Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27868 Przeczytał: 86 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 17:04:29 16-09-07 Temat postu: Moja kochana córeczka |
|
|
MOJA KOCHANA CÓRECZKA
Marta i Tomasz Morawscy są szczęśliwą rodziną. Ona pracuje w fundacji, a on jest architektem. Ich 9 letnia córeczka, Anetka uczęszcza do trzeciej klasy. Niestety rodzinne szczęście przerywa tragiczna śmierć Anetki. Załamana Marta obwinia się za śmierć córki. Tomasz radzi jej by zajęła się pracą w fundacji, może to pomoże osowić się trochę Marcie ze stratą Anetki. Gdy jednak do fundacji Marty przychodzi kobieta z córką, Marta rozpoznaje w małej Agatce swoją zmarłą córeczkę. Kobieta ma obsesję na punkcie Agaty i postanawia odebrać ją jej rodzicom. Czy uda się to Marcie, czy może zdoła pogodzić się ze śmiercią córki?
Marta Morawska
Szczęśliwa matka i żona, do czasu śmierci córki. Nie potrafi otrząsnąć się z tragedii. Obwinia się o śmierć Anetki, gdyż mała zginęła przez jej nie uwagę. Pracuje w fundacji zajmującej się szukaniem dawców organów, które mogą uratować dzieci.
Tomasz Morawski
Zapracowany mąż i wzorowy ojciec. Choć większość czasu spędzał w pracy, każdą wolną chwilę poświęcał córce. Nie obwiniał Marty za niedopilnowanie dziecka. W tajemnicy przed żoną, oddał organy Anetki do przeszczepów.
Agatka Tomala
9-letnia córka Sylwii i Adriana Tomala. Jest jednym z dzieci, którym organy Anetki uratowały życie. Jest dobrą uczennicą trzeciej klasy. Po lubi Martę, lecz z czasem odczuje, że nie jest cioteczna przyjaźń.
Sylwia Tomala
Sylwia jest matką małej Agatki i szczęśliwą żoną Adriana. Na wieść o chorobie córki zwraca się do fundacji Marty Morawskiej o pomoc. Czy pozwoli Martcie na odebranie sobie córki?
Adrian Tomala
Pracuje jako kierownik na budowie, kocha swoją żonę i córkę. Namawia Sylwię, by zwrócili się o pomoc do fundacji Marty. Niewie, jak bardzo będą tego żalować...
Pierwszy odcinek niebawem...
Ostatnio zmieniony przez Renzo dnia 2:28:53 24-08-09, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
emma Mocno wstawiony
Dołączył: 24 Kwi 2007 Posty: 6081 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:12:57 16-09-07 Temat postu: |
|
|
Suuuper serialik |
|
Powrót do góry |
|
|
Roberta-Dulce Generał
Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 8920 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Elite Way School
|
Wysłany: 18:52:54 16-09-07 Temat postu: |
|
|
zapowiada sie swietny serial czekam na pierwszy odcineczek |
|
Powrót do góry |
|
|
angie7 King kong
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2584 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:54:27 16-09-07 Temat postu: |
|
|
ciekawy pomysł czekam na pierwszy odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:30:52 16-09-07 Temat postu: |
|
|
Bardzo ciekawie sie zapowiada:)Czekam na pierwszy odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
athine Wstawiony
Dołączył: 05 Cze 2007 Posty: 4437 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Częstochowy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:23:01 16-09-07 Temat postu: |
|
|
bardzo ciekawy pomysł i fajniutka obsada |
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27868 Przeczytał: 86 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 23:06:18 16-09-07 Temat postu: |
|
|
Odcinek 1
Tego dnia Marta miała wolne, więc mogła zaopiekować się Anetką, u której w przedszkolu kończył się remont. Mała Anetka bawiła się grzecznie na tarasie rysując różne obrazki.
- Jak ty ślicznie rysujesz, córeczko! - zachwycila się Marta. - A kim jest ta pani?
- To jesteś ty, mamusiu! - odpowiedziała Anetka z uśmiechem na swoje słodziutkiej buźce. - To jest tatuś, a to jestem ja!
- Kocham cię Anetko.
- Ja ciebie też, mamusiu!
- A co powiesz na spacer po parku? - zaproponowała pani Morawska.
Anetka uśmiechnęła się od ucha do ucha i mocno przytuliła mamę.
