Telenowele

PannaColucci · Wysłany: 19:10:11 04-09-09 Temat postu:

Ojj nie ma za co ale pisz newsa

Chocolate · Wysłany: 8:21:10 05-09-09 Temat postu:

Nie jestem w domu

Może jutro coś naskrobie ;DD ;**

Dulcia14 · Wysłany: 11:52:12 05-09-09 Temat postu:

Fajny odcinek czekam na kolejny

Chocolate · Wysłany: 14:23:26 05-09-09 Temat postu:

I znowu dziękuje ;**

PannaColucci · Wysłany: 14:38:25 05-09-09 Temat postu:

O wróciłaś do starego avka

Chocolate · Wysłany: 14:41:44 05-09-09 Temat postu:

No tak jakoś wyszło

PannaColucci · Wysłany: 14:42:38 05-09-09 Temat postu:

Z telefonikiem

Ja chyba nie wytrzymam do jutra

Chocolate · Wysłany: 14:44:36 05-09-09 Temat postu:

Jestem już w domku

Ale niemam natchnienia by pisać

;**

Mike. · Wysłany: 17:37:46 05-09-09 Temat postu:

Marco o wszystkim wie i znienawidził rodziców, Ana go pocieszyła mimo, że się nie lubili. Rita poszła do pokoju Lucii... i się śmiała z niej gdy ta zemdlała... Chyba jej nic nie będzie? Julia śpiewała piosenkę No pares i wie, że zostało jej mało życia. Lucia się obudziła i chwile rozmawiała z blondynką, potem przyszedł William. Ana zaproponowała Marcowi, że pójdzie z nim do szpitala do jego siostry. Na koniec piosenka Otro dia que va

Dzięki za dedykacje, czekam na new

Chocolate · Wysłany: 17:53:13 05-09-09 Temat postu:

Dziękuje za komentarz ;**

Chocolate · Wysłany: 19:21:41 05-09-09 Temat postu:

Roździał 10 " Mirame "
" Myśleć że to ostatnia sekunda gdy ktoś widzi światło dnia, gdy ktoś przytula swoich bliskich, ostatni raz gdy próbowali swój ulubiony owoc, ostatni raz gdy widzieli się w lustrze, ostatni raz gdy widziałeś oczy tego kogo kochasz….
Jesteśmy milionami ludzi którzy ida bez sumienia….
Jakbyśmy byli wieczni… I tak mało z nas wie o kruchości naszego życia, którzy wiemy że każda sekunda jest prezentem i tak wiele razy deprawujmy je w rzeczach złych, albo smutnych dla rzeczy które mają srodek.
Jak chcesz życ twoim zyciem?
Z czym chcesz isć? Co chcesz zabrać do końca drogi?
Ty wybierasz " - Dulce Maria <33

Chce adres szpitala mojej siostry . Musze ją zobaczyć . - matka Marca usmiechnela sie na jego widok .
- Dobrze synku .
- Nie mów tak do mnie , i nie usmiechaj sie tak bo tobie i ojcu nigdy tego nie wybacze .
Kobiecie w oczach znowu zaszkliły się łzy , wzieła torebke z której wyjeła kartke i zaczeła na niej coś pisać :
- Masz . Leży pod 3 na drugim piętrze , jest sama na sali .
Marco wział kartke , nie zaszczycając Sofi spojrzeniem w pospiechu wyszedł z pokoju .
Przed drzwiami już czekała na niego Ana gotowa do drogi .

- Ja . . . cię kocham . - na twarzy Willa widoczny był mały rumieniec .
Lucia nie wiedziała co odpowiedzieć , z jeden strony bardzo chciała z nim byc a z drugiej strony czuła że nie jest jeszcze zbytnio gotowa .
- Will , ja chyba odwzajemniam twoje uczucia ale niemożemy byc razem , jeszcze nieteraz - w jej oczach pojawiły się łzy , które po chwili zaczeły spływać po policzku .
- Dobrze , rozumiem , poczekam na ciebie chodźby i wieczność .
Przytulił ją mocno do siebie i jeszcze raz powiedzał , ale tym razem szeptem do ucha :
- Poczekam , obiecuje !

Martin dostał wiadomość od rodziców , że został zapisany do szkoły EWS .
- Objętne mi gdzie mam mieszkać . Najjlepsze jest to że zobacze znowu siostrzyczki Masini . - mówił sam do siebie .
Czy Rita i Lucia ucieszą się z jego widoku ??
Kim on dla nich był ?
Czy siostry jeszcze bardziej sie znienawidzą , czy wręcz przecwnie ? . . . Tyle pytań żadnej odpowiedzi .

Marco wziął krzesło i zaczął wpatrywać się w twarz Julki , była taka słodka i niewinna jak spala , dlaczego akurat ją los tak ukarał ? Po twarzy chłopaka zaczeły splywac łzy .
Ana stała troszke dalej i przyglądała sie zaistniałej sytuacji .
Mała dziewczynka powoli zaczeła otwierać oczy , spojrzała na Marco i z wielkim ździwieniem spytala cichutkim głosem :
- Kim jesteś ?
- Twoim bratem - uśmiechnął się .
- Naprawde , nie to sen ...

William snuł się po szkole ze smutna mina , cieszył się że wyznal prawde Lucii , jednak chiałby jeszcze z nia być . Codziennie na dzień dobry i dobranoc dostawac od niej buziaka .
Lucia wlaśnie w tej chwili myślała o blondowłosym chłopaku . Dlaczego nie potrafi mu zaufać ??

Yo necesito de ti como el aire
nadie te puede querer tanto asi..

Koniec .

* * *

Wiem , wiem krótki ;pp
Odcinek taki sobie wyszedł .
Z dedykacją dla wszystkich ;**

P@Tk@ · Wysłany: 19:30:27 05-09-09 Temat postu:

odcinek świetny

czekam na new

PannaColucci · Wysłany: 20:00:39 05-09-09 Temat postu:

No właśnie głupia Lucia ja to bym się od razu zdecydowała. mmm takie ciacho

Odcinek wyszedł ekstra !
I dzięki za ded :*

Chocolate · Wysłany: 20:13:32 05-09-09 Temat postu:

Dziękuuuuje ;* ;*

PannaColucci · Wysłany: 20:25:06 05-09-09 Temat postu:

Niee to ja dziękuję