|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalii_xD Idol
Dołączył: 29 Sie 2009 Posty: 1133 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sc Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:27:55 07-11-09 Temat postu: |
|
|
własnie kiedy? |
|
Powrót do góry |
|
|
Blondi. Cool
Dołączył: 07 Maj 2009 Posty: 534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:08:22 07-11-09 Temat postu: |
|
|
najpóźniej powinien pojawić się w środę może wcześniej
chwilowo nie mam neta
dzięki bardzo za komy ;** |
|
Powrót do góry |
|
|
Blondi. Cool
Dołączył: 07 Maj 2009 Posty: 534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:20:26 07-11-09 Temat postu: |
|
|
ODCINEK 9
Było już praktycznie popołudnie ale raczej nie mieli zamiaru wstawać bynajmniej on.
Ona od piętnastu minut wisiała mu nad głową bijąc się z myślami. Co on tu robi ? Coś mnie omnięło ?! Nie ! Jak by coś było to bym pamiętała a może jednak ? ... wrr ! Nienawidzę tego ! Co ja wczoraj robiłam albo czego nie zrobiłam , zaraz przecież powinien tam być Nico a nie Mat ... Leniwie podniósł powieki i zobaczył Kate z głową uroczo przekręconą na bok. Wyglądała słodko jak mała dziewczynka, która nie wie co się dzieje. Nie jednak nie , małe dziewczynki nie mają takiego biustu. Momentalnie zrobiło mu się gorąco. Co mu strzeliło do głowy , żeby w nocy zakładać jej bluzkę z takim dekoltem ? Z trudem mógł oddychać a co dopiero mówić już nie wspomnę o myśleniu. Musiał ochłonąć. Wstał ze stoickim spokojem i udał się do łazienki , zostawiając zdezorientowaną dziewczynę samą.
- Aaa - zatkało ją dosłownie. -Co to w ogóle było ? Olał mnie rozumiecie ?! Mnie Kate Nelson ? O nie ! Nikt nie będzie ignorował Kate ! Wstała i zaczęła się ubierać konkretnie to rozbierać ale ... Przemył twarz zimną wodą by ochłonąć. Gdy spojrzał w swoje odbicie zobaczył coś dziwnego , nigdy tego nie było ... Jego spojrzenie niegdyś zimne , nieuchwytne teraz stało się bezradne i rozkojarzone ... zacisnął pięść. Nie panował nad tym. To nie możliwe żeby ta mała miała nad nim taką kontrolę. Miał nadzieję że nie wie jaką władzę ma nad nim , jeśli się dowie będzie po nim. Ubrał się i wyszedł z łazienki , chciał jak najszybciej opuścić to mieszkanie . Lecz nie było to takie łatwe. Stanął jak zamurowany , jeszcze bardziej zły na siebie , zniewoliła go ...chyba nawet nieświadomie. Stała do niego tyłem , miała na sobie tylko cytrynowe figi w białe grochy obszyte drobną koronką , w ręku trzymała taki sam stanik, nie zdążyła go założyć ... niewinny ruch i ukazała mi się w całości. Starał w bezpiecznej odległości , opierając się o ścianę próbując opanować rozchwiane kolana. Udawała nieśmiałą ale jakoś kiepsko jej to wychodziło sprawiała wrażenie pewnej i zdecydowanej.
- Zapniesz ... - zapytała spokojnie i podeszła do niego blisko stanowczo za blisko ... Jego zapach i ciepło które poczuła sprawiły że jej zmysły zaczęły szaleć. Gdy dotknąć jej aksamitnej skóry przeszedł ją przyjemny dreszcz, zrobiło jej się gorąco. Nie tak miało być ... Zamiast zapiąć stanik rzucił go w kąt. Błądził dłońmi po jej plecach i brzuchu. Opuszkami delikatnie pieścił jej nabrzmiałe piersi. Już wiedział gdzie dotknąć by sprawić jej największą rozkosz. Cichutko mruczała poddając się mężczyźnie. Ciekawie by się skończyło gdyby nie kochana sąsiadka.
- No masz , w nocy wam nie wystarczyło ? - zapytała podirytowana Janina opanujcie dzikie żądze. Kochana jesteś mi potrzebna. Para natychmiast odskoczyła od siebie. Zawstydzona dziewczyna zakrywała się tym co było pod ręką.
- Boże to jakiś fatum - stwierdził zdenerwowany chłopak.
- Jakie fatum , jakie fatum. ? Nie wymyślaj mi tu, na ciebie już czas.
- Co ? wczoraj nie pozwalała mi pani stąd wyjść , a teraz mnie wyrzuca ?! - był na serio wkurzony, miał po kokardki upierdliwej babci
- Właśnie WCZORAJ czas przeszły , no raz dwa nie ma cię tu - klaskała w dłonie by pogonić chłopaka - nie był w stanie szarpać się ze staruszką więc bez słowa opuścił mieszkanie czerwonowłosej.
- No no no jestem z ciebie dumna !
- To ja dziękuje - mówiła nieśmiało - gdyby nie pani to ... - Taa ściemniaj sama przed sobą że nie chciałaś , cnotka nie wydymka się znalazła.
- Wiem wiem , niech wie gdzie jego miejsce - pouczała czerwonowłosą Janina , śmiesznie przy tym gestykulując.
- Ale teraz szybko ubieraj się , dzisiaj przychodzi Stanisław a "dziewczyn" nie będzie do rana. - mówiła podekscytowana.
- Najpierw idziemy na zakupy ! - zasugerowała uśmiechnięta Kate.
- Oczywiście ! - odrzekła zafascynowana. - Mamy mało czasu , śpiesz się mam nadzieję że zdążymy zahaczyć o jakiegoś Sex Shop'a ? powiedziała spokojnie marszcząc brwi.
- W pierwszej kolejności ! - krzyknęła puszczając jej oczko i zniknęła w drzwiach łazienki ...
Cały dzień spędziła na doborze odpowiedniego stroju, akcesoriów i przygotowywaniu kolacji wraz z Jaśką.
Pod wieczór była wolna. Pierwszą rzeczą jaką zrobiła było znalezienie adresu Mata. Szła ulicą , było już ciemno lecz trafiła... Stojąc przed bramą nie była do końca pewna co robi. Nacisnęła klamkę - i kto tu nie zamyka drzwi - mimowolnie się uśmiechnęła. Przeszła przez hol i ogromną kuchnię aż dotarła do salonu. Siedział rozwalony na sofie , oglądając jakiś horror. Gdy zobaczył Kate natychmiast zeskoczył na ziemię. Początkowo myślał że to duch, lecz szybko dostrzegł drobne czerwone loczki spływające po jej subtelnej buzi , reszta była spięta , chyba się spieszyła ...
- Yyy ... przyszłam po notatki, tak właśnie czy mógłbyś mi je pożyczyć - mówiła zakłopotana , chowając głowę w ramiona.
- Jakie notatki ? Przecież byłaś na ostatnich zajęciach - droczył się z nią widząc jak bardzo się wstydzi.
- Tak ale ... nie byłam na poprzednich i w ogóle ...
- Nie przyszłaś po notatki - stwierdził z szelmowskim uśmieszkiem, przybliżając się do niej.
O nie ! Nie to nie , pójdę do Nicka on na pewno będzie je miał - powiedziała i odwróciła się na pięcie a u niego zapaliła się czerwona lampka. Na pewno nie ! Złapał ją za rękę i przyciągnął do siebie. Chwilę patrzyli sobie w oczy, walcząc na spojrzenia. Wystarczyło tylko że oblizała usta ... Jego reakcja była natychmiastowa i intensywna. Pocałował ją delikatnie , następnie coraz bardziej zachłannie. Jęknęła cicho i mocno złapała go za szyję. Powietrze wokół nich było jak naelektryzowane. Mat poczuł jak krew zaczyna mu mocniej krążyć w żyłach. Początkowo chciał ją zanieść do sypialni ale była by to tylko strata czas, nie chciał żeby zareagowała tak jak ostatnio. Upadli razem na ziemię. W duchu dziękował babci za ten ohydny a jednocześnie bardzo mięciutko i puszysty dywanik. Kate leżała na nim , opierając się rękami o jego pierś. Jedną dłoń wsunął jej we włosy , uwalniając je z uścisku spinki. Zasłona krwistoczerwonego jedwabiu oplotła mu twarz. Założył jej kosmyk włosów za ucho. Ten słodki gest wyrwał ją z transu.
- Jesteś śliczna... Jego ochrypły męski głos znów ją zaczarował. W odpowiedzi zdarła z niego koszulę i obsypała pocałunkami jego idealnie wyrzeźbioną klatę. Kiedy przesunął rękami pod bluzką po nagim ciele Kate poczuł dreszcz przechodzący ją od stóp do głów. Przez chwilę mocował się z paskiem jej spodni by po chwili ujrzeć zgrabny tyłek dziewczyny. Przejechał opuszkami palców po jędrnych pośladkach , gdy zjechał nico niżej rozkosznie jęknęła, wędrując dłońmi coraz niżej. W porę się zorientował że obiektem zainteresowania dziewczyny jest nabrzmiała męskość. Próbowała nieudolnie rospiąć suwak szybko zabrał jej ręce.
- Nie - wydyszał z ledwością.
- Dlaczego ? - zapytała zdezorientowana.
- Bo nie ..
- Chcę tylko dotknąć -przejechała dłonią wzdłuż.
- Pobudzony jeszcze bardziej zabrał natychmiast jej wścibską dłoń
- Proszę cię bo zaraz wybuchnę
- Naprawdę ? - zapytała zszokowana.
- Tak. Naprawdę. - odpowiedział bezsilnie.
Dawno nie była tak zadowolona z siebie , pękała z dumy. Nie wierzyła że uda jej się to osiągnąć. Odzyskała wiarę w siebie, wróciła dawna Kate która postanowiła wziąść sprawy w swoje ręce.
Wpiła się w jego usta , wiążąc mu czymś ręce za głową. Sprytnie pozbyła się znienawidzonych spodni w dalszym ciągu go całując. Zanim się zorientował nie miał na sobie nic. Nie zdążył czegokolwiek powiedzieć. Usiadła okrakiem na jego biodrach i idealnie się wpasowując. Tworzyli jedną całość. Poruszali się powoli a następnie coraz szybciej. Oboje szczytowali w tym samym momencie. Opadła na niego wycieńczona, rozkoszując się bliskością. Uwolniła mu ręce i ułożyła głowę na jego piersi.
- Byłaś wspaniała - wydyszał gdy w końcu mógł złapać oddech.
- Wiem. - odparła. Jeszcze nigdy nie czuła się tak spełniona. Była zadowolona tym że w końcu ona miała przewagę. Tak miało być ! A on nie mógł zabrać myśli. Z żadną kobietą jak dotąd nie było mu tak dobrze. Nie chodziło mu tylko o seks ale o to że po prostu była przy nim i to jaka była. Zachwycała go z każdą chwilą coraz bardziej. Objął ją i pocałował i czubek głowy, prędko ją nie wypuści.
___________________________________________
udało się wcześniej (dzięki mojej kochanej ;**) ale za treść nie odpowiadam! xD
Ostatnio zmieniony przez Blondi. dnia 23:12:13 07-11-09, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Natalii_xD Idol
Dołączył: 29 Sie 2009 Posty: 1133 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sc Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andzia2 Prokonsul
Dołączył: 25 Lip 2008 Posty: 3501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubomierz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:16:59 07-11-09 Temat postu: |
|
|
cuuudooooo !!
łaa ah no nie mogę
kochali sie ;;p
mmm ;]
czekam na new :* |
|
Powrót do góry |
|
|
Blondi. Cool
Dołączył: 07 Maj 2009 Posty: 534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:13:54 07-11-09 Temat postu: |
|
|
Dzięki kochane ;**** |
|
Powrót do góry |
|
|
Courtney Detonator
Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 426 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ck Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:26:30 08-11-09 Temat postu: |
|
|
Za długo odcinków nie ma
Podoba mi się! Ona odzyskuje wiarę w swoje możliwości, a on przeciwnie. Chciałby z nią być? Mi się to podoba. Ciekawe czy jej to będzie odpowiadać
Czekam na nowy odcinek i dodaj jak najprędzej! Na dniach |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:19:20 08-11-09 Temat postu: |
|
|
genialny ten odcinek
jimina jest boska stara a taka jara hehehehe spedzili razem noc była cudowna , oboje sie kochają i musz byc razem >
czekam na newsa |
|
Powrót do góry |
|
|
Blondi. Cool
Dołączył: 07 Maj 2009 Posty: 534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:18:59 08-11-09 Temat postu: |
|
|
Na dniach? zobacze co da się zrobić ;*
"Jaśka stara ale jara" dobre
też bardzo lubię tą postać może to przez to że codziennie ją widze xD
Ostatnio zmieniony przez Blondi. dnia 21:20:23 08-11-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
NIFOMANKA:* Motywator
Dołączył: 05 Maj 2009 Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wejherowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:20:26 08-11-09 Temat postu: |
|
|
matko to jest świetne
no kate nieźle sobie poczyna hehehe
matt jaki napalony..
