|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majka623 Idol
Dołączył: 05 Lip 2011 Posty: 1056 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj.śląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:15:17 28-01-13 Temat postu: |
|
|
No i stało się. Aidan wyznaje Lenie, że nie jest jej mężem tylko bratem bliźniakiem Ariana. Lena nie może pojąć dlaczego on ją oszukał i z niej zakpił. Aidan próbuje jej to wyjaśnić i mówi jej również, że się w niej zakochał. Ona jednak nie chce go słuchać i mówi mu, że go nienawidzi i nigdy mu nie wybaczy, po czym wyrzuca go z domu.
Vanessa i Javier idą na kolację. Jakoś nie lubię tej pary ;D Pewnie z racji tego, że nie lubię Baracamontes i za nic w świecie ona nie pasuje mi do Willa ;D
Lena odchodzi z pracy. Zarówno ona jak i Aidan cierpią. To jedna z moich ulubionych scen
Odcinek straszny! W sensie, że smutny.
Czekam na next |
|
Powrót do góry |
|
|
ewra26 Motywator
Dołączył: 27 Maj 2012 Posty: 296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:14:34 28-01-13 Temat postu: |
|
|
No i nadeszla ta chwila Lena dowiaduje sie prawdy od samego Ariana.
Odchodzi z pracy.
Vannessa i Javier znowu razem.Van dalej robi dochodzenie.
Zobaczymy,co nam tu jeszcze zafundujesz.Telka jest poprostu zajebista.
Akcja caly czas:-) Na brak wrazen nie mozna narzekac.
Z niecierpliwoscia czekam na nowy odcinek.Pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
|
anetta418 Prokonsul
Dołączył: 24 Maj 2009 Posty: 3096 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:34:42 29-01-13 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Wenus Mocno wstawiony
Dołączył: 17 Cze 2012 Posty: 5562 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: I don't know Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:12:42 29-01-13 Temat postu: |
|
|
Aidan i Lena spotykają się w kościele. Świetna scenka. Wreszcie Aidan był całkowicie szczery w tym co mówił. Prosił o wybaczenie Elenę i wyznał jej po raz kolejny, że ją kocha. Ona jednak nieugięcie trwa przy swoim. Mówi, że go nienawidzi. A ten ksiądz stał jak cieć. Powinien albo wyjść, albo stanąć po czyjejś stronie. Zastanawiam się, czy Lena naprawdę teraz nienawidzi Aidana, czy tylko tak mówi, bo jest zła i zraniona. Poźniej jeszcze raz on do niej poszedł.
Ta para pewnie ma coś wspólnego z Javierem.
Vanessa znów poszła do Javiera. On się cieszy z odwiedzin.
Aidan powiedział wszystko też reszcie rodziny. |
|
Powrót do góry |
|
|
majka623 Idol
Dołączył: 05 Lip 2011 Posty: 1056 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj.śląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:47:41 29-01-13 Temat postu: |
|
|
Lena i Aidan przypadkiem spotykają się w kościele. On mówi jej, że żałuje tego co zrobił, ale nie żałuje, że ją poznał i się w niej zakochał<3
Nie wiem co to za kobieta i ten facet, ale wyglądają podejrzanie i pewnie nie mają dobrych zamiarów.
Relacje Vanessy i Javiera są coraz bliższe.
Aidan wyznaje prawdę matce i siostrze Ariana. Obie są w szoku.
Widać Aidan nie daje za wygraną. Znowu przychodzi do Leny. Nie powinien jej nachodzić, ona potrzebuje czasu, żeby jakoś się pogodzić z tą sytuacją. Może później będzie w stanie spojrzeć na to z innej strony ;D
Czekam na next |
|
Powrót do góry |
|
|
anetta418 Prokonsul
Dołączył: 24 Maj 2009 Posty: 3096 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:14:46 30-01-13 Temat postu: |
|
|
majka623 - Ta kobieta i ten facet - to Rafael i Sofia, czyli prawdziwy syn przyszywanej matki Aidana i była kochanka i współpracownica Aidana.
Dziękuję za komy |
|
Powrót do góry |
|
|
majka623 Idol
Dołączył: 05 Lip 2011 Posty: 1056 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj.śląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:01:39 31-01-13 Temat postu: |
|
|
Dzięki za doinformowanie mnie ; ) |
|
Powrót do góry |
|
|
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:00:49 05-02-13 Temat postu: |
|
|
Lena przychodzi do kościoła i rozmawia z księdzem. Zjawia się tam również Aidan, Elena jest na niego wściekła i krzyczy, że podawał się za Ariana i bardzo ją tym zranił. Nie dziwię się jej reakcji, sama bym pewnie była zła w takiej sytuacji. Wiedziałam, że Lena zrobi Aidanowi piekło, gdy prawda wyjdzie na jaw, ale nie sądziłam, że aż tak będą mnie boleć ich łzy, a najbardziej Aidana, bo on cierpi chyba najbardziej. Lena też, ale ona poniekąd też jest temu winna. Aidan mówi, że żałuje, iż tak wyszło, bo nigdy nie chciał jej skrzywdzić, ale jednego nigdy nie będzie żałował. Tego, że ją poznał i pokochał
No k***a mać, pierdolnę zaraz! On wyznaje jej miłość i ma łzy w oczach, co oznacza, że mówi to szczerze, a ona co?!
