Telenowele

anetta418 · Wysłany: 20:26:21 08-04-13 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Kamcia271 · Wysłany: 16:39:18 09-04-13 Temat postu:

Odcinek jest po prostu boski:)

Biedny Aidan jest taki załamany ze Lena go wyrzuciła ze się strasznie upił.Zasypia na łuzku.
Nastepnego dnia Lena idzie do Aidana by z nim porozmawiać i zapytać się go co chciał jej wczoraj powiedzieć lecz widzi go w łuzku z Norma i od razu załamana wychodzi.
Aidan jest wsciekly na Norme i nie wierzy jej ze do czegos doszło ponieważ zasnal na łuzku.Każe jej wynosic się z jego mieszkania.Norma wszystko zepsula gdyby nie ona to może Lena i Aidan wkoncu by się pogodzili.
Arian wkoncu dodzwonil się do Vanessy.Vanessa kaze mu o niej zapomnieć lecz Arian mowi jej ze to nie jest takie proste i ze zależy mu na niej i na żonie.Nagle zostaje przerwane połaczenie ponieważ Vanessa zemdlała.
Lena rozmawia z Patriciem.On pyta się Leny po co poszla do Aidana.Ona mowi mu ze nieiwem ale załuje ze tam poszla bo jak zobaczyla go w łuzku z inna to poczula jakby ktoś wyrwal jej serce.Patric mowi jej ze pewnie kocha ich obu ale na pewno ktorys z nich jej bliższy jej sercu tylko pytanie który.Mowi jej również ze powinna już wyznac prawde Arianowi i powiedzieć mu ze spodziewa się dziecka jego brata.Lena boi się ze Arian jej nie wybaczy lecz Patric ja pociesza i mowi ze na pewno jej wybaczy bo ja kocha.Lecz Lena wie ze nie tylko ja kocha lecz również Vanesse.Patric mowi Lenie ze boi się przyznać sama przed sobą ze tak naprawdę kocha Aidana.Lena mowi mu ze to nie możliwe bo ma meza i nie mogla by się zwiazac teraz z jego bratem i zaprzecza ze kocha Aidana.Patric wychodząc mowi jej ze skoro chce się oszukiwać to ok. Oczywiście piekna muzyka Alany przy ich rozmowie:)

Arian przyjezdza do Vanessy.Ona pyta go po co przyjechal bo przecież kazala mu o niej zapomnieć.Mowi mu ze nie zamierza być jego kochanka.Arian mowi ze nie przyszlo mu nawet to do głowy by prosić ja o takie cos bo za bardzo szanuje swoja żone i ja i chciał się tylko dowiedzieć jak się czuje bo jak rozmawiali przez telefon to zemdlała.Vanessa po raz kolejny prosi go by do niej nie dzwonil ani jej nie odwiedzal już nigdy w zyciu.Po chwili dodaje ze go kocha.Ten informuje ja ze teraz odejdzie ale być może pewnego dnia wroci i pyta się jej czy będzie ona na niego czekala. Troche to było nierozsądne z jego strony.Prosi ja by na niego czekala a sam niewie co będzie dalej.Przeciez ona tez ma prawo ulozyc sobie zycie a nie w nieskonczonosc czekac na niego.
Aidan rozmawia z Fabianem.Jest wsciekly....Opowiada mu o zajściu w jego mieszkaniu oraz o zawaleniu się budynku...i tym ze Lena go wyrzuciła.Fabian mowi mu by odpuscil sobie Lene bo i tak ma dużo problemów na glowie lecz Aidan nie ma zamiaru z niej zrezygnować i bardzo dobrze:):)Mam nadzieje ze już niedługo będą razem chociaż przez pare odcinkow ...=)
Lena zdecydowala się powiedzieć Arianowi o tym ze jest w ciąży.Arian pyta się jej czyje to jest dziecko bo na pewno nie jego po odkad wrocil nie spali ze sobą.Lena mowi mu ze to dziecko jest jego brata czyli Aidana i opowiada mu cała historie jak to było.Arian nie rozumie jak Lena mogla się nie zorientować i tak pomylić Lena odpowiada mu ze nie wie i prosi go o wybaczenie.Lecz ten jest tak wsciekly ze wychodzi bez zadnego słowa.Lena nie powiedziała mu całej prawdy.Nie powiedziała mu ze raz spala z Aidanem wiedzac ze Arian zyje.Ale na pewno mu to niedługo powie a Ariana nie rozumiem.Jest wsciekly na Lene ze się tak pomylila i wogole a sam nie jest lepszy z Vanessa do której pojechal i wyznal jej ze ja kocha i prosil by na niego czekala...

