Telenowele

julcia · Wysłany: 13:53:26 19-12-08 Temat postu:

jako nie komentujaca małpa musze powiedzieć ze przeczytałam na bierzaco wszyskie odcinki i byłyy świetne ale ci ich nie skomentuje

alex1155 · Wysłany: 15:52:14 19-12-08 Temat postu:

W Mieście naszych bohaterów spadł pierwszy upragniony śnieg.Sara uwielbiała taką pogode. Tym bardziej że za dwa tygodnie miały być już święta ,które tak bardzo przypominały jej ukochanych rodziców…Niestety w tym roku nie mogła się cieszyć…Po wypadku na schodach Kamil trafił w krytycznym stanie do szpitala.Tomek zeznał,że to Adrian zepchnał go ze schodów wyrażnie w celu zabicia chłopaka.Bohaterka była w szoku gdy to usłyszała.Widziała jak jej brata zabiera pogotowie a ukochanego policja…

Następnego dnia dziewczyna nie poszła do szkoły.Ciągle zastanawiała się dlaczego? Dlaczego ukochany , który był dla niej najważniejszy na świecie zrobił coś takiego.Bohaterka wiedziała ,że musi znać powód ,że musi wiedzieć po co Adrian to zrobił.Postanowiła pójść do niego do domu. Wiedziała,że wczoraj policja do czasu procesu go wypuściła….

-Jesteś z siebie zadowolona?-zapytała Tekla schodzącą ze schodów Sare.

-O co ci chodzi?

-Jak to o co? To przez ciebie Kamil umiera teraz w szpitalu!..

-ale ja..

-Milcz!.To wszystko wina twojego kochasia ,czyli twoja zarazem też.Przyznaj się namówiłas go do tego.

-Jak możesz?..

-Ciekawe co mi kazałas zrobić temu swojemu Adriankowi…Może ma mnie napaść na ulicy i zadżgać nożem?

-Nie mogę tego słuchać!-wrzasneła Sara i wybiegła z domu.

W przeciągu godziny doszła już pod dom chłopaka.Chciała podejść do furtki ,ale coś ją powstrzymywało.W pewnym sensie bała się tego spotkania….bała się Adriana!

Postanowiła zadzwonić.

Wyciągneła z kieszeni nową komórke i długo wachała się żeby wykręcić numer…W końcu to zrobiła…

Chłopak odebrał telefon..

-Sara Boże ciesze się że dzwonisz ..

-Posłuchaj mnie Adrian…to co zrobiłeś-mówiła dziewczyna z płaczem

-Sara! Ja nic nie zrobiłem.Tomek kłamie..Kamil sam się podknąl i to nawet specjalnie.On chciał żebym cie zostawił nawet kase mi proponował ale ja odmówiłem

-Przestań kłamać!Mój brat nie jest jakiś nienormalny.Ty zrobiłeś to specjalnie…dobrze wiesz,że Kamil cie nie cierpi..chciałeś się go pozbyć.

-Sara to nie tak!

-A jak? Tomek wszystko widział…ty …ty jesteś nikim!..Nienawidze cie i chce żebyś na zawsze zniknął z mojego życia…na zawze!

Bohaterka odłożyła i wyłączyła telefon.

W drodze powrotnej do domu spotkała Tomka, który odprowadził ją aż pod sama will i przez cały czas utwierdzał w przekonaniu że jego wersja jest prawdziwa….Wieczorem Sare przyszły pocieszyć przyjaciółki..Wieczorem też zadzwoniono ze szpitala.Okazało się ,że Kamil odzyskał przytomność i wraca do zdrowia…

-W takim razie-oznajmiła przyjaciółkom bohaterka-Tak jak chciał mój brat i ciotka…WYJEŻDŻAM ZA GRANICE

Dulcemogosia · Wysłany: 16:27:04 19-12-08 Temat postu:

Dziękuję słodziaku :*
Nie wiem czym sobie zasłużyłam!

Odcinek jest niesamowity! Ale smutny... gdy już było dobrze nagle wszystko stanęło... Sara nie mogła...nie chciała uwierzyć Adrianowi..

Pozdrawiam :*
Czekam na new

alex1155 · Wysłany: 16:30:19 19-12-08 Temat postu:

Brooklyn · Wysłany: 16:37:20 19-12-08 Temat postu:

Jaki smutny odcinek

"Ty jesteś nikim" jak Sara mogła tak powiedziec?

Ciekawe czy wyjedzie.

