Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pan i pani Smith
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 30, 31, 32 ... 45, 46, 47  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maximum
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 3624
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:48:44 09-04-09    Temat postu:

Kochanie przeczytałam już wczoraj ale nie zdążyłam walnąć komenta
Po 1 Dziękuję za dedke
KC SKARBIE ;*;*
Po 2 odcinek zarąbisty
Jak dla mnie to oni muszą pojechać na ranczo
Według mnie Wolifi nie pozwoli odejść Leo a ona sama też niechce tego robić
Konrad i Amelia
<my>
Napewno słodko

Nie martw się. To się tak nie skończy!- krzyknęła. Konrad spuścił głowę w dół.
-Słyszysz! To się tak nie skończy!- powtórzyła i chwyciła jego dłonie. Chłopak przytulił ją.
-Będziemy walczyć... bo jest o co. –powiedział i pocałował ją delikatnie.

to mnie urzekło
Czekam na new kochana
BuZiAkI^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:55:06 09-04-09    Temat postu:

W sumie dobrze, ze Molly weszla, bo jeszcze by sie pozabijali. Za to jaka slodka scenka miedzy Konradem, a Amelia, ojej .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brooklyn
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 10445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z klatki B
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:18:19 09-04-09    Temat postu:

Yyyy new w bliżej nieokreślonym czasie.
Pozdrawiam ;*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malutka
King kong
King kong


Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 2746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:54:35 09-04-09    Temat postu:

Jutro
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrs.Pattinson
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 5200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:05:14 10-04-09    Temat postu:

Nie podoba mi się to. Ja nie chcę, żeby oni się kłócili. Miało być pięknie, a ty im serwujesz kolejną wojnę! Zdecydowanie protestuję!

Ale za to udobruchałaś mnie końcówką < 333.
Mam nadzieję, że przynajmniej Amelia i Konrad się nie poddadzą, tak jak zrobiła to inna dwójka uparciuchów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mila851
Idol
Idol


Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 1002
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: (^o^)/*
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:44:06 10-04-09    Temat postu:

przepraszam, że dopiero teraz komentuje a jakoś nie było czasu
jak przeczytałam odcinek 17, to pomyślałam: " A nie mówiłam, żeby zabić Molly!" przeszkadza im już drugi raz.
ale po przeczytaniu 18, myślę że powinnam ja wyściskać. Może się wtrąciła, przerwała wspaniały, długo wyczekiwany moment, ale... ale dzięki niej Leo zostaje! i jako bonus dostajemy wizje wypadu na ranczo, co oznacza udawanie zakochanego małżeństwa też w nocy

Konrad i Amelia przypominają mi Romea i Julię.
Cieszę się, że dobrze im się układa, ale jakoś nie mogę pozbyć się myśli, że szczęście w jednej chwili pryśnie , jak bańka mydlana


Ostatnio zmieniony przez mila851 dnia 10:49:39 10-04-09, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brooklyn
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 10445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z klatki B
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:49:33 10-04-09    Temat postu:

dziękuje za komentarze. New postaram się napisać dziś .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brooklyn
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 10445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z klatki B
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:43:06 11-04-09    Temat postu:

Odcinek 19

Następnego dnia.
Państwo Smith właśnie powitali nowy dzień. Leokadia wygramoliła się z łóżka (w którym spała cały czas sama, Wolfi musiał zadowolić się kanapą w salonie) weszła do łazienki, ogarnęła się trochę i ubrała. Odruchowo wzięła lornetkę i znudzona spojrzała na dom sąsiadów. Nagle zauważyła coś dziwnego. Dwóch mężczyzn wyprowadzało drobną dziewczynę z opaską na oczach.
-O cholera! Wolfiiiii idiotooo!!! –krzyczała zbiegając na dół. Rozejrzała się po salonie i w kuchni, nigdzie go jednak nie było.
-Wolfgang!!!- znowu wydarła się schodząc tym razem do garażu.
-Tu jestem, zabijają kogoś czy jak? –spytał zupełnie opanowanie wychylając się za maski swojego auta. Leokadia szybko wsiadła do samochodu.
-Wywożą gdzieś dziewczynę! –rzuciła zamykając drzwi. Reakcja Wolfganga była natychmiastowa. Zamknął maskę, zajął miejsce od strony pasażera. Leokadia wyjechała z garażu.
-Zaczekaj! –powiedział Wolfgang.
-Co? Zapomniałeś szczoteczki do zębów? –spytała energicznie hamując.
-Lara i Matrix. Jeśli będziemy musieli wyjechać z miasta...
-Ok. Masz sześćdziesiąt sekund. Zaraz mam zwieją i wylecimy z roboty. Weź ze sobą karty kredytowe przy okazji. Czekam! –powiedziała. Po minucie mężczyzna wrócił z obrażoną kotką na rękach i psem przy boku. Wpakował ich do tyłu. Leokadia ruszyła z piskiem opon.
-Lara kochanie wynagrodzę ci to –powiedziała do kotki patrząc w lusterko.
-Szybciej! –poganiał ją mąż.
-Nie mogę! Zaraz się skapną, że ich śledzimy!
-Ej! Twoja kotka niszczy mi tapicerkę! –krzyknął Wolf i chciał przejść do tyłu między siedzeniami kierowcy i pasażera, niestety zaklinował się.
-Siadaj z tą dupą! –krzyknęła Leokadia nie spuszczając wzroku z drogi.
-Nie mogę! Jestem tu uwięziony! Lepiej byś mi pomogła.
-Ciekawe jak! Zaraz złapie nas policja! Więc się uspokój
-Ałć! –krzyknął gdyż uderzył się głową o dach. –Zawsze musisz być taką pesymistką? Dlaczego do cholery zamykałaś ten dach.
-Bo jest zimno. O kurde! Wolfi!
-Co?- spytał gdy w końcu przybrał normalną pozycję i usiadł.
-Oni jadą za miasto...

