|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majka623 Idol
Dołączył: 05 Lip 2011 Posty: 1056 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj.śląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:13:06 10-11-13 Temat postu: |
|
|
Rafael dopiął swego! Ale życie Leny i Marisol jest ważniejsze niż firma. Eva od razu się zorientowała, że jej synalek jakimś podstępem wyłudził firmę od Aidana.
Arian rozmawia z kolegą bo nie wie co ma zrobić. Kolega radzi mu, żeby powiedział o wszystkim Lenie. Arian ma chyba rację, że nic nie powstrzyma Rafaela, jedynie jego śmierć. Jakby tego było, Simon szykuje się do wyjścia z więzienia i wspólnie z Rafaelem będzie szukał zemsty.
Marisol jakimś cudem uwalnia się, próbuje też uwolnić Lenę, jednak ta jest nieprzytomna. Na szczęście zjawiają się Aidan, Julian, Patric i ktoś jeszcze i zabierają stamtąd Marisol i Lenę.
Rafael knuje z Sofią i zastanawiają się, gdzie Aidan mógł ukryć syna. Oby nigdy się nie dowiedzieli. Jak się okazuje, Simon jest kimś z rodziny Rafaela i ma zabić Evę. Jak widać Rafael nie ma w ogóle skrupułów i jest zdolny nawet do zabicia matki.
Lena przebywa w szpitalu, ale zbytnio nie ucierpiała chwała Bogu.
Arian odwiedza Lenę w szpitalu i mówi jej o żądaniach Rafaela. Ona jest zła i nie zgadza się mu pomóc. Radzi też Arianowi, żeby zgłosił wszystko na policji. Problem w tym, że on nie może tego zrobić.
Czekam na next
Ostatnio zmieniony przez majka623 dnia 19:14:46 10-11-13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:51:24 10-11-13 Temat postu: |
|
|
ODCINEK 100
Patric wkurza się, widząc Aidana u Leny. W sumie trochę mu się nie dziwię, bo chce bronić siostry, ale tutaj nawet nie ma powodu, bo Aidan nigdy by jej nie skrzywdził. No, okej! Oprócz tych kilkunastu wyjątków, przez które musiał poświęcić ich miłość. Ale jestem pewna, że gdyby nie Rafael, to Lena nigdy by nie cierpiała przez Aidana. Patric jest też trochę nie w porządku, bo powinien zaakceptować wybór siostry i dać szansę Aidanowi, no ale skoro woli z nim walczyć, to trudno. Najlepsza była myśl Leny, jak ich wyrzuciła: "No co za barany, zamiast się uspokoić, oni woleli, bym ich wyrzuciła" haha
Tymczasem Ariana odwiedzają policjanci i informują, że wszystkie dowody przeciwko Rafaelowi zostały skradzione, nim trafiły do prokuratury. k***a, jestem pewna, że stoi za tym Rafael! ch*j jebany!
Aidan i Lena spotykają się pod firmą i się całują. Aidan przeprasza ukochaną za ostatnią kłótnie z jej bratem i obiecuje, że to się więcej nie powtórzy. Tekst:
- Dasz mu po głowie młotkiem czy patelnią żeliwną? ( Wymiata! I w sumie dobry pomysł, hehe! )
Lena wspomina o ślubie i mówi, że byłoby niesprawiedliwie, gdyby wypraszała męża z domu za każdym razem, gdy zjawi się Patric. Obiecuje więc z nim pogadać. Jacy oni szczęśliwi, takich chcę ich zawsze! Nawet Aidan został dowartościowany, bo Lena powiedziała mu, że jest wspaniałym facetem i chyba mu się to spodobało, bo prosił o więcej, hehe
Arian wpada na kochankę Rafaela. Ona początkowo bierze go za Aidana i przystawia się do niego. No k***a, weźta stąd tą sucz, bo przysięgam, że jej jebnę! Ta wiadomość od Rafaela jest żałosna. Niech zapomni, że Aidan odda mu firmę i wyjedzie z miasta! Arian na szczęście też nie daje się zastraszyć.