***
- Adrian, z naszą Agatką coś się dzieje! - przeraziła się Sylwia.
Zaniepokojony wypowiedzią żony, Adrian podszedł do córki i uważnie przyglądał się Agacie.
- Agata, co się dzieje?! - spytała przerażona Sylwia.
- Nie wiem, mamusiu! Nie wiem! - odpowiedziała spokojnie Agatka, do której nie docierało to co się z nią działo.
- Adrian, musimy natychmiast zawieźć ją na pogotowie! Spójrz, coś jej się dzieje z oczami!!
Po chwili oczy dziewczynki zapadły się, mała wpadła w panikę. W mgnieniu oka Agatka straciła wzrok; widziała przerażającą ciemność.
- Mamo, ja nie widzę! Nic nie widzę! - krzyczała przerażona Agatka.
- Kochanie uspokój się! - Sylwia starała się opanować córkę, lecz przerażenie dziewczynki było silniejsze.
- Sylwia, jedziemy natychmiast na pogotowie! - oznajmił Adrian, starając się zachować zimną krew.
***
Marta i mała Anetka spacerowały parkową alejką, mijając stoisko z watą cukrową.
- Mamusiu.... - zaczęła niewinnie mała.
- Domyślam się... - uśmiechnęła się Marta i wraz z córką skierowała się do pana z watą cukrową. - Jedną dużą watę.
Mężczyzna szybko "obkręcił" watę dla Anetki i przyjął zapłatę od jej mamy.
Oddaliwszy się trochę od pana z watą, mała Anetka spytała:
- Mamusiu, mam pytanie.
- Słucham...
- Co to jest prezerwatywa?
Marta była zaskoczona pytaniem 9-latki. Skąd ona wogóle zna takie słowo?
- Córeczko, skąd znasz takie słowo?
- Kajtek przyniósł takie srebne opakowanie z napisem condom, a Marzenka powiedziała nam, że na to się mówi prezerwatywa - wyjaśniła dziewczynka.
Pani Morawska postanowiła zignorować pytanie córki i wzięła ją na "barana".
***
- Lekarza! Lekarza! - wykrzykiwał w kółko Adrian.
Zaraz za nim do budynku wbiegła Sylwia, trzymając małą przerażoną Agatkę na rękach.
- Ratujcie naszą córkę! Ona umiera! - wykrzyczała przez potok łez Sylwia.
Sanitariusze pogotowia odebrali od Sylwii córkę i przewieźli na salę operacyjną. Sylwia chciała wbiec za córką, lecz pielęgniarka powstrzymała ją.
- Trzymaj się, malutka! - wyszeptała. - Wyjdziesz z tego!
c.d.n. |
|
Powrót do góry |
|
|
Deborah Mistrz
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 11312 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: z Karwi :P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:00:30 17-09-07 Temat postu: |
|
|
Bardzo fajna telcia Super odcinek Biedna Agata |
|
Powrót do góry |
|
|
Roberta-Dulce Generał
Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 8920 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Elite Way School
|
Wysłany: 14:36:33 17-09-07 Temat postu: |
|
|
super odcinek czekam na nowy kiedy dasz? |
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27868 Przeczytał: 86 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 15:17:05 17-09-07 Temat postu: |
|
|
postaram się na wieczór |
|
Powrót do góry |
|
|
angie7 King kong
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2584 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:05:39 17-09-07 Temat postu: |
|
|
super odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Roberta-Dulce Generał
Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 8920 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Elite Way School
|
Wysłany: 18:07:00 17-09-07 Temat postu: |
|
|
juz nie moge sie doczekac czekam |
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27868 Przeczytał: 86 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:15:53 17-09-07 Temat postu: |
|
|
cieszę się, że serial się przyjął |
|
Powrót do góry |
|
|
Paulineczka Mistrz
Dołączył: 13 Sie 2006 Posty: 11440 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Columbia :D
|
Wysłany: 20:40:45 17-09-07 Temat postu: |
|
|
Cudny odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27868 Przeczytał: 86 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:31:32 21-09-07 Temat postu: |
|
|
Odcinek 2
- Proszę opowiedzieć, co działo się z państwa córką? - wypytywał lekarz.