Tyle się dzialo w tym odcinku.JUz nie mogę doczekać się następnego:)

majka623 · Wysłany: 19:43:51 12-04-13 Temat postu:

O ja cię kręcę! Że też Aidan musiał się nachlać! To, że się nachlał to nic takiego, ale ta zdzira to wykorzystała. Jestem pewna tak jak Aidan, że między nimi do niczego nie doszło, ale trudniej będzie przekonać o tym Lenę. Patric dobrze mówi, ale do Leny nic nie dociera. Ciągle wypiera się miłości do Aidana. Gdyby go nie kochała to nie zabolał by ją widok jego i tej wywłoki. Niech się wypiera ile wlezie, ale przed prawdziwą miłością i tak nie ucieknie ;D
Arian spotyka się z Vanessą. Mówi jej, że być może wróci i pyta się Van czy będzie na niego czekała?! To tak jakby z góry zakładał, że prędzej czy później rozstanie się z Leną. Na miejscu Van bym go wywaliła, chce ją sobie zaklepać w razie jakby mu nie wyszło z Leną czy jak?
Lena w końcu wyznaje prawdę Arianowi. Nie obyło się bez pretensji. Ciekawe czy Arian wybaczy Lenie a może wykorzysta tą wiedzę jako pretekst żeby zostawić Lenę i wrócić do Van?

Czekam na next

CamilaDarien · Wysłany: 21:33:20 12-04-13 Temat postu:

No i Aidan się nachlał przez to, że Lena go wyrzuciła. Oj, chłopie! Wpadłeś po same uszy w tą miłość.

To co było następnego dnia rano, totalnie mnie dobiło! Jak to jest k***a możliwe, że Norma - ta debilka - wjebała mu się w nocy do wyra?! Przecież k***a był sam, jak wrócił z tego posranego baru! I jeszcze k***a widzi ich Lena, która przychodzi do Aidana, by dowiedzieć się, czego chciał wczoraj. No k***a mać, gorzej być chyba już nie mogło! Teraz mu już nie zaufa i znowu będzie źle między nimi!

Lena wychodzi i widać, że owy widok zepsuł jej humor.
Później Norma próbuje wmówić Aidanowi, że spędzili upojną noc. Ten nie jest idiotą i jej nie wierzy, bo wie, że gdy zasnął był SAM! Może i był pijany, ale pamięci jeszcze nie stracił, tak jak Arian! Któremu dużo rzeczy wmówiliście, ale z Aidanem nie pójdzie tak łatwo! Aaaa, no i mamy odpowiedź! Ta suka dorobiła sobie klucze do mieszkania Aidana, zanim mu je oddała i tak oto weszła sobie w nocy i pomyślała: "A ch*j, może uwierzy w tą bajeczkę." I wpierdoliła mu się pod kołdrę, po czym rano... Noż k***a! Nie mogę już komentować tej scenki, bo jestem wściekła na tą szmatę tak, że za chwilę tu będzie tyle przekleństw, że nie będzie już można tego komem nazwać.

No proszę, Arian dzwoni do Vanessy. A to oznacza, że nadal ją kocha i martwi się o nią.

Po chwili rozmowy Van mdleje. Arian mocno przestraszony woła ją, ale ta nie odpowiada.

Tymczasem Lena gada z bratem o tym, co widziała. Patric pyta, po co tam poszła, a ona mówi, że nie wie, ale gdy zobaczyła Aidana i Normę razem w łóżku to poczuła jakby ktoś wyrwał jej serce. Haha, i po tym Ty jeszcze śmiesz się wypierać, że go kochasz?! No daj spokój, kobieto! Przestań się oszukiwać, dobrze Ci radzę. Ja i Twój brat także.

Arian zaniepokojony nagłym omdleniem Vanessy, jedzie do niej, by sprawdzić, czy wszystko u niej w porządku i jak się czuje. Ta jest wrogo nastawiona i od razu mówi, że nie powinien był przyjeżdżać, bo ma żonę i dzieci. Sugeruje nawet, że Arian chce z niej zrobić swoją kochankę. Mężczyzna zaprzecza, mówiąc, że za bardzo szanuje obie kobiety, by prosić o coś takiego którąkolwiek z nich. Ale to co Arian powiedział potem, tylko mnie upewniło w przekonaniu, że on ją kocha. Bo zapytał, czy na niego zaczeka. Trochę to było nierozsądne, bo przecież Van nie będzie czekać na niego do końca życia, aż jego łaskawie olśni, którą z nich kocha bardziej.

Aidan jest nieźle wkurwiony numerem, który wywinęła mu ta suka. Na jego miejscu też bym była. Na dodatek jego problemy się nie kończą, bo na budowie zawalił się budynek i jeden z robotników trafił do szpitala. A to oznacza, że Aidan może zostać aresztowany, bo jako szef był głównym odpowiedzialnym. Mimo kłopotów Aidan zamierza walczyć o ukochaną i bardzo dobrze!

Następnego dnia Lena mówi Arianowi, że spodziewa się dziecka. Ten pyta jak to możliwe, skoro od jego powrotu ze sobą nie spali. Ta wyznaje mu, że ojcem jej dziecka jest Aidan. Arian śmie robić jej wymówki, sam będąc w rozterce i kochając dwie kobiety na raz. Dobra, zabolało go, że jego żona miała romans z jego bratem, ale to mógł być chociaż milszy.

Czekam na nexta

Buziaki

anetta418 · Wysłany: 21:34:30 12-04-13 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Kamcia271 · Wysłany: 3:27:25 13-04-13 Temat postu:

Lena po kłótni z Arianem wybiera się do Patrica lecz po drodze spotyka Aidana.Ten chce z nia porozmawiać lecz ona zalamana nawet nie chce go wysluchac tylko wykrzykuje mu ze nie chce go znac i ze zaluje ze spodziewa się jego dziecka i prosi go by dal jej spokoj.Po tych słowach Lena odpycha Aidana a sama wpada pod samochod:(

Służaca Ariana informuje go o wypadku Leny.Tymczasem Aidan rozmawia z ojcem Leny który obwinia go za wypadek jego corki.Mowi mu również ze jeśli Lena straci dziecko to on mu za to zapłaci a jego corka go znienawidzi.Aidan mowi mu ze kocha Lene i gotow oddac za nia zycie i ze będzie o nia walczyl:):)Mam nadzieje ze mimo wszystko Aidan się nie podda i będzie o nia walczyl.
U Leny zjawia się Arian.Ona dziekuje mu za to ze jest przy niej.On mowi jej ze zawsze będzie przy niej i ze w tej chwili liczy się tylko Ona.Lena mowi Arianowi ze stracila dziecko które tak bardzo chciała mieć.Niestety cala rozmowe slyszal Aidan:(który się zalamal gdy dowiedział się ze Lena poroniła.

:(Szkoda ze Lenka stracila dziecko Aidana myslalam ze to ich polaczy:(:(Lecz nadal nie trace nadzieji ze jeszcze będą razem:)

Marisol informuje Juana ze rezygnuje z poszukiwan synów lecz ten obiecuje jej ze ich odszuka.
Arian czuwa przy Lenie.Lena pyta go czy jest przy niej z poczucia obowiązku czy jest inny powod.Ten mowi jej ze ja Kocha i chce z nia być już na zawsze.
Aidan przyjezdza zrozpaczony do jednej ze swoich firm.Kolega pyta go co robi tak pozno w firmie i dlaczego tak szybko wrocil z Meksyku.Ten mowi mu ze doszło do tragedii z jego winy i obwinia się za smierc własnego dziecka:(

Tak mi go szkoda:(

Ciagle go cos zlego spotyka...Bardzo smutny był ten odcinek ale bardzo ciekawy...

Mam nadzieje ze następny będzie trochę weselszy:)

Czekam na Next:)

CamilaDarien · Wysłany: 11:43:03 14-04-13 Temat postu:

Lena po kłótni z Arianem, idzie do brata. Po drodze jednak wpada na Aidana i nie chce z nim gadać, w wyniku czego dochodzi do tragedii.

Lena odpycha Aidana i wpada pod samochód.

Jak mogłaś to zrobić, Aneć?

Służąca informuje Ariana o wypadku żony. Dzwoniła matka Leny i prosiła, by Arian przyjechał do szpitala.

Dochodzi do ostrego starcia Aidana z ojcem Leny. Staruszek ostrzega Aidana, że jeśli jego córka poroni, on go oskarży. Mówi, że zniszczył życie Lenie i w ogólne wiele innych głupot opowiada, których ja nie mam siły komentować, gdyż mam trochę inne zdanie na ten temat. To był wypadek i tyle! I może i Aidan jest winny większości nieszczęść, ale on ją KOCHA!

