Telenowele

Żaba · Wysłany: 21:47:40 23-02-09 Temat postu:

Wolfi jak zwykle tylko o jednym xd Zboczuch ;D
Doprowadził do swojego celu, a myślałąm, zę nigdy mu sie tonie uda xD
Konrad idiota jeden! Załamał mnie.
Brook srr, że tne kom wygląda, tka jk wygląda ale nei weim co napisać xD
Odicnek fajny

czekam na new;*

Marz · Wysłany: 21:56:59 23-02-09 Temat postu:

Oni są genialni !!

A już myślałam, że Leo go pocałuje ;]
Podstępny ten Wolfi, oj nie ładnie. Jak każdy zresztą facet :>
Spowodował, że się zarumieniała

Ha czyżby pierwszy i ostatni raz, a może będzie teraz częsciej próbował tego dokonać ??

Biedna Amelia !!

Głupia służąca...

Konrad wróć !! Haha

Czekam na kolejny odcinek

Hope · Wysłany: 22:27:11 23-02-09 Temat postu:

fajny odcinek

szkoda, że Leo nie dała się podejść Wolfiemu i go nie pocałowała

niech sobie będzie feministką, ale coś czuje, że nie za długo będzie się opierała urokowi Wolfiego, kto by się opierał?

Biedna Amelia, Konrad zamiast się o nią troszczyć, wspierać, to sobie wyjechał

mam nadzieję, że niedługo wróci

czekam na new :]

Lilly_Rose · Wysłany: 22:52:47 23-02-09 Temat postu:

aaa świetny odcinek. ten tekst Leo świetny, z tym zerem! bardzo mi sie podobał. Rzeczywiście feministka z niej

będzie ciekawie w ich domu

Biedna Amelia

BlackFalcon · Wysłany: 1:56:45 24-02-09 Temat postu:

Ej, dla mnie Konrad wyjechal, bo nie chcial widziec Amelii, bo sie w niej zakochal i sie tego wystraszyl

.

Brooklyn · Wysłany: 12:45:38 25-02-09 Temat postu:

New dziś !

Pozdrawiam ;*

Lilly_Rose · Wysłany: 12:54:09 25-02-09 Temat postu:

czekam z niecierpliwością

Brooklyn · Wysłany: 16:50:00 25-02-09 Temat postu:

Odcinek 9.

Leokadia wyszła z łazienki ubrana w czarny podkoszulek naramiączkch i majtki w tym samym kolorze. Wolfgang spojrzał na nią.
-Mogłabyś ubrac piżame! -powiedział starając się na nią nie patrzec , niestety nie bardzo mu to wychodziło. Widok żony skąpo odzianej robił na nim niemałe wrażenie.
-Nie mam! W domu zawsze tak śpie. Obiecuje , że zakupie w najbliższym czasie. -powiedziała zadowolona że zrobiła na nim wrazenie.
-Idę do łazienki-mruknął. Gdy wyszedł, wykąpany i przebrany w piżamę Leokadia już spała. Podszedł bliżej i przykrył jej ramie kołdrą. Następnie sam wślizgnął się do łóżka.Czerwono włosa odwróciła się w jego stronę westchnęła przez sen . Niespodziewanie przysunęła się bliżej niego i położyła mu głowę na klatce piersiowej. Wolfi na chwilę znieruchomiał. Następnie przeniósł na nią swój wzrok. Gdy spała wyglądała tak bezbronnie i nie winnie, jak kobieta potrzebująca opieki i troski męzczyzny. Uniósł dłoń i dotknął jej czerwonych włosów. Poruszyła się delitaknie, przez moment myślał że się obudziała jednak tylko słodko jęknęła i wtuliła się w niego jeszcze bardziej. Niepewnie objął ją i również zasnął. Do pokoju wparował Matrix i Lara. Pies wszedł na łóżko i położył się obok Leokadi. Lara widząc go nie chciała byc gorsza i połozyła się obok niego. Cała czwórka spała czekając na pełen emocji nowy dzień...

