Telenowele

Zbuntowana.com · Wysłany: 15:21:42 09-07-13 Temat postu:

-Dobrze,ja też zgłodniałam trochę.Ty coś ugotujesz,cz razem?

Levyrronii · Wysłany: 15:24:02 09-07-13 Temat postu:

-tak,a na co miałabyś ochotę?

Zbuntowana.com · Wysłany: 15:37:40 09-07-13 Temat postu:

-No nie wiem,zdaję się na ciebie.

Levyrronii · Wysłany: 15:43:56 09-07-13 Temat postu:

-No dobrze to robimy makaron z sosem grzybowym -wyjąłem składniki i z zaczęliśmy robić.

_____________
Trzeba zacząć psuć,zróbmy kilka dni później i niech wrócą do domu i ta matka Poncha się przyczepi.

Zbuntowana.com · Wysłany: 15:51:55 09-07-13 Temat postu:

Ok,to niech jej się oświadczy i koniec,obiecuję.I promise.

__________________________________________

-Ok.Już mi się podoba.Nakarmię jeszcze Rose bo zapewne też jest głodna.

Levyrronii · Wysłany: 15:54:37 09-07-13 Temat postu:

No dobra

-Dobrze-zacząłem robić jedzenie

Zbuntowana.com · Wysłany: 16:02:46 09-07-13 Temat postu:

Poszłam nakarmić Rose,a następnie ona zasnęła.Mój mały śpioszek-pomyślałam.I ponownie wróciłam do Alfonsa.

Levyrronii · Wysłany: 16:09:47 09-07-13 Temat postu:

Robiłem jedzenie gdy nagle przyszła Ann:
-Co nasz aniołek już śpi ?-spytałem po czym zacząłem nakładać jedzenie na talerzyki.
-Smacznego skarbie -uśmiechnąłem się i zacząłem jeść.

Zbuntowana.com · Wysłany: 16:31:24 09-07-13 Temat postu:

-Tak, nasz aniołek słodko śpi.Nasz mały śpioszek.-zaczęłam jeść
-Dziękuję i wzajemnie.Bardzo pyszne.Ty mój cudowny i kochany kucharzu.

Levyrronii · Wysłany: 16:37:39 09-07-13 Temat postu:

-Nie zawstydzaj mnie skarbie-odparłem uśmiechnięty.Skończyłem jeść.A teraz idziesz ze mną-wziąłem ja na ręce i skierowaliśmy się do sypialni

Zbuntowana.com · Wysłany: 17:14:43 09-07-13 Temat postu:

Zaśmiałam się.
- Ale jesteś szybki.Już tak szybko chcesz iść do sypialni?

Levyrronii · Wysłany: 20:16:32 09-07-13 Temat postu:

-Oczywiście nie ma na co czekać -położyłem ją na łóżku i przylgnąłem do niej ciałem

Zbuntowana.com · Wysłany: 20:38:57 09-07-13 Temat postu:

Obserwowałam jego poczynania.
-Ale nie możesz już wytrzymać ,prawda?-mówiłam głaszcząc go po policzku i patrząc w jego oczy.

Levyrronii · Wysłany: 20:45:38 09-07-13 Temat postu:

-Skarbie bo zaraz oszaleje nie drażnij się tak ze mną -całowałem jej szyję do czerwonych śladów.Schodziłem z pocałunkami coraz niżej.

Zbuntowana.com · Wysłany: 21:01:44 09-07-13 Temat postu:

Pomrukiwałam na jego pieszczoty.
-Ciekawa jestem co byś zrobił jakbym dalej cię tak drażniła i oszalałbyś??