Telenowele

Zbuntowana.com · Wysłany: 22:09:12 05-07-13 Temat postu:

Zjadłam kolację i chciałam nakarmić Rose,ale nie chciała w ogóle nic jeść.Tylko spała.Następnie w szlafroku rozmyślałam jak zareaguje Poncho na telefon od trenera jego wymarzonej drużyny.

Levyrronii · Wysłany: 22:13:19 05-07-13 Temat postu:

Bylem już na podjeździe przy jej mieszkaniu.Wysiadłem i szybko pobiegłem do domu.I zapukałem.

Zbuntowana.com · Wysłany: 22:19:47 05-07-13 Temat postu:

Byłam zaskoczona.Kto to może być?-pomyślałam.Poszłam otworzyć drzwi i zobaczyłam Poncha.Uśmiechnęłam się na jego widok.

Levyrronii · Wysłany: 22:24:02 05-07-13 Temat postu:

Położyłem dłonie na jej talii.
-Wybacz ale się stęskniłem- pocałowałem ją.Musnąłem jej szyję

Zbuntowana.com · Wysłany: 22:26:47 05-07-13 Temat postu:

-Ale jak to? Dopiero godzinę temu czy 2 się widzieliśmy?-zaśmiałam się.
-Nie spodziewałam się ciebie o tej porze.-mówiłam mrucząc na jego pieszczoty.

Levyrronii · Wysłany: 22:30:34 05-07-13 Temat postu:

-No nie mów że chcesz abym poszedł sobie-spojrzałem na nią ze smutną minką.Wróciłem do całowania jej szyi.

Zbuntowana.com · Wysłany: 22:32:57 05-07-13 Temat postu:

-Tego nie powiedziałam.-uśmiechnięta odchyliłam dla niego głowę by miał lepszy dostęp do mojej szyi.
-Widzę,że jesteś bardzo szczęśliwy .Mogę wiedzieć z jakiego powodu?

Levyrronii · Wysłany: 22:36:07 05-07-13 Temat postu:

Całowałem jej szyję do czerwonych śladów.
-Bo jesteś tu ze mną kochanie

Zbuntowana.com · Wysłany: 22:38:07 05-07-13 Temat postu:

-Tylko z tego powodu?-chciałam się dowiedzieć czy zadzwonił do niego trener i jaką miał reakcję po tym telefonie.

Levyrronii · Wysłany: 22:43:39 05-07-13 Temat postu:

Nagle przypomniałem sobie o tym telefonie od trenera.
-Kochanie wiem co zrobiłaś,nie musiałaś mi załatwiać awansu do tego klubu.Ale było to dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem.Bardzo cię kocham.Jesteś najcudowniejszą kobietą na ziemi ,co ja gadam w całym wszechświecie.Pocałowałem ja namiętnie i wziąłem na ręce.

Zbuntowana.com · Wysłany: 22:50:39 05-07-13 Temat postu:

Ucieszyłam się,że zadzwonili i z jego reakcji.Gdy wziął mnie na ręce,spytałam:
-Mówiłam,że ci pomogę spełnić marzenia.Co ty robisz wariacie?

Levyrronii · Wysłany: 22:54:02 05-07-13 Temat postu:

Zacząłem kręcić się z nią w kółko.
-Mój aniele,nie wiem co ja bym z ciebie zrobił.
Zaniosłem ja do sypialni i położyłem na łóżku.
-kocham cie bardzo,jestem taki szczęśliwy ze nie da się tego opisać.
Muskałem jej szyje.

Ja lecę już.Do jutra Dobranoc.pappa

Zbuntowana.com · Wysłany: 23:34:04 05-07-13 Temat postu:

Ok

Dobranoc.

Do jutra
_________________________________________

Zaczęłam się śmiać.
-Oj,bo mi tu zaraz zwariujesz.
Pomrukiwałam na jego pieszczoty.Nie pozostałam mu dłużna i wpiłam mu się w usta.Tą cudowną chwilę przerwał głośny płacz małej.Szybko wstałam i poszłam zobaczyć co się dzieje.Była cała rozpalona.

Levyrronii · Wysłany: 9:07:26 06-07-13 Temat postu:

Całowaliśmy się,gdy nagle usłyszeliśmy płacz Rose.Podążyłem za Ann.Przestraszyłem się,mała miała wysoką gorączkę.
-trzeba jechać ,do lekarza albo wezwać do lekarza,Ann ona jest cała rozpalona-dotknąłem główki dziewczynki

Zbuntowana.com · Wysłany: 10:31:41 06-07-13 Temat postu:

-Jedziemy szybko do lekarza szpitalnego. Mam złe przeczucia.-szybko podenerwowana,ubrałam się i malutką i prędko z Alfonsem, pojechaliśmy do szpitala. Bałam się.