Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mirame.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Queen Bee
Idol
Idol


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 1746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksyk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:16:48 27-11-09    Temat postu:

Ile ja czekałam na odcinek tutaj i się doczekałam
Will się przebudził, ale nie chce nikogo widzieć, co dla Lucii jest potwornym przeżyciem, ale on się musi z tego podnieść, z tego szoku, pogodzić z Lucią i żyć długo i szczęśliwie z nią
Pedro przechodzi ciężkie chwile, ale Lucrecia jest przy nim i cały czas go wspiera
Marco i Ana, sama słodycz
I ja czekam na new, mam nadzieję, że będzie nie długo :*:*
A odcinek cudny!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chocolate
King kong
King kong


Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 2553
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:10:44 30-11-09    Temat postu:

' Pozostanę tu przy tobie, dopóki przychodzić będziesz na brzeg tej rzeki. A gdy pójdziesz spać, ułożę się do snu u drzwi twojego pokoju. A kiedy odjedziesz, podążę twoim śladem. Aż powiesz mi: Zostaw mnie!, a wtedy odejdę. Ale do końca moich dni nie przestanę Cię kochać. '
Odcinek 19 Przedostatni
Zastanawiając się nad przyszłym życiem zapisywała coś różowym długopisem w zeszycie . . .
Zamieszka w Meksyku a do tego będzie miała szanse odnaleść siostre .
Czyż to nie cudowne ??
Dostała od Boga cudowną szanse ,być może od nowa .
- Cieszysz się że lecimy do Meksyku ?? - Radość dziewczyny była dla Veronicki wszystkim .
- Oczywiście że tak - po raz pierwszy od dłuższego czasu ,Vicki uśmiechneła się szczerze .
- Wiem o czym myslisz - Vera spojrzała z czułością na rozmarzoną twarz brązowłosej - postaram się odnaleść naszą siostre .

***
- Wariacie puść mnie . - krzyczała radośnie Ana .
- Nie moja wina że Cie bardzo ,bardzo kocham .
Ich usta zbliżyły się do siebie ,byli tak pochłonięci sobą że niezauważyli konaru drzewa przez który po chwili się wywalili.
Marco leżał na czerwonowłosej ,nadal nie przerywali namiętnego pocałunku .
- Koo ... cham Ciee .
- Nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie .
- Ja również .

***
Nareszcie po wielu namowach ,doktor wpuścił Lucie do Williama .
Bała się jak chłopak zareaguje .Podobno był w takim stanie że mógł napaść na pierwszą osobe jaką zobaczy .
A może inaczej nie bała się jego bała się mu wybaczyć .Nie dawało jej spokoju to że on ją skrzywdził .Niestety (dla niej) ona go kochała i nikt ani nic nie potrafi tego zmienić .
- Cześć .- delikatnie otworzyła drzwi ,wychylając przez nie tylko głowe ,Will spał miał taką słoką minke .
Podeszła do niego .
Niepotrafiła się powstrzymać ,zbliżyła się do niego dotchneła rękami jego policzków i pocałowała jego usta .To było cudowne znowu zapomniała o świecie ,przez chwile poczuła że znowu są razem ,niestety to nie była prawda .
- CO ty tutaj robisz nikt miał nie wchodzić !!! - blondyn był wściekły .
Czarnowłosa szybko odzskoczyła od chłopaka .
- Pytałem się coś .
- Jaa . . . musimy porozmawiać .
- Niemamy o czym ,moje życie niema sensu bez Ciebie .
- O tym chce porozmawiać . Jaa . To trudne .- przerywała co słowo - Wybaczam Ci ,niemoge bez Ciebie żyć ,jesteś dla mnie wszystkim .
- Naprawde ?? - twarz blondyna rozjaśniała .
- Tak głuptasie .
Ten pocałunek był pełen tęsknoty i radości .Ile można czekać na heppy end ?
Byli tacy szczęśliwi ,najchętniej oboje znaleźli by się teraz razem na bezludnej wyspie ,żeby nikt im nie przeszkadzał cieszeniem się sobą .

***
- Nie sądzisz że powinnaś mi powiedzieć mi prawde ?? - Pedro spojrzał na blondynke .
- Jaką prawde ?? - Lucrecia udawała zaskoczenie ,wiedziała do czego zmierza chłopak .
- Boisz się mnie .
- Nie alee . To było 2 lata temu poznałam chłopaka .Spodobał mi sie ,myślałam że ja mu też .Co tu dużo opowiadac bardzo mnie skrzywdził , wykorzystał mnie i wyjechał do innego kraju bez słowa . -po jej policzkach pociekły łzy .
- Kochanie ja Cie nigdy nie zostawie ,a ten debil jescze pożałuje skarbie że Cie skrzywdził . - był wściekły na tego typa ,jak mógł zrobić krzywde tak cudnej i kruchej dziewczynie ,ona była jak anioł .
Ocierając jej łzy ,spojrzał głęboko w oczy blondynki :
- Ufasz mi ??
- Teraz już tak ,bałam się na początku .

