Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lost Princess Wstawiony
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 4406 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:49:41 07-06-09 Temat postu: |
|
|
Biedny magik Ale mu się dostało
Nie moge się doczekać następnego odcinka... Jak koniec będzie taki jak w filmie "zakręcony piątek" to ja będe w 7 niebie |
|
Powrót do góry |
|
|
Bebe Prokonsul
Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 3926 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:42:53 07-06-09 Temat postu: |
|
|
Dziękuje bardzo.... |
|
Powrót do góry |
|
|
*Karolcia* Dyskutant
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 175 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:14:13 07-06-09 Temat postu: |
|
|
haha :d
świetny odcinek
Olivia jak zwykle z pięściami... heh
czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
veronika84 Dyskutant
Dołączył: 28 Sie 2008 Posty: 145 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: WrocLave Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:31:13 07-06-09 Temat postu: |
|
|
A mnie zaintrygowało to do kogo dzwonił magik z kim on jest wzmowie i o czym zapomnieli Olivia z Matem? Kiedy nowy odcineczek, bo po tak ciekawej końcówce nie mogę się doczekać następnego. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia1425 Wstawiony
Dołączył: 31 Gru 2008 Posty: 4845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:35:32 07-06-09 Temat postu: |
|
|
oj kocham tego magika
tylko co on im powiedział
Wera bardzo ciekawy pomysł z tymi linkami dzieki =* |
|
Powrót do góry |
|
|
Megan Generał
Dołączył: 22 Paź 2008 Posty: 7845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:37:04 07-06-09 Temat postu: |
|
|
Magik jest tajemniczy, a raczej ten kto z nim rozmawiał ;]
Ciekawe o co w tym wszystkim chodzi |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia1425 Wstawiony
Dołączył: 31 Gru 2008 Posty: 4845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:39:20 07-06-09 Temat postu: |
|
|
właśnie kto jest odpowiedzialny a moze ten przyjaciel Matta widzi ,ze oni sie kochaja i prubuje ich pogodzic ? albo jakis inny przyjaciel... |
|
Powrót do góry |
|
|
Megan Generał
Dołączył: 22 Paź 2008 Posty: 7845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:44:06 07-06-09 Temat postu: |
|
|
Myślę, że tu raczej chodzi o przeszłość tego magika albo jakiś dług w zamian za coś nie wiem jeszcze |
|
Powrót do góry |
|
|
Bebe Prokonsul
Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 3926 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:27:59 08-06-09 Temat postu: |
|
|
Haha ale macie zagadkę. Ja sama do końca nie wiem do kogo dzwonił, ale będę miała na uwadze wasze typy
Odcinek do czwartku powinien się pojawić. |
|
Powrót do góry |
|
|
Weronika^^ Komandos
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 657 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD ;p Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:07:03 08-06-09 Temat postu: |
|
|
a ja mysle ze to rodzice tej naszej ulubionej dwojki wynajeli tego magika od siedmiu bolesci! ja i te moje mongolskie teorie...
ale kurde trafil sie jakis ciamajda i jak na zlosc musiala mu sie udac ta sztuczka tzn dla nas czytelnikow to dobrze, bo jest wesolo,ale Olivia i Matt to nie sa zadowoleni ^^
czekam na nowy i na to do kogo dzwonil ten magik :] |
|
Powrót do góry |
|
|
Bebe Prokonsul
Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 3926 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:13:13 08-06-09 Temat postu: |
|
|
Dzięki.
Odcinek już jutro, bo mam początek. |
|
Powrót do góry |
|
|
Bebe Prokonsul
Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 3926 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:18:34 09-06-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek 12
Olivia i Matt wracali autobusem do domu. Usiedli na w znacznej odległości od siebie. Olivia zajęła miejsce z tyłu, a Matt na środku pojazdu. Dziewczyna była wściekła. Ta cała sytuacja zaczynała ja coraz bardziej denerwować. „Musicie zrozumieć swój błąd”. Jaki błąd? Jej jedynym błędem było pójście na tą imprezę. Ale tego raczej naprawić się nie da. Jest jej naprawdę przykro ale ona czasu cofać nie potrafi. Po cholerę ona tam lazła? Mogła sobie sama w samotności wypić tyle samo w pokoju. Ale nie ona musiała iść na imprezę żeby pokazać rodzicom na co ją stać. Tyko cholera rodzice nic o tym nie wiedzą!!! Nawet nie zauważyli jej zniknięcia. Żadnych korzyści ta impreza jej nie przyniosła. Same straty!!! Teraz siedzi w tym cholernym ciele i nie wie co ma zrobić. Do tego wszystkiego jak na złość Matt zaczyna jej się podobać. To znaczy się nie zakochała się w sobie!!! Ona patrząc na niego czyli teraz na swoje ciało ciągle widzi jego prawdziwe ciało. Trochę to dziwne ale Olivia nigdy nie była nie dziwna. On się zaczyna jej podobać!!! I nie tylko w sensie fizycznym!!! Broń cię panie Boże. Cholernie zaczyna się jej podobać jego osobowość. To jak ją powstrzymywał żeby nie biła, tego pożal się człowieku magika było na swój sposób słodkie. Niby że się troszczy o tamtego idiotę, ale ona wie, że jemu zależało na niej!!! Ale jak on może się jej podobać skoro jest jej wrogiem? To chyba wszystko przez tą zamianę, mózg się jej zaczyna lansować. Muszą to jak najszybciej odkręcić zanim na się w nim zakocha. Ale czy przypadkiem to już się nie stało?
