Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mrs.Pattinson Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 5200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:56:30 26-10-08 Temat postu: |
|
|
widzę, że szykuje się tutaj jakiś bunt ;p |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:58:47 26-10-08 Temat postu: |
|
|
Bunt, nawiedzenie , strajk ja jestem nawet gotowa negocjować |
|
Powrót do góry |
|
|
El. Komandos
Dołączył: 16 Sie 2008 Posty: 679 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:58:56 26-10-08 Temat postu: |
|
|
też przyłączam sie do prośby:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:59:38 26-10-08 Temat postu: |
|
|
elle. napisał: | też przyłączam sie do prośby:) |
o elle. dobrze że jestes z nami |
|
Powrót do góry |
|
|
Maite Peroni Idol
Dołączył: 03 Kwi 2008 Posty: 1320 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 11:00:20 26-10-08 Temat postu: |
|
|
Buntu być nie musi bo odcinek się dzisiaj ukaże ale jeszcze nie wiem o której. |
|
Powrót do góry |
|
|
El. Komandos
Dołączył: 16 Sie 2008 Posty: 679 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:01:03 26-10-08 Temat postu: |
|
|
to super:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Maximum Prokonsul
Dołączył: 23 Sie 2008 Posty: 3624 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:01:06 26-10-08 Temat postu: |
|
|
Brooklyn napisał: | Bunt, nawiedzenie , strajk ja jestem nawet gotowa negocjować |
Właśnie
Brook będziesz negocjatorem
Elle fajnie, że jesteś |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:03:22 26-10-08 Temat postu: |
|
|
Maite Perroni napisał: | Buntu być nie musi bo odcinek się dzisiaj ukaże ale jeszcze nie wiem o której. |
dziękujemy i przepraszamy za zamieszanie a ja już o strajku głodowym myślałam.
Pozdrawiam i czekam :* |
|
Powrót do góry |
|
|
Maximum Prokonsul
Dołączył: 23 Sie 2008 Posty: 3624 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:04:21 26-10-08 Temat postu: |
|
|
Maite Perroni napisał: | Buntu być nie musi bo odcinek się dzisiaj ukaże ale jeszcze nie wiem o której. |
za****ście a więc czekam |
|
Powrót do góry |
|
|
El. Komandos
Dołączył: 16 Sie 2008 Posty: 679 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:08:56 26-10-08 Temat postu: |
|
|
ja jestem na forum dużo razy dziennie ale mam lenia , więc jak czegoś nie skomentowałam to przepraszam.Wiedzcie że czytałam ale nie chce mi sie pisać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:10:55 26-10-08 Temat postu: |
|
|
elle. ja ci dam lenia na odcinek czekam u Ciebie! |
|
Powrót do góry |
|
|
El. Komandos
Dołączył: 16 Sie 2008 Posty: 679 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:12:35 26-10-08 Temat postu: |
|
|
mam już prawie połowe, napisałam w środe;pznaczy sie wene mam ale nie moge myśleć.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Maximum Prokonsul
Dołączył: 23 Sie 2008 Posty: 3624 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:12:43 26-10-08 Temat postu: |
|
|
Właśnie ja tak jak i moja sister czekamy na NEWSA u ciebie elciu |
|
Powrót do góry |
|
|
El. Komandos
Dołączył: 16 Sie 2008 Posty: 679 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:18:15 26-10-08 Temat postu: |
|
|
może.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Maite Peroni Idol
Dołączył: 03 Kwi 2008 Posty: 1320 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 12:15:13 26-10-08 Temat postu: |
|
|
Odcinek 8
Kiedy Ana dorosła i zrozumiała, jak rzadko Carlos przybywa do domu, myśl o jego rychłym wyjeździe zakłócała radość wynikającą z jego pobytu. Nie potrafiła już cieszyć się tymi wizytami, gdyż wiedziała, że zaraz się skończą. Z tych właśnie względów tego ranka w River Bend nastąpiło małe trzęsienie ziemi. Micah i Lee przyszli na śniadanie z tajemniczymi minami; zanim zaczęli jeść, Micah podszedł do tylnych drzwi i powiedział:
- Spójrzcie, kogośmy znaleźli w stajni. - Otworzył drzwi. W progu stał Carlos. .
- Carlos!
- Synu!
- A niech mnie diabli!
- Ross, jak ty się wyrażasz? Tu są dzieci.
- Czemu spałeś w stajni?
- Mój koń uszkodził sobie kopyto przy wychodzeniu z wagonu.
- Myśmy także jechali pociągiem, wujku Carlos!
- Tak, ale on się skaleczył, a ja nie!
- Właśnie, że nie!
- O której przyjechałeś?
- Skąd przyjechałeś? Z Fort Worth?
- Tak, z Fort Worth. Było już późno i nie chciałem nikogo budzić.
- No wiesz!
Ma uściskała syna serdecznie, ukradkiem ocierając wilgotne oczy. I natychmiast zaczęła biadolić, jaki jest chudy.
- Siadaj, zaraz zrobię coś do jedzenia. Czy farmerzy w Panhandle w ogóle nie karmią swoich robotników? Nawet węże widziałam grubsze od ciebie. Chcesz umyć ręce? Marynell, zostaw tę książkę i nalej bratu kawy. Anabeth, uspokój swoje maluchy. Robią więcej hałasu niż przekupy na jarmarku.
Carlos uniósł małego Drummonda do góry. Starszy wziął jego kapelusz i przymierzał. Najmłodszy, który jeszcze nie chodził, siedział na podłodze i łyżką uderzał w czubki jego butów. Anabeth wyminęła dzieci, żeby ucałować brata w policzek, i szepnęła mu do ucha:
- Mama bardzo martwiła się o ciebie.
Potem zabrała dzieci na podwórze i przykazała najstarszemu, by zajął się rodzeństwem.
Lydia także uściskała i wycałowała Carlos'a.
- Bardzo się cieszę, że mogłeś przyjechać. Obawialiśmy się, że nie zdążysz.
- Tej uroczystości nie mogłem opuścić - powiedział, nie spuszczając wzroku z ukochanych twarzy. - Sie masz, Ross! - Sięgnął ponad Lydią do wyciągniętej ręki. - Jak sprawy?
- Dobrze, całkiem dobrze. A u ciebie, Bubba?
- Chyba nie najgorzej.
- Co z robotą?
- Rzuciłem.
- Rzuciłeś? - Ma odwróciła się od pieca z tacką pełną kanapek.
Carlos wzruszył tylko ramionami, nie chcąc psuć weselnego nastroju opowiadaniem o swoim cygańskim życiu.
- Musiałem przecież zobaczyć pannę młodą! Gdzie ona się podziewa?
Obejrzał stojącą przed nim grupę, rozmyślnie pomijając wzrokiem Ana. Ona natomiast celowo stanęła z boku, gdyż w momencie powitania chciała go mieć wyłącznie dla siebie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|