|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:49:11 23-08-10 Temat postu: |
|
|
Biedna Massie, a była taka pewna, że jej siostra sobie sama nie poradzi z Mitchem. Nie lubię go i dobrze o tym wiesz, więc wcale mi go nie żal. Mam nadzieję, że Ally resztę dnia spędzi z Davidem |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:57:23 23-08-10 Temat postu: |
|
|
Massie była nieźle zła na swoją siostrę, bo nie dość, że afera z plakatami to jeszcze to co widziało pół szkoły, czyli Craig i Ally w objęciach! Jednak dziewczyna po chwili spuściła z tonu, na szczęście i jakoś się dogadały. Ally powiedziała siostrze, że przez klątwę rozleciał się ich związek. Najmniej jednak uszczęśliwiło Massie fakt, że siostra poszła do Mitcha, jednak gdyby dowiedziała się po co to na pewno skakała by z radości, na pewno... haha
Coś mnie zdziwiło, Mitch kocha Ally? Nieźle się zdenerwował, bo pewnie długo przygotowywał kolację i na dodatek dziewczyna z nim zerwała. Troszkę żal mi się jego zrobiło, ale tylko troszkę... Rozbawiło mnie to też, że chłopakowi trochę bardziej zależało na Ally niż na innych dziewczynach. Trochę bardziej? No chłopak mógł się wysilić. Chciał jeszcze odratować całą sytuację, ale dziewczyna zrozumiała co znaczy prawdziwa miłość i powiedziała konsekwentnie "nie" i jestem z niej bardzo bardzo dumna! Ale o co chodziło z dalszym spędzeniem dnia? Czy może chodziło o Davida i jego córkę? ;>
czekam na nexta!
Ostatnio zmieniony przez Rainbowpunch dnia 10:59:46 23-08-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Ayleen Wstawiony
Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 4673 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:12:00 23-08-10 Temat postu: |
|
|
agam napisał: | tak czy siak, lepiej niech Ally ułoży sobie wszystko z Craigiem, a on - może jednak Holly? |
Nadal się zastanawiam nad tą opcją i nie wiem co mam z nią zrobić. Poza tym czy ona nie jest dla niego za młoda?
AllSins i Maite, dziękuję za komentarze. ;* Co z dalszą częścią dnia Ally dowiecie się w następnym odcinku, bo już tą scenkę akurat mam napisaną.
Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony przez Ayleen dnia 14:12:43 23-08-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:19:47 23-08-10 Temat postu: |
|
|
E tam, za młoda. Teraz tak jest, że faceci w granic do 25 lat spotykają się z nastolatkami. Holly słodka i rozważna może go trochę utemperuje |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:52:14 23-08-10 Temat postu: |
|
|
Za młoda? A gdzie tam! W młodości siła Ja myślę, że to bardzo dobry pomysł, ale oczywiście zrobisz jak zechcesz |
|
Powrót do góry |
|
|
Ayleen Wstawiony
Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 4673 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:59:20 23-08-10 Temat postu: |
|
|
Najpierw muszę sie skupić na głównych bohaterkach, ale potem pomyślę nad Holly i co z Mitch'em. |
|
Powrót do góry |
|
|
LunaLovegood Motywator
Dołączył: 11 Paź 2009 Posty: 284 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:28:04 25-08-10 Temat postu: |
|
|
Okej, być może odrobinę myliłam się w sprawie z Mitch'em. Wydaje się, że rzeczywiście jemu na niej zależało. Ale mimo wszystko... Cieszę się, że Ally zdobyła się na odwagę i zakończyła ten nieudany związek.