Amelia siedziała w samochodzie razem z Konradem. Nikodem wraz ze swoim pomocnikiem jechali osobnym wozem.
-Odwiąże ci ręce –zaproponował Konrad i wyciągnął z kieszeni scyzoryk. Jedną ręką trzymał kierownice a drugą przeciął sznur krępujący dłonie dziewczyny.
-Dokąd jedziemy? –spytała nadal nie widząc drogi ponieważ miała opaskę na oczach.
-Za miasto. Twój ojciec podobno cię szuka i ma nas na oku, to nie jest sprawdzona wiadomość ale tata uważa, że lepiej dmuchać na zimne. –powiedział patrząc na drogę.
-Daleko jeszcze?
-Nie marudź. Spodoba ci się tam. Piękne stuletnie ranczo w ekskluzywnej dzielnicy. Parę sąsiadów ma tam też swoje posiadłości. Bardzo modne miejsce.
-Super! Dostanę swoją komnatę? –spytała
-Jasne co tylko chcesz księżniczko.
-Co tylko chce? Hm... Wystarczysz ty- szepnęła i położyła mu głowę na ramieniu.
-Kocham Cię. –powiedział.
-Ja ciebie też.
Dalsza droga minęła im w spokoju, Amelia usnęła a Konrad słuchał radia.

[link widoczny dla zalogowanych]

Niestety nie można tego samego powiedzieć o samochodzie w którym jechali państwo Smith.
-Jak ty jeździsz! Policja złapie nas z twojej winy! -Wolfi próbował przekrzyczeć głośny rap, który leciał w radiu.
-Idioto!!! Jak chcesz sam prowadź sobie tego grata!
-O nieeee! Tylko nie grata! To najnowszy model mercedesa. Ścisz do cholery tą muzykę.
-Ty się zamknij i wszyscy będziemy zadowoleni! –powiedziała z uśmiechem.
-Gdzie oni jadą? –spytał
-A co ja wyrocznia?
-Spadaj! Mówię do siebie! –odpowiedział żonie.
-To pierwszy znak jakiejś choroby psychicznej –dogryzła mu. Wolfi już nic nie odpowiedział tylko wziął głęboki wdech.
Po czterech godzinach zajechali na miejsce. Miasteczko w którym się znaleźli było malutkie.
-Co to za zadupie?- wtrąciła Leo.
-Jak zawsze coś ci się nie podoba- powiedział Wolfi.
Wyjechali jakieś dwa kilometry za miasteczko. Ich oczom ukazały się piękne stare rancza z ogromnymi, pełnymi zieleni ogrodami, fontannami i stajniami. Samochód, który śledzili wjechał do jednej z posiadłości.
-Posiadłość numer 62- powiedziała Leokadia, chcąc zakodować tą wiadomość.
-Dobra co dalej? Powinniśmy znaleźć jakieś zakwaterowanie.
-Masz rację- powiedziała Leo
-Wow!- krzyknął
-Co?
-Nic. Przyznałaś mi rację.
-Jasne, trzeba to uczcić. Wracamy do miasteczka. Poszukamy jakiegoś hotelu.
Zaparkowali swoje auto przed jakiś kościółkiem- prawdopodobnie jedynym w miasteczku. Wzbudzili spore zainteresowanie przechodniów, którzy podziwiali ich samochodzik.
-O tam jest jakaś restauracja może spytamy się o jakiś hotel-powiedział Wolfgang i wypuścił Matrixa z samochodu. Nagle podjechał do nich również ekskluzywny wóz, z którego wyskoczyła Molly.
-Siemaneczko gołąbeczki. Widzę, że przyjęliście naszą cudowną propozycję i jesteście- powiedziała wesoło. Leokadia i Wolfi spojrzeli na siebie z zadowoleniem.
-Tak! Oczywiście to był wspaniały pomysł. Wolfgangowi przyda się świeże powietrze. Ożywi jego umysł i ciało- powiedziała Leokadia zadowolona, że znowu mu dogryzła.
-Ach, kochanie nie powinnaś przynosić pracy do domu, widzisz jak to ci szkodzi. Nawet podczas urlopu gadasz jak psycholog.
Z samochodu wyszedł Kevin.
-No będziemy tak tutaj stać całą wieczność? –spytał i objął Molly. Wolfgang nie chcąc być gorszy też odjął swoją żonę od tyłu. Leokadia chciała mu się wyrwać ale uznała że nie wypada.
-To daleko macie tą swoją chatkę? –spytał Wolfi nadal obejmując Leokadie w talii.
-Jakieś 15 minut stąd. Jedźcie za nami- powiedział Kevin po czy otworzył drzwi Molly aby mogła usiąść w aucie.
Wkrótce dojechali na miejsce. Okazało się, że ranczo Molly i Kevina mieści się obok posesji wroga.
-Leokadio Smith! Widzisz jakie mamy szczęście- powiedział Wolfi. Kobietę zawsze przechodziły dreszcze kiedy tak ją nazywał. Nie potrafiła sobie wytłumaczyć dlaczego tak się dzieje. W każdym razie było to przyjemne.
Zaparkowała wóz i wyszli na zewnątrz.
Molly w mig znalazła się przy nich. Przyglądała się małżeństwu z uśmiechem.
-Nooo wyjmijcie walizki- zachęcała.
-Yyy walizki? –spytali jakby dopiero pierwszy raz usłyszeli słowo „walizka”...