Następnego dnia Lena i Marisol oraz Vanessa zostają porwane. Widać Rafael nie traci czasu i mści się na Aidanie na każdym kroku. k***a, jakbym dorwała tego skurwiela, to by mu nogi z d**y powyrywała! Zasłużył sobie na to!
Eva dowiaduje się, że niejaki Simon niedługo wychodzi z więzienia i może szukać zemsty na Aidanie. Dlaczego zawsze Aidan jest na celowniku, k***a mać?! Czy nie ma innych ludzi na tym pojebanym świecie?! No ja pierdolę! Ciekawe, czego ten popapraniec, kimkolwiek jest, chce od mojego Aidanka! Ale cokolwiek by to nie było, lepiej żeby ze mną nie zaczynał wojny, a najlepiej żeby nie wychodził na wolność, jeśli nie chce problemów!
Tymczasem Aidan odbiera telefon od porywaczy, w którym dostaje wskazówki, co ma robić. Okazuje się, że Rafael żąda, by Aidan przepisał na niego firmę. O całym zajściu Aidan informuje brata. Arian również dostaje telefon i ten facet, który dzwoni mówi, że porwali też Vanessę i ma nie mówić o tym Aidanowi, bo inaczej wszyscy umrą! No k***a mać, ale się wkurwiłam! Dawaj nexta i to szybko!
Czekam Buziaki
ODCINEK 101
Aidan pod wpływem szantażu Rafaela, oddaje mu firmę. Ku oburzeniu ich matki, która grozi Rafaelowi, że odbierze mu życie, jeśli się dowie, że to jego sprawka. Mocne słowa, ale w sumie należało mu się, bo to wszystko tylko i wyłącznie jego wina! Jebany szmaciarz, no! Ciekawe czy teraz wypuści Lenę i Marisol oraz tą biedną Vanessę?!
Tymczasem Arian zwierza się kumplowi, czego zażądał Rafael w zamian za wypuszczenie Van. Na domiar złego zagroził, że ją zabije, jeśli Arian piśnie o tym słówko Aidanowi. Kolega radzi mu, by powiedział chociaż Lenie, bo być może razem coś wymyślą, by go przechytrzyć.
Aidan odbiera telefon od człowieka Rafaela, który przekazuje mu informacje od swojego szefa. Aidana jednak interesuje tylko Lena i Marisol, co jest zrozumiałe. I ja mam nadzieję, że oni im nic nie zrobią, bo inaczej ich zabiję własnoręcznie!
Niejaki Simon siedzi w pudle i rzekomo jest tam przez Aidana. Chce się na nim zemścić. Ja pierdolę, niech oni się wszyscy wreszcie od niego odpierdolą, no! A Rafael twierdzi, że Vanessa jest im na razie potrzebna żywa. I dobrze, bo przynajmniej wiem, że jej nie zabiją.
Aidan i Julian znajdują magazyn, gdzie są przetrzymywane Lena i Marisol. Aidan oczywiście od razu rzuca się w kierunku Leny i bierze ją na ręce. W szpitalu przy ukochanej czuwa Aidan, a po chwili dołączają do nich dzieci i rodzinka jest w komplecie.
Kilka godzin później Lenę odwiedza Arian i prosi ją o pomoc. Musi to być coś bardzo złego, skoro Lena tak bardzo się wkurwiła. Ciekawa jestem, co ten skurwiel Rafael znowu wymyślił?! Mam ochotę mu normalnie przypierdolić z obcasa w oko! Wyobraziłam go sobie bez jednego oka i uwierz mi, że to boski widok!
Czekam na nexta Buziaki
Ostatnio zmieniony przez CamilaDarien dnia 14:24:03 02-02-14, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
anetta418 Prokonsul
Dołączył: 24 Maj 2009 Posty: 3096 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:41:57 10-11-13 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
majka623 Idol
Dołączył: 05 Lip 2011 Posty: 1056 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj.śląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:21:58 11-11-13 Temat postu: |
|
|
A więc jednak Lena zgodziła się pomóc Arianowi. W pierwszym momencie ich rozmowy pomyślałam "co oni pieprzą?!" ale po chwili pomyślałam, że to może być część jakiegoś planu. No i wmawiają Aidanowi jakąś bajeczkę o tym, że chcą być razem.