Ach, i ja też wiem, jak Ally spędzi resztę dnia. ; D
Massie musi mieć nieudane życie szkolne. Ciągle jakieś afery związane z jej osobą. Można oszaleć, nie dziwie się jej. Ale przynajmniej jest ciekawie. ; )
Czekam na nowy. ; D Przepraszam za tak krótki komentarz, ale nie mam zbyt wiele czasu. Pozdrawiam! ^^ |
|
Powrót do góry |
|
|
Ayleen Wstawiony
Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 4673 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:08:01 05-09-10 Temat postu: |
|
|
Odcinek 16
- Miło, że zdecydowałaś się spędzić z nami ten czas. - powiedział wesoło David, na widok kobiety jeszcze bardziej się rozchmurzył. Cieszył się, że postanowiła przyjść. - Czy tylko nie za bardzo się wystroiłaś na wesołe miasteczko? - zaśmiał się spoglądając na Ally w sukience.
- Musiałam coś załatwić i chciałam to zrobić z gracją. - oboje ponownie się roześmiali. - Opowiesz mi coś? - spytała spoglądając na jego córkę, która biegła tuż przed nimi z watą cukrową w ręku.
- O czym? - zapytał zaciekawiony.
- Co się stało z matką Lily?
- Emma. - wyszeptał jej imię. - Zginęła w wypadku samochodowym. Mitch odwoził ją do domu wraz z Lily od naszej matki, ja wtedy pracowałem i nie mogłem po nie przyjechać. - głos mu się łamał, kiedy o tym wspominał.
- Mitch nigdy mi nie mówił o tym. - zauważyła. Była z nim przez rok, a tak mało wiedziała o jego życiu.
- On nigdy nie wspomina innym o swojej rodzinie. Od dłuższego czasu nasze stosunki są zimne, chyba zauważyłaś. Pracujesz u mojej matki już długo. Wiesz sama jak to wygląda.
- Czy.. czy wy.. - zaczęła nieśmiało.
- Tak, poróżniła nas Emma. - dokończył za nią David. - Emma spotykała się z nim, kiedy byli jeszcze nastolatkami. Mitch mimo swojego wieku był głupi i dziecinny. - oznajmił bez żadnych wątpliwości. - Zepsuty dzieciak. - Ally zdziwiło w jaki sposób David wypowiadał się o swoim bracie. - Potrafił tylko wydawać na prawo i lewo pieniądze rodziców, lubił dobrą zabawę i dziewczyny. Nigdy nie kochał szczerze żadnej dziewczyny. I nie spotykał się z nikim dłużej niż tydzień. Nie mogłem pozwolić, aby zranił Emmę jak każdą inną.
- Rozumiem. - potwierdziła, jednakże nie potrafiła tego tak dobrze przeanalizować. Zaśmiała się w duchu ponownie, że tak mało zna Mitch'a.
- Zakochałem się w niej, a ona we mnie. W końcu przekonała się jaki jest Mitch. Nie pogodził się z tym tak szybko, starał się odzyskać Emmę, nie przeszkadzało mu to, że na świecie pojawiła się Lily, a potem wzięliśmy ślub. A wiesz jak rozpaczał, gdy zginęła? - Ally zauważyła w jego oczach łzy. - Już na następny dzień, gdy wyszedł ze szpitala zabawiał się z jakąś panną. Cały Mitch.
- To dlatego jesteście w takich stosunkach. Odkąd tylko pamiętam, zawsze się o coś spieraliście nie mogliście dojść do porozumienia. - stwierdziła Ally gładząc policzek mężczyzny swoją drobną dłoń. Uśmiechnął się lekko na ten gest. - Przepraszam. Nie powinnam. - kobieta odskoczyła od niego zawstydzona, że posunęła się do takiego kroku.
- Nic się nie stało. - odparł, a z jego twarzy nadal nie znikał uśmiech. - Cieszę się, że przyszłaś. To dla mnie naprawdę ważne. - szepnął, gdy się nieco oddaliła. Dorównał jej kroku i otoczył ciepło ramieniem, co ją również zaskoczyło.
Massie zastanawiała się nad sprawą z Tyler'em, nie wiedziała dokładnie jak się zemścić na nim. Ale małe pomysły zaczęły jej chodzić po głowie, potem tylko trzeba je związać razem i chłopak ją popamięta raz na zawsze, za te plakaty. Od razu postanowiła działać, na nic nie czekać. Zarzuciła torbę przez ramię i wyszła z domu. Skierowała się do miejscowego klubu dla młodzieży, w którym Tyler często przebywał ze swoimi znajomymi. Nie myliła się tym razem, chłopak był w środku ze Shelby i z innymi.