Matt doszedł do wniosku, że już nic nie wie. Pierwszy raz w życiu nie wiedział co ma zrobić z tą cała sytuacją. To wszystko wydawało się mu jakieś chore. Dlaczego tamten facet wybrał akurat ich? Dlaczego musiał zamienić się ciałem z Olivią? Jak długo jeszcze to wszystko potrwa? Jak będzie wyglądał ich poniedziałek? Na pewno nie zdążą wymyślić jak to odkręcić do poniedziałku. Nie ma szans. Jest sobota, godzina siedemnasta. Nawet gdyby bardzo chcieli to się nie wyrobią!!! Odkręcił głowę by zobaczyć co robi Olivia. Patrzyła się na niego bezwstydnie!!! I do tego z takimi rozmarzonymi oczami. Jednak gdy zauważyła, że on też się jej przygląda odkręciła wzrok. Matt uśmiechnął się pod nosem.
Kilka razy powtarzał swój ruch i za każdym razem przyłapywał ja na gorącym uczynku. Jednak później zaprzestał temu wszystkiemu. Doszedł do wniosku, że może dojdzie do wniosku, że on się jej przygląda. A tego to on nie chce!!!
Gdy autobus zatrzymał się na ich przystanku wyszli z autobusu.
- No i co teraz? – zapytała Olivia. – Wymyśliłeś już coś?
- Nic nie przychodzi mi do głowy. Jakaś pusta normalnie. Jedyne co wiem to, że nic nie wiem.
- Wow jakie odkrycie. Normalnie szok. – powiedziała Olivia i zaczęła poruszać się w kierunku swojego domu.
- A może ty cos wymyśliłaś mądralo? – zapytał Matt podbiegając do niej.
- A żebyś wiedział, że tak. – powiedziała zadowolona.
- Nie to mnie teraz zaskoczyłaś. A można wiedzieć co? – zapytał ciekawy.
- A no takie coś, że jak pomedytuje to na pewno coś wymyślę. – uśmiechnęła się zadowolona.
- Jezu, a ja już myślałem, ze się cud wydarzył. Ale jak widać cuda się nie zdarzają i ty nigdy niczego mądrego nie wymyślisz. – przewrócił oczami.
- Uważaj na słowa, bo możesz dostać tak jak tamten idiota, a może znacznie gorzej, bo nikt mnie nie powstrzyma. – powiedziała zadowolona.
- Nie zrobiłabyś tego, bo teraz jestem w twoim ciele i nie oszpeciłabyś siebie. – uśmiechnął się zadowolony.
- Nie byłabym taka pewna. Teraz jestem w twoim ciele i wygląda na to, że w nim zostanę. To jak chcesz się przekonać czy coś ci zrobię czy nie? – zapytała zadowolona.
- Wiesz co? Jednak po dłuższym namyśle dochodzę do wniosku, że jednak bardzo często wpadasz na genialne pomysły, a joga to jeden z nich. – podlizywał się.
- Oj jaki ty mądry jesteś. – zaśmiała się.
Doszli do jej domu. Olivia otworzyła drzwi na oścież i szybko pobiegła na górę, a Matt został w tyle.
- Czemu się tak wleczesz? Potrzebujesz specjalnego zaproszenia?! – krzyknęła Olivia z góry.
Trochę dziwnie to wyglądało. W szczególności z punktu widzenia rodziców Olivii. Matt żeby zapobiec jakimś niewygodnym pytaniom wymyślił jakieś głupie wytłumaczenie.
- Zachciało mu się siku i jest zdenerwowany. Wybaczcie mu jego zachowanie. – wyjaśnił. – Będziemy się uczyli, więc proszę żebyście nam nie przeszkadzali. – powiedział i pobiegł na górę.
- Ona nas prosi? Matt się tak zachowuje? Będą się uczyli? Od kiedy oni się zaczynają tak dobrze dogadywać? Od kiedy oni w ogóle ze sobą normalnie rozmawiają? Nasza Olivia będzie się uczyła? Przecież ona książek to tylko używa żeby coś wyprostować. Poza tym przecież oni nie mają już wcale normalnych zajęć. – powiedziała Maria do siebie. – Christian wiesz co tu się dzieje? Rozumiesz to?
- Nie kochanie. Nie mam pojęcia o co chodzi. – powiedział uśmiechnięty i zadowolony powracając do czytania gazety.
Matt i Olivia od godziny medytowali. To znaczy się tylko on medytował, bo ona co pięć minut otwierała oczy by go zobaczyć. Już zaczęła nawet wierzyć, że są w swoich ciałach, bo on wydawał się jej być takim normalnym i sobą. Jednak po każdym uszczypnięciu widziała już nie postać Matta tylko swoją. Już nawet nie miała miejsca by się szczypać, bo już chyba każdy milimetr ciała Matta miał styczność z paluszkami.
