Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Megan Generał
Dołączył: 22 Paź 2008 Posty: 7845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:46:20 12-04-09 Temat postu: |
|
|
Oj chciałabym wiedzieć co będzie dalej ale to co piszę to są tylko moje domysły nic poza tym
No tak mężczyzna nigdy nie jest zbyt dorosły do roli ojca więc jak mu się coś nie podoba to się może wycofać, ale jak kobieta nie jest na to gotowa to już takiego wyjścia nie ma Tak wiem nie na temat ale musiałam to napisać. Lucy świetnie rozumie Alexa i nie ma zamiaru zmuszać go do tego by zaakceptował dziecko, a już na pewno by zaakceptował ją, na szczęście człowiek z natury jest ciekawski i przystojniaczek usłyszał monolog przyszłej matki i coś go tam w środku ruszyło, dzieła dokończyło ruszające się dziecko i jego dłoń wyczuwająca te ruchy. Alex widać, że się stara jakoś zaakceptować wszystko to co się wydarzyło ale ktoś powinien mu powiedzieć, że nie należy straszyć kobiety w ciąży! Bo coś mi się zdaje, że ta końcówka to tylko jego udawanie, a Lucy strasznie się przejęła. Ciekawe czy dojdzie do pocałunku A i jeszcze jedno mogę się mylić ale dlaczego ja mam wrażenie, że Martin i te jego spinacze mają coś wspólnego z maleństwem
Ja tu czekam na kolejny świetny new ;] |
|
Powrót do góry |
|
|
White Vampire Cool
Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 572 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:50:43 12-04-09 Temat postu: |
|
|
Strasznie dużo osób czeka na odcinek więc może jeszcze jeden dzisiaj skoro i tak masz napisany?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Marz Prokonsul
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3639 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:52:05 12-04-09 Temat postu: |
|
|
Milki nie ma na razie, gdyż jej siostra jest na komputerze. :]
Może uda wam się ją namówic jak się pojawi, żeby wstawiła, ale wątpie :] |
|
Powrót do góry |
|
|
White Vampire Cool
Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 572 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:54:23 12-04-09 Temat postu: |
|
|
Jestem strasznie wytrwałą osobą, więc... Może mi się uda |
|
Powrót do góry |
|
|
olcia89 King kong
Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 2922 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:08:36 12-04-09 Temat postu: |
|
|
ja się dołanczam do marudzenia o odcinek proooooooooooooooooooooooooooszę |
|
Powrót do góry |
|
|
Żaba King kong
Dołączył: 06 Gru 2008 Posty: 2902 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:10:12 12-04-09 Temat postu: |
|
|
Po takim zakończeniu tio ja chce kolejny!! On tylko udje, prawda?! Ale taki czuły był..! Ach a brzuszek Dul na tym fotomontażu boski! Cudeńko poprostu Szybciutko poproszę newik Czeakm..;* |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:12:00 12-04-09 Temat postu: |
|
|
No to i ja ładnie proszę o odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Megan Generał
Dołączył: 22 Paź 2008 Posty: 7845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:22:43 12-04-09 Temat postu: |
|
|
I Ty się jeszcze pytasz Dawaj mi tu new ! |
|
Powrót do góry |
|
|
White Vampire Cool
Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 572 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:27:46 12-04-09 Temat postu: |
|
|
Milka jak jesteś na forum wstaw odcinek, PROSZĘ !!!!!!!!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:28:41 12-04-09 Temat postu: |
|
|
To tak z okazji świąt niech Wam będzie xD
Odcinek 9
Łzy zaczęły spływać po jej policzkach....
-Pyszna ta sałatka- roześmiał się na głos...
Stanęła jak wryta...
-Ty świnio! Jak możesz! Zawału bym dostała!- wrzasnęła po chwili
Alex dopiero teraz zauważył przerażenie na jej twarzy...
-Ty uwierzyłaś?- zapytał
-No wybacz ale ja mam serce w przeciwieństwie do ciebie i naprawdę się tym przejęłam! Bałam się o ciebie! A ty....ty.....zaraz cię zabiję normalnie....najnormalniej w świecie cię uduszę...!!!!
Zaczęła wyciągać ręce w kierunku jego szyi....
-Nie żyjesz!!!!!!!
Alex zaczął uciekać....Ganiali się po całym pokoju...W końcu potknął się o jej szpilki i wylądował na ziemi...
-No! Wreszcie cię mam....
-Lucy tylko spokojnie...ja żartowałem...skąd miałem wiedzieć, że się tak przejmiesz...
-Smakowała sałatka?- zapytała z ironią...
-Oczywiście...w życiu nie jadłem lepszej...
-Ach tak? To ja nie będę ci jej ograniczać...
Wzięła miskę ze stołu i nim się obejrzał sałatka dokładnie oblepiała mu twarz...a miska leżała na głowie niczym kapelusz...
-Smacznego!- krzyknęła po czym wyszła z pokoju...
Zaśmiał się pod nosem...
(Aj Lucy, Lucy...)
Nie pozostało mu nic innego jak wziąć prysznic...wszedł więc do jej łazienki i zdjął z siebie ubrania...W pewnym momencie zauważył stojącą w koncie suszarkę z powieszoną na niej bielizną Lucy...
Wziął do ręki czarny stanik i przyłożył go do siebie...
-Ma dziewczyna czym oddychać...nie ma co...
Po chwili jego wzrok skupił się na czymś innym...
-A to co...
Zdjął z suszarki różowe, koronkowe stringi...
-Matko kochana to się da nosić?! Trzy sznurki i mały prześwitujący trójkącik...bardzo śmieszne...
Powąchał...
Już taki miał zwyczaj...Wszystko co było nowe, dokładnie oglądał i zapamiętywał zapach...No a że to były akurat stringi to nie jego wina...
Wszedł do kabiny i wziął gorący prysznic...
Lucy tym czasem próbowała się uspokoić...Latała po kuchni uporczywie czegoś szukając...
-No gdzie do diabła są te lizaki! Przecież musi być gdzieś jeszcze ich kilka...Nie zjadłam wszystkich! Chyba nie...Aaaaaa!!!!!!- zaczęła krzyczeć- spokojnie Lucy...wszystko będzie dobrze...
Usiadła w salonie...
-Ale z niego jest świnia! Tak ze mnie żartować! Co za marna imitacja Martina!!! Ja mu dam...nie daruje...zobaczy...w najmniej oczekiwanym momencie się zemszczę!!! A co!!! No już Lucy...bo zaszkodzisz dziecku....stres ci nie służy...-uspokajała sama siebie...
-Wieeeeeeeeem!!!!!!!- krzyknęła gdy nagle sobie o czymś przypomniała- Mam jeszcze jednego lizaka w szafce koło łóżka!!!
Czym prędzej udała się do swojego pokoju...
Weszła i z wielkim impetem rzuciła się w pogoń za lizakiem...
-Jest!!!!! Mój kochany....truskawkowy....
Wzięła go do ust i momentalnie się uspokoiła...
-Lucy? To ty?- wołał z łazienki...
-A co ty do cholery robisz w mojej łazience?!- zapytała stając w drzwiach
-Musiałem się umyć po twojej sałatkowej maseczce!
-Nie masz własnego prysznica?
-Tu było bliżej...mam prośbę...
-No szkoda bardzo...najpierw wkurzasz mnie do granic możliwości a potem masz jeszcze czelność czegoś ode mnie chcieć!
-Lucy...proszę...sam sobie tam nie sięgnę..- powiedział tym jego błagalnym tonem
-Co znowu- ustąpiła...
-Jak się wywaliłem to mi się chyba skóra na plecach zdarła bo mi krew spływała jak się kąpałem...a ja nie mam jak tego zobaczyć...
-Cóż za pech...trzeba było poprosić mamę żeby urodziła cię z oczami z tyłu głowy...-dogadywała
-Jasne...Mogłabyś sprawdzić i ewentualnie przykleić mi plaster?
-A co to ja siostra Bożego miłosierdzia...?- odpowiedziała pytaniem na pytanie
-Lucy...
-Oj dobra już dobra...pokaż te paskudne plery...ciesz się, że mam miękkie serce...
Lucy weszła do łazienki...Teraz zobaczyła go w pełnej okazałości...Mokre, zaczesane do tyłu włosy....goła klata po której spływały krople wody...nisko zawiązany, śnieżnobiały ręcznik...
(Uuaaaa...przy tym zestawie krawat czy dresy wymiękają...zdecydowanie tak najlepiej wygląda....)
-Ziemia do Lucy!- krzyknął
-Czego się drzesz nie jestem głucha...pokaż to...
Lucy stanęła za jego plecami...
-Uuuuu....nie szczypie cię?- zapytała już troskliwym tonem...
Nie umiała długo się złościć...nie potrafiła obojętnie patrzeć na ludzkie cierpienie...
-Trochę...
-Siadaj nie jestem taka wysoka...gdzie masz apteczkę?
-No chyba w tamtej szafce powinno coś być ale nie wiem bo po remoncie jeszcze tam nie zaglądałem...
Lucy wgramoliła się na stołek i wyciągnęła koszyczek z różnymi rzeczami potrzebnymi do robienia opatrunku...
-Uwaga będzie szczypać....- polała ranę dużą ilością spirytusu....
-Auuuuaaaaaa co to jest! Woda utleniona tak nie szczypie!!!
-Upsss...moja wina-uśmiechnęła się szyderczo...- pomyliłam buteleczki
-Jasne i może jeszcze mi powiesz, że nie specjalnie to zrobiłaś?
-Oczywiście że nie....no może troszeczkę...
Spojrzał na nią zabójczym wzrokiem...
-Ok. to było specjalnie ale ja nie wiem co we mnie wstąpiło...tak w głębi duszy to ja tego nie chciałam no ale stało się jak się stało a ty na pewno mi wybaczysz prawda?- zatrzepotała do niego swoimi długimi rzęsami...
-Jasne...
-Dziękuje!- objęła go i pocałowała w policzek
A gdy dotarło do niej co zrobiła zarumieniła się nie co i bez słowa zaczęła przyklejać mu plaster...
Dziwnie się czuła...nigdy wcześniej nie była z nim tak blisko...Nie rozmawiała tak spontanicznie....nie śmiała się, nie żartowała...To było dla niej coś nowego....dopiero się poznawali...ale już czuła się wspaniale w jego towarzystwie...Mimo tego, że udawała obrażoną świetnie się bawiła...
Co chwile na nią spoglądał...a to na odbicie w lustrze, a to się delikatnie odwracał... Była taka skupiona...chciała zrobić opatrunek jak najlepiej...Widział jak się starała...
Nie wiadomo kiedy zrobiło się bardzo późno w nocy...Położyła się do łóżka a on zgasił jej światło i udał się do swojej sypialni...
Usnął od razu....Był zmęczony podróżą, rozmową, wygłupami z Lucy...Szkoda tylko, że nie wiedział iż tej nocy nie dane jest mu się porządnie wyspać...O godzinie drugiej w nocy do jego pokoju zawędrowała Lucy....Podeszła do łóżka...Pogłaskała delikatnie jego twarz po czym zaczęła szeptać do jego ucha...
-Alex....wstań...proszę....mam wielką prośbę do ciebie...Alex...- gdy to nie pomagało zdjęła z siebie słuchawki poczym włożyła mu do uszu...Niewiarygodny hałas (czyt. głośna piosenka ) sprawił, że zerwał się na równe nogi...
-Aaaaaa!!!!!! – wrzasnął
-Nie krzycz tak...
-Lucy?- zapytał przecierając dłonią zaspane oczy
-Lucy, Lucy...a co myślałeś że Madonna cię nawiedziła?
-Jest druga w nocy co tu robisz!?
-Mam prośbę...
-Co znowu...
-Możesz pojechać do sklepu po ogórki?
Zamurowało go... |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:36:51 12-04-09 Temat postu: |
|
|
Ogórki No tak kobiety w ciąży mają swoje zachcianki
Az miło się czyta jak między tą dwójką się układa
Maseczka z sałatki Ajjj jak małe dzieci
No i ten prysznic, oj jest na co popatrzeć Opatrunek No Ona nie była by sobą gdyby czegoś nie wykombinowała Ahh ta Lucy
Mam nadzieję że szybko jej te ogórki przywiezie
Czekam na newik ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
White Vampire Cool
Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 572 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:38:20 12-04-09 Temat postu: |
|
|
Kobieta w ciąży też ma zachcianki.
Coraz bardziej podoba mi się znajomość Lucy i Alexa.
Jak tak dalej pójdzie to mimo, że Lucy jest w ciąży wylądują znowu w łóżku. Tylko tym razem na trzeźwo.
Stwierdzam, że Lucy jest uzależniona od lizaków.
Umie się dziewczyna odegrać.
Musiało ją nieźle zatkać, kiedy zobaczyła Alexa bez koszulki.
Czekam na news, ale ty to pewnie wiesz.
Pewnie też nie ma co już liczyć dzisiaj na kolejny odcinek, więc czekam do jutra, a raczej po 12 będę cię zasypywać błagalnymi postami o odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Hope King kong
Dołączył: 21 Lut 2009 Posty: 2373 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:41:37 12-04-09 Temat postu: |
|
|
ta zadziwiająco szybka ilość odcinków pojawiających się na forum mnie zniewala
ja wiedziałam, że on żartuje
a Lucy dała się nabrać ale poprzysięgła zemstę
która wypełniła się w postaci spirytusu
oj zapiekło Alexa, zapiekło
strasznie fajny obrazek razem tworzą
taki uroczy
no to skoro Alex wrócił i cały tydzień będzie tylko do dyspozycji Lucy to przyszedł czas na zachcianki kobiet w ciąży
ogórki... pychota, zwłaszcza w środku nocy
oj facet ma przechlapane |
|
Powrót do góry |
|
|
Żaba King kong
Dołączył: 06 Gru 2008 Posty: 2902 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:50:19 12-04-09 Temat postu: |
|
|
Ja się ciesze, ze te święta są
Omg! On ąchał jej stringi!! Boże..jaki on jest dziny..Ale brzuch tez wąchał ;P Ach te ogórki O 2 w nocy do sklepu, współczuje! Mnie by żadna siła o tej poże nie obudziła ;P Ta maseczka z sałatki była boska. I ogólnie to jak mu plecy opatrywała ;D Ach,..! A wiesz, ze ja chce jeszcze? ;D Tak z miłąchęcią przeczytałabym sobie jeszcze jeden odcinek. Ale to jest juz dzisiaj raczje nie relane. więc czekam do jutra..;*;D |
|
Powrót do góry |
|
|
Airam. Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1497 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Piekła xd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:50:33 12-04-09 Temat postu: |
|
|
buhahahah
genialne
zwłaszcze te ogórki |
|
Powrót do góry |
|
|
|