|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
czy Pablo i Miranda będą ze sobą? |
tak |
|
90% |
[ 20 ] |
nie |
|
9% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 22 |
|
Autor |
Wiadomość |
Sylwia1425 Wstawiony
Dołączył: 31 Gru 2008 Posty: 4845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:35:42 22-08-09 Temat postu: |
|
|
ja pierdziele
to jest jakieś chore
ale on jest słodki i ta dzidzia też
nie opowiadaj głupot tylko dawaj odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
kinga-13 Komandos
Dołączył: 11 Lip 2007 Posty: 617 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:31:51 22-08-09 Temat postu: |
|
|
Och cudwony |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:27:19 22-08-09 Temat postu: |
|
|
dzieki za komentarze !!!
Sylwuniu jak juz mówiłam odcnek w poniedziałek |
|
Powrót do góry |
|
|
P@Tk@ Idol
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 1744 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:59:19 23-08-09 Temat postu: |
|
|
mam nadzieję że Pablo wróci do Mirandy
czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:05:01 24-08-09 Temat postu: |
|
|
Amanda (Anahi)- przyjaciółka Pabla i niania Silvii mam córeczkę i kochającego męża , razem z mężem są bliskimi znajomymi Pabla.
(Amanda , z mężem i córeczką )
Silvia Bustamante - córeczka Mirandy i Pabla bardzo kocha obojga rodziców
.
Any wędrowała ulicami Meksyku , myślała o braciszku i siostrzenicy , tęskniła z blondynem najgorsze było to te nie mieli żadnych wiadomości zupełni nic, chłopak tak jakby zapadł się pod ziemie. Martwił ja tez stan Mirandy,a raczej to co powiedział lekarz , kilka dni temu czerwonowłosa poruszyła palcem u reki , lekarz twierdził ze to dobry znak a dziewczyna może obudzić się na dniach , jak powtarzał trzeba wieżyc i modlić się do Boga.
Ale co będzie jak Miranda obudzi się i dowie się ,ze mężczyzna którego kocha zabrał gdzieś ich córeczkę i wyjechał nie dając znaku życia.
Pablo kiedyś wysłał im 3 e-meile z wiadomościami ,że jemu i Silvii nic nie jest .Podczas 3 miesięcy nieobecności nawet nie zadzwonił ,nie miał pojęcia ze Miranda żyje.
Burnetkę z zmyślań wyrwał dźwięk swojej komórki na wyświetlaczu napisane było : Mama :
bez wahania nacisnęła zieloną słuchawkę.
A: tak
-...
A: cześć mamo coś się stało ?
-...
A: żartujesz?
-...
A: jak ona się czuje ?
-...
A: powiedzieliście jej o Pablo i Silvii ?
-...
A: jak to przyjęła ?
-...
A: o jej... zaraz tam będę to z nią pogadam okej !
-...
A: dobrze pa mamo !
Any złapała pierwsza taksówkę na jaka się natchnęła i pojechała do szpitala , po 10 minutach była pod salą siostry , dostrzegła mamę i tatę szeptających do siebie.
Any: jestem już !- powiedział witając się z rodzicami
Alma; całe szczęście porozmawiaj z nią !
Any; ale co się stało , przez telefon była taka nie spokojna i nie chciałaś mi za dużo powiedzieć !
Aleks: Miranda gdy dowiedziała się o tym ,ze Pablo wyjechał z Silvia i od 3 miesięcy nie wiemy gdzie jest , wpadła w panikę , dostała takiego ataku ,ze lekarze podawali jej środek na uspokojenie ! teraz już jest lepiej ale boimy się ze wpadnie w depresje .
Any: pogadam z nią i zobaczę jak się czuje !- powiedział brunetka i weszła do sali siostry , uprzednio pukając
A: hej mogę wejść ?- zapytała cichutko
czerwonowłosa wzruszyła obojętnie ramionami. Siedziała na łóżku podkulonymi nogami , ściskając w dłoniach zdjęcie USG jej córeczki z czasów ciąży .
A: mama zdzwoniła do mnie i powiedziała, że się obudziłaś ! - powiedział brunetka i usiadła na skraju łózka , po czy delikatnie dotknęła jej dłoni . Miranda raptownie ja odrzuciła i oblała srogim spojrzeniem.
