|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Megan Generał
Dołączył: 22 Paź 2008 Posty: 7845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:10:59 10-06-09 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam już ale kom będzie latem mam nadzieję, że się nie obrazisz za to |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia1425 Wstawiony
Dołączył: 31 Gru 2008 Posty: 4845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:29:57 10-06-09 Temat postu: |
|
|
Milka sie nie obrazi
ona sie raczej nie obraża a tym bardziej na Ciebie.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Weronika^^ Komandos
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 657 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD ;p Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:45:02 10-06-09 Temat postu: |
|
|
Sylwia bardzo madrze to powiedzials rozumie jaka masz sytuacje, wiec sie nie obrazi |
|
Powrót do góry |
|
|
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:18:58 10-06-09 Temat postu: |
|
|
a skąd wy mozecie wiedziec!! a własnie ze sie obraze buhaha
nie no joke co wy
Megan nie musisz sie wysilac na komy naprawde nie sa az tak wazne |
|
Powrót do góry |
|
|
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:35:55 10-06-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek 3
Poczułam dziwne ukłucie w sercu. Przeszyło mnie niewyobrażalne ciepło ale i przerażenie przed tym co właśnie nastąpiło. Pierwszy raz od ponad roku ktoś z własnej, nieprzymuszonej woli mnie dotknął. Co więcej, miałam wrażenie, że zrobił to nie z litości. Oddychałam ciężko. Chciałam wyciągnąć dłoń ale on mnie trzymał. Udało mi się ją jedynie przekręcić. Splotłam swoje palce z jego i teraz ja również go trzymałam. To było straszne uczucie. A najgorsze jest to, że mi się podobało! Zrobiłam się czerwona bo przecież uwiesiłam się na jego ręce jak jakaś nienormalna. On mnie złapał po przyjacielsku a ja odwzajemniłam uścisk z taką gorliwością, że mógł się przerazić! Nie chciałam na niego patrzeć. To było dla mnie zbyt żenujące jednak zabrać ręki nie miałam ochoty. No jakoś nie umiałam! Chciałam z tej chwili czerpać jak najwięcej przyjemności. Kto wie kiedy znów poczuje ludzkie ciepło??
Siedzieliśmy tak długo. Bez zbędnych słów po prostu siedzieliśmy. Wpatrzeni w podłogę, trzymający się za ręce. Myślę, że wiedział, iż tak naprawdę właśnie tego mi trzeba było. Ciszy, ciemności i zwykłego uścisku. Od bardzo dawna nie spotkało mnie nic równie pięknego co dzisiaj. Nawet nie zdajecie sobie sprawy z tego jak miło jest siedzieć w ciemnym pokoju, na wielkim łóżku z jedyną osobą, która się ciebie nie boi!! Ten moment na długo zapadł w mojej pamięci. Chwila szczęścia w nieszczęściu- niezapomniana...
Nie wiem kiedy złapał mnie sen. Usnęłam mocno, pierwszy raz od bardzo dawna nie obudziły mnie koszmary.
Gdy otworzyłam oczy oczywiście go nie było. Nie przesadzajmy i tak bardzo długo u mnie siedział. Zostawił kartkę.
„Tak łatwo się mnie nie pozbędziesz. Będę u Ciebie jutro o 15.”
Jutro... To znaczy dzisiaj! Spojrzałam na zegarek. No ładnie prawie dwunasta. A ja we wczorajszym ubraniu, wymięta, nie umyta z centymetrem smalcu na włosach. Prysznic był nieunikniony!!
Strumienie wody już do końca mnie obudziły. Rozluźniłam się trochę i jakoś bardziej niż zwykle optymistycznie spojrzałam na swoją sytuację. Oczywiście, że nadal miałam doła. Nie mówię, że nie. Jednak cieszyłam się na to spotkanie. Normalnie kurna olek się cieszyłam!!!
Żeby jakoś uczcić to, że mam „humor” postanowiłam zmienić coś w moim schemacie dnia codziennego. Najprościej w wyglądzie. Tylko co mam zmienić? Malować się nie lubię. Zresztą to już na naprawdę wyjątkową okazję!! Wiem, uczesze się w kucyka. Wysoko zwiążę moje czarniutkie jak heban loczki. Nie ja już nie mogę, zaczynam z tego wszystkiego już jakimiś zdrobnieniami się posługiwać!! To jest tylko facet! Do tego znam go jeden, niecały dzień!! Ja chyba naprawdę powoli tracę zmysły!!
