Telenowele

Levyrronii · Wysłany: 20:53:54 02-07-13 Temat postu:

Zasnąłem,śniła mi się Anahi,miała chłopaka a mnie wyśmiała i nabijała się ze mnie przy wszystkich.Obudziłem się zalany potem,oddychałem bardzo szybko,nie mogłem złapać powietrza.
Przegarnąłem włosy i położyłem się na łóżko,próbowałem usnąć.

Zbuntowana.com · Wysłany: 20:56:06 02-07-13 Temat postu:

Widziałaś? Wysłałam ci coś w wiadomości na tamtym forum.

_______________________________________________________________

Spałam z Rose spokojnie do rana.

Levyrronii · Wysłany: 20:59:30 02-07-13 Temat postu:

Aha ok już wchodzę bo się wylogowałam

Spałem do rana,obudziłem się,trochę niewyspany przez te sny skierowałem się do łazienki i wziąłem prysznic.

Zbuntowana.com · Wysłany: 21:01:47 02-07-13 Temat postu:

Wstałam bardzo wcześnie bo mała płakała bo była głodna,więc ją nakarmiłam . Teraz gdy okazało się,że jest chora bardzo mało jadła i dużo spała.Dzisiaj wybiorę się z nią do lekarza.

Levyrronii · Wysłany: 21:04:17 02-07-13 Temat postu:

Zjadłem śniadanie i pojechałem do Marcosa

Zbuntowana.com · Wysłany: 21:08:18 02-07-13 Temat postu:

Umyłam się i ubrałam.To samo zrobiłam z malutką.Następnie wkładając ją do wózka wybrałam się ,takimi uliczkami miasta by nikt mnie nie poznał do lekarza.

Levyrronii · Wysłany: 21:10:09 02-07-13 Temat postu:

On ma ja teraz zobaczyć czy kiedy?

Po jakimś czasie wracałem od niego.Jechałem samochodem.

Zbuntowana.com · Wysłany: 21:14:00 02-07-13 Temat postu:

Nom,teraz.Będzie ciekawie

__________________________________________________________

Idąc wzdłuż ulic miasta ,spoglądałam do wózka na moją 3 miesięczną córeczkę,która słodko spała.

Levyrronii · Wysłany: 21:21:36 02-07-13 Temat postu:

Jechałem bocznymi drogami,nagle zauważyłem kobietę z wózkiem,wydawała mi się znajoma.Podjechałem bliżej.Po chwili zobaczyłem ze to Ann,potem popatrzyłem na dziecko w wózku:
-Ann i dziecko?!-wytrzeszczyłem oczy

Zbuntowana.com · Wysłany: 21:24:30 02-07-13 Temat postu:

Nagle zauważyłam,że podjeżdża bliżej nas samochód.Myśląc ,że to jakiś reporter ,zaczęłam iść szybciej.

Levyrronii · Wysłany: 21:28:23 02-07-13 Temat postu:

Zaczęła przyspieszać,zastanawiałem się dlaczego tak nagle zaczęło jej się spieszyć.I czyje to dziecko?!
-Ann zaczekaj-jechałem przy niej.

Zbuntowana.com · Wysłany: 21:30:58 02-07-13 Temat postu:

Zobaczyłam wołającego mnie Poncha.O nie!! Zaraz może się dowiedzieć o dziecku.Swoim dziecku.Zabiję mnie!-wołały moje myśli.Serce zaczęło mocniej bić.Oddech miałam niespokojny.

Levyrronii · Wysłany: 21:34:49 02-07-13 Temat postu:

-Chcę porozmawiać,zjedzmy gdzieś,w spokojne miejsce-zaproponowałem

Zbuntowana.com · Wysłany: 21:37:29 02-07-13 Temat postu:

-O czym chcesz porozmawiać? Zresztą nie mam zbytnio czasu bo się śpieszę,może kiedy indziej.W tym czasie malutka zaczęła płakać.

Levyrronii · Wysłany: 21:43:49 02-07-13 Temat postu:

Dziecko zaczęło płakać,popatrzyłem w jego oczy,miały taki sam kolor jak ja,były takie same.Serce zaczęło mi przyspieszać,z kim ona ma dziecko-ciśnienie mi rosło