M: -zostaw! - wywarzała
A: przepraszam nie chciałam cie denerwować przyszłam bo się martwię o ciebie
M: daruj sobie i wynos się !- odprychneła i odwróciła głowę
A: ja sobie nie daruje i na pewno cie nie zostawię , możesz na mnie nawrzeszczeć, nabluzgać mi czy rzucić we mnie czym tam chcesz ale ja i tak nie wyjdę - powiedział stanowczo
M: czemu nie dasz mi spokoju , Any zostaw nie ja chce być sama !
A: czemu nic nie zjadałaś -brunetka zmieniał temat gdy dostrzegła tace z nietchniętym jedzeniem
M: nie mam ochoty - odparła
A: powinnaś teraz się zdrowo odżywiać !
M: a po co ? , straciłam 3 miesiące życia i córkę
A: nie prawda Pablo i Silvia żyją i gdzieś są na pewno ich znajdziemy
M: nie mów o tym człowieku, który porwał moją dziewczynkę - krzyknęła czerwonowłosa
A: to twój narzeczony i ojciec Silvii
M: nie ona była moja tylko , moja a ten bandyta ja porwał ! - krzyknęła i wybuchała histerycznym płaczem , po czy przyłożyła do ust zdjęcie córeczki .
A: Miranda nie obwiniaj o to Pabla on myślał, ze nie żyjesz dlatego wyjechał
M: to go nie tłumaczy nigdy mu nie wybaczę tego co mi zrobił nigdy - powiedziała po czy odwróciła się do niej plecami , ułożyła na łóżku i nakryła kołdrą udając ,że śpi.
A: miranda zjesz trochę ?- zapytała biorąc do rak tace zjedzeniem - prze 3 miesiące byłaś w śpiączce i jesteś bardzo słaba powinnaś zjeść bo się rozchorujesz !
M: śpię!- warknęła
zrezygnowana Any opuściła sale siostry była pewna jednego miranda nigdy nie wybaczy Pablowi ,tego ,ze zabrał jej córkę, zresztą gdy on odkryje jaki błąd popełnił sam sobie nie wybaczy.
3 lata później
Pablo i Silvia w dalszym ciągu mieszkali w Hiszpani , dziewczynka była śliczną i rezolutna małą panienką, kilka razy pytała Pabla o mamę lecz blondyn nie miał serca wyznac jej prawdy o smierci Mirandy .Tymczasem w Meksyku sprawy wyglądały trochę lepiej , Miranda już dawno doszła do siebie po stracie córki i ukochanego , była w trakcie robienia studiów pedagogicznych , choć było jej bardzo ciężko nie rezygnowała z chęci odszukania męża i córki . Za pół roku świętowała by Silvia jej 4 urodziny. Czerwonowłosa z nikim się nie związała , nie potrafiła zapomniała o ukochanym choć w jej sercu było tyle żalu skierowanego pod jego adres.
Był późny wieczór Pablo z Amanda i Tomem siedzieli w salonie i pili kawę . Silvia i Julia
( córeczka państwa Torres) już od kilku godzin smacznie spały .
Natomiast ich rodzice zawzięcie dyskutowali
A: Pablo musimy ci coś powiedzieć ! - zaczęła nagle Amanda a jej mina znacznie spoważniała
Pablo spojrzał na przyjaciółkę a potem na kumpla, jego mina była równie poważna jak zony.
P: teraz to nie przestraszyliście
A: Tom dostał lepsza ofertę pracy , przeprowadzamy sie !
P: szkoda , a gdzie ?
T: do Meksyku !
P: gdzie ?
A: do Meksyku
P: a cha
A: Pablo ja sie nie chce wtrącać ale Silvia powiedziała, mi, ze bardzo brakuje jej mamusi , i nigdy nie widziała babci i cioci , ona tęskni za nimi , mamę jej nie zwrócisz ale ciocie i dziadków tak .
P; wiem ,ze ona chce zobaczyć się z nimi ale …
T: Pablo nie ma żadnego ale , nie zastąpisz jej całej rodziny Silvia potrzebuje ich
P: macie racje , czas wrócić do domu i stawić czoła przeszłości
A: dobra decyzja
P: tez na to liczę , kiedy sie przeprowadzacie ?
T: za tydzień , mamy juz kupca na dom , pozałatwiamy formalności i opuszczamy Hiszpanie
P: tydzień ~!.... pocienieniem sie wyrobić !!! sprzedam dom i wrócę z wami do Meksyku
A,T: super !
