Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Żaba King kong
Dołączył: 06 Gru 2008 Posty: 2902 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:02:05 25-03-09 Temat postu: |
|
|
jak to nie wiesz czy bd się calowac..??!?!
Z moichi cudownych obserwacji wynika, ze mój komentarz do odc 13 się nie dodał.. No, ale cóż skomentuje jeszcze raz xD
Amelia jest zawzięta...i dobrze, ze nie chciała mu oddać tego klucza...No i był kiss, ale tylko po to aby zabrać jej klucz..? Eee, a moze oni to by już się tak przyznli, ze oboje się kochóó i bd miło...xD
Wolfi...czegusz on słucha...Tak mi sie przypomniała scenka z Magdy M xD Tylko, że nie wiem, co słuchał [albo nie pamietam] wtedy Bartek słuchał xD No i policjant sobie coś pomyślał, bo leo wyrżneła się jak "szła" otworzyć mu drzwi xD
Super odcinek...ale ja chce newa z kissem...xD Czekam..;* |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:27:31 25-03-09 Temat postu: |
|
|
Co Wy takie całuśne co?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Żaba King kong
Dołączył: 06 Gru 2008 Posty: 2902 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:13:00 25-03-09 Temat postu: |
|
|
No bo oni są razem jakby nie patrzec..no i oni muszą się kiedyś kissnąc..chociażby na tym przyjeciu...xD Albo mam lepszego pomysła...Zrób im wesele...xD Znaczy szef zrobi.. xD |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:16:27 25-03-09 Temat postu: |
|
|
Taaaa z nocą poślubną ? |
|
Powrót do góry |
|
|
malutka King kong
Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 2746 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:58:23 27-03-09 Temat postu: |
|
|
Brooklyn napisał: | Taaaa z nocą poślubną ? |
Ja chce BeSoS !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie jestem całuśna ! Ja chce muah z Leo i Wolfem
I noc poślubną |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:05:09 27-03-09 Temat postu: |
|
|
malutka napisał: | Brooklyn napisał: | Taaaa z nocą poślubną ? |
Ja chce BeSoS !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie jestem całuśna ! Ja chce muah z Leo i Wolfem
I noc poślubną |
Takie rzeczy tylko w erze
Wy to tylko całowanie noce poślubne Wam w głowie. A są jeszcze inne ciekawe rzeczy . New Dziś ! |
|
Powrót do góry |
|
|
malutka King kong
Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 2746 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:07:02 27-03-09 Temat postu: |
|
|
Brooklyn napisał: | malutka napisał: | Brooklyn napisał: | Taaaa z nocą poślubną ? |
Ja chce BeSoS !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie jestem całuśna ! Ja chce muah z Leo i Wolfem
I noc poślubną |
Takie rzeczy tylko w erze
Wy to tylko całowanie noce poślubne Wam w głowie. A są jeszcze inne ciekawe rzeczy . New Dziś ! |
No mi całowanie i noce poślubne
Adrenalina się podnosi |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:44:55 27-03-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek 14.
Amelia leżała na łóżku, na uszach miała słuchawki i słuchała muzyki. Do pokoju wszedł Konrad z śniadaniem, zlekceważyła go. Położył tacę na biurku i przysiadł się obok.
-Czego słuchasz?! –spytał tak głośno aby mogła go usłyszeć. Amelia jednak nie odpowiedziała na jego pytanie. Próbował dalej...
-Może zjesz śniadanie?
Dziewczyna zdjęła z uszu słuchawki.
-Mówiłeś coś? –spytała obojętnie
-Tak, mogłabyś zjeść śniadanie –powtórzył.
-A ty mógłbyś zniknąć mi z oczu –oznajmiła niby to obojętnym tonem. Konrad nie dowierzał własnym uszom.
-No, co się tak patrzysz? –zapytała podchodząc do tacy ze swoim śniadaniem.
-Nie chcesz mnie widzieć... –powiedział smutno. Amelia ugryzła jabłko.
-Brawo! Najlepiej wracaj z powrotem do tego swojego Nowego Orleanu... Honolulu czy Bóg wie gdzie. Nie będziesz się męczyć i wszyscy będą zadowoleni. –powiedziała łamiącym się głosem.
-Skąd ta zmiana? –spytał
-Jedyną osobą, która się zmienia jesteś ty! Masz gorsze huśtawki nastroju niż kobiety w ciąży!- wykrzyczała- Najpierw przyznajesz się do własnych uczyć, potem się ich wyrzekasz, wyjeżdżasz... wracasz...Gdzie jest miejsce na moje uczucia, co? Tak się nie robi... no ale co ja mogę wiedzieć- przyznała cicho. Konrad przyglądał się jej ze zdumieniem.
-Dużo. Bardzo dużo, więcej ode mnie. Ale pomyśl do cholery jaką przyszłość miałby nasz związek!!! Mój ojciec zabiłby cię przy pierwszej lepszej okazji... twój mnie też gdyby tylko się dowiedział. Ja w odróżnieniu od ciebie myślę realnie.
-Nie mam nic do stracenia! Nikodem i tak mnie zabije!- wykrzyczała i podeszła do niego.
-Przepraszam- wyszeptał.