U Leny zjawia się Arian. Rozmawiają, gdy nagle uchylają się drzwi. To Aidan!

- To ja powinienem teraz tam z nią być, nie on. (Masz rację. Więc wejdź tam i bądź przy niej.)

Potem Lena mówi Arianowi, że straciła dziecko. Aidan jest załamany. Lena także, jednak Arian ją wspiera. Widać, że Aidana bardzo boli, to co się stało. Ta łza tylko jest dowodem.

Arian postanawia rozmówić się z Vanessą i poinformować ją o swoim wyborze.
Marisol zaś mówi Julianowi, że rezygnuje z poszukiwań ich synów, tłumacząc swoją decyzję tym, że tak długo już szuka , a ciągle nic nie wiadomo i doszła do wniosku, że dłużej to nie ma sensu, bo los jej dobrze nie życzy. Julian nie zgadza się i obiecuje znaleźć chłopców.

Tymczasem Aidan jedzie do firmy poza Meksykiem. Tam spotyka go kumpel, który jest zaskoczony widokiem Aidana i pyta czy coś się stało. Ten jest totalnie przybity i mówi, że zabił swoje dziecko.

Boże, tak strasznie mi go żal i serce mi się rozpada na kawałeczki, jak go widzę w takim stanie.

Czekam na nexta

Buziaki

majka623 · Wysłany: 22:22:25 15-04-13 Temat postu:

Qrwa! Jak to Lena straciła dziecko?! Nie tak miało być! Ale jestem zła! Liczyłam, że dziecko ich do siebie zbliży a to co się stało to ich tylko oddali od siebie! Jeszcze ojciec Leny jak zacznie się mieszać to już całkiem widzę to w czarnych barwach!
Arian jak widać już na dobre chce zostać z Leną, tylko co zrobi jak się dowie, że Van jest z nim w ciąży? Trzeba przyznać, że jest wielkim wsparciem dla Leny i to mu się chwali, ale wolałabym, żeby to Aidan był przy niej, w końcu to było jego dziecko. Nie dość, że Aidan sam się obwinia o śmierć dziecka, to zapewne będą to też robić inni, łącznie z Leną.

Czekam na next

anetta418 · Wysłany: 22:57:13 15-04-13 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Kamcia271 · Wysłany: 2:07:19 16-04-13 Temat postu:

Nie działa;(;(

anetta418 · Wysłany: 9:53:28 16-04-13 Temat postu:

Już powinno działać

CamilaDarien · Wysłany: 17:34:30 16-04-13 Temat postu:

Załamany Aidan gada z Octaviem. Kolega mówi mu, że ostrzegał go, bo czuł, że tak to się skończy, ale ten oczywiście nie chciał słuchać. Aidan rozpacza, że tak bardzo skrzywdził ukochaną kobietę i jeszcze na dodatek obwinia się o śmierć dziecka. Aidanku, proszę, przestań... To był wypadek, to nie Twoja wina! Wiem, że nie chciałeś zrobić jej krzywdy, bo kochasz ją ponad wszystko i będziesz ją bronić do ostatniej kropli krwi. Szkoda tylko, że nie potrafiłeś uchronić ją przed samym sobą, wtedy gdy wzięła cię za Ariana. Gdybyś wyznał jej wtedy prawdę być może by cię pokochała jako Aidana i teraz nie musiał byś tak cierpieć, a i jej oszczędziłbyś wielu łez. Bez tych wszystkich kłamstw byłoby ci teraz łatwiej zyskać jej zaufanie, a tak d**a. Sam sobie to skomplikowałeś , a można było załatwić to prościej. Tylko pytanie, czy wtedy poznałbyś ją na tyle, by zakochać się w niej tak mocno jak zrobiłeś to będąc Arianem?!
Aidan jest tak bardzo podłamany, że nawet ma myśli samobójcze. Proszę, nie zabijaj się, bo wtedy umrę razem z Tobą, kochanie!

Następnego dnia. Arian nadal czuwa przy żonie. Lena nagle budzi się z krzykiem. Śnił jej się pożar, a w samym jego środku był Aidan. Arian uspokaja ją, że jego bratu na pewno nic nie grozi. Oj, kobieto! I Ty mi k***a chcesz wmówić, że nie kochasz Aidana?! Przecież gołym okiem widać, że facet nie jest ci obojętny, a jak już nawet miewasz sny z nim w roli głównej i to takie, że jemu coś grozi, a potem martwisz się tym, to k***a jak myślisz, co to znaczy?! Ja jestem już za stara d**a, żeby mi takie kity wciskać!
Arian po chwili mówi, że wróci na chwilę do domu, by się odświeżyć i zajrzeć do dzieci i za kilka godzin obiecuje wrócić z powrotem.

Kilka godzin później jednak Arian nie zjawia się w szpitalu, ale zamiast niego mamy nagrodę pocieszenia w postaci Aidana. Ta wersja o wiele bardziej mi odpowiada, hehe

Lena od razu wyrzuca Aidana, zarzucając mu, że przez niego straciła dziecko. Ten nie daje się spławić i tłumaczy ukochanej, że nie chciał jej skrzywdzić i żałuje, że tak to się wszystko skończyło, bo bardzo pragnął tego dziecka. Po chwili całuje ją, a ona zbytnio się nie opiera, co mnie bardzo cieszy, hehe

Kocham ten pocałunek i dziękuję za dedyk, hehe

Owy pocałunek widzi Arian.

Czekam na nexta

Buziaki

Kamcia271 · Wysłany: 15:21:50 18-04-13 Temat postu:

Aidan rozmawia ze swoim kumplem Octaviem i mowi mu ze gdyby wiedział ze to zajdzie tak daleko i się zakocha to wycofal by się z tego szybciej a teraz Lena cierpi przez niego i stracila dziecko.Octavio mowi mu ze to był wypadek lecz Aidan dalej upiera się ze to jego wina:(:(Ten mowi mu ze najlepiej będzie jak zniknie z zycia Leny i odpuscil sobie ją.Aidan mowi ze to nie takie proste bo kocha Lene lecz Octavio mu radzi by najlepiej zapomnial o Lenie przy innej kobiecie i ulozyl sobie życie.Aidan stwierdza ze faktycznie musi zapomnieć o Lenie i pozwolić by ona zapomniala o nim lecz nie zamierza z nikim innym się wiazac.I bardzo dobrze:)
Arian dalej czuwa przy Lenie.To milo z jego strony lecz przy niej powinien być Aidan.
Lena ma zły sen.Mowi Arianowi ze snil jej się pozar w srodku był Aidan.Ten uspokaja ja mowiac ze Aidanowi nic nie jest. hehe skoro o nim sni i boi się o niego to Arian powinien się zastanowić trochę i domyslec ze Lena kocha jego brata.
Arian mowi Lenie ze pojedzie na chwile do domu wziasc prysznic ,zobaczyć co z dziecmi i zawieść swoje rzeczy do ich mieszkania.

Aidan odwiedza Lene w szpitalu.Ona kaze mu wyjść bo skoro stracila jego dziecko to on nie ma tu czego szukac.Obwinia go ze przyczynil się do śmierci własnego dziecka:(:(Aidan mowi jej ze tez bardzo cierpi i ze nie chciał jej skrzywdzić

:(Lena mowi mu żeby zaakceptowal jej szczęście i zniknal z jej zycia.Ten przyznaje jej racje lecz mowi jej ze bewzgledu na to co ona myśl on ja kocha i nagle Aidan caluje Lene bardzo namiętnie:)

Bardzo piękny pocałunek ponieważ Lenka go odwzajemnila.Niestety Arian widzi jak Lena i Aidan się caluja lecz nie wygląda na załamanego a wręcz na zaskoczonego jakby nie wiedział co ich łaczylo.Troche mi go szkoda ale może teraz wkoncu do niego dotrze ze Lena kocha Aidana.

Szkoda ze taki krotki odcinek i ze w takim momencie się skonczyl...ale mam nadzieje ze szybko można się spodziewać kolejnego odcinka:)

i ze Aidan nie wyjedzie i będzie dalej walczyl o Lene:)

Czekam na następny odcinek:)

majka623 · Wysłany: 21:12:38 18-04-13 Temat postu:

Aidan jest zdruzgotany tym co się stało. Kolega radzi mu, żeby spróbował zapomnieć o Lenie przy boku innej kobiety. Aidan zaś nie chce się z nikim wiązać i wtedy kolega mówi mu, żeby wyjechał na jakiś czas.
Arian cały czas spędza w szpitalu przy Lenie, ale postanawia pojechać do domu się odświeżyć i zobaczyć co u dzieci. No i tu się zaczyna najlepsza część odcinka ;D Aidan przychodzi do Leny. Ona oczywiście nie szczędzi mu gorzkich słów, ale kiedy on ją całuje to ona odwzajemnia pocałunek

Czekam na next

anetta418 · Wysłany: 12:45:04 19-04-13 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]