- tatusiu !!!! – w salonie rozległ się przyciszony dziewczęcy głosik , a po chwili na schodach pojawiła się mała 3,5 letnia dziewczynka w piżamie z Hannah Montana , dziewczynka trzymała w rączkach małego misia i ramkę na zdjęcie.
P: skarbie czemu nie spisz? – zapytał blondyn przytulając córeczkę
S: tatusiu miałam zły sen , i się boje !- powiedział malutka wdrapując się blondynowi na kolana
P: moja dziewczynka!- Pablo przytulił córkę i pocałował w czoło- nawet z uszatkiem się bałaś ?- zapytał wskazując na misia
S: tatusiu my się oboje baliśmy dlatego przyszliśmy do ciebie !- wyjaśniła dziewczynka
P: a no to chodź tatuś cie utuli do snu i nie będziesz się bała , dobrze ?
Silvia uśmiechnęła się i pokiwała głową.
P:no to chodź kochanie do łóżeczka, - Pablo wiózł córeczkę na rączki , przeprosił znajomych i udał się z córeczka do jej pokoju.
[img] [link widoczny dla zalogowanych] [/img]
Wszedł do środka i położył córeczkę do łóżka ,usiadł obok na krzesełku ,i czekał za mała zaśnie
P: Silvia daj te ramkę na zdjęcie , bo będzie ci nie wygodnie
S: tatuś to nie jest zwykła ramka –powiedział dziewczynka tuląc zdjęcie do piersi
P: a jaka ?
S: to zdjęcie mamusi ! – wyjaśniła podając ramkę Pablowi
Blondyn spojrzał na zdjęcie ukochanej Mirandy. Silvia nie spuszczała tego zdjęcie z oka , całowała je na dzień dobry i dobranoc , wszystkim koleżanką chwaliła się że ta ładna pani to jej mamusia .
S: tatuś jaka ona była ?
P: mama ?
S: no !
P: mama była nie tylko śliczna ale i mądra ,miała czerwone włosy, i była najukochańsza kobieta jaka znałem, bardzo kochałem twoją mamusie i ona mnie. Dzięki naszej miłości mamy ciebie
S: ja tez cie Kochan tatusiu i mamusi też , dobranoc- powiedział dziewczynka przyłożyła główkę do poduszki i po chwili pogrążyła się w głębokim śnie.
Tydzień minął bardzo szybko , Pablowi udało się sprzedać dom , i pozałatwiać wszystkie formalności Silvia bardzo ucieszyła sie ,ze po raz pierwszy zobaczy dziadków , ciocie i wujka . Specjalnie na te okazje dla każdego namalowała jakiś rysunek.
Samolot którym rodzina Bustamante i Torresów, 15 minut temu wyładował na płycie lotniska w Meksyku .
Po otrzymaniu bagaży , Pablo pożegnał się przyjaciółmi i razem z Silvia pojechał do domu w którym spędził pół życia .
Nigdy by nie pomyślał ze ten dzień nastanie tak szybko , stał przed bramą do ogrodu , na pierwszy rzut oka przez te 3, 5 roku nic się tu nie zmieniło, może ogród został zaopatrzony w kilka dodatkowych kwiatów. Zastanawiał się co im powie, jak wytłumaczy ucieczkę, i co gorsza jak zniesie pobyt w tym domu , w miejscu gdzie wszystko przypominać mu będzie ukochaną Mirande.
S: tatusiu to tu ? - jego przemyslenie przerwał głos córeczki, blondyn spojrzał na nia i posłał jej płomienny usmiech.
P: tak kochanie to tutaj !- odpowiedział
S: to co idziemy ? -zapytała dziewczynka
P: tak !!! - odpowiedział , wzioł Silvie za rączke i ruszyli do przodu. Pablo zapukał kilka razy do drzwi ,a po chwili usłyszał krzyki Anahi w stylu
: już otwieram , pali sie czy co !!! :
Drzwi uchyliły sie a w nich stała brunetka
A: aaa!!!!- wydarła sie na widok brata
P:cześc Any cóż za miłe powitanie !- powiedział z nutka ironi
A: Pablo!!!! to ty ??? - krzykneła rzucajac sie bratu na szyle i zalewając łzami
P: ja tez a toba teskniłem
A: gdzies ty sie podziewał ?
