Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
giovanna King kong
Dołączył: 08 Maj 2006 Posty: 2635 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Milano Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:21:45 24-01-08 Temat postu: |
|
|
Ale smutny odcinek
Mia wie że musi odjeść,choć jedno słowo Dawida i zostałaby
Jednak Dawid cierpi i pewnie jedyną rzeczą jaka trzyma go przy życiu jest chęć zemsty
nie mówią na głos że gdyby nie Mia to Gloria żyłaby i wkrótce przyszłoby na świat ich dziecko Biedak
Czas leczy rany,czy kiedyś Dawid odwzajemni uczucie Mii
czekam na kolejny,pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
NeSska* Generał
Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 7631 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany: 21:31:57 24-01-08 Temat postu: |
|
|
Jejku az mi się łezka zakręciła:d czmeu ja taka wrażliwa jestem? Ajj David powinien ją zatrzymać(( Ciekawe co ona teraz zorbi.. oby jej nic nie zorbili.... ajj:D |
|
Powrót do góry |
|
|
Kyrtap1993 Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 5336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 21:47:27 24-01-08 Temat postu: |
|
|
Jak zwykle wspaniały odcinek, tylko taki smutny Wszystkich mi żal... biedna jest Mia, nie potrzebnie się obwinia, Gloria wiedziała, że musi ją uratować, ale biedna pewnie nie wiedziała, że jest w ciąży Żal mi Davida gdyż stracił dwie, a nie jedną osobę, a do tego najukochańsze na świecie... a to wszystko przez podłego Francisca Nie cierpię gościa... niech zgnije w męczarniach Biedny Liam, kochał Glorię, ale nie mógł z nią być... a ty Gośka jesteś okrutna, jak mogłaś ZABIĆ Glorię! Asesina! Jesteś MORDERCZYNIĄ! |
|
Powrót do góry |
|
|
@si@ King kong
Dołączył: 10 Sty 2007 Posty: 2244 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:56:05 24-01-08 Temat postu: |
|
|
nadrobiłąm zaległości trzy wspaniałe odcinki cudownie mi się je czytało. Sposób w jaki Lucia dzielnie zniosła spotkanie z Carlosem poraził mnie. Trzymała się dzielnie, pewnie to zasługa alejandro u boku i ta iskierka zazdrości w sercu Alejandro hihi
Dobrze, że Carlos usłyszał od Lucii całą prawdę, tylko ciekawe czy jej uwierzył?
Dlaczego Mia odchdozi ?I dlaczego David jej nie zatrzymał? |
|
Powrót do góry |
|
|
Klaudusieniczka Prokonsul
Dołączył: 30 Sie 2006 Posty: 3866 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:16:52 24-01-08 Temat postu: |
|
|
Ojejku biedna Mia Dawid jest taki obojętny teraz... a ona tak cierpi..obwinia się. |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolllina Generał
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 13:28:58 25-01-08 Temat postu: |
|
|
biedna Mia i David on chciał jej pomóc, a w efekcie przez przypadek stracił narzeczoną i dziecko heh Mia ma prawo czuć się winna, a David ma prawo po części ją za to obwiniać, ale powinien wiedzieć, że to nie dokońca jej wina. to Gloria osłoniła Mię przed kulą |
|
Powrót do góry |
|
|
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:38:18 25-01-08 Temat postu: |
|
|
Mysle,ze bardziej niz do Mii David ma zal do siebie:))
Mia musiała zginac:))Nie miejcie juz do mnie o to pretensji:)))
44
Mia stała nad umywalką,w małej brudnej łazience.Wymiotowała któryś dzień z kolei. Wlaściwie odkąd przeniosła się do motelu czyli od około tygodnia.Wyczerpana podniosła głowę i przejrzała się w pękniętym lusterku.
-Wyglądam okropnie-pomyślała z goryczą.
Modliła się,aby jej podejrzenia nie okazały się słuszne.Juz dość przeszła.Co takiego zrobiął Bogu,ze ten karał ją w tka okrutny sposób?
