Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:55:58 29-03-09 Temat postu: |
|
|
gorszej być nie może a odcinek w piątek |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:58:51 29-03-09 Temat postu: |
|
|
Ze kiedy???? |
|
Powrót do góry |
|
|
White Vampire Cool
Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 572 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:20:52 29-03-09 Temat postu: |
|
|
Do zajrzenia do tematu zachęcił mnie tytuł i nie żałuję swojej decyzji. Na początku byłam święcie przekonana, że historia będzie podobna do filmu o tum samym tytule z Jolie. Na szczęście dostrzegam wiele różnic i to one sprawiają, że twoja telenowela jest taka wspaniała. Czyta się ją lekko i przyjemnie. Leokadia to super babka, a w połączeniu z Wolfgangiem tworzą mieszankę wybuchową. Każdą ich kłótnie uważnie przestudiowałam, a każdy odcinek przeczytałam z zapartym tchem. Podoba mi się także wątek zakazanej miłości Konrada i Ameli. Niczym Romeo i Julia. No i odtwórcą ról jest cudowna parka. Zastanawiam się jak dalej rozwinie się ich wątek. Czekam na kolejny odcinek i pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:37:28 29-03-09 Temat postu: |
|
|
Aguś w piątek. To już niedługo... (tak się przynajmniej pocieszam)
Dzięki White Vampire za taki komentarz ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
malutka King kong
Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 2746 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:37:39 29-03-09 Temat postu: |
|
|
Brooklyn napisał: | gorszej być nie może a odcinek w piątek |
Teraz
Może być gorzej |
|
Powrót do góry |
|
|
Ana__xD Dyskutant
Dołączył: 29 Sty 2009 Posty: 105 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowa Sól Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:09:11 01-04-09 Temat postu: |
|
|
Bradzo mi sie podobała rozmowa miedzy Małżeństwem gdy byli u sasiadów. widać, że ich sąsiedzi nie naleza do najświetszych.
lubisz przerywać w tych najciekawszych momnetach ale to dobrze bo dzieki temu chce czytać dalej. |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:57:46 01-04-09 Temat postu: |
|
|
New postaram się dodać dziś lub jutro |
|
Powrót do góry |
|
|
malutka King kong
Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 2746 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:57:52 01-04-09 Temat postu: |
|
|
Teraz ??? |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:59:36 01-04-09 Temat postu: |
|
|
w nocy , bo i tak się nudzić bede |
|
Powrót do góry |
|
|
malutka King kong
Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 2746 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:04:31 01-04-09 Temat postu: |
|
|
Teraz
Mnie nie bd ;( |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:17:23 02-04-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek 16.- z dedykacją dla malutka.
Przepraszam, że taki krótki...to przez sprawy osobiste.
Około drugiej z nocy państwo Smith wrócili z przyjęcia do swojego domu.
-Wolfi idioto, gdzie masz klucze? – spytała Leokadia.
-Czekaj... chyba ty je brałaś.
-Poszukaj lepiej, bo nie mam zamiaru tam wracać ani spać tutaj na dworze –powiedziała i usiadła na schodach. Wolfgang przyglądał się jej.
-Boże!- wyrwało mu się.
-Znalazłeś?- spytała
-Co... co ty tam masz? –również zadał pytanie i wskazał na jej nogę. Leokadia szybko wstała.
-Moja sprawa! –krzyknęła gdy on właśnie otworzył drzwi. Wparowali do środka gdzie zaczęło się piekło.
-Poszłaś na imprezę gdzie bawią się sami gangsterzy uzbrojona! Czy ty jesteś poważna?! –wrzeszczał a jego twarz zrobiła się cała czerwona.
-Odwal się, a gdyby ktoś nas zaatakował to czym byśmy się bronili? Widelcem od kawioru?! –również odpyskowała i wybuchła śmiechem.
-Gdyby ktoś to zauważył byłoby po nas... nie myślałem, że jesteś aż tak chora psychicznie!!!
-To ty jesteś chory! Ja podchodzę do tej sprawy poważnie, a ty... cóż całe to zamieszanie traktowałeś jak dobrą zabawę!- powiedziała i rzuciła swoje buty w kąt, przy okazji rozbijając wazon. Wolfgang podszedł do niej i chwycił mocno za nadgarstki następnie przyparł do ściany.
