Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:05:31 07-12-08 Temat postu: |
|
|
Tak jak już mówiłam nie można kończyc w takich momentach
Sara i Adrian korzystają z uroków Wrocławia :)Teraz jeszcze Tekla zjawiła sie w tym mieście. Rozmowa z policjantem świetna Rodzice szukają Adriana hehe może tez wpadną do Wrocławia?
Kiedy new? |
|
Powrót do góry |
|
|
alex1155 Idol
Dołączył: 14 Maj 2008 Posty: 1688 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 16:18:57 07-12-08 Temat postu: |
|
|
Brooklyn napisał: | Tak jak już mówiłam nie można kończyc w takich momentach
Sara i Adrian korzystają z uroków Wrocławia :)Teraz jeszcze Tekla zjawiła sie w tym mieście. Rozmowa z policjantem świetna Rodzice szukają Adriana hehe może tez wpadną do Wrocławia?
Kiedy new? |
Jak będzie to będzie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:23:10 07-12-08 Temat postu: |
|
|
to żeby był |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:58:00 07-12-08 Temat postu: |
|
|
7*
Tekla wyszła z limuzyny. Jakiez było jej zdziwienie gdy ujrzała przed
sobą budynek, a na nim napis SZPITAL PSYCHIATRYCZNY
.(zaznaczam że taki we Wrocławiu naprawde jest- info za pośrednictwem
internetu)
-A to gówniara!!! wykiwała mnie!- krzykneła kobieta.
***
Tymczasem Sara i Adrian byli w drodze do Krakowa ,który z powodu małej
już ilości pieniędzy miał
być ostatnim punktem ich ucieczki-wycieczki .Póżniej mieli zamiar po
kryjomu wrócić do domu po pieniądze i pojechać jeszcze dalej.
-Nie kumam , to my uciekamy czy sie wycieczkujemy?-zapytał chłopak
-A co którys punkt ci nie odpowiada?
-No nie, ale zawsze myslałem,że jak sie ucieka to sie spi pod mostem
i...
-Nie mysl prosze cię. Ogołocimy pół Galerii Krakowskiej i pociagiem
wrócimy spowrotem do domu.
Za pomocą Anki zakradne sie do willi i wezme troche kasy.
-To bardzo ryzykowne nie sądzisz?
-Spanie pod mostem jest bardziej ryzyklowne czyż nie?
***
Kiedy dojechali było bardzo póżno więc nocowali w podkrakowskim
schronisku.
***
Następnego dnia Tekla zadzwoniła do Szczupaka i opowiedziała mu o
podstępie Anki. Ten wpadł na nowy pomysł jak oszukać dziewczyne.
***
Pierwszy dzwonek zadzwonił.
Licealisci leniwie wlekli sie po długich schodach prowadzących do
pracowni fizycznej Sczupaka.
Nauczyciel wyszedł przed sale i z grobowa mina czekał na Anke.
W końcu ujrzał ja na schodach.
-Anka chodż tutaj!-krzyknął
-O pan...yyy..ocenił pan juz kartkówki?
- Przestań mi mydlić oczy podałaś zły adres ciotce Sary. Ona
dojechała do szpitala psychiatrycznego!
-Ależ wiem i uważam że w przypadku tej kobiety to najwłaściwszy adres
na jaki mogła dojechać.
-Ty...
-Przypominam panu że jeżeli mnie pan obrazi to od razu pójde do
dyrektora...
-Dobra,ale jeszcze tego pożałujesz.Ja zawiadomie policje i powiem że
pomagasz uciekinierom.
-To niech sobie pan zawiadamia. Tylko nie wiem czy ciotka Sary będzie z
tego zadowolona ,bo wie pan jak udowodni sie jej,
że nie umie sie opiekować dziećmi to Sare z bratem oraz CAŁY MAJĄTEK
ta wariatka straci, więc radziła bym sie zastanowić nad tym
wyjściem...
Szczupak zaczerwienił sie ze złości. Anka widząc to postanowiła dalej
denerwować belfra.
-A kartkówki pan ocenił?
-Przecież ci już mówiłem że nie!!
-To szkoda bo jutro mija dwa tygodnie a o ile wiem to tyle ma pan czasu na
ocenienie,więc może wziął by sie pan za nauczycielskie obowiązki a nie
bawił sie w detektywa.
Dziewczyna odeszła do sali...
Okropnie zły Szczupak został na korytarzu...
-Jeszcze zobaczymy- pomyślał.
I wymyślił.
Kiedy skończyła sie lekcja i Anka wyszła już z klasy ten widząć że
będzie przechodziła obok niego wyciągnął wyłączoną komórke.
-Halo,tak- udawał że rozmawia- Jak to zawał?? Ojciec Adriana miał
zawał .Jest umierający, panie dyrektorze , ale jak to mozliwe?
Anka usłyszała te słowa. Długo sie nie zastanawiając pobiegła do
toalety skąd zadzwoniła do uciekinierów.
Podstęp Szczupaka osiągnął zamierzony skutek...Sara i Adrian wrócili
jeszcze tego wieczoru... |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:03:03 07-12-08 Temat postu: |
|
|
Ojej Nie!!! JA nie chce żeby wrócili bo Tekla im coś zrobi Nieee! Ale odcinek świetny Anka i Szczupak ich rozmowy są świetne xD
ps zapraszam na Głos |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:06:40 07-12-08 Temat postu: |
|
|
Brawa dla Anki z tym szpitalem.Swoją drogą Szczupak to cwany dziad. |
|
Powrót do góry |
|
|
Andzia2 Prokonsul
Dołączył: 25 Lip 2008 Posty: 3501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubomierz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:16:39 07-12-08 Temat postu: |
|
|
boże ten szczupak to kretyn
anka dobrze powiedzila mu o Tekli i dogryzła
jeszcze bardziej tymi kartkówkami xD hehe
szkoda ze ten podstęp się udał
czekam na new!! xD |
|
Powrót do góry |
|
|
Eluś15 Aktywista
Dołączył: 20 Paź 2008 Posty: 380 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:33:03 07-12-08 Temat postu: |
|
|
Poprosyu bosko.
Chciałabym mięć takie pomysły jak Ty.
Twoja telcia jest świetna.
Czekam na new. |
|
Powrót do góry |
|
|
Andzia2 Prokonsul
Dołączył: 25 Lip 2008 Posty: 3501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubomierz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:37:07 07-12-08 Temat postu: |
|
|
dubel |
|
Powrót do góry |
|
|
ola9626 Big Brat
Dołączył: 15 Paź 2008 Posty: 813 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Głąbolandu[071] Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:22:09 07-12-08 Temat postu: |
|
|
bardzo mi się podoba twoja telka
co do odcinka to jakby to bylo możliwe(w pewnym sensie jest) to tak bym przywaliła Szczupakowi, że nie wstałby ze szpitalnego łóżka przez miesiąc!!!
pozdrawiam;*
PS kiedy mozna się spodziewać newa??? |
|
Powrót do góry |
|
|
alex1155 Idol
Dołączył: 14 Maj 2008 Posty: 1688 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:16:52 08-12-08 Temat postu: |
|
|
Dziekuje za wszystkie komentarze , kiedy new nie wiem xD
Mili przeczytam wszystko to skomentuje |
|
Powrót do góry |
|
|
kikiunia Mistrz
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 14366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: ..z mojego miejsca na ziemi..:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:42:50 09-12-08 Temat postu: |
|
|
Mój eks-mężu przeczytałam wszystkie odcinki
Ten cały Szczupak mi sie nie podoba....a ta ciotka Sary jeszcze bardziej
czekam na new;* |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:55:51 13-12-08 Temat postu: |
|
|
kiedy bedzie new? |
|
Powrót do góry |
|
|
alex1155 Idol
Dołączył: 14 Maj 2008 Posty: 1688 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 13:50:00 13-12-08 Temat postu: |
|
|
Nie nieługo. Ps. Prosze dalsze odcinki waszych tel do mnie na mail ,(wszystkich czytelnikow.) |
|
Powrót do góry |
|
|
alex1155 Idol
Dołączył: 14 Maj 2008 Posty: 1688 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 14:29:16 13-12-08 Temat postu: |
|
|
8*
Sara weszła do domu . W salonie już czekała na nią Tekla.
-Jesteś- powiedziała kobieta.
-Nie jeszcze mnie nie ma
-Sara!!!!
-Tak jestem,.niestety,ale wiedz że nie przyjechałam tu z własnej woli.
-Posłuchaj gówniaro...
-To ty mnie posłuchaj,gdyby rodzice żyli,.a z resztą.Powiem ci co o tobie myśle.
Jesteś zwyczajną brzydką zakompleksioną starą panną ,która uważa że kasa rozwiąże wszystkie jej problemy
,ale wiedz że tak nie jest.Ktoś taki jak ty zawsze będzie miał spie****** życie.
W tym momencie Tekla spoliczkowała bohaterke.
- Jak śmiesz tak do mnie mówić bachorze
-Nie nazywaj mnie tak.
-Myślałaś że uda ci sie ucieczka, że zmyjesz sie z tym pożal sie boże chłopakiem.
-Nie obrażaj Adriana!
-Będe robić co mi sie żywnie podoba i wiesz co WYŚLE CIE DO SZKOŁY Z INTERNATEM...ZA GRANICE
-CO?
-tO CO SŁYSZYSZ....
-Nie zrobisz mi tego...
-A chcesz sie przekonać?
-Nie radze ci tego robić.
-A co mi ty możesz zrobić gówniaro?
-Moge zgłosić sędzinie że nie umiesz nas wychowywać , powiem że uciekłam, bo tu nie da sie wytrzymać
.i wtedy przyślą kuratora, a on zobaczy jaka jesteś naprawde.
-Ty mała.
- Tyla ci chciałam powiedzieć "ciociu" a teraz ide sie położyć...pa.
***
Słonce budziło sie leniwie z nocnego snu.Na niebie zaczeły pojawiać sie pierwsze obłoki chmur.Sara wsiadła do
limuyzny i pojechała do szkoły.
Tu spotkała AnkeCieszyła sie że znowu może pogadać od serca z przyjaciółką.
-Wiesz- mówiła- we Wrocławiu i Krakowie było cudownie .Adrian był świetny. Bosko mi sie z nim rozmawia nie
wiedziałam że taki jest
-No no fajnie. Ty uciekłaś z domu z fajnym chłopakiem ,zrobiłaś sobie wycieczke objazdową po Polsce,
a ja musiałam jak głupia sie uczyć i kryć was przed Szczupakiem.
-Tak słyszałam.Ponoć to zrobiłaś z mojej ciotki nie złą idiotke.Skąd wiedziałaś że pod tym adresem
jest szpital psychiatryczny?
-Mój wujek jak oszalał to go tam wywieżli, a nazwa ulicy jakoś tak mi do głowy wpadła,ale chyba sama
przyznasz że dla twojej ciotki to najodpowiedniejsze miejsce.?
-No..
Dziewczyny buchneły śmiechem.Nagle zauważył, że przed szkołą zebrał sie tłum dziewcząt,które kogoś szarpały.
-Ej co wy robicie?!- krzykneły przyjaciółki
-A co cie to obchodzi- odpowiedziała MARTA. (Vanessa Villela)
Marta Wiśniowiecka była uważana za najładniejszą dziewczyne w szkole. Kochali sie w niej właściwie wszyscy chłopcy.
Niestety w jej przypadku dobry charakter nie chodził w parze z pięknym wyglądem. Dziewczyna ta była chamska ordynarda i szalenie pyszna.
Wraz ze swoim gangiem(
czyli nieco brzydszymi koleżankami które uważały ją za góru) znęcała sie nad szkolnymi brzydalami i kujonami.
-Ochodzi- odpowiedziała Sara-Zotawcie ją!
Sara wskazała palcem na grubą i nie załadną dziewczyne którą właśnie biły kumpele Marty.
-Ej patrzcie .Sperman obrońca ludzkości sie znalazł- wrzasneła z kpiną w głosie Marta.
-Uważaj co mówisz- powiedziała główna bohaterka.
Zadzwonił dzwonek...
-Dziewczyny zbieramy sie- krzykneła przywódczyni gangu- a z tobą sie jeszcze policze-wskazała na Sare
-Czekam- odpowiedziała
Gang odszedł na lekcje.Anka podeszła do bitej dziewczyny.
-Nic ci nie jest?
-Nie- odpowiedziała pobita grubaska
-To trzeba zgłosić u dyrektora- wtrąciła Sara.
-Nie nie- powiedziała dziewczyna- Niechce.Pjde już do sali
-Hej a jak ci właściwie na imie?-zapytała Anka.
-Flora- odpowiedziała- Jstem tu nowa. Chodze do 3a..
-Hej my też chodzimy do 3a- dodała Sara.
-Więc chodżmy razem- krzykneła Anka i dziewczyny we trzy udały sie do sali. |
|
Powrót do góry |
|
|
|