Telenowele

Andzia2 · Wysłany: 20:05:22 31-03-09 Temat postu:

za co :O za to ze nie pisze !!! ciole !! ;(
i mam focha !!! ;( :O o.O o_O oo

malutka · Wysłany: 20:07:36 31-03-09 Temat postu:

Paula mam focha

Żaba · Wysłany: 20:09:06 31-03-09 Temat postu:

To piknie obie macie focha to ja sie buntuje i robie strajka. i nie będzi eodcinka.
Andzia mułku jak mialam napisac, jak ze mnie na gg nie było? i nie ma...A do Olki pisałam, bo ten ktoś byl u mnie w sql..!!

malutka · Wysłany: 20:10:28 31-03-09 Temat postu:

Nie odzywam się do Cb. Nara

Andzia2 · Wysłany: 20:13:11 31-03-09 Temat postu:

tuku to wejdź na to gg !!! matole !
a ty tuku jak ona mogla być jak jej nie było !! ???
i nie robisz żadnego strajka bo po łepetynie dostaniesz głupku !

Żaba · Wysłany: 20:16:34 31-03-09 Temat postu:

Andzia tłumacz mi 2 zdanie.
kaśka głupu jeden o co ci chodzi!?

malutka · Wysłany: 20:16:55 31-03-09 Temat postu:

Odc !
Paula !
U mnie nie bd do odwołania !
O właśnie !

Andzia2 · Wysłany: 20:22:13 31-03-09 Temat postu:

no tuku jak Ola mogla być u cb w szkole jak jej tam nie było !! ?

Żaba · Wysłany: 20:28:07 31-03-09 Temat postu:

Odcinek 13 (ten pechowy, dlatego bez obrazka xD)

Radość Przeżywa Się Tylko Wtedy,
Gdy Sprawia Się Ją Innym...

-Krystian..- Była całą blada, powiedziała cichym, łamiącym się głosem. W jej oczach można było dostrzec łzy.
-Gloria, co się stało. Kto dzwonił?
-Ma..ma…ma..-Nic więcej nie powiedziała. Osunęła się na zimną posadzkę. Telefon, wyleciał jej z ręki i roztrzaskał się. Krystian podbiegł do siostry.
-Gloria kochanie obudź się, bo będę zmuszony to zrobić..! – Potrząsnął lekko siostrę. –Gloria do jasnej cholery! – Wziął siostrę na ręce i zaniósł do salonu. Pokojówka, która po drodze zauważył przyniosła mu szklankę zimnej wody. Jednak przyniosła ją trochę za późno, ponieważ chłopak nie wytrzymał i spoliczkował siostrę.
-Gloria, nareszcie. Nic cię nie boli? Może trzeba Cię zawieść do szpitala? Gloria? Kontaktujesz? – No tak. Gloria się wyłączyła, ale to nic takiego. Zupełna normalka! Nie ma się, co martwić. Po prostu ten typ tak ma, siedziała i patrzała się w niebo, tak jakoś, wiecie szok taki.
-A tak już jestem, sorka. – Uśmiech nr 3 na usta i już wszystko gra, brat się nie gniewa.
-To, o co chodzi?
-Już, już. Po 1: Dzwoniła mama. Po 2: Nie jestem w ciąży! Po 3: Musimy zrezygnować z wakacji. Po 4: Musimy natychmiast wyjechać do Paryża. Po 5: Coś się stało ojcu, dlatego musimy tam jechać. Po 6: Przenieś moje walizki do twojego samochodu, a ja w tym czasie zadzwonię do Ruth i Patrica, pojadą razem. Ok.?
-yyy, Ok.. Mało, co z tego zrozumiałem, ale to normalka. Podobno. To ja przeniosę walizki a ty dzwoń. – Krystian wyszedł z salonu, a w tym czasie Gloria poinformowała służbę o zmianach. Następnie zadzwoniła do swojego chłopaka.
-Cześć Kochanie. Wiesz muszę Cię zmartwić.
-…
-Nie nic. A właściwie to tak no, bo wiesz nie mogę jechać na wakacje z wami. I Krystian też nie może.
-…
-Kochanie Ty musisz jechać, odbijemy to sobie kiedyś. Ale Wiesz jest taka sprawa….
-…
-A mógłbyś mi nie przerywać? No zupełnie jak zawsze..! Wiesz, ty to chyba nie jesteś wychowany. Ja się dziwie jak ty przeżyłeś w szkole. A no tak, w końcu Ty na pewno się nie natrafiłeś na nauczycieli, którzy ciągle ci mówili jak jesteś źle wychowany. Wtedy na pewno być nie zdał. Otóż kochanie, zanotuj sobie ten adres **********. Pojedź tam i zabierz Ruth ze sobą na ten wyjazd. Dlatego, ze mój brat jedzie ze mną, ona nie ma, z kim się zabrać wypadło na Ciebie słoneczko! Miłej zabawy, musze kończyć papa!
Rozłączyła się i poszła poprawić makijaż. W końcu nie codziennie się mdleje. I jeszcze jej fryzurę szlak trafił! To teraz dopiero czekają ją męczeńskie godziny! Tyle godzin jazdy! Szybciej byłoby polecieć samolotem, ale nie ma czasu na rezerwacje i te inne bzdety. Poza tym gloria nie może latać samolotami, tam się „dusi”.
-To jak braciszku gotowy? – Krystian kiwnął na zgodę głową i otworzył siostrze drzwi. Tak się zaczęła ich długa podróż do Paryża.

