Telenowele

Levyrronii · Wysłany: 21:07:09 09-07-13 Temat postu:

Uśmiechnąłem się i całowałem ją nadal:
-Trafiłbym do domu wariatów i nigdy byś mnie zobaczyła.Nie chciałabyś tego prawda?

______________
Kiedy ma się jej oświadczyć?

Zbuntowana.com · Wysłany: 21:13:38 09-07-13 Temat postu:

-No nie wiem-zaśmiałam się.Chciałam się jeszcze z nim trochę podroczyć.
______________________

U nich dzisiaj.Może teraz?

Levyrronii · Wysłany: 21:16:08 09-07-13 Temat postu:

Ok

Zrobiłem smutną minkę:
-A miałem dla ciebie niespodziankę,a ty nie dobra dla mnie jesteś chciałem ci ją pokazać ale teraz nie wiem musisz mnie przekonać-powiedziałem obojętnie

Zbuntowana.com · Wysłany: 21:37:08 09-07-13 Temat postu:

Zaskoczył mnie trochę tym ,że ma dla mnie kolejną niespodziankę.
-Doprawdy? Chyba wiem jak ciebie przekonać-podeszłam do niego i zaczęłam opuszkami palców jeździć po jego umięśnionym torsie zakrytym koszulką.Szeptałam mu na ucho również czułe słówka po czym przegryzłam delikatnie jego płatek.Na koniec wyszeptałam mu,że jak mi pokażę to jego wynagrodzenie moglibyśmy zrobić nawet po pokazaniu jej.

Levyrronii · Wysłany: 21:39:50 09-07-13 Temat postu:

Uśmiechnąłem się zadziornie
-od razu lepiej skarbie-głaskałem jej policzek.Po czym wyjąłem czarne pudełeczko .

Zbuntowana.com · Wysłany: 21:45:19 09-07-13 Temat postu:

Spojrzałam na niego pytającym wzrokiem.Zastanawiałam się co to ma znaczyć.

Levyrronii · Wysłany: 21:58:56 09-07-13 Temat postu:

-Skarbie mam coś dla ciebie,mam nadzieje ze ci się spodoba bo to mój dowód miłości.I wiec że chce spędzić z tobą całe życie,mieć z tobą gromadkę pociech i zestarzeć się przy tobie.Mam nadzieje że chcesz i sprawisz mi tą przyjemność.
Otworzyłem a tam pokazał się brylantowy pierścionek.

Zbuntowana.com · Wysłany: 22:00:37 09-07-13 Temat postu:

Byłam zszokowana tym widokiem.Nie wiedziałam co powiedzieć.
-Kochanie nie wiem co powiedzieć.-spojrzałam na pierścionek.Był przepiękny.

Levyrronii · Wysłany: 22:10:12 09-07-13 Temat postu:

Uśmiechnąłem się -Wystarczy ze powiesz TAK ,a uczynisz mnie najszczęśliwszym mężczyzną na ziemi.Anahi Portilla czy chcesz zostać moją żoną?-wziąłem pierścionek do ręki i czekałem na jej reakcję

Zbuntowana.com · Wysłany: 22:28:08 09-07-13 Temat postu:

Teraz bardziej mnie zszokował.
-Co za głupie pytanie.Oczywiście,że wyjdę za ciebie i zostanę twoją żoną.-uśmiechnęłam się .

Levyrronii · Wysłany: 22:33:21 09-07-13 Temat postu:

Uśmiechnąłem się ,byłem taki szczęśliwy.Założyłem powoli pierścionek na jej palec ta chwila była taka magiczna ciałem aby czas się zatrzymał w miejscu.Wziąłem ją na ręce po czym pocałowałem w usta.Następnie zacząłem ją obracać wokół własnej osi.
-Kocham cię -krzyknąłem szczęśliwy

Zbuntowana.com · Wysłany: 22:35:55 09-07-13 Temat postu:

Zaczęłam się śmiać.
-Ja też cię kocham wariacie.-i pocałowałam go w usta.

Levyrronii · Wysłany: 22:44:17 09-07-13 Temat postu:

Postawiłem ją na nogach po czym spojrzałem jej w oczy
-A teraz chodź ze mną do ogrodu bo to jeszcze nie koniec niespodzianek.
Wziąłem ją za rękę i przyprowadziłem ja do ogrodu.Tam była już przygotowana kolacja,czerwone płatki róż,nastrojowa muzyka, czerwone wino.
-I co podoba ci się?Starałem się jak najlepiej aby to wyszło magicznie,chce uczcić nasze zaręczyny,bo to mój i ..co ja gadam to NASZ najszczęśliwszy dzień w życiu.

Zbuntowana.com · Wysłany: 22:48:30 09-07-13 Temat postu:

Byłam kompletnie w szoku.Tym bardziej nie wiedziałam co powiedzieć.
-Boże to jest przepiękne.Jesteś cudowny!-pocałowałam go i przytuliłam się do niego.
-To jest najpiękniejszy dzień w moim życiu.Bardzo się cieszę ,że spędzimy resztę swojego życia razem.

Levyrronii · Wysłany: 22:56:10 09-07-13 Temat postu:

bardzo mnie ucieszyło,to ze się jej spodobało.Byłem zadowolony z siebie.
-Ciesze się ze ci się podoba,bardzo się starałem,aby to wszystko tak magicznie wyszło.Wskazałem jej krzesło aby usiadła:-Siadajmy,bo jedzenie ostygnie ,dzisiaj zrobiłem swoje popisowe danie,na specjalną okazję.-podniosłem klosz i odsłoniłem
-kurczak w potrawce winogronowej.i jak podoba ci się?-spytałem z nadzieją