Usiadła przy barze i zamówiła colę. Wpadła na pomysł co zrobić, aby przywołać do siebie Tyler'a. Poprosiła o to jedną z kelnerek i po chwili chłopak szedł w jej stronę.
- Massie? - Tyler wykazał się zaskoczeniem, nie spodziewał się Massie po tym jak się pokłócili. - Chcesz na mnie ponownie pokrzyczeć? - spytał siadając obok niej.
- Wręcz przeciwnie. Chciałabym cię przeprosić Tyler, jest mi głupio, że tak na ciebie naskoczyłam. - powiedziała ze skruchą.
- Mówisz.. mówisz poważnie? - spytał zszokowany. - Wiesz już kto zrobił te plakaty?
- To już nieważne, zapomnijmy o tym.
W tej samej chwili w klubie zobaczyła Mitch'a, samego. Co ją bardzo zaskoczyło. W końcu Ally wybierała się do niego, sądziła, że spędzi u niego więcej czasu. Ale to może lepiej dla niej. W głowie miała już kolejny pomysł.
- Podwieziesz mnie gdzieś? - skierowała się do Tyler'a, zapominając po co tu naprawdę przyszła, a on się zgodził.
Po niedługim czasie oboje znajdowali się pod mieszkaniem Mitch'a. Massie wyciągnęła spod wycieraczki zapasowy klucz, o którym wiedziała i przekręciła drzwi.
- Massie, czy my właśnie wkradamy się do czyjegoś mieszkania? - spytał Tyler podążając za dziewczyną.
- Tak jakby, muszę odzyskać swoją rzecz.
- Swoją? Tutaj? - chłopak rozejrzał się po mieszkaniu, w którym panował nieporządek. - To czego szukamy?
- Białej koperty ze zdjęciami. - powiedziała Massie.
Oboje wzięli się do pracy. Przeszukując całe mieszkanie za kopertą. Dziewczyna traciła już nadzieję, że ją odnajdzie, kiedy usłyszała głos Tyler'a dobiegającego z sypialni.
- Masz? - spytała zdyszana biegnąc do pomieszczenia. Wyrwała kopertę z rąk chłopaka i wyciągnęła zdjęcia sprawdzając czy to odpowiednie.
- Czy to Holly? - zapytał Tyler przyglądając się bliżej dziewczynie na fotografii. - Co ona robi z nim?
- To nic ważnego, lepiej już chodźmy nim ktoś nas zauważy. - szepnęła Massie i złapała go za rękę, po chwili zamarli słysząc jak ktoś otwiera drzwi. |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:50:56 05-09-10 Temat postu: |
|
|
No to nic dziwnego, że David ma taki uraz do brata. Teraz tylko, dla zupełnej jasności sytuacji, chciałabym poznać punkt widzenia Mitch'a na tą sprawę.
Mitch w klubie dla młodzieży? Czyżby szukał Holly?
Massie i Tyler w mieszkaniu Mitch'a? Już gdzieś pisałam, że nie kończy się w momentach pt. "i wtedy ktoś otworzył drzwi"... Nie lubię tego, bo potem ciekawość mnie zżera a moja wyobraźnia produkuje 1000 różnych wersji wydarzeń, a na koniec się okazuje, że i tak z żadną nie trafiłam
No, to ja cierpliwie czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:01:41 05-09-10 Temat postu: |
|
|
i przeczytałam jednak dziś, w co wątpiłam! ^^
Ally miło mnie zaskakuje Podobało mi się to co zrobiła, najpierw to zakończenie tego chorego związku z Mitchem, a teraz poszła jednak do wesołego miasteczka z Davidem i Lilly. Dowiedziała się nie miłych rzeczy o swoim byłym chłopaku, a także pare informacji na temat byłej żony Davida Nieźle, obydwoje rywalizowali o Emmę. Jednak ona wybrała Davida, choć i tak długo nie mogła z nim żyć w związku ... Był wypadek, a z tego co David powiedział to Mitch odrazu gdy wyszedł ze szpitala to już miał nową panienkę. Interesuje mnie tylko jedno, czy ten wypadek to była wina Mitcha? Bo albo czegoś nie zrozumiałam, albo się pogubiłam ; )
Massie miała pewnie niezły plan co do zemsty na Tylerze. Jednak odwołała swoje plany gdy zobaczyła Mitcha. Co on tam robił? Hm ... dziewczyna wzięła Tylera ze sobą i razem pojechali szukać tej koperty ze zdjęciami, dziwne, że chłopak choć nie bardzo przepadał za dziewczyną to jednak się z nią wybrał do domu Mitcha? Czyżby zniknęła niechęć do koleżanki? Ale końcówka, co oni teraz zrobią? ;>
Czekam na nexta! |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:03:29 05-09-10 Temat postu: |
|
|
Czyli jednak miałam dobre przeczucia co do tego gdzie się wybierze Ally i dobrze. I jeszcze ją obejmował Chyba zemdleje ze szczęścia... No dobra nie zemdleje, przecież muszę dokończyć komentarz Wyjaśniła się niezbyt ciekawa relacja między braćmi i kim była matka Lily.
Już wiem co przeżywałyście jak u mnie było "i wtedy rozległo się pukanie" Nie bawię się tak. Kto tam wszedł???? I jakim cudem Tyler dał się na to namówić? Massie musi mieć niezły dar przekonywania.
Czekam, Sin |
|
Powrót do góry |
|
|
LunaLovegood Motywator
Dołączył: 11 Paź 2009 Posty: 284 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:53:30 05-09-10 Temat postu: |
|
|
Ooo, a więc Massie pojechała z Tyler'em! Super. ; D
Ach, ta Massie i jej plany, które nie zawsze zostają odpowiednio dopracowane. Sama nie wiem, ta dziewczyna tak często pakuje się w kłopoty, że to jest nie do pomyślenia. A Ally? Jak zareagowałaby, gdyby dowiedziała się, że Massie nadal planuje zgładzenie jej byłego faceta, zakradając się do jego domu. Mam nadzieję, że Tyler i Massie w porę coś wymyślą, bo może zrobić się całkiem nieciekawie. Co jeśli Mitch tym razem zadzwoni na policję?
Ally i David... Mmm, robi się całkiem ciekawie ; D. Ach, i tak wzruszająca historia z Emmą, która zginęła w wypadku, który ni mniej, ni więcej spowodowany został przez Mitch'a. To dlatego pewnie Mitch jest taki, jaki jest, jeżeli zawsze musiał walczyć o coś ze swoim bratem. Tym bardziej, jeżeli w grę wchodzi kobieta.
Świetny odcinek, czekam na nowy! ^^ |
|
Powrót do góry |
|
|
Ayleen Wstawiony
Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 4673 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:08:23 09-09-10 Temat postu: |
|
|
agam napisał: | Teraz tylko, dla zupełnej jasności sytuacji, chciałabym poznać punkt widzenia Mitch'a na tą sprawę. |
Na pewno przeczytacie jak to wszystko widział Mitch, ale jeszcze nie teraz. W końcu Mitch pierwszej lepszej osobie z ulicy nie powie o swoim życiu. ;D
Myslę, że w następnym odcinku dowiecie się kto pojawił się w mieszkaniu Mitch'a, no chyba że dodam jakies inne sceny, więc będziecie musiały poczekać. ;D ^^
Dzięki za komentarze, pozdrawiam! ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:21:37 09-09-10 Temat postu: |
|
|
No to zaciekawiłaś mnie jeszcze bardziej - teraz będę się zastanawiać, kto dostąpi tego zaszczytu by poznać wszystkie sekrety Mitch'a, skoro nie zdradził ich nawet Ally. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:02:22 10-09-10 Temat postu: |
|
|
Kiedy new? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|