Marisol dowiaduje się od lekarza, że zwykłe leczenie na dłuższą metę jej nie pomoże i będzie potrzebować przeszczepu nerki. Sugeruje, żeby ktoś z rodziny był dawcą, jednak Marisol nie chce się na to zgodzić.
Aidan chcąc porozmawiać z Leną, przychodzi do niej i widzi ją całującą się z Arianem. Kuźwa czemu oni się całowali?! Ja rozumiem, że oni wiedzieli iż Aidan się tam zjawi i to była tylko taka ściema przed nim, bo innego wytłumaczenia nie biorę pod uwagę. No i nie musieli się aż tak wczuwać w ten pocałunek xD
Załamany Aidan jedzie odwiedzić syna i takim sposobem ludzie Rafaela dowiadują się gdzie mały jest ukryty. Ten śmieć to ma chyba wtyki u samego diabła bo jak dotąd wszystko mu się udaje.
Arian i Lena kłócą się bo Rafael nie dotrzymał słowa i wychodzi na to, że ich poświęcenie poszło na marne. Arian mówi Lenie, że jeśli Van za dwa dni nie wróci to powie o wszystkim Aidanowi.
Porywacze podrzucają Van pod dom Evy. Jest ona w opłakanym stanie i nie wiadomo czy z tego wyjdzie. Arian jest zrozpaczony i przysięga, że jeśli Van umrze to własnoręcznie zabije Rafaela.
Słodki ten dzieciaczek, który w imieniu Aidana składał życzenia Lenie, ale sam Aidan też się zjawił Aż dziwne, że po tym co usłyszał i co widział przyszedł do niej, ale dobrze, że to zrobił i mam nadzieję, że Lena wszystko mu wyjaśni xD
Czekam na next |
|
Powrót do góry |
|
|
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:02:24 15-11-13 Temat postu: |
|
|
Lena ma zły sen, w którym ktoś strzela do Ariana. Myślę, że przez ten koszmar będzie miała wyrzuty sumienia, że nie chciała mu pomóc i w końcu się zgodzi. Oby tylko nie było z tego żadnych problemów. I tak jak sądziłam, następnego dnia Lena rozmawia z Arianem, niestety ową rozmowę przypadkiem podsłuchuje Aidan! Ale o czym oni k***a gadają?! Jak to wyjadą razem gdzieś daleko i nie będą się już kryć ze swoimi uczuciami?! Ej, k***a, co jest grane?! Nie, ja w to nie wierzę! I Aidan też nie powienien! To pewnie właśnie było żądanie Rafaela, by Aidan uwierzył, że Lena jest ciągle z jego bratem, po to by się rozstali. Jebany knur, no! Wykastrowałabym go najchętniej w największych męczarniach! A potem niech kona, błagając o litość, której nikt mu nie udzieli!
Tymczasem Marisol dowiaduje się od lekarza, że jej nerka znowu nie pracuje tak jak powinna i najlepszym rozwiązaniem będzie przeszczep. Kobieta jednak nie zgadza się, by ktoś z rodziny oddał jej swoją nerkę. A szkoda, bo to mogłoby uratować jej życie. Mam nadzieję, że niedługo przestanie być taka uparta i da sobie pomóc.
To co jest dalej, kompletnie zwaliło mnie z nóg! Powiedz mi, Aneta, że mi się coś przywidziało, że jestem ślepa albo nie umiem czytać! No błagam cię! Co to w ogóle miało być?! Arian całuje Lenę i widzi ich Aidan?! No nieeee! Może faktycznie źle przeczytałam i to Arian widział, jak Aidan całuje się z Leną, a nie na odwrót! Aneć, odkręcaj mi to, ale już! Serio, Rafael tym razem pojechał po całości i przegiął pałkę!