- Robiłam małej workoczyki, a Agatka zaczęła nagle przewracać oczami - wyjaśniła zdenerwowana Sylwia. - Zaczęła krzyczeć, że nic nie widzi!
- Proszę się uspokoić! Zdrobimy wszystko co w naszej mocy, byle tylko uratować państwa córkę! - zapewniła lekarka, poczym dołączyła do zespołu lekarzy.
***
Operacja małej Agatki była dość skomplikowana. Doktor Chrostkowska miała już podobny przypadek, lecz chory zmarł. Kobieta mimo zdenerwowania, starała się zachować resztki opanowania.
- Przejmij! - zwróciła się do kolegi i nerwowo odeszła od stołu operacyjnego.
- Ewa, co się dzieje?! - spytała koleżanka.
- Miałam kilka miesięcy temu bardzo podobny przypadek. Chłopak 11-letni, zmarł podczas operacji...
- Ewa nie myśl teraz o nim! Musimy ratować tę małą!
- Nie dam rady!
- Dasz! Chodź!! - nalegała koleżanka.
- Ewa! - zawołał nagle lekarz, który zastapił lekarkę.
- Co się dzieje?! - spytała kobieta, podchodząc nerwowo do stołu operacyjnego.
- Mała ma zapaść!
***
Marta wraz z małą Anetką cieszyła się wspólnymi chwilami. Idąc z małą parkową alejką nagle zadzwoniła komórka Marty.
- Zaczekaj, tatuś dzwoni! - oznajmiła kobieta i postawiła Anetkę na ziemi.
- Cześć kochanie! Jak się sprawuje nasza córeczka? - spytał Tomasz.
- No hej! Jesteśmy teraz w parku, a co tam u ciebie?
- Chciałem cię zawiadomić, że zaraz kończę robotę i chciałem do was dołączyć.
- To świetnie! - ucieszyła się Marta. - Będziemy na ciebie czekać przy fontannie.
Kończąc rozmowę z mężem Marta zauważyła zniknięcie córki. Przerażona zaczęła ją wołać.
- Anetka! Gdzie jesteś?! Anetka! Przepraszam, nie widziała pani małej blondwłosej dziewczynki?! - spytała nieznajomą kobietę.
- W zielonej bluzce? Pobiegła w stronę bramy!
- Bardzo pani dziękuję! - odpowiedziała Marta, poczym szybko pobiegła w wskazanym przez kobietę kierunku.
Będąc już przy bramie wejściowej do parku Marta zaczęła rozglądać się na wszystkie strony, lecz nigdziej nie było Anetki. Nagle uwagę kobiety przykuł tłum ludzi, którzy zebrali się na mostku. Marta podbiegła do nich i wyglądając przez barierkę ujrzała swoją córkę leżącą na kamieniach.
- Aneta!!!! - zawołała, poczym zaczęła się zsuwać po stromej górce na ratunek córce.
***
- Dlaczego to tak długo trwa?! - pytała co chwilę męża Sylwia.
- To specjaliści! Oni wiedzą co robić! - starał się uspokoić żonę Adrian. - Agatka jest silną dziewczynką, przeżyje!
- Mam taką nadzieję!
Po chwili do zaniepokojonych państwa Tomala podeszła doktor Chrostkowska.
- Państwo są rodzicami Agatki Tomali? - spytała.
- Zgadza się! - odpowiedziała Sylwia. - Pani doktor, co z naszą córeczką? Co jej dolega?!
- U małej doszło do krwotoku spojówek...
- Czy nasza córka oślepnie? - spytał Adrian przerażony wstępną diagnozą.
- Robimy wszystko, byleby to tego nie doszło! - zapewniła Chrostkowska. - Niestety konieczny będzie przeszczep spojówek i czy państwo wyrażacie na to zgodę?
- Ja mogę w każdej chwili oddać swoje spojówki, byleby tylko Agatka widziała! - oznajmiła Sylwia.
- Niestety, dawcą nie może zostać dorosły! Musimy zaczekać, aż rodzice którego ze zmarłych dzieci wyrażą zgodę na oddanie organów dziecka.
- Pani doktor, ile czasu zostało naszej córeczce? - spytała chwilowo opanowana Sylwia.
- Niewiele, jeśli w przeciągu 48 godzin nie znajdzie się dawca, Agata może stracić wzrok...
C.D.N. |
|
Powrót do góry |
|
|
|