Zdecydowanie po uczesaniu się w koński ogon zaczęłam przypominać człowieka. Zawsze jakoś wolałam mieć naczesane kosmyki na twarz. Nie wiem, czułam się chyba bardziej ukryta... Kiedy mama jeszcze ze mną mieszkała, codziennie nakłaniała mnie do czesania jakoś moich włosów. Nie no nie oszukujmy się. Ona nakłaniała mnie do czegokolwiek bylebym tylko nie wyglądała jak zapuszczony cierpiętnik!!
Wyszłam do przedpokoju i przejrzałam się w lustrze. Założyłam te takie bombkowe spodnie zwężane pod kolanem i koszulkę z krótkim rękawem, która opinała mój płaski brzuch. Znowu na czarno, no ale cóż. Tak lubiłam i koniec. No jakoś dziwnie czułam się z tym kucykiem. Stwierdziłam po kilku minutach, że mi się podoba!! Zawsze marzyłam o kucyku z loków. Jest taki jak...jak artystyczny nieład!! Mnóstwo kosmyków, każdy w inną stronę... Swego czasu wszystkie lalki w telewizji takie miały. A ja mogłam mieć go już dawno. Tylko, że dopiero teraz to odkryłam. Ale co tam, lepiej późno niż wcale.
Zajrzałam do wiejącej pustką i chłodem lodówki. Nie ma co jeść więc jeść nie będę.
Ponownie spojrzałam na zegarek. No ładnie 14.17. Trochę mi zeszło.
Poszłam do pokoju i jak zwykle walnęłam się na łóżko. Książka w rękę i czekam na tego pokręconego psychologa.
15.11- jego nie ma
15-57- jego wciąż nie ma
15-59- nadal wydaje mi się, że jestem sama!
16-08-dzwonek do drzwi- uff
Że niby mi się nie spieszy, więc jak najbardziej tylko potrafię, posępnie poczłapałam do drzwi. No przecież pozory trzeba zachować.
Otworzyłam i przybrałam zrezygnowaną minę. Bukiet czerwonych róż nawet trochę nie poprawił mi nastroju. W końcu ja tyle czekałam! W sumie to cały czas na coś czekam. Z tym, że tak naprawdę nie wiem na co. A tutaj wiedziałam, i to było okropnie denerwujące!
-Przepraszam cię ale jeśli babcia prosi by przyjechać podlać kwiatki i pakuje w ciebie talerz pierogów to wybacz ale przybycie na czas graniczy z cudem!! Zadzwoniłbym ale nie mam twojego numeru-wygłosił ta interesującą bajeczkę.
-Po co się tłumaczysz- westchnęłam
-No w końcu powiedziałem, że na 15...
-Godzina w tę czy w tę wpływu na moje życie mieć nie będzie więc nie musisz się wysilać. Za kwiaty dziękuje aczkolwiek wolę czarne. Wejdź- zaproponowałam
-Mam za to i dla ciebie talerz pierogów- oznajmił z entuzjazmem
Zaburczało mi w brzuchu. No w sumie przydało by się coś zjeść!
-Miło z twojej, a raczej twojej babci strony.
-Zjesz w kuchni czy w pokoju? Jeszcze ciepłe!
-Oczywiście, że w pokoju! W kuchni o tej porze jest strasznie słonecznie...- zauważyłam
Swoją drogą mogło to zabrzmieć dość dziwnie. Zachowuje się jak jakiś wampir! Zmierzchu się naczytałam i mi się udzieliło... Trzeba się chyba przerzucić na jakieś kryminały...
Po czterech pierogach wymiękłam.
-Strasznie mało jesz! Ja zjadłem trzy razy tyle i jeszcze mam zapakowane do domu!
-Jem tyle ile mi wejdzie po co się zmuszać?
-Jesteś jakaś przybita, tak mi się wydaje...
-To niech ci się przestanie wydawać!
-Nie denerwuj się.- poprosił
-Przyszedłeś w jakimś konkretnym celu?- zapytałam
-No przecież mamy razem pracować. Nad twoim samopoczuciem i postawą wobec świata.
-No tak szanowny pan psycholog chce ratować świat!
-Nie musisz się ze mnie nabijać. Ja wobec ciebie jestem w porządku!- powiedział
-No właśnie ty jesteś calutki w porządku. Taki poukładany, grzeczny i w ogóle ą i ę. Wszystko dla ciebie jest czarne albo białe. Jesteś optymistą w każdym calu! Czy dla ciebie cokolwiek w życiu jest zaskoczeniem?? Czy czegoś się boisz? Robisz coś spontanicznie??
-Co jest dla mnie zaskoczeniem i czego się boję...No nie wiem, myślę, że miłości. To jest mega spontaniczne i nie da się tego ogarnąć.