normalnie nie mogę się doczekać |
|
Powrót do góry |
|
|
Szeherezada Generał
Dołączył: 12 Kwi 2008 Posty: 8888 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z miejsca, którego nikt nie zna... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:35:33 08-11-09 Temat postu: |
|
|
Imprezy zawsze się coś na nich dzieje
Nick liczył na coś ale sie przeliczył do tego mu brutalnie przerwano,
Matt z Keat wylądowli w bsenie dziewczyna stracił spódniczke dzięki temu Matt mogł okazać się bohterem
A zazdrosny o nika jak nie wiem co.
Ale i tak Jdzka rządzi
Babcia ma pomysły nie ma co najpierw go wpych na siłe a potem im przerwała, w końcu zakupy w sex shopie najważniejsze
"Jaśka stara ale jara" dobre
też bardzo lubię tą postać może to przez to że codziennie ją widze xD "
Ja tez polubiłam Jadzke, rozwaliłaś mnie tm tekstem całym
I w końcu razem.. cudnie, przyszła do niego i odzyskała kontrole.
Niech jej nie wypuszcza to bedzie ciekawie |
|
Powrót do góry |
|
|
januszka Obserwator
Dołączył: 04 Paź 2009 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:14:01 11-11-09 Temat postu: |
|
|
Cuuuuudowny odcinek .;* po prostu boski. ;D i sama go pisałam. xD
czekam na nowyyy. xD ale jak najprędzej go dodaj. ;**** |
|
Powrót do góry |
|
|
Blondi. Cool
Dołączył: 07 Maj 2009 Posty: 534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:21:27 11-11-09 Temat postu: |
|
|
przepisałaś... xD dzięki kochana ;***
następny powinien pojawić się jutro ;**
Ostatnio zmieniony przez Blondi. dnia 20:22:18 11-11-09, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Blondi. Cool
Dołączył: 07 Maj 2009 Posty: 534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:57:10 13-11-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek 10
Dla Januszki i Adrieen ;***
Obudziła się wcześnie rano, zawsze uciekała z miejsca „zbrodni” tak było i tym razem. Wyswobodziła się z jego uścisku i usiadła na łóżku ,
zdziwił ja ten fakt bo powinna bo powinna leżeć na zimnej podłodze przykryta cienkim kocem a tym czasem znajdowała się w przytulnej sypialni, zresztą… nie ważne.
Nie miała czasu się tym przejmować chciała jak najszybciej opuścić to miejsce.
Odkryła swoje nagie ciało i wstała, zaczęła rozglądać się po pomieszczeniu w poszukiwaniu swoich rzeczy.
Nie zrobiła nawet kroku, jednym zwinnym ruchem sprawił że znów leżała przy nim. Przyciągnął ją do siebie i szczelnie oplótł swoimi ramionami.
-Gdzie się wybierasz?- zapytał smutnym lecz nadal władczym tonem
-Musze iść…- odpowiedziała próbując wyswobodzić się z jego uścisku
-Nic nie musisz a tym bardziej opuszczać mnie- powiedział spokojnie akcentując ostatnie słowa
-Musze Matt…
-Musisz czy chcesz- spojrzał na nią wymownie swoimi wielkimi czekoladowymi oczami…
-Chce też…-odpowiedziała niepewnie zatapiając się w jego spojrzeniu…
-Nie zawsze ma się to co się chce- wkurzył ją tym
-Ja zawsze osiągam to co sobie wyznaczę –zakomunikowała dumnie unosząc głowę
-Ja też – odpowiedział pewny siebie z wyrazem twarzy którego nie znosiła.
-Słucham?! To ja tu dyktuje warunki!
-Nie dzisiaj kochanie…
-Zakład że zaraz stąd pójdę !- podniosła głos jak by to miało w czymś pomóc
-A zakład że nie?- zapytał z zawadiackim uśmieszkiem i wpił się w jej gorące usta zanim zdążyła cokolwiek powiedzieć.
Wtargnął językiem do środka i przyjemnie drażnił jej podniebienie. Gdy zabrakło mu powietrza oderwał się od niej by złapać oddech, następnie przyssał się do jej szyi.
Zachłannie pieścił ja ustami stopniowo schodząc ustami w dół, był spragniony jej wdzięków.
Delikatnie podgryzał brodawkę która stała się czerwona od nadmiary pieszczot.
-Matt ja naprawdę musze iść…- wymruczała pół słyszalnym tonem.
Było jej bardzo dobrze! Ale twardo trwałą przy swoim, gdy chodziło o jej honor i dumę przyjemność schodziła na drugi plan…
Udał że nie słyszał jej bezsensownej wypowiedzi.
Cały czas kierował się coraz niżej… delikatnie pieścił ustami jej łechtaczkę…
-Aaa… Matt!…Ja idę!!!
-Właśnie widzę… xD –uśmiechnął się i wrócił do przerwanej czynności.
Zdenerwowało ją to, jego pewność i bezczelność wyprowadzała ją z równowagi
-Przestań – krzyknęła błagalnym tonem
-Nie mam zamiaru- odrzekł i mimo oporu rozsunął jej kolana, zachłannie pieścił ją językiem a ona jęczała z rozkoszy wyginając się na wszystkie strony.
-W dalszym ciągu gdzieś się wybierasz? – zapytał spokojnie
-Tak!- krzyknęła zła a on powrócił do wcześniejszego zajęcia posuwając się coraz dalej…
-Nie! Jęknęła wbijając paznokcie w prześcieradło
-To tak czy nie?- uwielbiał się z nią drażnić
- Nie… tylko proszę cię zrób to w końcu!- „poprosiła”
-A będziesz grzeczna?- zapytał całkiem poważnie, o ile można zachować powagę w takiej sytuacji
-Tak będę!- krzyknęła zniecierpliwiona a on bez zwłocznie w nią wszedł, spełnił jej prośbę…
Gdy opadli wycieńczeni na łóżko w akcie buntu odwróciła się do niego plecami.
-Obiecałaś że będziesz grzeczna- przypomniał jej nie mogąc powstrzymać śmiechu
-Nic nie obiecywałam a w ogóle to idę! –zakomunikowała mu i próbowała wstać lecz szybko opadła na łóżko, była zbyt zmęczona…
-Pójdę potem… - burknęła obrażona a on tylko zaśmiał się cichutko i przytulił do niej
Zemszczę się zobaczysz-zagroziła
-Nie wątpię – odpowiedział rozbawiony po czym oboje zasnęli.
Takim sposobem zatrzymał ją przy sobie do południa, obudził się około dwunastej.
Gdy zorientował się że nie ma jej w pobliżu zły poszedł do łazienki. Wziął szybki prysznic i ubrał się.
Nie było jej w salonie, schodząc po schodach mamrotał coś pod nosem
-Co za przebiegła żmija niech ja ją tylko dorwę
Słysząc jego słowa uśmiechnęła się, świadomość że nie tylko ona jest niespełna rozumu była pocieszająca.
Gdy zobaczył ją siedzącą na kredensie z nogą założona na nogę i kubkiem kawy w dłoniach zrobiło mu się gorąco.
Miała na sobie tylko jego białą koszulę zapiętą niedbale na trzy guziki
-Myślałem że poszłaś- rzucił krótko gdy był już w stanie mówić
-Przecież kazałeś mi zostać- odpowiedziała spokojnie mierząc go wzrokiem. Przeczesała czerwone loki ręką, wyraźnie go kokietowała
-Od kąt ty się mnie słuchasz- zapytał i sięgnął po cos do szafki za nią
-Słucham się wtedy gdy mi to pasuje- odpowiedziała przysuwając się tak blisko że jego zapach drażnił jej zmysły.
Gdy się odsunął sięgnęła po łyżeczkę którą przez przypadek upuściła na ziemię, ukazując przy tym swoje zgrabne pośladki.
Przysunął się do niej obejmując ją w pasie
-Jesteś nie wyżyty.. – stwierdziła uśmiechając się
-I kto to mówi… xD –
-Słucham…? –udawała że nie słyszy
-Jak bym cię nie znał to bym cię nie kupił- odparł z uśmiechem
-Sugerujesz coś? –zapytała
-Ależ z kąt- odpowiedział z wyczuwalnym sarkazmem, wpijając się w jej szyje…
_____________________________________________
przepraszam za jakość ale jestem chora i źle sie czuje
na razie nie jestem w stanie napisać nic lepszego... ;** |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|