Drżącymi palcami wzięła do rąk test ciążowy.Juz czas.Zamknęł oczy i wzięła głęboki oddech.Następnie spojrzała.Wpatrywała się w niego przez kilka miut,jakby ta informacja do niej nie docierała.
Test upadł na ziemie.Mia usiadła na podłodze podłodze zaczęła płakać.
-Dlaczego!?-zawołała-Dlaczego?-głos uwiązł jej w gardle.To było tak jakby cały świat sprzysiągł się przeciwko niej.Nie miała nic.Nic poza dzieckiem gwałciciela i mordercy w swoim łonie.
Ostatnio zmieniony przez green_tea dnia 12:03:23 26-01-08, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kyrtap1993 Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 5336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:58:09 25-01-08 Temat postu: |
|
|
Co tak krótko? Ale za to jakie emocje, Mia jest w ciąży! O jejku, a do tego ma pod sercem... dziecko mordercy i gwałciciela, ale się porobiło, wow! Nowy odcinek proszę! |
|
Powrót do góry |
|
|
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:06:17 25-01-08 Temat postu: |
|
|
Prosze bardzo:))
45
-Wszystko w porządku?-Zaniepokojony Alejandro podszedł do roztrzęsionej Lucie.
-Chodzmy stąd-poprosiła drżącym głosem.Nie musiała tego dwa razy powtarzać.
-Już wychodzicie?-usłyszeli nagle za sobą głos Victorii.-Oj czyżbyś spieszyla się do swojego dziecka?
Zapewne pominęła by to ostatnie zdanie gdyby koło nich nie pojawił się nagle Carlos.
Lucia stałą tyłem do nich,a łzy spływały jej po twarzy.Alejandro widział to.To wszystko zaczynało ją już przerastać.Chciałą się odwrócić,wykrzyczeć im wszystko w twarz,ale Alejandro jej an to nie pozwolił.
-Idz i zaczekaj na mnie w samochodzie.-szepnął cicho.Nie mniałą siły na słowa sprzeciwu.Lekko kiwnęła głową i odeszła.
Widać było,że Carlos chciał pobiec za nią,jednak ze względu na Victroie nie mógł.
-Mam do pani prosbe-Alejandro popatrzył chłodnym wzrokiem na Victorie.
-Czy mogła by pani oszczędzić sobie komentarzy tego typu?Przypominam,że to pani dla na spracuje.
-Dla was?-rozesmiałą się protekcjonalnie-czyzby myślał pan,ze przez związek z córką szefa jest tu pan kimś znaczącym?
-Tak się składa-Alejadnro zbliżył się do niej-Że jestem jednym z udziałowców.Należy do mnie 18% akcji tej firmy.Bez niczego mogę wywalic panią stąd na zbity pysk.Wiec tak,uważam się za kogoś ważnego w tej firmie-Victoria lekko pobladła-Proszę wiec okazać troche szacunku dla mnie mnie Pani Gambosa ponieważ to dla nas pani pracuje.Jeszcze jenda uwaga w tym stylu,a przestanie pani tu pracowac.Wyraziłem się jasno?
Victoria posłała mu lodowate spojrzenie.
-Carlos?-rozległ się zdziwiony głos za ich plecami.
-Leonidas-odezwał się cicho speszony chłopak.Nie widział tego człowieka odkąd rozstał się z Lucia.Wczesniej był dla neigo jak ojciec.
-Co ty tu robisz?
-Ja..-Chciał coś powiedzieć,jednak Victoria przerwał mu.
-To mój narzeczony-wyjasniła.
-Ah tak..-westchnał cicho,a jeog twarz spoważniaął.Jak mógł popełnic taki błąd?Jego córka pewno spotkała już tego drania..Szybko spojrzał an Alejandra.
-Gdize jest moja córka.
-Poszła do samochodu-wyjasnił cierpliwie.