-Byłeś zakochany? Może jesteś?
-A co to wywiad środowiskowy? Myślałem, że rozmawiamy o Tobie!
-Mówiłam, już żebyś nie myślał. To byłeś czy nie?
-A jak ci odpowiem to ty szczerze ze mną porozmawiasz?- zaproponował
-No niech ci będzie- westchnęłam
-Zakochany nie byłem, bardziej zauroczony. Wychodzę z założenia, że aby powiedzieć, że się kogoś kocha trzeba to naprawdę czuć. Miłość jest jedyna w swoim rodzaju i jestem pewien, że jeżeli obdarzę nią kiedykolwiek jakąś kobietę to będzie ona wyjątkowa!!
-Mi tam nie zależy tak na tym. Już się pogodziłam z myślą, że nigdy nie pokocham i nie będę kochana.
-Czemu tak mówisz? Przecież to brednie!
-No weź czy jak opowiadałam ci co mi dolega to spałeś??
-To nie przeszkadza w darzeniu kogoś uczuciem.
-Ja mogę obdarzyć ale w drugą stronę nie ma szans! Kto normalny wiedząc, że mam aids się we mnie zakocha!- lekko się oburzyłam- ludzie patrzą na mnie z odrazą, oglądają się jakbym była trędowata!
-Myślisz, że patrzą tak przez to?! To śmieszne! Przecież nie masz na czole wypisane „Mam AIDS”! Skąd mogą to wiedzieć!- zaczął ironizować
-To niby dlaczego się tak za mną oglądają??
-Bo jesteś śliczna to normalne!!!
C.D.N |
|
Powrót do góry |
|
|
Marz Prokonsul
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3639 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:56:08 10-06-09 Temat postu: |
|
|
Haha ostatnie zdanie Milka wymiękłam !!
Haha podziękował, jak dojde do siebie to skomentuje !! :] |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia1425 Wstawiony
Dołączył: 31 Gru 2008 Posty: 4845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:23:47 10-06-09 Temat postu: |
|
|
"Poczułam dziwne ukłucie w sercu. Przeszyło mnie niewyobrażalne ciepło ale i przerażenie przed tym co właśnie nastąpiło"-jej jeden uscisk dłoni moze zdziałać cuda
to jest smutne ,ze tak banalny gest a wszyscy sie go boja.....
jego to nic nie kosztowalo a jej sprawił wiele radosci
dobrze ,ze milczei dla niej to była otucha ,ze moze z kims siedzieć bez gadania........
to ,ze choć raz poczuła sie szczęśliwa sprawił ,ze usneła spokojna i spała spokojnie
jej jaki on słodki,z tą karteczka tylko nie wiem na razie czy to z powodu pracy czy charakteru...
to sobie pospała nie ma co
matko zwykłe dla nas spotkanie dla drugiej osoby to raj w życiu....
jej zwykłe spotkanie ,albo niezwykłe było powodem zmiany wygladu....
dobre nie ma co jeść to nie jem
jej jak ona na niego czekała....
to odlaczanie przypominało mi minuty do smierci ,albo do wybuchu bomby...
straszne
ona pewnie sie załamała troche ,ze kolejna osoba która sie jej brzydzi
jakie wytłumaczenie nie ma
ale mi zrobiłaś smaka na pierogi ja tak uwielbiam pierogi ,aż mi ślinka leci
kwiatki on jest boski ja go juz kocham ,albo nie zauroczyłam sie
W kuchni o tej porze jest strasznie słonecznie.-takie zdania to sa straszne,jasnosć dla niej to jak wyrok śmierci
jej nie che sieprzed nim "otworzyć" i dlatego sie denerwuje...ale on jako madry człowiek i dobry w swoim fachu umie poradzic sobie z ta sytuacja...
Wychodzę z założenia, że aby powiedzieć, że się kogoś kocha trzeba to naprawdę czuć. Miłość jest jedyna w swoim rodzaju i jestem pewien-boskie jest to swierdzenie =*
hahah i znów zadziałał jego fach powiem Ci ,ale nie za darmo wszystkiego sie łapie
"Bo jesteś śliczna to normalne!!! "-matko jak jej walnął komplement
szczerze mysłam ,ze jej powie ,ze zwracaja na jej wyglad ,ale przez to że chodzi na czarno z potarganymi włosami hahahah
PS.pasuje komentarz czy za krótki
haha przypuszczam ,ze połowy nie zrozumiesz bo jak ja go teraz przeczytałam to go sama nie rozumiem
Ostatnio zmieniony przez Sylwia1425 dnia 23:27:07 10-06-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Marz Prokonsul
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3639 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:33:19 10-06-09 Temat postu: |
|
|
No to może ja też się rozpiszę.... A więc jak dobrze wiesz kochana Milko telka mi się jak najbardziej podoba... Pomysł i realizacja - pierwsza klasa. Ona dziwna, chora, zapewne za coś z głową, ale ciii tot ylko takie moje przemyślenia, On mi się z takim Supermenem kojarzy. Taki dobry człowieczek, co zawsze pomorze, rączke podoba kiedy trzeba !! Oboje są młodzi i teoretycznie całe życie przed nimi. Nie bede wyprzedzac faktów... !! Ona potrzebuje wsparcia, On jej je daje i jest gicior. Teksty o tej miłosci, hmm trochę staromodne i nieatulane jak na ansz XX! wiek, ale ok rozumiem czasem się przechowa jakiś ufoludek !! No bo u kobiety to spokk, ale facet z takim podejściem to już żadkośc. Gatunek na wymarciu... ALe takie bajeczki na dziewczyny działają, tylko, ze On nie kłamie i tu się zaczynają schody. No bo w takim co tak gada to łątwo się zakochac... Szok ja to mówię, ale taka prawda.... Jeszcze jej peirogi przywiózł, facet zaparaszam do mnie też mam problem... A jak mama mnie chciała do psychiatry zabarc to nie poszła,... Oj gdyby mi się trafił taki doktorek, to bym się sama w jakąs psychoze wpędziła, żeby mnie leczyc pierogami !!
Ten tekst na końcu
- Bo jesteś śliczna...
Czy jakoś tak !! Hahaha podlizuje się nie ma co !! Pacjent to jak klient, twój pan musisz byc miły, ale takie teksty to przesada !! !! Haha nadal z tego polewam !! Oóglnie odcinek bardzooo fajny i chce następny !! |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:37:59 10-06-09 Temat postu: |
|
|
Śliczny odcinek.
Wspaniała scena gdy się za dłonie trzymali.
Spóźnił się, a jej jak zależało na tym żeby jednak się zjawił!!! ;]
Już myślałam, że nie przyjdzie ale przyszedł Jeszcze z kwiatkami i pierogami
Czekam na new ;D |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia1425 Wstawiony
Dołączył: 31 Gru 2008 Posty: 4845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:38:03 10-06-09 Temat postu: |
|
|
nie no dzieki za tego ufoludka nie ma co
twój komentarz 10000% lepiej sie czyta niż mój hahaha lepiej go zrozumiałam niz własny |
|
Powrót do góry |
|
|
Marz Prokonsul
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3639 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:40:14 10-06-09 Temat postu: |
|
|
Haha to dobrze bo ja ze swojego nic nie kminie !! |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia1425 Wstawiony
Dołączył: 31 Gru 2008 Posty: 4845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:50:40 10-06-09 Temat postu: |
|
|
to co rozumiemy komentarze nie swoje |
|
Powrót do góry |
|
|
Marz Prokonsul
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3639 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:54:40 10-06-09 Temat postu: |
|
|
Dokładnie tak !! |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia1425 Wstawiony
Dołączył: 31 Gru 2008 Posty: 4845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:00:11 11-06-09 Temat postu: |
|
|
zaraz zaraz dopiero przeczytałam: komentarze nie sa ważne
dobra zapamietam i nie mów mi ,ze u Ciebie sa krótkie |
|
Powrót do góry |
|
|
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:45:15 11-06-09 Temat postu: |
|
|
jej nie o to mi Syl chodziło!!
no jak sie nie ma czasu to nie trzeba sie zazynac zeby koniecznie napisac komentarz
Marzenka ja zdaje sobie w 100% sprawę z tego, że to co on powiedział i jaki ma pogląd na swiat jest staromodne!! ja napisałam to w pełni swiadomie!!!
ale on własnie taki ma byc! jak z innej bajki! ona wyjątkowa i on wyjątkowy!!
co do tego jesteś śliczna to on powiedział szczerze, juz kiedys pisałam jak rozkminiał jej wygląd, teraz to poprostu powiedział ooboje sa młodzi więc to nic dziwnego, że ona moze mu się podobać wiadomo relacje klient i psycholog nie powinny się az tak pogłębiac ale to jest romans hahaha a tutaj wszystko co słodkie, ładne i poza kontrolą jest mile widziane hahaha
Sylwia dzięki za kom, ja tam wszystko zrozumiałam
Marzenka skończ sie juz ze mnie smiac bo rumieńców dostanę haha
dzieki dziewcynki moje xD |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|