***
-Dawid ?? Co ty tutaj robisz ?? - Rita nie wiedziała jak ma się zachować ,zacząć krzyczeć płakać czy może uścisnąć chłopaka na powitanie .
- Zrozumiałem że Cie kocham ...
- Przykro mi ,zbyt bardzo mnie skrzywdziłeś bym Ci wybaczyła .
Poprawiła włosy ,po czym odeszła dumnym krokiem zostawiając zaskoczonego Davida :
- Co jest ?
(Davida możecie sobie wymyśleć)
Koniec .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chocolate
King kong
King kong


Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 2553
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:41:04 09-12-09    Temat postu:

OSTATNI odcinek nr. 20
Pare dni później :
- Ja Lucia Masini obiecuje być zawsze przy Was na dobre i na złe .Bo jesteście dla mnie jak siostry i nigdy nie chce was zawieść .
Po koleji wymieniły tą regułke ,w ich ochach widać było łzy szczęścia .Jeszcze nie dawno wchodziły do szkoły bojąc się czy ktoś je polubi .
Wzieły karteczke ze swoimi imionami ,spaliły ją ,po czym szybko rzuciły do rzeki .
Na ich przegubach można było ujrzeć błyszczące branzoletki przyjaźni .
- Kocham Was .
Przytuliły się mocno .
Lucia ,Ana i Lucrecia były ze sobą bardzo zżyte .

Miesiąc później ...
- Nie rozumiem .Jak to jesteście moimi siostrami ?? -Lucrecia stała na środku sali ,ze łzami w oczach spoglądała na na blondowłosą dziewczyne w około jej wieku i małą brunetke .
- Musisz nam uwierzyć błagam Cie ,to ten wypadek rodziców nas roździelił . - Victoria zaczeła krzyczeć ,jak mogła im nie uwierzyć .
Lu klękneła przed młodszą dziewczynką ,patrząc jej prosto w oczy ,dostrzegła w nich prawde ,może to troche dziwne ale tak było .Przytuliła ją ,po czym podniosła się i zrobiła to samo Veronice.
Uwierzyła im .
Zawsze o nich myślała ,bała się że je straciła .
A tu Bóg postawił je na jej drodze .
To cudowne .
***
-Pedro prosze wysłuchaj mnie !!
- Dobrze mów .
- Twój ojciec ,kazał mi Cie oddać ,nie wiesz jaki on jest .Bałam się że ci coś zrobi . Kocham Cie synku . - kobieta spuściła głowe a po jej policzkach płyneły łzy .
Pedro wziął jej ręke i położył na swoim sercu .
- Wierze Ci ... -szepnął a po chwili dodał -mamo !
***
Martin podszedł do Rity .
- Ja naprawde Cie kocham ,zmieniłem się musisz mi uwierzyć .
- Chyba wierze .
Martin pocałował Rite z pełną pasją i namiętnością .
***
- I love you ,te quiero ,kocham Cie .
Lucia była taka szczęśliwa ,Willa wkońcu wypuścili ze szpitala ,tak długo na to czekała .
Idąc do szkoły co chwile stawali by zagłębić się w pocałunku .
***
Ana szła przez korytarze na nic nie zwracając uwagi była taka rozmarzona .
wspominała wspólne chwile z Marco .
Nie zwróciła uwagi na dziwną postać śledzącą ją od dłuższego czasu .NA twarzy miała kominiarke dlatego trudno było powiedzieć kto to .
- Ratuunku !! - ta czarna postać chwyciła ją w ramiona przerzucjąc na jeden z boków , nie zwracając uwagi na protesty czerwonowłosej .
Po chwili szybko zawiązał jej oczy opaską .
Troche szli ,a potem chłopak zdjął kominiarke a potem opaske dziewczynie .
- Marco ? TY kretynie . Bałam się .
Ana zrobiła mine obrażonej .
- Nie przesadzaj ,mam coś na osłode .
- Co ?
- To - pocałował ją z całą swoją pasją ,wywalając ją na podłoge .
Niemógł oderwać ust od tej czerwonowłosej piękności , ona zresztą też nie była przeciwna . . .

Po paru latach między tymi parami nic się nie zepsuło a może nawet polepszyło .
William i Lucia - wzieli ślub i mają piękną malutką córeczke .
Ana i Marco - przygotowania do ślubu trwają .Ana jest w ciąży .
Lucrecia i Pedro -właśnie znajdują się w podróży poślubnej

KONIEC ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26
Strona 26 z 26

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin