Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:04:52 16-06-09 Temat postu: |
|
|
jak romantycznie!!!!
zakochałam sie w tym rozdziale , było bosko ile bym dała zeby chłopak cos takiego zrobił dla mnie !!!!
gdzie sa tacy faceci?????????????????????
prosze o nexta |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:09:20 16-06-09 Temat postu: |
|
|
słodko zakochałąm sie !!!!!
odcinek boski taki romantyczny
on ja wyciągnie z tej depresji czy stanie w ktorym sie znajduje
czekam na nexta |
|
Powrót do góry |
|
|
Marz Prokonsul
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3639 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:21:39 16-06-09 Temat postu: |
|
|
Milka mam pomysł, może niech tak któreś z nich spadnie z tego dachu^^ |
|
Powrót do góry |
|
|
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:29:59 16-06-09 Temat postu: |
|
|
genialny pomysł marz!!
my to jednak mamy głowy xD |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia1425 Wstawiony
Dołączył: 31 Gru 2008 Posty: 4845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:36:02 16-06-09 Temat postu: |
|
|
jestem "za"
normalnie romeo i julia
kocham Cie i kaput w dół |
|
Powrót do góry |
|
|
Marz Prokonsul
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3639 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:14:25 16-06-09 Temat postu: |
|
|
Haha jakie kocham Cię...
On ją zapechnie, albo nie lepiej ona jego^^ w koncu ona to morderyczyni^^ Hahaha
Milak pisałam to juz gdzieś ale powtórze, masz ślicznego^^ kotka w podpisie Haha Chyba polubie koty |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:38:17 16-06-09 Temat postu: |
|
|
kotek jest sliczny bo jest ze shreka!!!!!!!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:42:58 16-06-09 Temat postu: |
|
|
Czyz by to były oczy z twojego podpisu?? CVudny odcinek ze dopierklo teraz zauważyłąm
wspaniale ze spełnił jkej marzenie... Cudowne
No i jej zaczyna zależeć mysli o nim!!! Jeee |
|
Powrót do góry |
|
|
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:35:23 21-06-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek 6
Nie wiem czemu ale w sumie bałem się jej reakcji na to wszystko. Bądź co bądź jak dla niej to było dość drastyczne przeżycie, przynajmniej takie odniosłem wrażenie. Obserwowałem ją przecież już od dłuższego czasu i wiem jak reaguje na niektóre rzeczy. Nie jest łatwo jej zetknąć się z czyjąś obecnością a co dopiero ciałem. Jeżeli chodzi o moje odczucia to powiem, że dziwnie jest trzymać w ramionach kogoś tak delikatnego jak ona. W dodatku, że drży z przerażenia. Poczuwałem się do roli, jakby to ująć, przyjaciela, ostoi, sam nie wiem. Nie mniej jednak wiedziałem , że muszę zrobić wszystko by czuła się przy mnie bezpiecznie.
Tańczyliśmy już dość długo i wydaje mi się, że tak jak ja, ona również nie miała ochoty przerwać. Była taka niewinna, taka słodka. Zauroczyła mnie. Czy ja się do tego przyznałem? Zaczynam szczerze powątpiewać czy ona rzeczywiście nie jest jakąś odmianą diablicy. W tak niewinny sposób omotała mnie wokół własnego wdzięku!! Sam jestem pod wrażeniem bo skoro mnie zafascynowała jako osoba i kobieta jednocześnie to niewątpliwe jest wyjątkowa!
A to nie wróży nic dobrego. Przecież ja jestem psychologiem. I mimo tego, że to trudne, muszę przyznać, że przekroczyłem swoje kompetencje. Przekroczyłem i to na bardzo dużą skale! W sumie to chyba dość późno to zrozumiałem. Nie zachowałem się profesjonalnie. Nadal tego nie robię! A przecież mnie ostrzegali. Mówili, że ten zawód jest ciężki i potrzeba wiele cierpliwości, opanowania a nawet powściągliwości by nie dać się zwariować. W końcu nie obcuje się z ludźmi normalnymi ale takimi co mają problemy. A ja tak łatwo dałem się ponieść emocjom. I jak skończyłem? Z poczuciem winy i wielkim problemem, który musiałem jakoś rozwiązać. I chyba już nawet wiem jak. Swoją drogą to chyba ona powinna być tu psychologiem a nie ja. Powinna mnie z siebie wyleczyć. Bo coś czuje, że jak tak dalej pójdzie to ona się stanie moją obsesją...
-Czy podobnie to sobie wyobrażałaś?- zapytałem po skończeniu moich dość nietypowych przemyśleń.
-Ja... nawet nie wiedziałam, że może być aż tak cudownie...- westchnęła
-Czego się wstydzisz? Mnie?- zapytałem bo wyczułem nutkę nieśmiałości w jej głosie.
-Na to wygląda- odparła
-A mogę wiedzieć z jakiego powodu? Myślałem, że takie bariery mamy już za sobą.
-Jak widać nie mamy.
-Słońce nie masz się czego wstydzić! Pomyśl co by było jakby cię wzięli do programu spełniamy marzenia!! Daliby ci jakiegoś przystojniaka, do tego znanego, i tańcowałabyś z nim na oczach kamer i milionów ludzi a w dodatku ile dziewczyn kipiałoby ze złości... Miałabyś przechlapane. Chociaż przystojniaka to byś raczej nie żałowała- roześmiałem się- a teraz niestety musisz się męczyć z takim sierotą jak ja!
-Po co mi znany skoro mam ciebie? Nie jesteś wcale sierotą! Tak jest dobrze. A nawet wspaniale.
-Jeśli to komplement to dziękuje.
Zarumieniła się.
-Hej, słoneczko co z tobą? Wole już chyba jak jesteś zła bo przynajmniej to jakoś okazujesz a nie chowasz mi się i rumienisz.
-To nie mów do mnie słoneczko...
O kurczę. Chyba się troszeczkę zagalopowałem. Nawet nie zauważyłem.
-Przepraszam jeśli cię tym uraziłem.
-Nie uraziłeś ale to troszkę krępujące jak dla mnie. Nie przywykłam do tego typu określeń. Nigdy nikt tak do mnie nie mówił.
-Musimy poważnie porozmawiać Amelio- oznajmiłem
-Mam się bać?
-Skądże. Usiądźmy- zaproponowałem
Usiedliśmy na bujanej ławce, którą cudem przytaszczyłem na ten dach.
-O co chodzi?- zapytała jakoś tak posępniej niż wcześniej
-O nasze relacje Amelio, o nasze relacje...
-Żałujesz?!- zapytała z wyrzutem odwracając zaszklone oczy w moją stronę.
-Ależ skąd!- zareagowałem, chciałem ją objąć ale się nie dała.
-No więc??
-Sama widzisz, że się w jakiś tam sposób ze sobą zżyliśmy. Relacje takie jak nasze nie przypominają relacji psycholog-pacjent ale dobrych przyjaciół. W końcu spotykamy się często, dzwonimy do siebie codziennie. Rozmawiamy o rzeczach nie do końca związanych z twoim problemem a ja przyznam zaczynam się przy tobie czuć zbyt swobodnie. To troszkę za daleko zaszło. Myślę, że w tym wypadku powinienem zrezygnować- oznajmiłem w pełni świadomy swoich słów
Nic nie powiedziała. Zakryła usta dłonią i spojrzała na mnie takim wzrokiem... Matko jak ona na mnie patrzyła. Myślałem, że zaraz wybuchnie płacząc albo rzuci się na mnie i zrobi krzywdę. W sumie nie wiem nawet jak mogłem coś takiego pomyśleć przecież ona jest zbyt niewinna by kogoś skrzywdzić.
-Co się dzieje?- zapytałem przerażony
-Ty...ty obiecałeś! Mówiłeś, że nie odejdziesz jak ci powiem!! Oszukałeś mnie! Odchodzisz!- krzyknęła
-Zaraz, zaraz! Ty mnie źle zrozumiałaś! Może się źle wyraziłem. Chodzi mi o to, że muszę zrezygnować z leczenia ciebie. Przynajmniej nie za pieniądze! Zaprzyjaźniliśmy się a od przyjaciół pieniędzy za pomoc się nie przyjmuje!! Chce się z tobą dalej widywać i pracować ale jako przyjaciel nie psycholog. Rozumiesz mnie Amelio? No bo kto to słyszał, żeby psycholog mówił do swojego pacjenta słoneczko!- uśmiechnąłem się
-Ja myślałam...
-Przepraszam, źle to ująłem. Nie mam ochoty cię zostawiać. Wręcz przeciwnie pragnę widywać się z tobą jeszcze częściej. Mówiłem, że cię nie skrzywdzę, nie odejdę... I nie zrobię tego. Nie chce.
-Nawet nie wiesz jak się przeraziłam.
-Już dobrze?- zapytałem najcieplej jak tylko potrafię.
-Tak, chyba tak.
-Więc od teraz jesteśmy przyjaciółmi. Nie będzie żadnego płacenia i żadnych sesji. Najnormalniej w świecie wyciągnę cię z tego z własnej, nieprzymuszonej woli.
Odwróciła głowę i położyła swoją dłoń na mojej.
Byłem w ciężkim szoku. Nie docierało do mnie to co zrobiła. To było zbyt piękne by mogło być prawdziwe. Z własnej woli mnie dotknęła. To był chyba największy postęp jaki do tej pory zrobiła...
Nawet nie wyobrażacie sobie w jakim stanie osłupienia się znalazłem w tamtym momencie. Po pierwsze wyglądała jak księżniczka. Jej kobiece rysy twarzy stały się teraz bardzo delikatne. Włosy powiewały na wietrze smagając końcami jej nagie ramiona. Oddychała dość ciężko więc jej biust falował z każdą chwilą coraz mocniej. Usta miała zaciśnięte a oczy tak strasznie jej się błyszczały, że zastanawiałem się czy to aby one a nie ten diademik zrobione są z diamentów.
Po drugie zrobiła rzecz dotąd nie realną! Złapała mnie za rękę. To było dla mnie zaskoczenie tak wielkie, że aż mi się gorąco zrobiło.
-Dziękuje- wyszeptała takim słodkim głosikiem, że po prostu się rozpłynąłem...
C.D.N |
|
Powrót do góry |
|
|
Marz Prokonsul
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3639 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:46:15 21-06-09 Temat postu: |
|
|
Literki mi się plączą, a oczy łazawią od tego niebieskiego^^
Czas sie chyba do oklusty wybrac A komneta dam ci jutro bo dziś jestem ze tak to ujmę niedysponowana |
|
Powrót do góry |
|
|
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:49:44 21-06-09 Temat postu: |
|
|
matko przeczytałam to i mi sie znowu na wymioty zbiera!!
kurna musze sobie dmuchnąć w balonik bo chyba na trzeźwo bym tego nienapisała w taki mulący i bez sensu sposób
Marz nie ty jedna jestes niedysponowana i nie chodzi mi tu tylko o te sprawy |
|
Powrót do góry |
|
|
Marz Prokonsul
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3639 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:51:07 21-06-09 Temat postu: |
|
|
No moja niedyspozycja jets spowodowana hmm jakiemas 6 piwami ;p
A ze czlowie pod wplywem mowi parwde to wiec ze odicnek nie jest zamulaco tylko jest git |
|
Powrót do góry |
|
|
chochlik Wstawiony
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 4045 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:52:09 21-06-09 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że zrezygnował ze swojej pensyjki...Widać, że naprawdę mu na niej zależy
Szkoda tylko, że go wcześniej niepoprawnie zrozumiała...Ale i tak wyszedł na swoje i ją przekonał
Cudo... |
|
Powrót do góry |
|
|
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:55:55 21-06-09 Temat postu: |
|
|
Marz ja własnie chyba jestem jeszcze pod wpływem absolwenta buhaha jesli wiesz o czym mówie
ja tez jestem szczera, i szczerze mi sie to nie podoba! |
|
Powrót do góry |
|
|
Marz Prokonsul
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3639 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:58:33 21-06-09 Temat postu: |
|
|
Kurde siedz juz cicho Marz jest zawsze szczery i jak mowi ze jest git to jest git i mi nie marudz |
|
Powrót do góry |
|
|
|