Cada vez que vuelvo a verte
No lo niego, aún me duele
Pero se que algún día estaré bien
Y aunque me hayas olvidado
Se que tarde o más temprano
Vas a enteder cuanto te amé

Ruth jak to Ruth. Zawsze coś jej wypadnie. Gdy dziewczyna siedziała w kawiarence i zajadała się swoim ciastkiem przysiadła się do niej grupa, znajomych. Ruth zawsze była osobą wyrywaną, chwili spokoju nie miała. Tak samo było i tym razem. Tylko, gdy zobaczyli ją SAMĄ, postanowili ja zaprosić, a właściwie to ona nie miała tu nic do gadania, na imprezę nad basenem. I co biedaczka miała zrobić? Nawet jej zagrozili, ze jak się nie zgodzi to w tym miejscu Karol(jakiś tam, znajomy ze studiów.) Zacznie krzyczeć, że ją kocha, a ona go zdradziła i ma dziecko z innym. Tak o to Ruth zapomniała na chwilę o Krystianie i o jutrzejszym wyjeździe. Poszła do kilku sklepów i wybrała dla siebie coś odpowiedniego na tą imprezkę. Wizyta u fryzjera nie była konieczna, ponieważ i tak by jej się zniszczyła skoro ma to być impreza nad basenem. Lekki makijaż, wyprostowane włosy i efekt olśniewający. Nie miała konkurencji na tej imprezie. Była taka, naturalna.
Nigdy nie lubiła się malować. Tak mocniej, kiedyś uważała to za najważniejszą rzecz. Jednak teraz nie starczało jej na to czasu. Jeśli miała go więcej to pewnie, ze lubiła sobie zrobić jakiś super make-up. Nie przywiązywała wagi do swojego wyglądu. Zazwyczaj, (jeśli dzień wcześniej nie popiła) przygotowywała sobie, w co ma się ubrać, dlatego też nigdy nie miała np. dwóch różnych skarpetek. Biżuteria to dla niej podstawa, zwłaszcza pierścionki i kolczyki. Bez nich nie ruszy się z domu. I fryzura. Ona była ważniejsza od makijażu. Zawsze miała jakoś ułożone włosy. Najlepszym rozwiązaniem było wyprostowanie włosów i wyjście, albo ich podkręcenie. Na imprezkę trochę bardziej się postarała i wyglądała pięknie.
Jak zazwyczaj na imprezie trochę za dużo wypiła. Nie to, żeby byłą jakąś alkoholiczka czy coś. Znaczy to trochę to nie tak dużo. Wiecie miała lekką fazę, ale większa jej cześć sobie wkręciła. Więc dzisiaj nie miała kaca ani nic takiego. Po prostu do domu wróciła dość późno [czytaj 6 rano] I położył się spać w samej bieliźnie. Więc nic dziwnego, ze nie obudził jej budzik o 11, albo telefon Glorii. Nawet nie zdążyła się spakować. Chyba zapomniała o bożym świecie. A tu już Patric, o którym nic nie wie czekam pod jej drzwiami.
Patric stoi od dłuższej chwili, po drzwiami dziewczyny. Już trochę traci cierpliwości. Zrezygnowany usiadł na schodach. Najchętniej pojechałby już sam na te wakacje niż ma czekać, aż mu otworzy ta dziewczyna w ogóle, czego ona ma się spodziewać. Nigdy jej nie widział i ma z nią pojechać na wakacje? Poza tym jak ona będzie się tam czuła? Trójka całkiem obcych dla niej ludzi i ona sama. Może ona coś wie na temat rodzeństwa Pardo, co ich zmusiło do zmiany decyzji? Nagle drzwi się otworzyły i usłyszał tylko krótkie, `Siema` Odwrócił się jednak dziewczyny nigdzie nie było, zostawiła po sobie tylko uchylone drzwi. Wszedł i przeżył szok. Przy drzwiach rozrzucona była para butów. Zaraz dalej torebka, a za nia sukienka. Widzę, ze musiało się dziać. Nie próżnowała. Tak a więc pierwsze wrażenia nie były zbyt dobre. Dopiero teraz dotarł do salonu, gdzie najwyraźniej spała dziewczyna. Stała do niego tyłem w samej bieliźnie i szukała czegoś w ścianie. Łał, niezłą ma figurę. Człowieku! Kolejną pannę chcesz zaliczyć?! E młody zachowuj się! Mógłbyś to robić częściej przy glorii, a nie przy jakiejś takiej panience. Właściwie to, co ona robi tej ścianie?! Przyglądał jej się jeszcze przez dłuższą chwilę. W końcu zaważył, ze dziewczyna trochę się wkurzyła i zaczęła coraz bardziej szukać czegoś w ścianie.
-Krystian!! Co tak za mną stoisz i nic nie mówisz? Może pamiętasz, w jakich kwiatach były te otwierniki? Jednak to był zły pomysł. Wiesz zanim ja się spakuje i doprowadzę do jakiegoś stanu używalności to trochę potrwa. Wiesz sorry, że musisz na mnie czekać, ale wczoraj trochę zabalowałam. Wiesz Kamil kolega z roku groził mi. Jakbym nie zgodziła pójść na ta imprezę tymi Gumisiami to byłaby afera! Wiesz, co ona chciał krzyczeć? Chciał powiedzieć, że zrywa zaręczyny, bo mam dziecko z innym! Hahaha. Czaisz to?! Ja i dziecko, boże, co za bezmózgi. Idź sobie zrób kawy, albo, co tam chcesz a ja postaram się otworzyć tą szafę. – Dziewczyna dalej grzebała w ścianie, nagle trafiła na odpowiedniego kwiatka i ze ściany wysunęła się ściana. Patric zaparzył dwie kawy tak na wszelki wypadek. Jakby ona też chciała. Na razie wiedział, ze ma na imię Ruth, ma zajebistą figurkę i ma czerwone włosy.
-Mam nadzieję, ze tez mi zrobiłeś kawę. A dzwoniłeś do Glorii, i tego jej jakiegoś tam chłopaka, ze się spóźnimy? Bo wiesz ja się nie wyrobie w godzinkę. Chociaż wiesz, co? Spakuj mnie, a ja pójdę się umyć, wszystkie szafy masz otwarte, więc działaj chłopaku. – Patric stał za nią z kawą. Dziewczyna się odwróciła i….