Aidan odwiedza swojego synka Juanita, którego ukrył w domu swojej ciotki. Rozmawiają przez chwilę i kobieta zauważa nie najlepszy nastrój Aidana. Radzi mu, by nigdy się nie poddawał i zawsze walczył o swoje szczęście. I mógłbyś jej posłuchać, bo to wszystko co słyszełeś i widziałeś, to jedna wielka mistyfikacja Rafaela! A przynajmniej mam taką nadzieję! A ten ch*j Rafael wynajął ludzi, żeby śledzili Aidana i w ten sposób dotarł do dzieciaka. No jebany!
Następnego dnia Lena kłóci się z Arianem. Wiedziałam, wiedziałam, wiedziałam! To wszystko sprawka Rafaela! Ale nie musieliście od razu tak ranić tego biednego Aidana, on już i tak sporo w życiu dostał po d***e. Arian radzi im, by się pogodzili i wyjechali z chłopcami gdzieś daleko, by ten bydlak ich nie znalazł. Rafael zwraca Vanessę w opłakanym stanie, Arian jest zrozpaczony i przysięga zabić tego sukinsyna, jeśli jego ukochana umrze.
Lena czeka na swojego brata i gdy ktoś puka do drzwi, myśli, że to on. A tu stoi sobie chłopczyk i recytuje piękny wierszyk. Jak się okazuje, jego autorem jest nie kto inny, jak oczywiście Aidan. Fajnie się mu to zrymowało, hehe! Mam nadzieję, że się pogodzą, bo jak nie to nie ręczę za siebie. I czemu koniec w takim momencie?! Oj, ty lubisz mnie wkurzać.
Czekam na nexta Buziaki
Ostatnio zmieniony przez CamilaDarien dnia 15:18:37 02-02-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
anetta418 Prokonsul
Dołączył: 24 Maj 2009 Posty: 3096 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:34:13 15-11-13 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez anetta418 dnia 2:02:15 15-11-13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
majka623 Idol
Dołączył: 05 Lip 2011 Posty: 1056 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj.śląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:02:27 18-11-13 Temat postu: |
|
|
Cieszę się, że Lena wszystko wyjaśniła Aidanowi i znowu są razem! Planują nawet ślub! xD Tylko ciekawe czy do niego dojdzie. Jeśli ten śmieć się o tym dowie to pewnie zrobi wszystko, żeby do ślubu nie doszło. Marisol ciągle wmawia wszystkim, że jej stan jest spowodowany przemęczeniem. Jednak ani Clara ani Aidan w to nie wierzą. Marisol powinna powiedzieć im prawdę w końcu od tego jest rodzina, żeby wspierać m.in. w takich sytuacjach.
Zrozpaczony Arian czuwa przy Van, której stan jest ciągle ciężki. Mam nadzieję, że ona z tego jednak wyjdzie a ta gnida zapłaci za wszystko.
Podobało mi się kiedy Aidan opowiadał jak zdobywał Lenę i jak się zmienił pod jej wpływem ;D
Czekam na next |
|
Powrót do góry |
|
|
majka623 Idol
Dołączył: 05 Lip 2011 Posty: 1056 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj.śląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:04:32 18-11-13 Temat postu: |
|
|
Dubel
Ostatnio zmieniony przez majka623 dnia 22:06:01 18-11-13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:23:34 22-11-13 Temat postu: |
|
|
Aidan przychodzi do Leny z kwiatami i wręcza jej je jako prezent z okazji urodzin, bo mimo że wybrała jego brata, on o niej nie zapomniał. Kobieta stara się mu wszystko wytłumaczyć, ale on nie dopuszcza jej do głosu. Kiedy ma już odchodzić, Lena zatrzymuje go i wyznaje, że to wszystko było jednym wielkim kłamstwem, żeby Rafael oddał Vanessę. No i godzą się, hehe! I nawet może będzie ślub! Bosko!
Clara odwiedza matkę w szpitalu. Marisol boli fakt, że Aidan ciągle jej nie wybaczył, córka jednak uspokaja ją, mówiąc, że Aidan potrzebuje więcej czasu, by wszystko sobie poukładać i jest pewna, że bardzo ją kocha. Clara chce też wiedzieć, co dolega matce, ale ta tłumaczy to ciągle przemęczeniem. Na jej miejscu pogadałabym z lekarzem prowadzącym.
Arian czuwa przy nieprzytomnej ukochanej w szpitalu. Żal mi go z deka, bo znowu traci kobietę, którą kocha, ale mam nadzieję, że niedługo Van wróci do formy i wróci do domu.
Aidan gada z Clarą, która wyznaje bratu, że nie wierzy matce. On również jej nie wierzy i chce się dowiedzieć, co tak naprawdę dolega Marisol. Odwiedza matkę w szpitala, jednak ona nadal idzie w zaparte. Ona jest taka uprata, jak Aidan!
Wieczorem Lena i Aidan spacerują i rozmawiają. Mężczyzna mówi jej, jak to się wszystko zaczęło i przy tym wspominają tzw. „stare dobre czasy”, hehe Wreszcie są szczęśliwi i niech już tak zostanie!
Czekam na nexta Buziaki
Ostatnio zmieniony przez CamilaDarien dnia 16:05:23 02-02-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
anetta418 Prokonsul
Dołączył: 24 Maj 2009 Posty: 3096 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:24:36 22-11-13 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
majka623 Idol
Dołączył: 05 Lip 2011 Posty: 1056 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj.śląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:34:52 23-11-13 Temat postu: |
|
|
Zakończenie mnie dobiło! Wiedziałam, że ten śmieć zrobi wszystko, żeby jeszcze bardziej się pokomplikowało! I zapewne tak będzie, bo jak Aidan wyjedzie bez słowa to Lena pomyśli, że znów ją oszukał, choć z drugiej strony może przyjdzie jej do głowy, że stoi za tym ten frajer. Zaś Aidanowi nie ma się co dziwić, że przystał na te chore warunki bo życie jego bliskich jest najważniejsze.
Fajnie, że Lena tak wspiera Ariana i super, że Aidan w końcu przebaczył Marisol i zaakceptował ją jako swoją matkę. Czasem trzeba takiego wstrząsu, żeby człowiek zdał sobie sprawę ile znaczy dla niego druga osoba. Mam nadzieje, że Marisol z tego wyjdzie.
Simon wciągnął do swojej zemsty niejaką Sarę, która na początku nie chciała brać udziału w zemście, jednak ostatecznie się zgodziła, żeby ochronić rodzinę. Widać Simon i Rafael używają tych samych metod i niestety są one skuteczne.
Czekam na next |
|
Powrót do góry |
|
|
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:15:17 28-11-13 Temat postu: |
|
|
Lena przychodzi pocieszyć Ariana w związku z pobytem Vanessy w szpitalu. Oferuję mu swoją pomoc przy opiece nad synkiem, na co Arian wyraża zgodę. Mam nadzieję, że Van niedługo dojdzie do siebie i to nie śpiączka, jak podejrzewa lekarz. Aidan zaś w tym czasie odwiedza w szpitalu matkę i wyciąga od lekarza informację, iż Marisol ma raka nerki i tylko przeszczep może ją uratować. Widać, że poruszyła go ta przykra wiadomość i wcale mu się nie dziwię, bo w końcu to jego matka. I mimo, że Aidan wciąż ma do niej żal, to chyba teraz w końcu zrozumiał, co wydarzyło się naprawdę, kiedy został rozdzielony z nią oraz bratem i trafił do adopcji. Wybaczył jej i wreszcie nazwał ją swoją mamą. Marisol wzruszyła się do łez, Aidan również nie krył się ze łzami. No i mi także łezki popłynęły, jak on tak siedział przy niej i mówił, jak bardzo ją kocha i w ogóle i mam nadzieję, że ona jednak nie umrze. I mi to wcale na litość nie wyglądało, a na szczere wyznanie prosto z serca. Arian w tym czasie czuwa przy ukochanej. Mówi do niej, mając nadzieję, że ta go słyszy i wkrótce się obudzi. Simon na wolności! Kto tego sukinsyna wypuścił na wolność?! Chyba jakiś chory psychicznie sędzia! On to sobie powinien posiedzieć jeszcze w pudle, a nie niszczyć życia Aidanowi i jeszcze dzwonić do jakiejś kobiety imieniem Sara i prosić, by pomogła mu w tej zemście, bo inaczej zabije jej rodzinę. Ona początkowo nie chciała się zgodzić, ale w końcu uległa. Oby tylko udawała, że mu pomaga, bo inaczej nie ręczę za siebie. Aidan decyduje się oddać swoją nerkę Marisol i szczerze? Wcale nie jestem zaskoczona, podejrzewałam, że on będzie chciał to zrobić. Co prawda matka się na to nie zgadza, ale co ona ma tutaj do gadania, skoro Aidan to uparty człowiek. Nawet mnie zdołał zaciągnąć do łóżka, hehe! Tylko nie wiem, co na to Lena. Pewnie jeszcze nie wie, że Aidan ją zdradził, hehe! A jutro ma się odbyć ich ślub, no ładnie. A ten kutas czego tam chce?! Ten cały Gustavo chyba mocno uderzył się w czerep przy upadku, bo pierdoli jak nawiedzony. Mnie tak samo jak Aidana , ten frajer rozbawił do łez, jebiąc te głupoty, jak to Norma kocha swojego syna. No k***a, większego absurdu w życiu nie słyszałam! Jeszcze jak on w ogóle śmie żądać, żeby Aidan oddał im dzieciaka?! Normy nie obchodzi, co się stanie z tym małym, bo sama próbowała go zabić, a Aidan nigdy by tego nie zrobił, bo kocha swojego syna. Choć nie wie jeszcze, że nie jest jego ojcem, tylko ten fiut złamany! Jednak sądzę, że nawet gdyby miał tego świadomość, i tak by go kochał i traktował jak własnego synka. No, co za ch*j z tego Gustava, Rafael ma już Juanita?! Niby jakim cudem ten szatan go znalazł?! Ja tam chyba k***a muszę wbić do tej telki i wszystkich poustawiać do pionu! Kilka godzin później Aidan odwiedza swoją matkę zastępczą Evę i informuje ją, że wybaczył Marisol oraz mówi jej, że ta ma raka nerki. Eva cieszy się, że syn wybaczył swojej biologicznej matce i równocześnie jest smutna z powodu jej choroby. Boi się też, że Aidan kiedyś o niej zapomni, skoro ma teraz aż dwie matki. Oczywiście mężczyzna wybija jej z głowy ten pomysł i mówi, że to ona zawsze będzie na pierwszym miejscu, bo go wychowała i dała tyle miłości, ile tylko potrafiła. Następnego dnia Aidan kilka godzin przed ślubem odwiedza w szpitalu matkę, a wychodząc natyka się na korytarzu na Rafaela. Ten ciul oczywiście mu grozi, że odda mu syna, jeśli ten wyjedzie daleko stąd i bez pożegnania. Aidan zgadza się oddać mu wszystko, ale zapowiada, że nigdy nie zostawi swoich bliskich. Jednak Rafael posuwa się do szantażu, grożąc, że zabije Lenę i dzieci, jeśli on nie spełni jego warunków. Aidan ulega i godzi się na wyjazd. Ja mam nadzieję, że on jednak nie wyjdzie, a jeśli już, to zabierze ze sobą Lenę i synów.
Czekam na nexta Buziaki
Ostatnio zmieniony przez CamilaDarien dnia 12:04:53 04-03-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
anetta418 Prokonsul
Dołączył: 24 Maj 2009 Posty: 3096 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:16:21 28-11-13 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez anetta418 dnia 0:11:41 30-11-13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
natalka0125 Mocno wstawiony
Dołączył: 25 Sie 2011 Posty: 6301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:34:40 28-11-13 Temat postu: |
|
|
odcinek nie działa mi |
|
Powrót do góry |
|
|
anetta418 Prokonsul
Dołączył: 24 Maj 2009 Posty: 3096 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:58:45 29-11-13 Temat postu: |
|
|
natalka0125 napisał: | odcinek nie działa mi |
Ja włączyłam i u mnie działa. Obiecuję jednak jutro wstawić odcinek na nowo na inny serwer |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|