KERI · Wysłany: 16:50:04 19-12-08 Temat postu:

nie noo czemu taki smutny ??

no i Kamil dopiął swego...
myslałam ze Tmek ma troche oliwy w głowie, i w miare miękie serce a tu lipa....
moze zmądrzeje i powie jak było naprawde...
Sara ma zostać i dowiedziec się jak było naprawde !!!

pzdr

julcia · Wysłany: 18:29:00 19-12-08 Temat postu:

Nie no załamałes mnie tym odcinkiem, jak nie wolno

Ona nie moze wyjechać

alex1155 · Wysłany: 22:28:58 19-12-08 Temat postu:

julcia · Wysłany: 22:31:33 19-12-08 Temat postu:

zobaczysz odegram się

alex1155 · Wysłany: 22:34:52 19-12-08 Temat postu:

julcia · Wysłany: 22:37:11 19-12-08 Temat postu:

zemsta bedzie slodka

alex1155 · Wysłany: 22:45:33 19-12-08 Temat postu:

15*

Kamil wyszedł ze szpitala zaraz po nowym roku.Jedyną pamiątką jaka została mu po „wypadku” była tylko niewielka blizna na plecach. Chłopak był z siebie dumny. Mimo bólu i zagrożenia życia ,które wynikły z upadku na schodach udało mu się rozdzielić siostre z ukochanym a co za tym idzie dostał obiecaną kase od ciotki.

A Sara…no niestety uwierzyła w kłamstwo ,przepisała się do innej klasy i już nawet spakowała się do wyjazdu za granice planowanego za trzy tygodnie. Noi co najgorsze w tym wszystkim zgodziła się chodzić z Tomkiem.

Tymczasem Tekla żeby pokazać Sarze jaka jest „wielkoduszna” postanowiła nie składać skargi przeciwko Adrianowi pod warunkiem że Szczupak będzie pilnować w szkole by chłopak nie zbliżał się do Sary(tak naprawde Kamil powiedział jej prawde o wypadku i ta wystraszyła się bo jeśli kłamstwo Kamila się wyda to sędzina doczepi się właśnie do niej).

Więc sytuacja niestety jest chora….
***

Adrian po tych wszystkich wydarzeniach zamknął się w sobie…Jedyną osoba na która się otworzył oprócz siostry i rodziców była…Marta.
-Dziekuję-mówił chłopak
-Widzisz wiedziałam ,że Sara cie oleje przy pierwszej lepszej okazji. Uwierzyła temu kretynowi
-Nie chcę o tym mówić-bohaterowi popłyneły z oczu łzy
-Ojej-Marta przytuliła Adriana-Nie martw się, teraz masz mnie. Jestem przy tobie.

***
-Haha udało mi sie -mówiła Tekla sącząc lampke szampana.
-Nie podejrzewałbym pania o taki spryt-odpowiedział jej Szczupak
-Widzi pan, jeszcze dobrze mnie pan nie zna.
-Dlatego postanowiłem tu pania zaprosić.
-Heh uwielbiam ta restaurację
-Widocznie to nie przypadek,że ja wybrałem.
-Jest pan bardzo inteligentny
-A pani piękna

W ogromnym lokalu rozległ się dżwięk skrzypiec.Szczupak poprosił partnerkę do tańca.
-Moge pania pocałować?-zapytał
-Niech pan uważa. Jestem jak czarna wdowa. Ten pocałunek może byc śmiertelny.
-zaryzykuję-odpowiedział mężczayzna po czym pocałował kobiete.
-Jeszcze to wykorzystam-pomyślała Tekla.
***

Trzy tygodnie pózniej:

-No zaraz przyjedzie po was taksówka….W Londynie już czekają-powiedziała Tekla do Kamila i Sary..

-Tak ciociu pozwolisz że przed wyjazdem pożegnamy się z przyjaciółmi?-zapytał Kamil

-Oczywiście daje wam 20minut

Sara długo przytulała się Z Anką i Florą.

-A więc wyjeżdżasz?

-Niestety jade dziewczęta…
-Jesteś pewna ,że robisz słusznie…przecież to mógł być wypadek albo…

-Przestańcie!-krzykneła Sara-Będę pisać i przyjeżdżać na wakacje,a o Adrianie …pozwólcie,że zapomne.

Dziewczęta ostatni raz się przytuliły. Sara zauważyła że nie wzięła jednej torby ze swojego pokoju. Idąc na góre usłyszała rozmowe brata z Tomkiem i Martą ,z którymi akurat się żegnał..

-No świetnie to rozegraliśmy-powiedział Kamil

-Nie da się ukryć…Sara jest teraz ze mną ,Adrian z Martą/….he He będę musiał udawać,że tęsknie za tą idotką-powiedział Tomek

-Tak tak a ten numer z wypadkiem i wkopanie w to wszystko Adriana było rewelacyjne….heh a z drugiej strony Kamil to twoja ciotka też to nie żle rozegrała.Wyjazd…eh świetny pomysł-dodała Marta

Sara była zdruzgotana słysząc te słowa

alex1155 · Wysłany: 23:04:23 19-12-08 Temat postu:

julcia · Wysłany: 23:15:32 19-12-08 Temat postu:

kchany za co i ciekawe jak a odcinek swietny

Dulcemogosia · Wysłany: 23:16:42 19-12-08 Temat postu:

Boże kochany Ty mój słodziaku :*:*:*

Odcinek jest naprawdę dobry

Tylko zabrakło w nim tego co kocham! a wiesz co kocham

Czekam na następny... a może wstawisz jeszcze??? Plosiem :*