* Dla Smerfetki(Foch Kasik) i Sasetki(Foch Andzik) xD Co ja wam zrobiłam..? Te fochy przechodzą nawet szarego szczóra..!

malutka · Wysłany: 20:28:43 31-03-09 Temat postu:

Słuchaj Paula ja chcę odciek widzieć jutro !

Żaba · Wysłany: 20:38:36 31-03-09 Temat postu:

Toć dopiero go dodałam!!

malutka · Wysłany: 20:46:11 31-03-09 Temat postu:

Ta odc super ! ( I tak mam focha ,małpo jedna ! )
Patric i Ruth się spotkali

Krystian i Patric się różnią xD
Facet zauważył, że Ruth ma świetną figurkę duuuzy plus xD
Zabiję Cię za zakończenie słonice

Gloria i Patric olol..... Jak oni się kochają xD
Czekam na newik

Ana__xD · Wysłany: 20:51:26 31-03-09 Temat postu:

oj w takim momencie przerywać nie ładnie.
ale strasznie podobał mi się monolog Ruth dobra ona jest, tylko szkoda ze to nie Kristian ehhh..;/

no ale zobaczymy co z tego wyjdzie i co bd w tym Paryżu.;p

Airam. · Wysłany: 20:57:27 31-03-09 Temat postu:

Genialne.
Ruth to ma gadane.
Wyobrażam sobie, jaki dla Ptrica był szok, gdy widzi półnaga dziewczyne, która nawet go niezauważa, a na dodatek musi siehamowac...
No ale z Ruth bedzie gorzej, jak zobaczy, ze to nie Krystian...
Oj, w nastepnym pewnie bedzie sie duzo działo...
Czekam na news?? Właśnie, a kiedy on???

Żaba · Wysłany: 21:15:13 31-03-09 Temat postu:

Dzięki dziewczyny za komentarze..;;*
Zakończeń Kaśko uczę się od cb...

W Paryżu raczej nic ciekawego nie będzie..

Pojechali do rodziców, ale czy wrócą..?
Nastepny odcinek będzie krótki

I jeśli w miare szybko wróce od babci to będzie jutro....A jak nie to postaram sie napisac na czwartek..