-Za co?
-Za to co przeżywasz w tym domu. Za wszystko...-powiedział i chciał wyjść.
-Jeżeli teraz wyjdziesz to będzie KONIEC słyszysz? –powiedziała zrozpaczona. Konrad zatrzymał się.
-I kto ma tu huśtawki nastroju? –spytał z uśmiechem i usiadł w powrotem na łóżko.
-Posłuchałeś mnie- powiedziała Amelia z niedowierzaniem.
-To zabrzmiało tak groźnie... –powiedział poważnie. Dziewczyna rzuciła w niego poduszką.
-Teraz posuwasz się jeszcze do rękoczynów- powiedział i uśmiechnął się Amelia odwzajemniła uśmiech.
-Lubię kiedy się uśmiechasz- powiedziała.
-A ja jak się złościsz. Ładna wtedy jesteś...to znaczy zawsze jesteś ładna- powiedział cicho ale wystarczająco głośno żeby go usłyszała.
-Dzięki ty też jesteś przystojny i dobrze całujesz. –przyznała rozbawiona
-A wczoraj mówiłaś, ze źle...
-Kłamałam!- odpowiedziała od razu.
-To nie ładnie. –powiedział, a na jego twarzy dalej gościł uśmiech.
-Przynajmniej nie uciekam przed uczuciami jak inni mają w zwyczaju. Konrad?
-Tak?
-Zrób to na co masz ochotę... teraz. –powiedziała podchodząc do niego. Konrad podszedł do niej i pocałował delikatnie. Po chwili przerwał.
-Musze iść. Dziś mamy takie osiedlowe przyjęcie.-powiedział- Ale wrócę –dodał szybko.
-Trzymam cię za słowo.
-Wolfgang idioto!- krzyknęła Leokadia krążąc po domu. Mężczyzna wyszedł z kuchni.
-Wołałaś mnie?- spytał
-Tak od pięciu minut. Mam pytanie. Która sukienka lepsza? –spytała trzymając dwie sukienki, które wisiały na wieszakach.
-Nie możesz się zdecydować? Myślę, że lepiej będzie ci w tej czarnej. –oznajmił.
-Ok., dzięki wpadnij za chwilę do mnie na górę. –powiedziała wchodząc na schody.
-Po co?- spytał zdziwiony.
-Pomożesz mi zapiąć sukienkę.
Przepraszam za beznadziejny odcinek ale boli mnie głowa. |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:53:12 27-03-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek fajny . Obie pary sie kloca ;(. Z Konrada moze cos jeszcze wyjdzie, a co do Leo, to mam wrazenie, ze skoro pyta Wolfa o zdanie, to zalezy jej, zeby ladnie wygladac...dla siebie, ale moze tez i dla niego . |
|
Powrót do góry |
|
|
Hope King kong
Dołączył: 21 Lut 2009 Posty: 2373 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:07:56 27-03-09 Temat postu: |
|
|
odcinek i tak fajny
Amelia i Konrad nareszcie jakąś normalną rozmowę przeprowadzili
widzę, że nawet się pogodzili, i beso było
jak Leo potrafi pięknie zawołać swojego kochanego męża jak jest jej potrzebny
Wolfi musi pomóc zapiąć jej sukienkę ciekawe
czekam na new :] |
|
Powrót do góry |
|
|
chochlik Wstawiony
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 4045 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:31:05 27-03-09 Temat postu: |
|
|
Leokadia to debeściara i to na maxa. Najpierw wyzywa męża, a potem pyta go o zdanie...
Super odcinek
Czekam na new
Ostatnio zmieniony przez chochlik dnia 22:32:06 27-03-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Pattinson Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 5200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:09:34 27-03-09 Temat postu: |
|
|
Ha! Konrad przestał uciekać! Nawet nie wiesz jak się cieszę ;D Amelia musiała zastosować drobny szantaż, ale najważniejsze i tak jest to, że on nie wyszedł! ;D
-Pomożesz mi zapiąć sukienkę.
Ja wiem, że z tego coś wyniknie. Może Wolfi nie będzie już potrafił utrzymać rąk przy sobie? Mam taką cichą nadzieję ;D
czekam na kolejny odcinek. |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:25:20 28-03-09 Temat postu: |
|
|
Dzięki za komentarze , new dodam dziś |
|
Powrót do góry |
|
|
Żaba King kong
Dołączył: 06 Gru 2008 Posty: 2902 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:43:11 28-03-09 Temat postu: |
|
|
Amelia i Konrad...aj słodko Taki miłościwie...xD No i Konrad nie wyszedł, i było miło..!!
Coś mi się tak dziwnie zdaje, ze nie będzie zapinania sukienki...xD No i bedzię besos LyW..? Albo tra noc poślubna..? xD
czekam na new..!! Odicnek świetny..;* |
|
Powrót do góry |
|
|
malutka King kong
Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 2746 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:20:24 28-03-09 Temat postu: |
|
|
No to tak odc zarąbisty jak zawsze
Amelka Kondi <3
Zapinanie sukienki ?+ Besos ?
ZGADZAM SIĘ !!!
Odc dziś ?
Oki czekam
KC ;* czekam |
|
Powrót do góry |
|
|
|