Konrad siedział w zatłoczonej restauracji w Nowym Orleanie, myślami i duchem był jednak zupełnie gdzie indziej...Myślał o młodej ślicznej kobiecie która niespodziewanie w najgorszych okolicznościach jakie można sobie wyobrazic wtargnąła do jego pustago nic nie znaczącego wcześniej życia. Nie chciał jej zostawic... Ale czy miał jakieś wyjście? Zrobił to co powinien zrobic już dawno. Wyjechał. Jeszcze kiedyś mu za to podziękuje.Tak przynajmniej sobie to tłumaczył. Uciekał tym sposobem od bolesnej prawdy. Jaka była prawda? Zakochał się w Amelii i przestraszył się tego nie możliwego i zakazanego uczucia. Stchórzył nie próbując walczyc. Tylko jaki jest sens walki która jest przegrana już na starcie?... Odpowiedź jest prosta żaden! Tylko idioci podejmują próbę bezsensownych starc w których wychodzą na jeszcze gorszych idiotów cierpiąc przy tym mocniej.
-Moze jeszcze nie wszytsko stracone?-powiedział sam do siebie. Nawet nie zauważył , że do stolika przysiadła się piękna blondynka.
-Hej. Jestem Keira-przywitała się posyłając mu zniewalający uśmiech.
-Konrad-przedstawił się chcąc byc grzeczny.
-Jesteś z Nowego Yorku? -spytała
-Aż tak to widac-uśmiechnął się.
-Też z tamtąd pochodze. Przyjechałam do Nowego Orleanu studiowac. A ciebie co tutaj sprowadza? -spytała pijąc jego drinka.
-Musiałem uciec. -przyznał się nowo poznanej kobiecie. Keira przyglądała mu się dłuższą chwilę.
-Przed czym?
-Przed uczuciem silnym uczuciem-dodał. Blondynka przysunęła sie bliżej niego spojrzała mu w oczy i uśmiechnęła się.
-Przed uczuciami nie ma ucieczki. Wszędzie pojadą za tobą, taki nie chciany pasarzer bez biletu. I nie ważne czy jest to miłosc czy nienawisc...
Rozmawiali tak jeszcze kilka godzin Konrad poczuł się przy niej swobodnie. W końcu wyszli z restauracji w swoim towarzystwie. Mężczyzna postanowił odprowadzic ją do domu.
-To tutaj-powiedziała pokazując na jeden z domów.
-Mieszkam parę przecznic dalej. Pójdę już.-powiedział i chciał odejśc jednak ona złapała go za rękę.
-Może... może wejdziesz do środka?
-To chyba nie jest najlepszy pomysł-powiedział odsuwając się od niej.
-Myślę, że za chwile zmienisz zdanie -powiedziała chwytając jego twarz w swoje dłonie i namiętnie całując.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Keira.(Scarlet Johanson)

Lilly_Rose · Wysłany: 17:05:48 25-02-09 Temat postu:

no odcinek jak zwykle bardzo fajny

Czyżby Wolfi był zauroczony Leo?? no no

Dziewczyna mu sie podoba na pewno

a Konrad jednak wyjechał zeby zapomnieć o Ameli, bo sie w niej zakochał, a to zakazane uczucie. ale Keira miała racje- przed uczuciem nie ma ucieczki.
no lubie Scarlet Johanson, więc mam nadzieje że odegra istotną role w telce, ale na razie próbuje uwieść Konrada, ciekawe czy jej sie uda? czy Konrad sie jej oprze?
czekam na new

julcia · Wysłany: 17:10:19 25-02-09 Temat postu:

Scena w łozku była poprostu słodka, ale rano pewnie będie wojna na moze jak Leo obudzi sie w ramionach męza

Nawe zwiarzaki zgodnie połozyły sie na małzenskim łozu o poszły spać

A jednak Konrad zwiał przez miłościa, ah faceci to tchorze

ja jednak mam nadzieje ze on oprze sie tej blondynie

odcinek super

Marz · Wysłany: 17:15:01 25-02-09 Temat postu:

Leo kusi, oj kusi biednego Wolfiego !!

No ,ale co ma dziewczyna poradzić, zawsze sypia w takich strojach...
Wolfi muis to jakoś przeboleć, przynajmniej do czasu aż żona zakupi coś mniej wyzywajacego, chociaż On pewnie nie będzie ubolewał, jeśli Leo posatnowi sypiać nadal w swoich ciuchach ;]
Konrad się zakochał i stchóżył !! Nie dobrze... ;/
A ta cała Keri

Już jej nie lubie, niech zostawi biednego Konrada w spokoju.
Czekam na następny odcinek

Hope · Wysłany: 17:31:50 25-02-09 Temat postu:

ooo Leo i Wolfi

cudowna scenka, cudowna "4 osobowa" rodzinka

Konrad wróć, Amelia Cię potrzebuje

zostaw tą blondyneczke

czekam na new :]

Żaba · Wysłany: 18:24:02 25-02-09 Temat postu:

No,no Leo i Wolfi spali w swoich objeciach..To musiało ciekawie wyglądać zwłaszcza, ze zazwyczaj nie umieją się dogadać xD Co będzie rano gdy dziewczyna się obudzi? ;D
Konrad. No On tojest tchórz. W ogóle nie podobny do ojca. po nim chyba nie powinien przed niczym tchórzyć. Zwłaszcza przed love xD Mam nadzieję, ze Konrad oprze się tej Keiri xD
Debi fajny odcinek. czekam na kolejny;*;D

Brooklyn · Wysłany: 18:48:52 25-02-09 Temat postu:

Dziękuje za komentarze. ;]

Maximum · Wysłany: 20:25:40 25-02-09 Temat postu:

Leo i Wolfi ... słodko
Lara i Max... świetni są
Cała czwórka jest zajebista

Wiesz co
Nie spodziewałam się, że napiszesz coś takiego ale mam nadzieję że Konrad odepchnie tą babkę
Ta Keira jest blee
Już jej nie lubię
Czekam na new i mam nadzieję, że będzie już niedługo
Pzdr