Telenowele

Zbuntowana.com · Wysłany: 15:39:13 04-07-13 Temat postu:

Ok. Powiedz mi kiedy ma mu dać,ok?
_______________

-Masz rację.Wiele się zmieniło.Prócz jednego.Moich uczuć moich do ciebie.I masz rację,że ci nie ufam.I nie wiem jakbyś chciał to naprawić.Zresztą nie wiem ,czy jestem gotowa dać ci drugą szanse.

Levyrronii · Wysłany: 15:44:48 04-07-13 Temat postu:

Oki

Narazie niech go odpycha,sama nie wie czego chce będzie taka zmieszana.
Będzie chciała a jednak nie i tak cały czas wiesz o co chodzi

_______________

-Nadal mnie kochasz ,wiem to .Położyłem swoją dłoń na jej policzku-ja też cię bardzo kocham .Chce o nas walczyć.

Zbuntowana.com · Wysłany: 15:47:54 04-07-13 Temat postu:

Ok,zrozumiano

_____________________________

-Nie wiem co myśleć.Jak sobie wyobrażasz tą walkę o nas?-serce zaczęło mi bić szybciej ,pod wpływem jego dotyku.

Levyrronii · Wysłany: 15:51:51 04-07-13 Temat postu:

heh

__________

-Wiem ze wszystko można jeszcze naprawić.Przecież czujesz to samo co ja,a ludzie którzy się kochają muszą być razem.Ann spójrz na mnie,zmieniłem się dzięki tobie i pragnę z tobą być .Tylko do mi potrzebne aby być szczęśliwym.A ty nie chcesz być szczęśliwa?

Zbuntowana.com · Wysłany: 15:59:32 04-07-13 Temat postu:

-Chciałabym.Muszę to jeszcze przemyśleć .Daj mi trochę czasu.

Levyrronii · Wysłany: 16:02:08 04-07-13 Temat postu:

Besooo

__________

-Nie Ann proszę cię- przyciągnąłem ją do siebie i pocałowałem namiętnie.rzez chwilę się wyrywała jednak potem ustąpiła.Tęskniłem za jej pocałunkami.

Zbuntowana.com · Wysłany: 16:04:27 04-07-13 Temat postu:

Nom,beso

Ale wiesz,że ona nadal trzyma dziecko na rękach?

______________________________________________________________

Na początku opierałam się gdy mnie pocałował,ale potem oddałam się chwili.Tęskniłam za jego pocałunkami.

Levyrronii · Wysłany: 16:27:47 04-07-13 Temat postu:

Sorry ,zamyśliłam się

I za to ze mnie nie było ,matka mnie zawołała musiałam jej pomóc.
_________________________________________________________
Nasze języki toczyły walkę, delikatnie drażniłem jej podniebienie

Zbuntowana.com · Wysłany: 16:31:33 04-07-13 Temat postu:

Spoko,nic się nie stało.

____________________________________

Bardzo mi się podobał ten pocałunek.Oderwaliśmy się od siebie gdy zabrakło nam tchu.Po chwili również malutka się obudziła.Uśmiechała się do nas.Zapewne chciała abyśmy tworzyli jedną szczęśliwą rodzinę.Również się do niej uśmiechałam.

Levyrronii · Wysłany: 16:36:27 04-07-13 Temat postu:

Niechętnie się od niej oderwałem.Spojrzałem na małą a potem na Ann
-Czyja to córka?-spytałem się jej
____________
Niech nie mówi,wymyśl coś ;)może ona kogoś będzie miała?

Zbuntowana.com · Wysłany: 16:40:12 04-07-13 Temat postu:

Spojrzałam na niego.Czyżby się domyślił? Oby nie.
-Mówiłam ci już,że mojej siostry.Ja się mam tylko przez jakiś czas nią opiekować.
__________________________________________________________

On sam się przecież dowie.Tak jak było w moim pomyślę,ale tak jak ty mówiłaś za jakiś czas(u nich). Mam na razie taki pomysł,że ona mu też za jakiś czas da jednak szanse,ale wszystko się ponownie zepsuje gdy do akcji wkroczy mój pomysł z tym hotelem,ok?

Levyrronii · Wysłany: 16:55:43 04-07-13 Temat postu:

Przpomnij mi co było z tym hotelem?

I mają być teraz razem?
______________________

-Nie denerwuj się,przepraszam-przegarnąłem jej włosy

Zbuntowana.com · Wysłany: 17:00:41 04-07-13 Temat postu:

On raz przyjdzie aby odwiedzić Ann w hotelu którym ona jest bo tam zajdzie do hotelu kolegi i on mu powie,że w ich hotelu jest mega gwiazda-Anahi i on znając ją powiedział,że odwiedzi ją i da mu jej autograf i jak zajdzie do jej pokoj nie zasta jej,a tylko jej koleżankę ,która opiekowała się Rose,bo ona musiała iść gdzieś w ważnej sprawie.On ją weźmie za siostrę Ann,a ona mu wszystko powie,że nie jest jej siostrą tylko koleżanką ,a Rose to córka Ann,a ojca powie ,że nie zna i powie ,że Ann nie ma siostry tylko 2 braci.I on zrobi jej awanturę ,a ona będzie wszystko komplikować,że powie raz,że to jego córka a raz nie,a jak tylko pogorszy się stan małej to mu powie prawde całkowitą,
_______________________________________________________________

-Nie denerwuję się.Jestem spokojna.A czemu spytałeś mnie ponownie czyja to córka?
______________________________________________________________

Levyrronii · Wysłany: 17:04:29 04-07-13 Temat postu:

AAaaa no dobra

__________________________________
-Nie ,zapomnij o tym.-odpowiedziałem

_____________________________________________________
Ja będę przed 18 szła .Ale wieczorem będę gdzieś do 22

Zbuntowana.com · Wysłany: 17:06:33 04-07-13 Temat postu:

Ok.

A ona kiedy ma dać mu drugą szanse?
___________________________________________________

-Czemu? Powiedz.Chce wiedzieć.