-Puszczaj! Mówię do ciebie idioto –krzyczała nerwowa. Wolfi jednak pozostał głuchy na jej krzyki.
-Nie pozwolę, żeby jakaś amatorka schrzaniła tak ważną robotę- powiedział, a właściwie wyszeptał ze względu na dzielącą ich odległość. Następnie wsadził dłoń pod jej sukienkę i wyjął z podwiązki broń. Leokadii zrobiło się gorąco. Wolfgang natomiast odsunął się od niej i położył pistolet na stoliku. Kobieta wykorzystała chwile jego nie uwagi i wskoczyła mu na plecy.
-Nie będziesz nazywał mnie amatorką! –krzyknęła okładając go pięściami. Mężczyzna chciał zrzucić ją ze siebie w końcu obydwoje wylądowali na niewygodnej salonowej kanapie.
-Złaź ze mnie, albo złamię ci nos! –szantażowała Leokadia. Wolfgang uznał, że to strasznie niesubtelne i okropne z jego strony. Zawsze starał zachowywać się jak dżentelmen w stosunku do kobiet jakiekolwiek by były. Podniósł się z kanapy i podał rękę żonie, aby mogła wstać. Leokadia skorzystała z pomocy jednak wykonała taki ruch, że Wolfi znalazł się z powrotem na kanapie, ona natomiast usiadła mu na brzuchu. Zdziwił się skąd w tak małej kobiecie tyle siły. Wcześniej jej chyba nie doceniał.
-Coś jeszcze?- spytał –Myślałem, że ze sobą skończyliśmy.
-Też tak myślałam ale zniszczyłeś mi sukienkę!
-Ty zniszczyłaś mi życie! –krzyknął –Zejdź ze mnie bo wbijasz mi kolano...sama wiesz gdzie –powiedział. Leo szybko wstała. Jej mąż również się podniósł.
-Co do sukni kupie ci nową –powiedział i wyszedł z domu zostawiając żonę samą...
Ostatnio zmieniony przez Brooklyn dnia 14:19:35 02-04-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Hope King kong
Dołączył: 21 Lut 2009 Posty: 2373 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:29:35 02-04-09 Temat postu: |
|
|
szkoda, że taki krótki, ale za to jaki
ich kłótnie mnie normalnie rozwalają
Leo wzięła broń, przez co mogli się wsypać ale w końcu "przezorny zawsze ubezpieczony" (tak jakoś to leciało)
ojojoj a było już tak blisko do "zbliżenia" pomiędzy nimi
no cóż, widzę, że trzeba dalej czekać
pozdrawiam i czekam na new :] |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:44:10 02-04-09 Temat postu: |
|
|
Ach amyślałam ze wydarzy sie coś wiecej No cóz ale nadzieję mogłam miec nie?? mogłam mogłam szkoda ze tak nie było Ojej |
|
Powrót do góry |
|
|
malutka King kong
Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 2746 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:37:50 02-04-09 Temat postu: |
|
|
KC ;*
ODC boski !!!
I thx za dedkę
No to tak
Oni mieli się kisnąć a nie.....
No ok wbiła mu kolano w..... coś xD Ale to nie kiss !
I wzięła pistolet
Chciała towarzystwo rozwalić xD ???
Kanapa na pewno była nie wygodna, ale na Wolfie było jej mięciutko xD
I gdzie on jej łapę wsadził :O Zbok z Cb i niego xD
New New New jutro |
|
Powrót do góry |
|
|
Żaba King kong
Dołączył: 06 Gru 2008 Posty: 2902 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:07:35 02-04-09 Temat postu: |
|
|
Brook! Ja cb zabije kiedyś! Ze ja jeszcze nie sprawdziłam keidy mam, ze tak powiem transport doCiebie! Zamiast ich zbliżyc do siebie [chociaż ta łapka pod sukienką, (a mogło być tak piknie xD)] to ty ich jeszcze od Sieie oddalasz! i na beso będę musiała czekać 100lat! Ja osiwieje zanim oni sie kissną x[ W sumie to dobrze, ze Leo wziełą bron, nigdy nic nie wiadomo. A założe się, że Wolfi też ma gdzieś schowana jakąś broń w tym swoim wdzianku.
Brook ja chce new...Czekam..;* |
|
Powrót do góry |
|
|
|