Telenowele

Zbuntowana.com · Wysłany: 21:45:23 02-07-13 Temat postu:

Wzięłam dziecko na ręce ,i je przytulając uspakajałam je.Jednakże nadal płakała.
-Ciii,malutka,cii

Levyrronii · Wysłany: 21:50:38 02-07-13 Temat postu:

Nie dawała sobie rady,wysiadłem z samochodu i spojrzałem na nią z pytającym wzrokiem
-Może ci pomóc-uśmiechnąłem się,próbowałem kiedyś uspokoić mojego siostrzeńca,to był cud tylko mi się udało.Może jakoś pomogę?-zaproponowałem

Zbuntowana.com · Wysłany: 21:53:15 02-07-13 Temat postu:

Spojrzałam na niego i ze strachem,że zaraz mógłby poznać prawdę ,cofnęłam się kilka kroków od niego.
-Sama sobie poradzę,nie potrzebuję twojej ani niczyjej pomocy-spróbowałam wymusić uśmiech na twarzy.

Levyrronii · Wysłany: 21:57:32 02-07-13 Temat postu:

Byłem zdziwiony jej zachowaniem,ja chciałem tylko pomóc,a ona od razu odmawia .
-Ale naprawdę,chcę ci pomóc.Nie chce abyś się męczyła,a dla mnie to żaden problem.Pozwól że ci pomogę.-spojrzałem na nią błagalnym wzrokiem.Ale ona była nieugięta.

Zbuntowana.com · Wysłany: 22:05:44 02-07-13 Temat postu:

Pomyślałam,że skoro się ma i tak zaraz dowiedzieć to nic mi nie zaszkodzi przyjąć jego pomoc.A mała coś nie za bardzo chciała się uspokoić.Sprawdzałam czy ma gorączkę,ale nie miała.Więc ostrożnie podałam Ponchu małą Rose,ze strachem,że zaraz sam odkryje prawdę.

Levyrronii · Wysłany: 22:08:58 02-07-13 Temat postu:

Podała mi dziecko,poczułem jakieś dziwne uczucie gdy wziąłem ją na ręce.Tak pięknie się do mnie uśmiechała,była tak ładna jak Ann.
Zapała mnie za palec.Była taka słodka.

Zbuntowana.com · Wysłany: 22:12:21 02-07-13 Temat postu:

Momentalnie ,gdy podałam Rose ,Ponchu ,ona się uspokoiła.Bardzo mnie to zaskoczyło.Uśmiechnęłam się delikatnie.Chyba Rose wyczuła,że to jej tata.Przyglądałam się im.Tak słodko razem wyglądali.I pomyśleć,że gdyby nie ten głupi zakład ,bylibyśmy normalną rodziną.

Levyrronii · Wysłany: 22:17:42 02-07-13 Temat postu:

Nie wiedziałem kogo to było dziecko,czy An miała kogoś?Ale czułem jakaś więź z tą dziewczynką.Gdyby to było nasze dziecko,to byłbym taki szczęśliwy,tworzylibyśmy piękną rodzinę z Ann.le sam to zniszczyłem.Nigdy tego nie odkręcę,jestem głupkiem.

Zbuntowana.com · Wysłany: 22:19:57 02-07-13 Temat postu:

Patrzyłam jeszcze dłuższą chwile na nich.A następnie podeszłam do niego by zabrać małą od niego i włożyć ją do wózka.

Levyrronii · Wysłany: 22:23:14 02-07-13 Temat postu:

Wzięła od mnie dziecko.Postanowiłem że wykorzystam ten moment aby z nią pogadać.
-Rozwijasz się,daleko zaszłaś-odparłem smutny,straciłem ją z własnej głupoty a ona teraz się rozwinęła i pewnie ma kogoś.Jest taka ładna i mądra .zasługuje na miłość.Na pewno znalazła lepszego od mnie.

______________
Ja już lecę.Do jutra ,będę wieczorem tak jak dzisiaj.Dobranoc.Paa

Zbuntowana.com · Wysłany: 22:40:29 02-07-13 Temat postu:

Ok,do jutra,do wieczora

_______________________________________________________________

Położyłam Rose do łóżeczka,a ona szybko zasnęła.Potem spojrzałam na Alfonsa i mu odpowiedziałam:
-Tak,daleko,ale to zasługa mojego przyjaciela ,który jest sławnym projektantem.To on mnie wypromował jako modelkę i zrobił mi metamorfozę.A ja wykorzystałam to,że jestem sławna i stałam się piosenkarką.Ale to również też jest twoja zasługa , bo to przez ciebie wyjechałam i tyle osiągnęłam. Lecz los nie chciał abym miała czas aby ponownie się z kimś związać i zakochać.

Levyrronii · Wysłany: 19:58:57 03-07-13 Temat postu:

Już jestem

_______________

Ucieszyłem się gdy dowiedziałem się ze nikogo nie ma,może będę miał jeszcze szansę.
-chociaż jedna dobra rzecz dla ciebie się stała z powodu mojej głupoty,ciesze się ze sobie poradziłaś i doszłaś na sam szczyt.Szczerze ci gratuluje.

Zbuntowana.com · Wysłany: 20:37:02 03-07-13 Temat postu:

Ok,super,sorki,że nie odpisywałam,ale mnie nie było.Do której będziesz?
_________________________________________________________

Uśmiechnęłam się.
-Tak,dziękuję.-ucieszyły mnie jego słowa,ale zaskoczyło mnie,że nie wypytuje mnie o malutką.Może to i lepiej-pomyślałam.

Levyrronii · Wysłany: 20:41:59 03-07-13 Temat postu:

Może do 23

Nie wiedziałem o czym mam z nią rozmawiać.
-Skąd masz taką śliczną dziewczynkę?słodka jest -przykucnąłem i zacząłem robić głupie miny,malutką wyraźnie to bawiło

Zbuntowana.com · Wysłany: 20:48:01 03-07-13 Temat postu:

Super

__________________________________

Zaniemówiłam gdy mnie o to spytał.Nie wiedziałam co powiedzieć.Czy wyznać mu prawdę czy jeszcze nie.Ze strachem patrzyłam na niego.Zwracając czasem uwagę na Rose.