-09 Temat postu:

ty mi nie dorastasz do pięt

dobry żart podobał mi się. Dawno się tak nie uśmiałam

Dobrze że poszła do niego i nie musiała się użerać z nowym "tatusiem"
Widać że się kochają i niech tak zostanie albo nie!! niech będzie jeszcze lepiej

Czekam na new...Kiedy się pojawi??

Lussii. · Wysłany: 15:29:08 19-12-09 Temat postu:

Dzięki dziewczyny :*
New? Ymmm... myślę, że tak jakoś po świętach

Bunia · Wysłany: 15:40:25 19-12-09 Temat postu:

Dopiero po świętach!!!..ty się dziewczynko w główkę uderzyłaś chyba

Lussii. · Wysłany: 19:07:34 19-12-09 Temat postu:

Nie uderzyłam się

No dobrze postaram się trochę wcześniej