- Nienawidzę cię, nie znam cię, jesteś mi obcy.
WTF?! Jak ona może tak go ranić swoimi słowami?! Przecież każdy popełnia błędy. Powinna dać mu szansę to naprawić,a nie go odpychać.
Aneć, weź mnie do tej telki, bo nie mogę patrzeć jak ten przystojniak płacze. Pragnę wziąć go w ramiona i mocno przytulić.
Kocham tą scenkę, ale jak widzę tą łzę na końcu, która spływa po jego policzku, to też mi się chce płakać.
Tymczasem Rafael i Sofia knują. Ciekawe o co im chodzi? Czyżby mieli coś wspólnego z wypadkiem Ariana? No cóż, poczekamy, zobaczymy.
No, no! Między Vanessą a Javierem układa się całkiem nieźle. Haha, jak patrzę na tą scenkę to wiesz z czym mi się kojarzy, prawda? Rozmawiałyśmy o tym już, hehe! To szalone, ale wszystkich by zszokowało, gdyby się okazało, że to Aidan prowadzi podwójne życie. Haha!
Następnego dnia Aidan idzie wyznać prawdę matce Ariana. Mówi jej, że jest bratem bliźniakiem jej syna, a Arian tak naprawdę nie żyje. Ona daje mu popalić jeszcze gorzej niż Lena. Żal mi go tutaj. Mi zainponował, że wyznał prawdę nie tylko Lenie, ale również matce Ariana i przy okazji jego rodzeństwu. Facet nic złego nie zrobił, a oni go tak gnoją! Nie zabił człowieka, nie podpalił żadnej stodoły z krowami ani nie został piratem! On po prostu nie umiał wyznać prawdy kobiecie, którą pokochał całym swoim sercem. Nieważne, że wtedy na plaży jeszcze nic do niej nie czuł, ale takie było ich przeznaczenie i musieli się poznać. Być może gdyby nie śmierć Ariana, Aidan nigdy by nie znalazł swojej pierwszej, prawdziwej miłości. Nadal by pewnie zaliczał wszystkie d**y, które się napatoczą. Łącznie z psychiczną Normą, ale o niej nawet się nie będę wypowiadać, bo to wariatka bez piątej klepki, bo jak wbijała gwóźdź do ściany, to się pierdolła młotkiem w głowę. Następnie Cassandra, która podejrzewam też nie jest za bardzo poczytalna umysłowo, chociaż sądząc po jej guście w wyborze kochanków, to jest całkiem normalna. Bo kto by odrzucił takie ciasteczko? Tylko jakaś idiotka skończona! Bądź, co bądź... Cassandra to nimfomanka.
A co do Aidana... Gdybyś nie mieszkał tak daleko, to bym cię bzyknęła na moim biurku, misiaczku.
Aidan ponownie przychodzi do Leny i tym razem prosi o wybaczenie. Fakt, powinien dać jej trochę czasu, ale facet walczy o swoje i to mi się podoba! Znowu tłumaczy jej, że nie zrobił tego specjalnie i nie chciał jej zranić. Ponownie wyznaje jej miłość, a ona co?! Znowu go rani! Tak nie można, on cię zranił, okej, ale tego nie chciał, a ty ranisz go świadomie. To również twoja wina, bo mogłaś rozpoznać, że to nie Arian. Nie zrobiłaś tego, więc może tak naprawdę wcale nie kochałaś Ariana tak mocno jak twierdzisz. Kobieto, niech do Ciebie wreszcie dotrze, że zakochałaś się w bracie swojego nieżyjącego męża! Daj sobie i jemu szansę na wspólną przyszłość, na szczęściwe życie. No idź po rozum, który zjadłaś i powiedz mu, że go kochasz!
Niech ta laska się szybko opamięta, bo nie zniosę dłużej widoku łez mojego Aidanka.
Czekam na nexta Buziaki
Ostatnio zmieniony przez CamilaDarien dnia 16:45:02 03-03-13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
anetta418 Prokonsul
Dołączył: 24 Maj 2009 Posty: 3096 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:01:31 05-02-13 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Wenus Mocno wstawiony
Dołączył: 17 Cze 2012 Posty: 5562 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: I don't know Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:01:24 05-02-13 Temat postu: |
|
|
Widzę, że Vanessa dała się ponieść.
Norma specjalnie nie przejmuje się zdaniem "ukochanego", tylko sama planuje przyszłość dla ich obojga.
Pozdrawiam i czekan na next |
|
Powrót do góry |
|
|
majka623 Idol
Dołączył: 05 Lip 2011 Posty: 1056 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj.śląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:29:12 05-02-13 Temat postu: |
|
|
Vanessa i Javier nie próżnują, widać miłość kwitnie.
Aidan przychodzi do Leny, żeby jej wyznać, że dzieci mogą być jego. Ona jednak nie chce z nim rozmawiać i każe mu odejść. Ciekawe jak długo jeszcze będą musieli tak cierpieć. Żal mi ich oboje.
Norma jest walnięta. Ona chyba nie rozumie języka w jakim mówi Aidan. Może trzeba jej to ręcznie wytłumaczyć ;D
Czekam na next |
|
Powrót do góry |
|
|
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:39:36 09-02-13 Temat postu: |
|
|
Miłość Javiera i Vanessy kwitnie. Moim zdaniem idealnie dobrałaś piosenkę, dzięki czemu można było się wczuć w klimat i choć nie za bardzo lubię Bracomontes, to Javier i Vanessa do siebie pasują i ty wiesz czemu
Aidan postanawia powiedzieć Lenie, że może być ojcem jej dzieci. Ona jednak nie chce go słuchać i zamyka mu drzwi przed nosem. Te jego łzy rozwalają mi serce jak dynamit.
On tak strasznie cierpi, a ona nie mniej. Niech oboje dają sobie szansę.
Aidan, kilka słów do Ciebie: Być może gdyś poznał ją wcześniej, niż Arian inaczej byś ją potraktował i się w niej nie zakochał. Tak po prostu musiało być tylko teraz Aneć musi Was pogodzić.
Ogłaszam wszem i wobec, że właśnie nadałam Normie nowe imię. "Pójdę się jebnąć młotkiem, bo jestem pierdolnięta, myśląc, że Aidan do mnie wróci." Z deka długie to imię, ale za****ste. Podoba ci się?
A tak serio powinna kupić sobie nowy mózg, bo w tym się jej kabelki przegrzały. Aidan do niej nigdy nie wróci!
Czekam na nexta Buziaki
Ostatnio zmieniony przez CamilaDarien dnia 14:04:54 17-03-13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
anetta418 Prokonsul
Dołączył: 24 Maj 2009 Posty: 3096 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:40:01 09-02-13 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
ewra26 Motywator
Dołączył: 27 Maj 2012 Posty: 296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:40:19 09-02-13 Temat postu: |
|
|
Hej.Tu sie dzieje.Telka jest poprostu swietna.Mam nadzieje,ze nadal taka bedzie.Jak widac weny Ci nie brakuje.Dla mnie to cudo.
Lena dowiedziala sie juz wie,ze jej maz naprawde nie zyje.Biedna cierpi i to bardzo mocno,zreszta Aidan tez,bo sie zakochal bardzo mocno.
Lena postanawia odejsc z pracy.Przez przypadek spotyka sie z Aidanem w kosciele.Aidan mowil jak na spowiedz,ale Lena jest nie ugieta.Ten ze ja kocha ta go nienawidzi.Rozomiem ja i wcale sie nie dziwie.
Lena postanawia wyjechac.Spotyka Javiera i jest w szoku,bo mysli,ze to Aidan.On tez jest w szoku.Kolejna kobieta myli go z Aidanem.
Biedak zakochal sie w Vannesie.Spedzili bardzo mile chwile ze soba,ale ona stwierdzila,ze to blad.Zobaczymy,co dalej bedzie.Czuje,ze duzo emocji przed nami.
Norma dla mnie to wariatka wiec nie bede o niej pisac.
Ciekawa jednaj jestem co mieli na mysli Rafael i ta babeczka tu tez czuje bedzie ostro.
Aidan podsluchuje rozmowe Marisol z mezem.Domysla sie,ze to on moze byc jej synem.Nie mowi jej prawdy.
Mozna tak pisac i pisac bo musialam troche nadrobic.
Telka jak juz pisalam cudna.Jest tyle emocji i caly czas cos sie dzieje.
Czekam z niecierpliwoscia na nowy odcinek.Znowu jak wariatka bede sprawdzac,co chwile forum.Ty normalnie jestes nie samowita.Potrafisz zachecic do ogladania.Pozdrawiam i nadal tak cudownej weny zycze. |
|
Powrót do góry |
|
|
majka623 Idol
Dołączył: 05 Lip 2011 Posty: 1056 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj.śląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:50:49 10-02-13 Temat postu: |
|
|
Patric namawia Lenę na wyjazd. Ona, choć jest jej ciężko wszystko zostawiać, zgadza się wyjechać.
Marisol rozmawia z Julianem, który mówi jej, że ma kilka informacji o ich synach. Ich rozmowę słyszy Aidan, który zaczyna podejrzewać, że Marisol i Julian mogą być rodzicami jego i Ariana. Po rozmowie z Marisol ma już pewność, że to oni są jego rodzicami. Jednak nie mówi Marisol o swoim odkryciu i nie daje nic po sobie poznać. Postanawia też, że nigdy jej nie wybaczy.
Vanessa rzuciła Javiera a on biedny teraz cierpi. Kiedy jedzie taki zamyślony o mało nie potrąca Leny. Lena myśli, że to Aidan, jednak Javier wyprowadza ją z błędu. Lena jest w szoku i ucieka.
Czekam na next |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|