W pewnym momencie akurat wtedy gdy ona na niego patrzyła Matt otworzył oczy. Z wrażenia aż upadła na podłogę. Przestraszony Matt wstał z łóżka i uklęknął przy leżącej dziewczynie, ale tak naprawdę przy własnym ciele.
- Nic ci nie jest? – zapytał z przejęciem.
- To był mały wypadek. Nic mi nie jest. – złapała się za łokieć, który strasznie zaczął ją boleć.
- Znowu ten cholerny łokieć. – powiedział zły. – Poczekaj chwilę bez okładu się nie obejdzie. – szybko pobiegł do łazienki i wrócił z zmoczonym na środku ręcznikiem. – Trochę poboli i przestanie. Zawsze tak jest.
- To ty masz tak częściej? – zapytała gdy przykładał jej zimny ręcznik do łokcia.
- Od wypadku na trzepaku to tak. Jak się mocnej uderzę to zawsze mnie boli.
- Nie wiedziałam. I to wszystko przeze mnie. – powiedziała smutna. - Przepraszam, że cię wtedy zepchnęłam z tego trzepaka.
- Nic się nie stało. Miałem rękę w gipsie i nie musiałem uczyć się ładniej pisać, bo nie miałem jak. Pamiętam, że wtedy byłem bardzo szczęśliwy. – uśmiechnął się. – Na pewno nic ci nie jest? – zapytał z troską i przybliżył swoją twarz do jej twarzy. Już dawno miał chęć by ją pocałować. Może udawać przed innymi, że nienawidzi Olivii ale to nie prawda. On jest w niej zakochany. Może dlatego jego wszystkie związki nie udawały się? Żadna dziewczyna nie jest taka jak Olivia.
Już miał ją pocałować gdy to do pokoju paradowała jej matka z tacą pełną jedzenia.
- Oj chyba przepraszam – powiedziała zawstydzona. – Lepiej sobie pójdę.
- Jak już weszłaś i wszystko zepsułaś to możesz zostać. – powiedziała zła Olivia. Maria dziwnie się na nią spojrzała. Matt się tak nigdy nie zachowywał!!! Jej córka ma na niego zły wpływ.
- Przyniosłam jedzenie i przyszłam przekazać ci Olivio kilka wiadomości. – powiedziała stawiając tacę na biurku.
- Słucham.
- Dzwonił pan dyrektor i jutro masz spotkanie w sprawie balu. Nie był zadowolony. Chyba jest na ciebie zły. Powiedział, że tak głupiego motywu przewodniego to on nigdy nie widział. I jeszcze jedno. W poniedziałek jedziesz do dziadków. – uśmiechnęła się.
- Do dziadków!!!! – krzyknęła przerażona Olivia.
- Tak Matt do dziadków. – powiedziała zdziwiona jego reakcją.
- Dziękuję mamo za informację. – Matt uśmiechnął się. Siedzieli w ciszy dopiero gdy Maria wyszła odezwali się. – Coś ty za temat przewodni wymyśliłaś?!
- To na razie jest nie ważne. Nie możesz jechać do moich dziadków.
- Jest ważne!!! Mów mi natychmiast.
- Dobra bo chyba nie odpuścisz jak ci nie powiem. Temat jest fajny „Potwory z bagien” – uśmiechnęła się lekko.
- Że co?!!! – wrzasnął.
- To co słyszałaś. I pamiętaj nie możesz jechać do moich dziadków. Trzeba coś wymyślić, żeby tego uniknąć. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia1425 Wstawiony
Dołączył: 31 Gru 2008 Posty: 4845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:07:40 09-06-09 Temat postu: |
|
|
ślicznusie
nonno ona sie zakochuje
hha patrzy na swoje ciało i wpada w samo zachwyt żartuje....
no no razem rozmawiaj to jakis cud ,ale dlkatego ,ze rozumieja co czuje drugi człowiek i potrafi go zrozumieć
takie zamiany sa potrzebe ,faceci moze by w koncu zrozumieli kobiety i na odwrót ja bym chciała poznać psychiuke facetów
troszczeczke ciezej sie czyta jak osoba iciało jes inne ,ale to przez fabułe opka
czekam na nastepny=* |
|
Powrót do góry |
|
|
Weronika^^ Komandos
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 657 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD ;p Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:20:20 09-06-09 Temat postu: |
|
|
On sie w niej kochal!!!!!!!!! aaaaa nie wiem co powiedziec, troche tak sobie myslalam ze pewnie ma do niej slabosc, no i potwierdzilo sie ^^ bardzo mi sie podbal odcinek! czekam na nastepny i na to co wydarzy sie u tych dziadkow
a co do bledu, to na prawde powinnie go naprawic... |
|
Powrót do góry |
|
|
Bebe Prokonsul
Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 3926 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:56:40 09-06-09 Temat postu: |
|
|
Dziękuję bardzo. Na jutro postaram się napisać odcinek. |
|
Powrót do góry |
|
|
|