-Nie może się doczekac,az wróci do dziecka.A propos to chłopiec czy dziewczynka?-Alejandro rozgromił ją spojrzeniem.Nie wiedział jak można być az tak perfidnym.Carlos spuścił głowę,zaciskając pięści.Leonidas nie bardzo wiedząc o co chodzi popatrzył na nią zszokowany.
-O czym ty do stu diabłów mówisz?
-O nieślubnym dziecku panskiej córki..-nie dokończyła bo w tym momencie dłoń Jemeny uderzyła głucho w jej policzek.
-Co ty robisz,idiotko?!-wszystkie spojrzenia skierowały się w jej kierunku.
-Miałam na to ochote od dawna,wredna krowo-wysyczała dziewczyna-Wara od moich przyjaciół bo gorzko tego pożałujesz.
-Troche szacunku do zmarłych-dodał Alejadnro patrząc na Victorie z politowaniem.
Carlos,który do tej pory się nie odzywał,szybko uniósł głowę.
-Cos ty powiedział?
-Powiedziałem żeby twoja niewychowana narzeczona uszanowała przynajmniej pamięć zmarłego siedmiolatka,jeśli stać ja chociaż na tyle.
Carlos zrobił się bledszy do ściany,o ile to możliwe.
-Dziecko Lucii nie żyje?
-Co to znaczy dziecko Lucii?!-krzyknął oburzony Leonidas-Mój wnók,synek Lucii i twój zginął prawie rok temu w wypadku samochodowym.Odrobine przyzwitości.
Ostatnio zmieniony przez green_tea dnia 20:35:26 25-01-08, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jullye Prokonsul
Dołączył: 06 Gru 2007 Posty: 3407 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Miami Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:12:43 25-01-08 Temat postu: |
|
|
super odcinek. Zapraszam na moją telenowele : "Amar es mi vida" |
|
Powrót do góry |
|
|
Kyrtap1993 Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 5336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:21:25 25-01-08 Temat postu: |
|
|
green_tea napisał: | Prosze bardzo:))
Alejandro zrobił się bladszy do ściany,o ile to możliwe.
|
Tutaj chyba miało być Carlos
Fakt, Vicky to podła świnia, naszczęście Jime jej pokazała kto tu rządzi... fajnie by było, gdyby dni Vicky w firmie były policzone |
|
Powrót do góry |
|
|
Magi Mistrz
Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 11368 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:22:40 25-01-08 Temat postu: |
|
|
biedna Mia tyle nieszczęśc naraz Lucii się nie dziwię biedna nie wytrzymała już dobrze że miała przy sobie Alejandra dobrze dogadał Victorii wrrrr nie cierpie jej ciekawe co teraz kiedy Carlos iwie już o śmierci swojego synka czekam na newik i zapraszam na newik w Cornelii |
|
Powrót do góry |
|
|
KERI Idol
Dołączył: 02 Wrz 2007 Posty: 1830 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:26:08 25-01-08 Temat postu: |
|
|
ale ta Victoria jest podła 99% czarnego charaktreu
a Gloria jej jak mi jej szkoda ślicznie to opisałaś aż mi się płakac zechciało
telka jest świetna tylko mam mała uwagę pisz jakoś to w jednym odcinku bo jedną scen z Mią bądz Lucia rozkładasz na kilka odcinków a to troche dziwne ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
NeSska* Generał
Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 7631 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany: 20:27:09 25-01-08 Temat postu: |
|
|
Ajjj biedna Mia..... Habuuuu:( Tyle nieszczęść A ja ją baaardzo lubię i wierzę, że sobie poradzi. Mimo wszystko:D Ojjj Carlos dowiedział się o śmierci synka Lucii i myśli że nie jego... ojj to musiało zaboleć.... Habuuuuu:( A Jimena rządzi:D hehe dobrze tak tej krowie:D
Ostatnio zmieniony przez NeSska* dnia 20:27:39 25-01-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:33:31 25-01-08 Temat postu: |
|
|
Dziekuje Patryk,zaraz to poprawie Dni w Vicky w firmie sa policzone |
|
Powrót do góry |
|
|
|