Pablo już miał odpowiedziec gdy poczuł ,ze Silvia szarpie go za spodnie , odwrócił się do córeczki wziął ja w ramiona i przytulił.
P: Any przedstawiam ci Silvie , moją córeczke
A: to jest Silvia , córka twoja i Mirandy ?
P: tak !- odpowiedział
A: cześć kochanie jestem Any i jestem twoją ciocią !- brunetka pogłaskała dziewczynke po główce, lecz mała zaczerwnieniała sie i skryła w bezpiecznych ramionach taty.
P: wstydzisz sie ?- szepnoł blondyn do małej blondyneczki , na co silvia lekko pokiwała główka.
A: wejdz do srodka nie bedziemy tak w progu stac ! - powiedział stanowco Any i pociagła brata do Salonu. Pablo usiadł na sofie obok silvi a any na przeciwko niego , dziewczynka rozglądała sie wokoło.
A: w domu niekogo nie na jestem tylko ja i ...
S: mamusia !- krzykneła Silvia
P: czesto o niej mówi !- wyjasnił Pablo
S: mamusia tam jest moja mamusia!- powiedział dziewczynka wyciagajac reke
Pablo obrucił sie i zobaczył stojaca na schodach...Mirande. |
|
Powrót do góry |
|
|
P@Tk@ Idol
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 1744 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:46:12 24-08-09 Temat postu: |
|
|
nareszcie wrócili do domu mam nadzieję że wszystko dobrze się skończy
czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia1425 Wstawiony
Dołączył: 31 Gru 2008 Posty: 4845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:53:33 24-08-09 Temat postu: |
|
|
powiem szczerze nie podoba mi sie troche tak przyspieszona akcja.....
znaczy inaczej..podoba mi sie to,że dziecko jest duże bo przeważnie dziecko jest dopiero w epilogu,ale to ,ze ona nie widziała dziecka tyle ,to lekka przesada ,ale to ty jesteś tu autorem
ta córeczka jest słodka
tylko teraz cholera znów bedzie sie chrzanic bo ona bedzie go za to winić ,nie dziwie jej sie ponieważ nie widziała jak dziecko rośnie,jak robi pierwszy krok,jak mówi.....wszystko przez jego GŁUPOTE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:02:47 24-08-09 Temat postu: |
|
|
musiałam przyspieszyć troszke bo nastepny odcinek bedzie ostatnim ! + epilog. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia1425 Wstawiony
Dołączył: 31 Gru 2008 Posty: 4845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:07:11 24-08-09 Temat postu: |
|
|
Cie pogrzało w głowe? |
|
Powrót do góry |
|
|
pawlima Aktywista
Dołączył: 12 Sty 2009 Posty: 363 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:08:37 24-08-09 Temat postu: |
|
|
Świetnie ze wrócił w końcu do Meksyku jestem ciekawa jak zareaguje Miranda.
Czekam na new nieststy ostatni |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:15:48 24-08-09 Temat postu: |
|
|
Sylwia1425 napisał: | Cie pogrzało w głowe? |
nie!!! czuje sie całkiem dobrze !
ta decyzja jest nie odwołalna ostatni odcinek i konczymy z ta tandeta ! musze zajać sie innymi telkami |
|
Powrót do góry |
|
|
Courtney Detonator
Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 426 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ck Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:16:04 24-08-09 Temat postu: |
|
|
Że co.?!
ostatni odc. i epilog :O ;0 ;o
już koniec (
Ma być Happy End.
A co do odcinka:
mam nadzieje, że Miranda wybaczy Pablowi.
Czekam
Dodaj jak najszybciej |
|
Powrót do góry |
|
|
kinga-13 Komandos
Dołączył: 11 Lip 2007 Posty: 617 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:04:45 24-08-09 Temat postu: |
|
|
Świetny
Wrócili ciekawe co sie stanie
Czekam |
|
Powrót do góry |
|
|
chochlik Wstawiony
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 4045 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:40:58 24-08-09 Temat postu: |
|
|
Boże Pablo to skończony idiota!!! Miranda go zabije ( I dobrze..No ok niech mu przynajmniej coś złamie). Tyle czasu nie widzieć swojego dziecka, to musiała być dla niej katorga!!!
Czekam na newsa i na połamane kości Pabla |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:43:13 24-08-09 Temat postu: |
|
|
dzieki za komentarz
połamanych kości nie planuje !!! ..ale może ( zaznaczam mozę ) poleje sie krew |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|