Ostatnio zmieniony przez Brooklyn dnia 9:53:14 11-04-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maximum
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 3624
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:45:08 11-04-09    Temat postu:

A więc tak
Odcinek zarąbisty ;d;d
Powinnaś częściej pisać po północy
Uśmiałam się przy niektórych tekstach
Walizki??
myśli
A no tak
W domu zostały ;d;d
Konrad i Amelia słodko
Czemu on radia słuchał??
Nie mógł gazety poczytać?? <lol2>
Czekam na kolejny cudny i śmieszny odcineczek
Pzdr. kochana ;***
Czekam na new!


Ostatnio zmieniony przez Maximum dnia 10:50:05 11-04-09, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żaba
King kong
King kong


Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 2902
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:46:20 11-04-09    Temat postu:

Ach...Smithowie zawsze coś wymyślą..Niby śledzą wroga, a tu prosze taka niespodzianka! Ale swoją drogą to Konrad i jego ojczulek nie zdaja sobie nawet sprawy z tego, iż ojciec Ameli ma ich jeszcze bardziej na oku ;P I oczywiście nasza kochana parka nie wzieła walizek. Swoja droga ciekawie wyglądałoby pakowanie się w przeciagu 60 sekun ;D
Odcinek świetny..;D Czekam na new;*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hope
King kong
King kong


Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 2373
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:57:42 11-04-09    Temat postu:

super odcinek
i taki zabawny
akcje z Leo i Wolfi mnie rozbrajają
oni są po prostu dla siebie stworzeni
i maja ogromne szczęście
jednak ta Molly nie jest taka zła
a walizki?, no cóż zapomniało im się z pośpiechu, no przecież nie mogli dać uciec wrogowi, tylko ciekawe jak się teraz wytłumaczą ??
Amelia i Konrad słodko
czekam na new :]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malutka
King kong
King kong


Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 2746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:58:22 11-04-09    Temat postu:

Cudowny odcinek
HeHe kłótnia boszka
Co on taki gruby, że się zaklinował ????
Taa porwanie
Toć to tylko niespodzianka (dobrze zakumałam nie )
Nie wiem co więcej pisac xD
Czekam na new ;*
Wesołych !!!
KC;*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrs.Pattinson
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 5200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:54:46 11-04-09    Temat postu:

nie ma to jak dwóch super szpiegów, którzy odkąd na siebie trafili, są ciągle zaskakiwani... A mistrzynią w zaskakiwaniu jest Molly. Uwielbiam tą dziewczynę za to, że zawsze pojawia się w nie odpowiednim miejscu i czasie XDD. A hasło: Wolfi idioto! staje się motywem przewodnim tej teli ;D Chyba nie było jeszcze odcinka, w którym Leo nie udało się nazwać tak Wolfiego. Zresztą to od tego zaczyna się każda ich kłótnia ;D

Amelia zareagowała dość dziwnie na nowinę, że jej ojciec wpadł na jej trop. W sumie to w ogóle się nie przejęła XDD. Teraz nie liczy się chyba nic, prócz bycia przy Konradzie. I niech już tak zostanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:16:44 11-04-09    Temat postu:

malutka napisał:
Taa porwanie
Toć to tylko niespodzianka (dobrze zakumałam nie )


Też mam takie wrażenie . Hm, a kłótnie W&L są po prostu urocze .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malutka
King kong
King kong


Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 2746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:25:24 11-04-09    Temat postu:

Debi gdzie odcinek ?? ???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 30, 31, 32 ... 45, 46, 47  Następny
Strona 31 z 47

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin